WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas rewolucji brzuszkowych ciąg dalszy 🙄 po bebilon pepti poprawiły się kupki, brzuszek miękki. Ale za to wrócił okropny refluks. Był krzyk przy każdym karmieniu, nie mógł zjeść pół porcji nawet na śpiocha. Ulewało mu się dużo nawet 2h po jedzeniu... Nie wiemy bardzo co robić, pediatra którą wcześniej chwaliłam teraz chce robić jakieś eksperymenty na moim dziecku... Na własną rękę kupiliśmy dziś zagęszczacz do mleka, jest trochę lepiej, zjada już normalnie, ale po jedzeniu trochę płacze, ale nie ulewa. Zobaczymy jaka będzie noc, jak znowu nieprzespana to zmieniamy mleko, ale na jakie nie wiemy... No i teraz też nie wiem gdzie znaleźć dobrego pediatrę, kolejny już zawiódł 😢
-
Kiarka wrote:A i mam pytanie do Was - ile Wasze dzieciaczki w ciągu dnia leżą na brzuszku? My przez te problemy brzuszkowe mamy strasznie rozjechany dzień i bywa z tym różnie. Czasem martwię się, że leży za mało.
U nas z tym leżeniem bardzo różnie. Czasami się uda kilka razy dziennie, czasami raz, a czasami wcale i wtedy mam okropne wyrzuty. Ale u nas to dalej przez karmienie na żądanie bo jak nie jest po jedzeniu, to jest przed i wtedy od razu ryk. Korzystamy z każdej chwili aczkolwiek jest ciężko. Było parę dni kiedy miałam młodą ogarniętą elegancko i ranek fajnie wyglądał, udało się wszystko zrobić i poćwiczyć ale ostatnio mąż miał dłużej wolne i jak ja odsypiałam to on nie pociągnął tej "rutyny" i znowu dupa.
Z brzuszkiem u nas było lepiej, a ostatnio też wrócił refluks. Nie jest on mocny i nie jest codziennie i nie chlusta mlekiem ale ma odruchy wymiotne i widać że się jej cofa 🙄 szukam osteopaty bo też mnie nasz pediatra nie uspokaja w tym temacie.
👶🏼🔜 09.2025 -
Niezapominajk_aa, wszystko jest w porządku z odczynem po szczepieniu, to tak właśnie powinno wyglądać: https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/czy-w-kazdym-przypadku-po-szczepieniu-bcg-pojawia-sie-charakterystyczna-blizna/ 🙂
Moja mała leży na brzuchu raz-dwa razy dziennie, a ostatnio miała dni że jojczyła ciągle i wisiala na piersi więc w ogóle nie leżała. Ale w końcu się uspokoiło i wracamy do rutyny.
Mi dziś wlazł okropny ból w odcinek lędźwiowy kręgosłupa, ledwo chodzę, dobrze że młoda odsypiała ostatnie fatalne dni bo chyba bym jej nie ogarnęła, a tak to przespałam z nią pół dnia. Jak mi ból przejdzie to muszę wziąć się za jakieś lekkie ćwiczenia i iść do fizjo.
niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
-
bebag wrote:Niezapominajk_aa, wszystko jest w porządku z odczynem po szczepieniu, to tak właśnie powinno wyglądać: https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/czy-w-kazdym-przypadku-po-szczepieniu-bcg-pojawia-sie-charakterystyczna-blizna/ 🙂
Moja mała leży na brzuchu raz-dwa razy dziennie, a ostatnio miała dni że jojczyła ciągle i wisiala na piersi więc w ogóle nie leżała. Ale w końcu się uspokoiło i wracamy do rutyny.
Mi dziś wlazł okropny ból w odcinek lędźwiowy kręgosłupa, ledwo chodzę, dobrze że młoda odsypiała ostatnie fatalne dni bo chyba bym jej nie ogarnęła, a tak to przespałam z nią pół dnia. Jak mi ból przejdzie to muszę wziąć się za jakieś lekkie ćwiczenia i iść do fizjo.
