X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
Odpowiedz

WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023

Oceń ten wątek:
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 10 września 2023, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka1 wrote:
    Do dziewczyn które karmią lub karmiły - czy możliwe żeby dostać nawału 2 razy? W 4 dobie i 9 dobie? No ewidentnie mam objawy jak w nawale, po 2h od odciągania piersi już mega ciężkie, gorące, napięte. Szałwia i zimne okłady pomagają ale na chwilę, po 2h jest to samo 😪 Już odciągam naprawdę krótko, po 8 minut (a i tak uzyskuje 100ml mleka z obu piersi)... dziś jeszcze próbujemy okładów z zimnej kapusty ...
    Mam nadzieie że dotrwam do wizyty położnej w poniedziałek, ale bardzo mnie to nurtuje, czy to kolejny nawał czy kurka co? I czy uda się to trochę przyhamować, bo póki co to jest męka....
    Tak, to jak najbardziej jest możliwe, takie nawały na początku karmienia to standard i mogą się zdarzać co kilka dni, to się w końcu unormuje a później nawet przychodzą z kolei kryzysy laktacyjne. Jeśli robią się guzki, piersi są rozgrzane, Ty masz gorączkę, warto łyknąć ibuprofen przeciwzapalnie.

    Co do zielonych wód, to u mnie podobnie jak i Natki, położna przebiła pecherz i tez były zielone, ale też normalnie kontynowali poród sn. Także to chyba nie od razu CC, z tego co czytałam w niektórych przypadkach podają wtedy antybiotyk.

    Ja spać nie mogę, pewnie trochę przez drzemkę w dzień, a trochę dlatego że dopadł mnie stres. Byłam dziś u położnej, po badaniu mam trochę śluz podbarwiony krwią i jakoś dotarło do mnie że na dniach może się zacząć poród i że mimo że wiem już jak to wygląda to nie jestem na to gotowa, a odwrotu nie ma🙈

    age.png
  • nika647 Autorytet
    Postów: 1810 1030

    Wysłany: 10 września 2023, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone wody przy CC mogłyby być chyba dla mamy ryzykiem zakażenia. Więc dla mamy bezpieczniej naturalnie w tym wypadku. Szczególnie jeśli jest już zaawansowana akcja. Dziecko czasem przy końcówce porodu robi ze stresu kupkę jeszcze w brzuchu, stąd te wody zielone.
    Bebag - przybijam piątkę z tym stresem. Sama mogłam zostać już w czwartek na indukcji w sumie, nikt mi tego nie narzucał ale położna stwierdziła że oksy + przebicie wód i mały za dwie godziny jest na świecie. Ale ja stwierdziłam że jeszcze poczekam. Miałam nadzieję że się samo rozkręci po odklejeniu pęcherza. Ale chyba po prostu wydygalam🙈 więc czekam już do jutra, ale jutro już nie ma odwrotu, muszę jechać😄

    Magda603 lubi tę wiadomość

    age.png
    3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
    17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
    35l Syn - 6l, córka 3.5l
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 10 września 2023, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nika647 wrote:
    Bebag - przybijam piątkę z tym stresem. Sama mogłam zostać już w czwartek na indukcji w sumie, nikt mi tego nie narzucał ale położna stwierdziła że oksy + przebicie wód i mały za dwie godziny jest na świecie. Ale ja stwierdziłam że jeszcze poczekam. Miałam nadzieję że się samo rozkręci po odklejeniu pęcherza. Ale chyba po prostu wydygalam🙈 więc czekam już do jutra, ale jutro już nie ma odwrotu, muszę jechać😄

    Mnie właśnie wczoraj zapytała kiedy chcę urodzić więc wypaliłam, że za tydzień, ale czuję że jakbym powiedziała, że już to też bym już została i pewnie szybko by poszło bo rozwarcie spore, szyjka gotowa, i jak to do mnie dotarło to mnie stres dopadł. Jeszcze wczoraj byłam na spotkaniu rodzinnym i mi wszyscy na odchodne życzyli powodzenia, że czekają na wieści, a ja wróciłam przez to obsrana po pachy. Mam nadzieję, że dociągnę do przyszłego weekendu i wszystko zacznie się naturalnie, ale jeśli nie to chyba się z nią umówię na jakieś konkretniejsze "badanie" bo ta niepewnosc i oczekiwanie są straszne. Ale przysięgłam sobie że w tym tygodniu odpoczywam i zbieram siły.

