WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jakie macie bądź kupujecie krzeselko do jedzenia?
Narazie zaopatrzyłam się w talerzyki i fartuszki, nawet mam słoiczki na pierwsze razy ale nie mamy jeszcze krzesełka 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 10:05
-
Ja też mam już to z Ikea - antilop. Do tego poduszka dmuchana z pokrowcami ( pokrowce dotrwałam na vinted) i podnóżek mąż dorabia (już miesiąc go dorabia- muszę go pogonić😅)
LILA_33 lubi tę wiadomość
-
Ja mam jakieś krzesełko z chicco, odziedziczone po rodzinie, ale przy starszej córce średnio mi się sprawdzało. Natomiast ma jedną wielką zaletę, jest składane, a w moich 45m2 to bardzo ważne więc chyba ono na razie zostanie, a jak się przeprowadzimy, pewnie jakoś maj-czerwiec kupię chyba coś innego, lepszego. Chyba że znacie jakieś fajne krzesełka, sensowne cenowo, które można złożyć?
-
Ja też mam krzesełko z Ikea antilop po starszym Synu. Dokupiliśmy podnóżek od alaantkowe i naprawdę fajnie nam się sprawdzało. Łatwe w utrzymaniu czystości. Na początku używaliśmy z poduszką pompowaną. Jedyny minus moim zdaniem to fakt że pasy bezpieczeństwa montowane są na biodrach tylko a nie na ramionach też jak w foteliku. Na Instagramie znalazłam też antilda czy jakoś tak i można sobie odpicować Krzeselko z Ikea dokupując okleinę na nóżki, mate na stolik, pokrowiec na poduszkę czy podnóżek. Fajna sprawa. Podoba mi się krzesełko KinderKraft enock lub KinderKraft igee. Ma regulowany podnóżek i może posłużyć też jako normalne krzesełko później dla starszego dziecka.
-
Spuromix wrote:https://zapodaj.net/plik-lVIuG0Bvwv
Ja mam to składa się i jest jak dla mnie spoko ale nie mam porównania jest regulowane góra dół i można pochylić malucha do jakby leżenia
Antilopa unikam bo kiedyś o wystająca nóżkę z antilopa złamałam sobie palca u nogi 🤣 -
No to chyba wszystkie dzieciaki wrześniowe będą ząbkować jednocześnie 😜 Nie wchodziłam tutaj przez parę dni, bo właśnie zmagamy się z ząbkami. Jeden już jest, a teraz idzie drugi. Mały marudzi najbardziej wieczorami i ma problem z zasypianiem. Jest znośnie i na szczęście nic więcej się nie dzieje. Jak ten pierwszy ząbek się przebijał to mały tego dnia zrobił 5 kupek, a wieczorem przebudził się i tak wył, że mąż siedział z nim pod łazienką i błagał żebym wyszła z wanny 🫣 Maluch szybko uspokoił się u mnie i nawet nie dawałam nic więcej tylko żel ziołowy, ale mąż przerażony był jeszcze długo 😆
Gaworzenie u nas się zaczyna dopiero, mały teraz ciągle powtarza mmmaaam, czasem uda się mmmaaamma, a tak to jeszcze czasem aaaaguuu 😃
W tym tygodniu w ogóle dużo rzeczy nauczył się na raz. Ostatnio jak byliśmy u fizjo to nie czaił jak złapać zabawkę od boku na brzuszku. Kazała nam ćwiczyć te boczki i mały jak zaczaił o co chodzi to w końcu zrobił piękny wysoki podpór i od razu piwoty, najpierw za zabawką, a teraz już kręci się po całej macie. Do tego teraz ciągle łapie się za stópki i siusiaka xd No i dziś zaczął wysoko wyciągać rączki po zabawki 😍
Akcesoria do rd skompletowałam już i tylko krzesełko zostało. Dostaliśmy jakieś, ale jest jeszcze w garażu i nie wiem czy się nadaje. Może uda się dokupić jakieś rzeczy do niego a jak nie to muszę kupić jakieś, ale na początek to może zaczniemy na kolanach. Chociaż do tego jeszcze jest chwila to może już będzie się nadawał do krzesełka 😜 -
O siusiak! Mój w kąpieli ostatnio zaczaił że coś tam ma i teraz ciągle szuka jak tylko jest goły😅
Co do ząbków to wczoraj jak miałam małego na kolanach to otworzył buzie i miałam wrażenie że tam już się oba dolne przebiły ale pod palcami nic nie czuję. Nie bardzo daje tam sobie zajrzeć, zobaczymy, może coś wyrośnie.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy w związku z tym szybszym rozwojem małego nie powinnam mu juz zaczac rozszerzenia diety. Nie bardzo mi się chce już, ale młody fajnie siedzi na kolanach, jak jemy przy nim to mlaska i przełyka sline. Próbuje nam zabrać z talerza. Ale przemyślałam to sobie i stwierdziłam że nie będę mu do tego wielkiego skoku rozwojowego dokładać jeszcze kolejnych wrażeń. Mały w zasadzie siada już sam, niech się trochę wzmocni i od razu pójdzie do krzesełka. Na razie jak wsadziłam go do krzesełka na chwilę ( żeby mąż zmierzył deskę na podnóżek) to mały nie miał jeszcze fajnej pozycji. Trochę się pochylił w przód i zaokrąglił plecy. Ale cieszył się jak wariat że siedzi i walił ręką w blat😅 no ale poczekamy jeszcze ten miesiąc. Chyba a ze młody już naprawdę zabierze i zje coś mi z talerza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego, 06:57
Umka lubi tę wiadomość
-
Z zębami nie pomogę mi doktorka od 2 miesięcy wmawia że zęby idą bo dziąsełka nabrzmiałe a tu nic a nic się nie wyrzyna gryzie ślini się pcha do buzi wszystko co tylko się zmieści i denerwuje się jak czegoś ugryźć nie może
Teraz ma totalny bunt... Na brzuszku nie no dobra stara na chwilkę ale nie zmuszaj mnie do obracania bo już nie potrafię teraz chcę siadać spać nie no dobra drzemka 20min nam wystarczy... Totalnie wszystko znowu się rozwaliło... Ciężko mi ogarnąć jakieś schematy jak w sumie dzień zaczyna się różnie czasami o 8 czasami o 14... Ehhh...
