WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Spuromix wrote:no ja teoretycznie od jutra już mogę robić prenatalne wg wyliczeń nieugiętej babeczki ale coś mi tu śmierdzi że to za wcześnie a nie chcę wydać 400zł na marne
-
Czytałam w książce dla ciężarnych, że najlepiej prenatalne robić pomiędzy 12+0 a 13+0, bo wtedy nawet jak rzeczywisty wiek ciąży będzie mniejszy lub większy to jest margines tygodnia w jedną i drugą stronę i załapiesz się na to, żeby się odbyło pomiędzy 11 a 14 tygodniem.
Jak dzwoniłam się umówić to rejestratorka zapytała mnie o pierwszy dzień ostatniej miesiączki i o przewidywany termin porodu. Zapisała mnie na tej postawie na 12+3.
nika647 lubi tę wiadomość
-
Badania z krwi jeszcze mają jakieś tam normy dla tygodni, ale w USG może być np nie widoczna jeszcze w pełni kość nosowa, a za dwa tyg będzie już ok. No chyba że przychodnia powtórzy na swój koszt, bo to oni tak zapisują ...
Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Rany.. ale dziwne to jest, ja chodziłam prywatnie do lekarza i od niego dostałam skierowanie do szpitala, zrobili mi na nfz biopsję endometrium (z oznaczeniem markerów CD, testem ERA czyli ogólnie dość drogie i kompleksowe badanie), zrobili laparoskopię, drożność jajowodów I jeszcze coś tam na jajnikach mi poprawili. Zabieg ogólnie to miała być "laparoskopia diagnostyczna" a wyszła laparo, drożność, histeroskopia o którą poprosiłam lekarza żeby sprawdził czy po 2 poprzednich histeroskopiach w innym szpitalu nie mam nic tam spieprzone, o biopsje nawet nie prosiłam bo nie wiedziałam że takie rzeczy można na nfz... robił mi to wszystko w szpitalu ten lekarz do którego chodzę prywatnie, jest ordynatorem oddziału i stwierdził ze jak trochę ponaciąga to zrobi mi te zabiegi, bo wie że każda narkoza jest dla mnie ogromnym stresem więc usypialam z informacją ze zrobi tak dużo jak tylko się da. No i zrobił, 2 miesiące później zaszłam ) on niestety na nfz nie przyjmuje tak w przychodni ale cieszę się że to wszystko miałam zrobione na bfz. Btw termin na zabieg mi znalazł po 2 tygodniach od decyzji że idziemy w laparo więc tuż po wystawieniu skierowania 😅 Nie musiałam czekać pół roku tylko 2 tygodnie. Także przynajmniej ze strony szpitala na nfz i zabiegu jestem zadowolona.
Złoty lekarz Ci się trafił i super, że pracował też w szpitalu, w którym przeprowadzają te zabiegi. U mnie w okolicy tylko chyba w Angeliusie klinika ma kontrakt z NFZ, ale tam było się strasznie ciężko dostać do lekarzy, którzy mnie interesowali i traktowałam ich jako ewentualną ostatnią deskę ratunku.
-
Magda603 wrote:Witajcie dziewczyny.. Rzadko się tutaj udzielam przez brak czasu. Zastanawiam się nad jedną rzeczą a właściwie martwię się tym. W pracy noszę mundurek medyczny. Spodnie mnie już uciskają. Odpinany sobie guzik i troszkę suwak ale i tak średnio mi komfortowo. Czy moglam zaszkodzić dziecku?
-
Acmvj wrote:Ja nawet udałam się do specjalnej poradni leczenia niepłodności na NFZ, bo wiedziałam, że mnie czeka histeroskopia, ale już rok leczyłam się w prywatnych klinikach.
Lekarz spojrzał na moją dokumentację i zapytał, czego właściwie oczekuję skoro leczę się u dobrych lekarzy. Wtedy powiedziałam, że np. czeka mnie histeroskopia a leczenie trochę już mnie kosztowało i ten zabieg też do najtańszych nie należy. Poza tym, że chciałabym zrobić badania na ewentualne problemy z zagnieżdżeniem zarodka to popatrzył na mnie jak na kosmitkę i powiedział, że takie rzeczy to nie na NFZ. Dał nam skierowanie na badanie nasienia (gdzie mieliśmy je zrobione miesiąc wcześniej i wszystko było ok) oraz badania hormonów, gdzie byłam obstawiona lekami hormonalnymi już długi czas przez praktycznie cały cykl. Była to nasz pierwsza i ostatnia wizyta w tym wspaniałym miejscu, na którą niepotrzebnie wolne straciliśmy, bo oczywiście wizyty odbywają się w godzinach pracy.
Finalnie pieniądze wydane na histeroskopię były najlepiej wydanymi i w następnym cyklu po wyeliminowaniu problemów w endometrium w końcu udało się zajść w ciążę.
Jeżeli o mnie chodzi to z chęcią bym się wypisała z tego cyrku o nazwie NFZ.