    Niezapominajk_aa, Spuromix - jak u Was?

    nika647, ann2224 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Jeffcia Autorytet
    Postów: 310 287

    Wysłany: 10 września 2023, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmilam ponad 2.5 roku starszaka, to na poczatku tez mialam ciezko, az zla bylam ze nikt nie przygotowuje na te ciezkie chwile i trzeba bylo kombinowac. Staralam sie nie sciagac bo nie szlo mi to, Maly byl bezsmoczkowy i bezbutelkowy. Pare nawalow mialam, ale wtedy po prostu przystawialam malego i to najelepiej pomagalo. Kryzysy sa, nie jedne, ale wazne zeby nie myslec wtedy ze to moja wina i ze mleko sie skonczylo,bo to trzeba przetrwac i dac sobie i dziecku czas. Bo jeszcze dochodza te skoki rozwojowe. Mam dwie kolezanki co byly kpi i to na prawde ciezki temat, bo wiele godzin spedza sie na laktatorze w dzien i w nocy.

    Gratulacje dla szczesliwych Mamuś:) bedzie juz tylko lepiej. Niech dzieciaczki ladnie zdrowo rosna :)

    Niedoczynność tarczycy od 2014r.
    Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
    3cs
    16.09.19 - pozytywny test:)
    Maksymilian 👶 28.05.2020
    Pozytywny test II 13.01.2023
    preg.png[/
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 669

    Wysłany: 10 września 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe czy dziś wykluje się nam jakieś dzieciątko 😉 Dziewczyny, czekamy :)
    Ja całą noc na zmianę odciaganie- zimne okłady, picie szałwi - dezynfekcja laktatora... kosmos. Ale może uda mi się pozbyć tego nawału przez częste odciąganie i te okłady. Nawet kapusta już poszła w ruch i teraz cała śmierdzę 😆 Nad ranem usnęłam już takim snem kamiennym że ledwo mąż mnie dobudził na odciąganie.. a cała nocka to on się opracował przy dzidzi...Mega się cieszę że cały wrzesień będzie z nami, może uda się wypracować jakąś w miarę korzystna drogę KPI, bo mleka mam tyle że byłoby mi strasznie żal kończyć laktację 😪

    age.png
  • niezapominajk_aa Autorytet
    Postów: 868 599

    Wysłany: 10 września 2023, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w porządku 😅 czekam na wizytę u prowadzącego jak na jakiś wyrok. Wczoraj już miałam wrażenie że z tych bóli nie doczekam tej wizyty we wtorek i skończy się na porodówce 😅 te długie ciągłe bóle miesiączkowe zdecydowanie zamieniły się w skurcze, póki co długie z długimi przerwami ale się zmieniły, co mnie w sumie cieszy bo może przez te kilka dni do indukcji mój organizm się przygotuje i nie będzie aż takiej masakry. Także najpierw byle do wtorku a później do porodu 😅

    Ps. Jak wygląda takie skierowanie? Jest konkretnie na dany dzień wystawione? Czy piszą że np. do 16/17go muszę się stawić na indukcję? 🤔😅

    age.png

    👶🏼🔜 09.2025
  • Tkpom Autorytet
    Postów: 752 532

    Wysłany: 10 września 2023, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda603 wrote:
    Do dziewczyn po cc czy Wam też było tak ciężko podnieść się z łóżka, położyć się i obracać się na łóżku z boku na bok? Jest to dla mnie dużo bardziej wymagające niż samo chodzenie
    Oj ja spalam pierwsze dwa dni na siedzaco prawiepotem stopniowo opuszczalam sobie oparcie. Na lewtm boku polozylam sie po 2 tygodniach na prawym po 4 (tu mi sie nie goilo i bolalo strasznie)
    Z lozja bylo ciezko wstac ale motywacja pojscia do inkubatora jakos mnie podnosila. Ale nie powiem bo kur** lecialy przy tym

    age.png
  • Tkpom Autorytet
    Postów: 752 532

    Wysłany: 10 września 2023, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ci do odciagania to regularnie co 3j to robilam systemem 775533 sciagalam roznie zaczelam od 1ml potem juz w szpitalu do 90 ml. Im wiecej dni po porodzie tym wiecej mleka leci teraz spokojnie odciagne 200ml nawet ale msly glownie juz na cycu jest

    age.png
  • nika647 Autorytet
    Postów: 1810 1030

    Wysłany: 10 września 2023, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co tu wchodzę to z myślą że Bebag już mnie napewno przegoniła😜 ale widzę że grzecznie czeka. Niezapominajka też, pytanie co że spuromix bo się nie odzywa😀 Wczoraj był ponoć dzień w którym rodzi się najwięcej dzieci na świecie. Kolejny 12 września😄
    Moje plamienie myślałam że się skończyło ale jednak ciągle coś tam schodzi, po każdej akcji skurczowej. Przypomniałam sobie że mi przebijali pęcherz nie tylko ze względu na prostaglandyny w wodach ale też ze względu na to że miałam dużo wody płodowych i blokowały schodzenie główki. Może teraz jest podobnie🤷
    Muszka - im więcej odciagasz tym więcej produkujesz, mała wszystko zjada? Bo jak tak to ok, musisz. Ale jak zostaje to odciągaj mniej

    bebag lubi tę wiadomość

    age.png
    3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
    17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
    35l Syn - 6l, córka 3.5l
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 669