Przeczytałam i rzeczywiście wygląda jak opisują. Naprawdę oszaleję 🫣🤪🤪
Mnie też boli odcinek lędźwiowy, ale oczywiście o siebie mi się nie chce zadbać 🙃
Jak się schyle to już mogłabym tak zostać bo ból przy podnoszeniu jest nieziemski. Poród mnie tak nie bolał 🤣
Moja siostra ma super babeczkę, która rehabilituje siostrzenicę, trochę taką znachorkę ale zajmowała się akrobatami i ładnie wyprowadziła sprawnościowo siostrzenicę, co tydzień jest u nich i co tydzień zapominam zadzwonić do siostry żeby z nią pogadała czy mnie i młodą obejrzy 🫣🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 21:52
👶🏼🔜 09.2025 -
Niezapominajk_aa, koniecznie się umow z tą babeczką, póki jeszcze możesz się ruszać. Ja aktualnie faszeruje się przeciwbolowymi i nakleiłam plaster z dikolfenakiem, do fizjo pójdę dopiero jak odzyskam choć trochę możliwości ruchu. Dziś moje życie przeniosło się na łóżko, tu karmię, tu przewijam, staram się za bardzo nie wstawać i nie dźwigać, ale wiadomo jak jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 22:12
-
Umka wrote:Dziewczyny, poradzcie, prosze, jakas butelke normalna antykolkowa ze smoczkiem w dobrym ksztalcie i do tego zwolnym rzeplywem, szukam i albo smoczek wolny ale taki okragly, albo w ogole z wielgasnymi dziurami, no juz rece opadaja... Ksiezniczka jest zarlokiem i bardzo lapczywie je, czasami sie az krztusi, mam takie 2 butelki z neno mniej wiecej, ale tez juz nie daja rady, te z canpolu to porazkia...
I musze sie zgodzic, ze kpi to meczaca rzecz
My w ogole kp i kpi i mm, bo mleka mam za malo, i musze zakumulowac by cos z tego bylo, odciagam jak mala sie naje mm i tak to u nas idzie - czasem wisi na cycu, ale pozniej i tak domaga sie porzadnejszej porcji 
My używamy butelke avent response, jest naprawdę bardzo fajna, mała musi się trochę pomęczyć, nie jest tak że leci z niej odrazu, u nas się sprawdza:)
nika647, Umka lubią tę wiadomość
Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
09/2020 💔
Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa
09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖 -
Kiarka wrote:A i mam pytanie do Was - ile Wasze dzieciaczki w ciągu dnia leżą na brzuszku? My przez te problemy brzuszkowe mamy strasznie rozjechany dzień i bywa z tym różnie. Czasem martwię się, że leży za mało.
U nas tez różnie bywa, ale bardziej że względu ze mała nie lubi, leżeć na brzuchu, więc opcją która wchodzi w grę to trzeba ją układać kilka razy po chwili bo mega się denerwuje i ryczy 🙈 też mam czasem wyrzuty że leży za mało
Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
09/2020 💔
Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa
09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖 -
Smoczek - Avent 0+ leci naprawdę wolno, z response jeszcze wolniej ponoć, ale mam zwykle.
Na brzuszku też leży mało bo jest straszna maruda. Że dwa razy dziennie ale bywa że po minutce. Zaczęłam mu pomagać podtrzymywać ręce w podporze żeby zobaczył o co kaman, ale dopóki nie skuma że w ogóle ma ręce to chyba niewiele da. Można też robić taki wałeczek z pieluchy lub kocyka pod pachy żeby trzymalo dziecko pozycję. Ale tego jeszcze też nie wdrozylam.
Zapisałam go do osteopaty. Bo uznałam że jednak muszę, może to coś pomoże. Pediatra też stwierdziła że ma jednak asymetrie🤦 już nie wiem komu wierzyć i kogo słuchać.
O plecach to mi nawet nie mówcie. Mi tyle już razy jeblo ( sorry ale nie mam lepszego określenia) że myślałam że już nie wstanę. Teraz już rzeczywiście czuję że moja dyskopatia jest na każdym z.mozliwych poziomów bo wcześniej doskwierał tylko ledzwiowo krzyżowy.
Staram się trochę ćwiczyć. Bez tego nie byłabym w stanie się wyprostować. Ale to efekt tylko na chwilę. Pomaga mi też mata akupresurowa. Mam z 4fizjo. Ale to też ciężko znaleźć chwilę żeby poleżeć.
Umka, niezapominajk_aa lubią tę wiadomość
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
Aha - ten odczyn po gruźlicy to dokładnie tak jak pisze bebag. Robi się wypukłe, potem pęcherzyk i pęka, wylatuje ropka. Niby powinno się uważać żeby tego nie moczyć ale to chyba bardziej z uwagi na chemię z kosmetyków niż sama wodę. U nas nie raz zamoczone.
