WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasio cieszę się że plamienie ustało, oby już się nie powtórzyło i mam nadzieję że zaniedlugo wypuszczą Cie do domku 😘
Lia dobrze że pojechałaś wieczorem do szpitala, cieszę się że z kropkiem wszystko dobrze. Z tym antybiotykiem bardzo ciężka sprawaale przepisał Ci go lekarz, który wie że jesteś w ciąży, może jest potrzebny. Trzymam mocno kciuki za Ciebie I Twojego kropka 😘
Lia., Kasio lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny życzę Wam miłego weekendu ❤ jak tam dziś samopoczucie ? 😊
Lia. lubi tę wiadomość
-
Dziękuję, jesteście mega wsparciem ❤️
Też Wam życzę miłego weekendu!⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
-
Lia będzie dobrze trzymam kciuki 😘
A mnie męczą mega wzdęcia na zmianę zaparcia i biegunka normalnie masakra wieczorami mam taki brzuch jakbym była w 5 miesiącu 😳mdłości są mniejsze ale najbardziej odczuwalne do południa. We wtorek wizyta wiec się okaże czy z maluszkiem wszystko dobrze.Lia. lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Lia trzymam kciuki
trzymajcie sie dziewczyny
ja wczoraj na noc wzięłam tylko jedna tabletkę xonvea i oczywiście mdlosci mnie męczą 🤨
-
Ja jak codzień leżę odłogiem i oglądam na zmianę netflixa z disney+. Siku, zjeść coś, wziąć leki, znowu siku, ewentualnie spać. I w koło Macieju. Dni lecą tak szybko.. Że ciężko w to uwierzyć.
-
mnie ogarnela niemoc, a powinnam ogarniac mieszkanie... nie moge wstac z lozka. Starszaki chore i takie mamy te ferie ;/
z tym acardem, to jest tak, ze ja nie mam ' wskazan ', wiec kazali mi odstawic przy krwiaku, ale poza ta akurat ciaza, to w kazdej innej biore w 1 trymestrze aby ulatwic zagniezdzenie i zmniejszyc ryzyko poronienia.
ale czas leci, z jednej strony jutro juz zaczynam 9 tydzien, a z drugiej chcialabym juz byc po prenatalnych i powiadomic dzieciakiwiec tutaj mi sie dluzy do tego 28 lutego do prenatalnych
u mnie nikt poza mezem nie wie o ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2023, 15:06
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
A ja właśnie się przebudziłam z kolejnej drzemki (tzn budzik obudził na tabletkę) spać mogłabym cały czas...
Zastanawiam się czy wszystko w porządku, nie mam już żadnych dolegliwości, boli, rozpierania. Nic. Muszę wytrzymac do środy, wtedy wszystko się okażę.
Na szczęście do środy coraz bliżej. -
zosiasamosia wrote:A ja właśnie się przebudziłam z kolejnej drzemki (tzn budzik obudził na tabletkę) spać mogłabym cały czas...
Zastanawiam się czy wszystko w porządku, nie mam już żadnych dolegliwości, boli, rozpierania. Nic. Muszę wytrzymac do środy, wtedy wszystko się okażę.
Na szczęście do środy coraz bliżej.
wiekszosc objawow ustepuje w okolicy 10 tyg, a im blizej 12 to bedzie coraz lepiej, wiec to normalneAntoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny leżące i z plamieniami - mam nadzieję, że szybko się u Was poprawi i nie będzie już więcej takich „atrakcji”.
Ja nie mam na nic siły, zamiast iść na spacer z córką, zaległam w łóżku, ona niestety odreagowuje moją małą aktywność i robi nam dzikie awantury. Normalnie co weekend gdzieś się ruszamy, spacery, odwiedziny u rodziny albo rodzina u nas, a to już kolejny weekend z rzędu gdzie ja nie mam siły na nic. Tata organizuje jej czas jak się da, ale to nie to samo co jak ogarniamy coś razem. Nie lubię tego stanu i mam nadzieję że jeszcze 4-5 tygodni i będzie fajniej
Co do jedzenia to mi najlepiej smakują kanapki z masłem i pomidorem, czasem żółty ser. I owoce. Na słodycze i kawę patrzeć nie mogę, mięso też nie bardzo. No ale to trzeba przeczekaćcórka jeszcze nic nie wie o ciąży, powiemy jej po badaniach - może wtedy wykaże się większym zrozumieniem dla niemocy matki
-
bebag wrote:Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny leżące i z plamieniami - mam nadzieję, że szybko się u Was poprawi i nie będzie już więcej takich „atrakcji”.