    Wysłany: 10 września 2023, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, mamy jakby jeden posiłek do przodu, w te 8+8 minut odciągam ok 90/100ml i zwykle niunia to wyzeruje lub niewiele zostawi. A jeszcze 2 dni temu żeby uciągnąć 90 ml odciągałam 15+15 minut....
    Teraz to boję się odciągać jeszcze mniej/krócej zeby nie zrobić sobie zastojów 😞 dobrze ze juz jutro przychodzi położna :(

    Ciekawe z tym że najwięcej dzieci się rodzi wlqsnie w tym terminke!! Ja na wczoraj miałam termin z usg, na 12.09 z OM! Hmm chociaż w sumie jak pomyślę kiedy wypada 9 miesięcy wstecz to jakby zaczyna się zgadzać 🤣🤣❄️☃️🎁🎄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 10:28

    nika647 lubi tę wiadomość

    age.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 10 września 2023, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nika647, ja poczekam aż Ty, Spuromix i niezapominajk_aa się rozpakujecie, nie będę się pchała przed szereg 🙈 ale fakt że od wczoraj mam jakieś takie myśli, że to kwestia 2-3 dni, choć to chyba też normalne że tak siada na głowę już na końcówce, zwłaszcza właśnie jak pojawiają się skurcze i plamienia. A ostatecznie człowiek buja się do terminu albo i dłużej 🤦‍♀️

    Tak, z odciąganiem trzeba uważać bo wiadomo, im częściej tym więcej się produkuje. Bardzo podziwiam mamy kpi! A Muszka1 dlaczego nie ma szans żeby mała chwyciła pierś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 10:32

    nika647, Muszka1 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 669

    Wysłany: 10 września 2023, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bebag wrote:
    nika647, ja poczekam aż Ty, Spuromix i niezapominajk_aa się rozpakujecie, nie będę się pchała przed szereg 🙈 ale fakt że od wczoraj mam jakieś takie myśli, że to kwestia 2-3 dni, choć to chyba też normalne że tak siada na głowę już na końcówce, zwłaszcza właśnie jak pojawiają się skurcze i plamienia.

    Tak, z odciąganiem trzeba uważać bo wiadomo, im częściej tym więcej się produkuje. Bardzo podziwiam mamy kpi! A Muszka1 dlaczego nie ma szans żeby mała chwyciła pierś?

    Będziemy jeszcze jutro próbować z położną, ale póki co to i CDL i położna za wiele nie umiały poradzić. Mała rucała się na pierś jak wściekła (mimo np że była już trochę podkarmiana lub dostawiana nie była bardzo wygłodzona), marnie otwierała buzię, powodowała że moja brodawka była cała w krwawych wylewach, a ja w trakcie karmienia płakałam... mimo że technicznie przystawiona była dobrze. O nakładkach nie ma mowy, wrzask, ryk, łykanie powietrza, prężenie i brak przełykania. Później to samo przy brodawce, wściekłość, ryk, miażdżenie sutka.. ogólnie przez to że tak ciężko zniosłam CC przez 4 dni malutka nie była przystawiania do piersi, może w tym rzecz.. po przyjściu na kpi ja psychicznie odpoczęłam, ona jest spokojna i zadowolona, co prawda na butelkę tez rzuca się jak wściekła no ale butelki to nie boli ;)

    No i jestem w miejscu gdzie mam tyyyle mleka i bardzo chce małą karmić swoim pokarmem. Jak nic nie wymyślimy z położną to zostanę mamą KPI tak długo jak dam radę;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 10:39

    age.png
  • bebag Autorytet
    Postów: 1056 753

    Wysłany: 10 września 2023, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to mały niecierpliwy żarłoczek 😁 Może jeszcze nauczy się chwytać, atmosfera domowa może pomóc 😊 Ale co by nie było, jesteś super dzielna i cierpliwa że tak zawalczylas o kp. A powiedz jaki masz laktator? Ja póki co mam tylko ręczny ale to może być istotna informacja na przyszłość 🙂

    age.png
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 669

    Wysłany: 10 września 2023, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bebag wrote:
    A to mały niecierpliwy żarłoczek 😁 Może jeszcze nauczy się chwytać, atmosfera domowa może pomóc 😊 Ale co by nie było, jesteś super dzielna i cierpliwa że tak zawalczylas o kp. A powiedz jaki masz laktator? Ja póki co mam tylko ręczny ale to może być istotna informacja na przyszłość 🙂