Gorzej u nas z pępkiem bo nadal podkrwawia, będą dwa tygodnie od odpadnięcia kikuta a nadal nie zagojone. Lekarka ostatnio nic nie powiedziała i nie.wiem czy iść z tym gdzie indziej, do chirurga np?
A tak poza tym to jak pisałam ostatnio że jeden cycek jak flak a drugi wielki to teraz mam dwa flaki ale obawiam się że to nie stabilizacja laktacji tylko okres mi idzie. W obu poprzednich "razach" dostałam po 8 tyg. Więc wychodzi na to że za tydzień powinnam dostać teraz też. Za każdym razem przed okresem miałam zmniejszenie mleka. Córkę to nawet dokarmialam mm przez kilka dni przed okresem bo ona nie lubiła wisieć na piersi i się wściekała że mało leci. A Bruno wisi i tylko z nim leżę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 08:29
niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
3 ciąża - chłopiec - Bruno termin 4 września
17.04 - 293g 💙 19.05 - 672g, 15.06 - 1190g, 29.06 - 1525g, 20.07 - 1928g, 10.08 -2900g, 24.08 - 3200g
35l Syn - 6l, córka 3.5l -
U nas jak pępek podkrwawiał, pediatra dala skierowanie do chirurga, ponoć on to może jakoś osuszyć. Ale ostatecznie obyło się bez bo czyszczenie patyczkiem do uszu nasączonym spirytusem szybko przyniosło efekt.
Co do asymetrii to u nas lekka jest, ale lekarka i położna powiedziały że do 3 msc życia to się samo powinno wyrównać i rzeczywiście widzę że już jest znacznie lepiej niż jeszcze miesiąc temu.
Nika647, może to ten słynny kryzys laktacyjny? On przychodzi w okolicach 6 tygodnia. Ja środa-czwartek miałam flaki i młoda cały czas na mnie. Piłam femaltiker dwa razy dziennie i po prostu z nią siedziałam i chyba zadziałało, dziś znowu piersi pełniejsze ale już nie takie kamienie więc chyba się wszystko normuje. Ale z okresem miałam tak samo, też dostałam po pierwszej ciąży po 8 tygodniach i też młoda się rzucała przy jedzeniu, ale raczej dzień przed i pierwszego dnia, pozniej bylo ok.
Jest jeden plus tego bolącego kręgosłupa, wczoraj nie miałam siły nic robić więc zaleglam z młodą na łóżku i spalam wtedy kiedy ona. Wyspałam się pierwszy raz od porodu🫣 a no i na początku tygodnia mała była nie do ogarnięcia, tylko na mnie leżała, a od wczoraj poprawa i odsypianko. W między czasie zaczęła nam strzelać uśmiechy czyli mam powtórkę z rozrywki. Niby skoków rozwojowych nie ma ale moje dziecko przechodzi je książkowo 🫣
nika647, Umka lubią tę wiadomość
-
Hej dawno sie nie odzywalam ale jakos braknie mi czasu
maly znowu ma katar juz mnie to wkurza bo nie przewialo go ani nic. W niedziele mielismy chrzciny oczywiscie poplynelu mi lzy jak wchodzilosmy do kościoła bo u nas stoi sie w glownym wejsciu pod chorem i czeka az przyjdzie po nas ksiądz. Zadaje pytania czyli ten poczatek i wtedu wprowadza srodkiem (jak mloda parę) pod ołtarz. To daje takie emocje ze hoho.
Dostalam wczoraj pierwszy okres po cc i to jedyna rzecz ktorej mi nie brakowalo hehe.
Maly kochany gaworzy, gada z babcia na kamerkach. Jest usmiechniety, uwielbia sie przytulac. No cudo moje poprostu
!!!
Dzwonilam do firmy zapytac o umowe czy przedluza i niestety uslyszalamtoczego sie obawialam ze niestety nie. Dyrektor hotelu wkurzony bo jest to wbrew jego woli i on chce abym.wrocila. Bylam sobie z nim pogadac i mialam sobie przychodzic popoludniami i naprawiac to co zepsola osoba na moim miejscu. No ale coz zostalam bez pracy to straszny cios dla mnie.