Ale jednak wszystko jestem w stanie jej wybaczyć jak wisi na cycu patrzy na mnie i zaczyna się śmiać z pełną buźką mleka 🙈
Czekam i w sumie już truptam 😄 gdzie ta wiosna? Chcę już wziąć koc, gamonia i poleżeć sobie w ogródku na trawieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego, 13:52
Umka lubi tę wiadomość
-
U nas też zeby pełną parą... Coś się tam już przebiło bo czuć ostre, jeden ząbek chyba wychodzi na dole. Ale młody trze już górę i tam też widać takie dwie kreseczki na ząbki. Moje starsze miały później pierwszego zabka, bo około 6.5 m.
Poza tym lody siedzi coraz lepiej, bawi się, przemieszcza nadal po swojemu, ale już buszuje po pokoju dziecięcym i rozpierdziela LEGO starszego brata🤦 zacAl już chwytać takie drobniejsze elementy więc trzeba pilnować. I właśnie próbuje mi wyrwać telefon 😅Umka lubi tę wiadomość
-
My też walczymy z drzemkami 🙈 o każdą mega awantura, a do tego marudzenie od rana do wieczora eeeh ciężko ją czymkolwiek zabawić, mam nadzieję że miną te gorsze chwile... a w środę czeka nas kolejne szczepienie.
U nas dziąsła bola ją już z dobry miesiac, ząbki idą bardzo powoli 🙈 ale mam wrażenie że na dole coś widać ale jakoś nie chcą się przebić te zęby, długo to trwa bardzo -
Ja przyznam że walczę o przetrwanie😅 młoda śpi po 20-30 minut w dzień i ma jakiś radar, bo jak tylko wstaję z łóżka, budzi się. Wieczorami zasypia też bardzo późno.
Starszaczka potrzebuje ostatnio uwagi i rozrywek.
Do tego wykańczamy dom i siebie finansowo🤣
Właśnie siedzę zamknięta w łazience z peelingiem na twarzy i udaję że mnie nie ma, a mąż próbuje ululać panienkę, słyszę że niestety nie bardzo mu idzie😬
Kupiłam fajne książki o rozszerzaniu diety "Spokojnie to tylko rozszerzanie diety" Jackowskiej i "Rozgryzione" (to się przyda na różnych etapach jedzeniowych). Polecam!Umka lubi tę wiadomość
-
niezapominajk_aa wrote:Zęby to długotrwały proces ponoć. Też czekam na wiosnę. Z upragnieniem. Mam już dość szarych deszczowych dni 😏
My dziś jedziemy do galerii, muszę ogarnąć jakiś outfit bo szwagierka ma urodziny w weekend. Jakieś pomysły co ukryje brzuchol? 🤣
Nic nie kupiłam a do tego mała obsrała się nam po pachy w trakcie zakupów 🤣🤣zosiasamosia, Umka lubią tę wiadomość
-
To ja nie mogę narzekać na sen... Co prawda czasami idę spać o 22 czasami o 3 a czasami o 5 ale jednak zawsze te 5h w ciągu śpimy. Wczoraj ładnie poszła spać przed 22 ale cała noc była niespokojna chyba brzuszek ją męczył i nosek miała zapchany i niewiele dała sobie odciągnąć tyle żeby tylko prześwit był o 3 zaczęły się piski i klepanie taty bo chrapał no ale później do rana spała i w sumie śpi dalej 🙈
Dziewczyny kiedy dajecie maluchom widelec przy blw? Dałam małej na próbę i w sumie chętnie po niego sięgała i wiedziała że ma go dać do buzi ale w międzyczasie że 4 razy miałam zawał jak widelec lądował blisko oka