Ja nie mam na nic siły, zamiast iść na spacer z córką, zaległam w łóżku, ona niestety odreagowuje moją małą aktywność i robi nam dzikie awantury. Normalnie co weekend gdzieś się ruszamy, spacery, odwiedziny u rodziny albo rodzina u nas, a to już kolejny weekend z rzędu gdzie ja nie mam siły na nic. Tata organizuje jej czas jak się da, ale to nie to samo co jak ogarniamy coś razem. Nie lubię tego stanu i mam nadzieję że jeszcze 4-5 tygodni i będzie fajniej
Co do jedzenia to mi najlepiej smakują kanapki z masłem i pomidorem, czasem żółty ser. I owoce. Na słodycze i kawę patrzeć nie mogę, mięso też nie bardzo. No ale to trzeba przeczekaćcórka jeszcze nic nie wie o ciąży, powiemy jej po badaniach - może wtedy wykaże się większym zrozumieniem dla niemocy matki
-
Szanuje Was dziewczyny bardzo za posiadanie dzieciaczków i byciem w ciąży. ❤️
Dla mnie to pierwsze dziecko i w sumie obowiązki przejąl mąż, mimo że jeździ na wózku inwalidzkim. Mimo że zawsze chcieliśmy dwójkę dzieci, to teraz się zastanawiam jak ja ogarnę starsze dziecko jak przy drugiej ciąży musiałabym leżeć tak jak teraz.. -
juchacha94 wrote:Szanuje Was dziewczyny bardzo za posiadanie dzieciaczków i byciem w ciąży. ❤️
Dla mnie to pierwsze dziecko i w sumie obowiązki przejąl mąż, mimo że jeździ na wózku inwalidzkim. Mimo że zawsze chcieliśmy dwójkę dzieci, to teraz się zastanawiam jak ja ogarnę starsze dziecko jak przy drugiej ciąży musiałabym leżeć tak jak teraz.. -
juchacha94 wrote:Szanuje Was dziewczyny bardzo za posiadanie dzieciaczków i byciem w ciąży. ❤️
Dla mnie to pierwsze dziecko i w sumie obowiązki przejąl mąż, mimo że jeździ na wózku inwalidzkim. Mimo że zawsze chcieliśmy dwójkę dzieci, to teraz się zastanawiam jak ja ogarnę starsze dziecko jak przy drugiej ciąży musiałabym leżeć tak jak teraz..
Moja młoda ma już 6 lat i jest już naprawdę w dużym stopniu samowystarczalna, także nie ma dramatu. Zrobiłyśmy „bazę”, urządziłyśmy ją i to chyba uratowało wieczórTrzeba po prostu przeczekać te pierwsze najgorsze miesiące i mieć nadzieję że później będzie „z górki”
-
Ja dziś lepiej. Choc cały tydz miałam ciężki, ciągle zmęczona, ospała, raz bym zjadła co się są, a nieraz nie mogę patrzeć na niektore jedzenie, np kawa mi już nie pachnie, jem jak czuję że zaczyna mdlić, herbata czarna mi ost tylko wchodzi. Śmiesznie że tak się smaki zmieniają. W pierwszej ciąży tak nie miałam. To dopiero koniec 7 tyg a brzuch też już mam od tych wzdec nie mały.
Też mam synka, 2.5 roku i nieraz się zastanawiam jak to będzie i czy sobie poradzimy. Narazie mu nie tłumaczyłam i nie mówiłam że będzie bratem. Choć w tym wieku ciężko to wytłumaczyć. A jak to u was było? U mam co mają starsze dzieci?? Jakoś to tlumaczylyscie? Jak reakcje na brzuch itd?Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
Hej, właśnie się ubudzilymsmy, mąż poszedł robić śniadanie, ja jeszcze leżę z dziećmi bo śpią z nami. Cały czas się zastanawiam jak to będzie z trójką 🤦😂
Jeffcia my opowiadaliśmy starszemu synowi że będzie miał rodzeństwo, je u mamy w brzuszku rośnie dzidzia, nawet pokazywałam mu zdjęcia w aplikacji jak teraz wygląda, jakiej jest wielkości, np te porównania do owoców. Bardzo mu się to podobało. Tłumaczyłam że on też był w brzuszku itd, najtrudniejsze dla mnie było to że karmiłam go jeszcze piersią i kompletnie nie wiedziałam jak odstawić... I tego się bałam najbardziej że o to będzie zazdrosny. Odstawiłam go jednak w połowie ciąży, przez skurcze. Do porodu prawie nie pamiętał karmienia. -
Teraz córka jest w podobnym wieku, ale ona ma zupełnie inny charakter. Jest bardzo zazdrosna. Syn to taki wrażliwiec, a córka ma bardzo silny charakter jest uparta, będzie z nią trudniej. Trochę obawiam się jak zareaguje jak już dziecko się urodzi. Na razie mówi: ale dzidzia będzie miała swój własny smoczek? Ja jej nie oddam swojego. Nie podzielę się mleczkiem. Albo jak pokazywałam jej na lali jak się trzyma dziecko to ona na to, ale dzidzię będzie nosił tatuś, a mamusia tylko mnie🙈