Po dwóch latach bezskutecznych działań w listopadzie zrobili mi biopsję endometrium, w grudniu histeroskopię, a w styczniu zobaczyłam pierwsze dwie kreseczki w życiu. W moim przypadku to również były najlepiej wydane pieniądze
Chociaż muszę przyznać, że po tej histeroskopii w grudniu byłam załamana, bo Pani Doktor powiedziała, że mam endometrium jak kobieta po menopauzie. Potem chorowaliśmy z mężem na grypę. Myśleliśmy, że i tak nic z tego. A tu niespodzianka. Musiało się to moje endometrium odbudować w kolejnym cyklu po tych ingerencjach ❤️
Nigdy nie byłam u ginekologa na NFZ. U mnie w mieście długo się czeka na wizytę, a sprzęt też nie jest wystarczający. Poza tym jak się ma problem z płodnością to ciężko cokolwiek zrobić nie czekając pół roku... Czas leci, a nerwy i niepewność tylko się wzmagają po kolejnym nieudanym cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2023, 19:02
Acmvj lubi tę wiadomość
-
będzie to 11+1 na podstawie 2 ostatnich USG które właśnie pokazały że CRL jest odpowiednie tym tygodniom.... Ale postanowiłam we wtorek umówię się na wizytę zgarnę też skierowanie na resztę badań z krwi i zobaczę ile maluszek ma jak będzie mniejsze to wtedy przełożę czwartkowe prenatalne
ogólnie z OM termin porodu mam na 10 września a po USG wychodzi ok 20 września więc to o 10 dni różnicy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2023, 18:54
nika647 lubi tę wiadomość
-
Aha, jak z USG to ok. Ja z om tez mam termin 10 września, z tym że moja owu była raczej wcześniej. Ale wg OM w pon. będę mieć 12+0
-
U mnie termin na 12 września ale to z miesiączki ostatnia była 6 grudnia. Moja Pani doktor na usg nie zmierzyła maluszka wiec nie wiem nic więcej. Chociaż na monitorze jakiś duży maluszek mi się wydawał jak na 8 tydzień ale to może takie miałam wrażenie tylko. No nic wytrzymam do następnej wizyty
-
Mi lekarz kazał podać miesiączkę tydzień później. Właśnie że względu na to że nie chcą jakoś przy prenatalnych brać pod uwagę późniejszej owulacji. Jeszcze na początku miałam z lekarzem spinę bo w karcie ciąży jest tydzień wcześniej, czyli ta prawidłowa. Ale jakoś go przekonałam że jest błąd i ma być 28.11 a nie 21.11. po badaniach potwierdził że było 12+2 więc zgadzalo się według tego tygodnia później.
-
Tkpom wrote:Mam pytanko a macie koszule jakieś kupione wrazie czego gdyby konieczna była wizyta w szpitalu?? Różnie bywa ja też współpracowałam z fundacja Tęczowy Kocyk i historie mam i strat utkwiły mi w pamięci na zawsze. Ja np mam takie piżamy że nie nadają się na szpital i tak myślę co kupić żeby sobie leżało i odganiało zle scenariusze.
-
Ja kupowałam na bon prixie kupiłam fajna koszule ciążowa do spania i karmienia z napkami. Do tej pory ja noszę, oraz druga chyba na allegro. Taka z rozciągana gumka do karmienia. Pewnie spodenki i koszulka też będzie dobra, zwłaszcza jeszcze teraz, gdyby do szpitala.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
A pappe mam 11.0 tyg. A usg tydz później. Chyba właśnie dlatego że na tym etapie tydzień to dużo, i więcej można zobaczyć. Zależy od lekarza i sprzętu pewnie.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
ann2224 wrote:Z doświadczenia wiem leżałam na patologi ciązy 4 tygodnie i sprawdziły się przede wszystkim piżamy typu krótkie spodenki i bluzka przy np. częstych ktg
ja mam inne doświadczenie, u Nas kazd miała albo koszule plus leginsy jak było jej zimno w nocy czy coś i tak 99% osób, nie idziesz wtedy na badanie z gołym tyłkiem, tylko sciagasz bieliznę i masz ta koszule. Co do ktg to przecież odkrywasz brzych a dol się zakrywa kołdra osobiscie byłoby mi zimno w krótkich gaciach, no i nie czułabym się komfortowo na badaniu bo miałabym cały dol odkryty.
ewentualnie dłuższy oversize tshirt zakrywający tyłek, są w H&M mama plus leginsy ale to pewnie co kto lubi. Jedna np dziewczyna zawsze miała sukienki takie sportowe, luźne bo nie lubi koszul i tez było okWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2023, 07:20
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Hej! Rozpoczynam 13 tydzień!
Ostatnio wyświetla mi się stronka na FB marki dolce sonno - przejrzałam przed chwilą, śliczne te koszule, niektore wyglądają jak sukienki🙂 mają nawet jakieś promki teraz na letnie fasony -
nika647 wrote:Hej! Rozpoczynam 13 tydzień!
Ostatnio wyświetla mi się stronka na FB marki dolce sonno - przejrzałam przed chwilą, śliczne te koszule, niektore wyglądają jak sukienki🙂 mają nawet jakieś promki teraz na letnie fasonyAntoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
belldandy wrote:dzięki, zaraz zerknę piękne maja, jak sukienki;)
A Ty kiedy masz prenatalne? Bo widzę że mamy obie dziś 12+0 -
U nas nie było kołder do przykrycia na ktg, bo były osobne pokoje ze sprzetem i takimi tylko kozetkami. Jak po mnie przylazla położna o 5 rano i poszłam zaspana w samej koszuli to tak leżałam z majtkami na wierzchu , dobrze to pandemia była, nie było odwiedzin i nikt sie nie krecil po korytarzu. Wiec dobrze te spodenki/kolarki jednak mieć
-
nika647 wrote:A Ty kiedy masz prenatalne? Bo widzę że mamy obie dziś 12+0
no właśnie planowo mam we wtorek, ale widze ze zwolnily sie 3 terminy na jutro i sie waham czy sobie na stronie nie zmienic:) nie bylam miesiac na USG i mnie juz kusi heh
a Ty?Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016