I zeby nie bylo tak kolorowo u nas to oczywoscie musialo sie cos wydarzyć zlego i 2 tugodnie temu pobili ojca mojego meza do tego stopnia ze stracil swiadomosc, polamane zebra, cos z mozdzkiem malym ma i krwawiebia do pluc. Ciagle lezy na intensywnej terapii. I policja ma w dupie nic nie robia a maja dowody ze to byly dzuecuaki 13-15 lat.
Odliczam juz dni do konca roku boto chyba najgorszy rok w zyciu jeszcze nigdy takiego pecha nie bylo zeby co chwile cos sie dzialo.
-
Jesli chodzi o butelki to w szpitalu sprawdzala sie medela tylko no moj to wczesniak wiec nie wiem jak u donoszonych maluszkow a teraz jak musze wyjsc a maz zosyaje to mamy Tommy tippe i jest super bo nie zaburza ssania piersi
Umka lubi tę wiadomość
-
A kto wczoraj skończył połóg a dziś zaczął okres?
🙋🏽♀️🤡🤡
Moja macica chyba za bardzo sobie wzięła do serca słowa lekarza "jest Pani stworzona do porodu, widzimy się za rok" 🤣🤣🤣
nika647, bebag, Sysia1991, Umka, LILA_33 lubią tę wiadomość
👶🏼🔜 09.2025 -
bebag wrote:Niezapominajk_aa czy w takim razie to już czas na pytanie "kiedy drugie?"?🤣
Broń boże żadne drugie 🤣
Póki nie wpadniemy to ja się świadomie nie decyduje 😆
Sam poród był szybki i w sumie bezbolesny, ale bóle przed mnie przeorały więc podziękuję 🤣🤣
👶🏼🔜 09.2025 -
niezapominajk_aa wrote:A kto wczoraj skończył połóg a dziś zaczął okres?
🙋🏽♀️🤡🤡
Moja macica chyba za bardzo sobie wzięła do serca słowa lekarza "jest Pani stworzona do porodu, widzimy się za rok" 🤣🤣🤣
Jezu to ja zaczynam się bać, bo mi jeszcze 4 dni połogu zostały 🙈 Odliczałam aż się skończy, a teraz trzęsę portkami dosłownie... 🤣 Nie tęskniłam w ogóle. Na początku ciąży to zamiast cieszyć się, że w końcu się udało to ja cieszyłam się, że nie będzie okresu 🥳
Niezapominajk_aa nigdy nie mów nigdy, bo ani się nie obrócisz, rok strzeli, a Ty na porodówce znowu będziesz 😄
Nadrabiam te Wasze posty teraz, bo jak zaglądam codziennie i jest cisza albo 1-2 tak wchodzę wieczorem i szok, że tyle naskrobałyście 😎
Co do butelek to my zaczynaliśmy od NUKa, ale kompletnie się nie spisały (lało się z nich tak, że Julka się krztusiła + ona zalana mlekiem i ja). Mąż leciał na złamanie karku po coś innego, bo młoda głodna i darła się w niebogłosy. Kupił Philips Avent Natural Response i MAM. Sprawdziła się ta pierwsza.
A co do różnego rodzaju bóli kręgosłupa to mnie ostatnio nap*** kark od spania na siedząco 😭
Leżenie na brzuszku 🤔 Hmm... U nas też jest różnie. Mówiłam sobie, że będę to robić systematycznie, ale nie ma opcji. Raz się uda, a raz nie. Mam okropne wyrzuty sumienia przez to, bo nie potrafię znaleźć chociaż tych 5 minut między jedzeniem, spaniem, a kupką na to.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 22:39
Umka lubi tę wiadomość
♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
Sysia1991 wrote:Jezu to ja zaczynam się bać, bo mi jeszcze 4 dni połogu zostały 🙈 Odliczałam aż się skończy, a teraz trzęsę portkami dosłownie... 🤣 Nie tęskniłam w ogóle. Na początku ciąży to zamiast cieszyć się, że w końcu się udało to ja cieszyłam się, że nie będzie okresu 🥳
Niezapominajk_aa nigdy nie mów nigdy, bo ani się nie obrócisz, rok strzeli, a Ty na porodówce znowu będziesz 😄
Nadrabiam te Wasze posty teraz, bo jak zaglądam codziennie i jest cisza albo 1-2 tak wchodzę wieczorem i szok, że tyle naskrobałyście 😎
Co do butelek to my zaczynaliśmy od NUKa, ale kompletnie się nie spisały (lało się z nich tak, że Julka się krztusiła + ona zalana mlekiem i ja). Mąż leciał na złamanie karku po coś innego, bo młoda głodna i darła się w niebogłosy. Kupił Philips Avent Natural Response i MAM. Sprawdziła się ta pierwsza.