    Mam neno primo ze względu na możliwość doboru rozmiaru lejka w laktatorach neno (mam bardzo duża brodawki i muszę mieć największy lejek, 27mm)
    Jeśli bym zostala przy kpi i nie udało się z KP to kupuje jakiś podwójny ;)

    bebag lubi tę wiadomość

    age.png
  • Muszka1 Autorytet
    Postów: 945 669

    Wysłany: 10 września 2023, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaktualizowałam 1 stronę :) tak wiem że Juchacha94 urodziła wcześniej wiec powinna byc wyżej ale nie chce mi się już każdego numeru przestawiać żeby ją przesuwać do góry 😅😅
    Miejsce nr 14 czeka na kandynata/tkę💙🩷

    Ogólnie mamy 10CC do 3 SN póki co :)
    Mamy też 4 panie i 9 kawalerów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 11:51

    bebag, LILA_33, nika647, Kiarka, Umka lubią tę wiadomość

    age.png
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 10 września 2023, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda603 wrote:
    Do dziewczyn po cc czy Wam też było tak ciężko podnieść się z łóżka, położyć się i obracać się na łóżku z boku na bok? Jest to dla mnie dużo bardziej wymagające niż samo chodzenie

    Mnie też dalej wszystko boli po cc :/ a obracanie na łóżku to jest tragedia, mega bol :( mam nadzieję że za jakiś czas będzie już lepiej

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • LILA_33 Autorytet
    Postów: 807 590

    Wysłany: 10 września 2023, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za te wszystkie słowa ❤ dzis w końcu wychodzimy do domku 😊

    My walczymy o karmienie, Panie położne bardzo nam pomagały w szpitalu żeby przystawiać mala cały czas do piersi. Natomiast musimy czasem dokarmić mm bo mala się nie umie najeść. Narazie piłam felmatiker żeby trochę pobudzić laktacje, czuję że piersi zrobiły się pelne, więc coś tam chyba się produkuje wiecej w końcu

    nika647, bebag, niezapominajk_aa, Nadziejka30, ann2224, Umka lubią tę wiadomość

    age.png

    Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
    09/2020 💔

    Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
    Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
    09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa

    09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖
  • nika647 Autorytet
    Postów: 1810 1030

    Wysłany: 10 września 2023, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lila - Cudownie że wychodzicie. W domku wszystko będzie łatwiejsze. Zadbasz o siebie to i laktacja sie rozkręci❤️

    LILA_33, ann2224 lubią tę wiadomość

    age.png
    3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
    17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
    35l Syn - 6l, córka 3.5l
  • zosiasamosia Autorytet
    Postów: 383 376

    Wysłany: 10 września 2023, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę kupić laktator. Na razie używam szpitalny. Wczoraj odciągnęłam już ponad 60 ml a dziś ledwo 40-50 na cykl 7-6-3. Wczoraj miałam też kryzys. Ryczałam jak bóbr. Dziś już trochę lepiej. Mała jest raczej nieodkladalna i ciężko mi wyrobić w czasie żeby i odciągnąć pierś i mieć czas żeby na spokojnie przystawiać.

    Mamy też problem z kupka. Czekamy aż sama zrobi kupkę. Jeśli nie zrobi to przewiozą nas do innego szpitala żeby sprawdzic czy to nie skutek niedotlenienia przy por. Więc na razie nie mam co liczyć na powrót do domu 🥺.

    Przeraża mnie ten pobyt w szpitalu że przez to proces karmienia pójdzie sobie gdzieś. Chciałam w domu na spokojnie dostawiać bo tu za dużo nerwów mnie to kosztuje

    age.png

    Starania o drugie serduszko
    11.2024-02.2025 przywracanie owulacji

    27.03 -31dc owulka
    08.03 cień cienia
    09.03 beta 59, 60
    11.03 beta 204,70 (przyrost 245,8%)
    17.04 beta 1211,30 🥺🥺
    19.04 beta 1747...
    08.05 pierwsza wizyta
  • niezapominajk_aa Autorytet
    Postów: 868 599

    Wysłany: 10 września 2023, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj bez sił, z mocnymi bólami a dziś mogę góry przenosić 🤣

    Fajny ten rollercoaster przedporodowy 🤣

    bebag lubi tę wiadomość

    age.png

    👶🏼🔜 09.2025
‹‹ 376 377 378 379 380 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