A co do różnego rodzaju bóli kręgosłupa to mnie ostatnio nap*** kark od spania na siedząco 😭
Leżenie na brzuszku 🤔 Hmm... U nas też jest różnie. Mówiłam sobie, że będę to robić systematycznie, ale nie ma opcji. Raz się uda, a raz nie. Mam okropne wyrzuty sumienia przez to, bo nie potrafię znaleźć chociaż tych 5 minut między jedzeniem, spaniem, a kupką na to.
Nie no, może to tylko ja jestem taka pechowa w tej kwestii. Po cichu miałam nadzieję na chociaż jeden dodatkowy miesiąc przerwy. Ale gdzieś z tyłu głowy chyba mnie ta myśl dopadła, bo chłop już powoli chciał kupować gumki 🤣🤣 a ja mu kazałam kupić we wtorek podpaski w razie w i stwierdziłam że znając moje szczęście to skończę połóg i zacznę okres. Wykrakałam 🙃
Oj nie nie nie... Jestem na tyle uparta, że nie zajde w ciążę, chociażby po to żeby zrobić wszystkim co tak mówią na złość 🤣🤣
Oczywiście wiem że los bywa przewrotny i jak ostatnio wyświetlił mi się filmik pary, której się po roku trafiły trojaczki a w opisie że nie planowali to mi się słabo zrobiło 🤣
Co do brzuszków - to dziewczyny! Cieszę się że wszystkim nam tak kiepsko to wychodzi 🤣
👶🏼🔜 09.2025 -
Bardzo dziekuje za polecajki butelek
Chyba na pierwszy rzut pojdzie philips avent response z uwagi na dostepnosc u mnie, dalej tippee etc, jak nie podpasuje, i to juz bede zamawiac w necie...
Tkpom, no to bardzo przykre, co piszesz o umowie, jak tak mozna
Bardzo wspolczuje sytuacji z ojcem meza - masakra... Mam nadzieje ze szybko wyjdzie z tego i dojdzie do siebie, duzo zdrowia zycze.
U nas sprawa brzuszkowa tez lezy i kwiczy. Jak sie uda raz czy dwa dziennie na 3-5 minut to juz sukces, bo ciagle albo wisi na cycu, albo spi. Neurolog powiedziala ze kilka razy po minucie-dwie i to juz wystarczajaco duzo, wiec mam nadzieje ze bedzie norm, chociaz tez mam wyrzuty. Nam sie udaje jak zjemy, odbijemy (czy tez nie), minie gdzies z 20 min i wtedy albo biore ja na swoj brzuch i ona pelzie na gore w strone mojej glowy (szybko to robi, wiec para minut i juz po lezeniu brzuszkowym), albo klade ja klatka piersiowa wlasnie na taki walek i rozglada sie dookola, albo juz na plasko, i wtedy trzeba troche wiecej wysilku juz. Ale 3-5 minut to maks.
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
niezapominajk_aa wrote:Nie no, może to tylko ja jestem taka pechowa w tej kwestii. Po cichu miałam nadzieję na chociaż jeden dodatkowy miesiąc przerwy. Ale gdzieś z tyłu głowy chyba mnie ta myśl dopadła, bo chłop już powoli chciał kupować gumki 🤣🤣 a ja mu kazałam kupić we wtorek podpaski w razie w i stwierdziłam że znając moje szczęście to skończę połóg i zacznę okres. Wykrakałam 🙃
Oj nie nie nie... Jestem na tyle uparta, że nie zajde w ciążę, chociażby po to żeby zrobić wszystkim co tak mówią na złość 🤣🤣
Oczywiście wiem że los bywa przewrotny i jak ostatnio wyświetlił mi się filmik pary, której się po roku trafiły trojaczki a w opisie że nie planowali to mi się słabo zrobiło 🤣
Co do brzuszków - to dziewczyny! Cieszę się że wszystkim nam tak kiepsko to wychodzi 🤣
Co do szczęścia to witaj w klubie 🤣 Gramy w tej samej drużynie, bo znając życie to okres już pakuje walizki i wraca z urlopu i to pewnie z naładowanymi bateriami na 100% 🤮
niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
