Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Bratku poważnie a jakże!
Dobrze że już wszystko wróciło do normy, pod koniec ciąży często dzieci mają dzień lenia, nawet ginekolog mi o tym mówił.
W ciąży jest dużo wątpliwości i zmartwień ale prawdziwa jazda się zaczyna jak już bobas jest po drugiej stronie brzucha :p
Ruby czekam na relację z wizyty:)
Mój Mikołaj dziś skończył 7 tygodni jutro mamy szczepienie więc i ważenie i mierzenie. Mam nadzieję że dobrze zniesie szczepionki:/Bratek lubi tę wiadomość
-
Kas u nas też jakoś 17 dzieci i podobno wychowawczyni ostra i wymagająca. A w zerówce dużo dzieci zostało ok.27. Babka sobie nie da rady bo u nas też było 24 i już było słabo a teraz to już w ogóle.
Ejrene powodzenia jutro oby synek wszystko dobrze zniósł.
Bratku ja Cię rozumie było tak a nagle przycichło. No ale dobrze, że już wróciło do normy. Jak skurcze dziś męczyły?
Edit: Ruby jak po wizycie?
Śniło mi się dziś że podcierałam się i było trochę krwi i sobie pomyślałam jeju nie dotrwam nawet do wizyty .
Stwierdziłam,że może to jednak dobry sen taki na odwrót. No i w dzień jak robiłam obiad w żołądku zrobiło mi się jakby pełno kwasu,zachciało się wymiotować, gorąco i słabo. Mój P od razu kazał się położyć a ja poleciałam otworzyć okno walnęłam się do łóżka i wzięłam kilka głębszych oddechów. I tak pomyślałam,że kropek daje znaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:08
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie wyniki ok, ale łożysko już jest centralnie przodujace czyli gorzej niż było, teraz tylko żeby wszystko było pozamykane szczelnie i nie było krwawienia to wtedy cięcie 2 tygodnie przed terminem.
Za 3 zrobi mi prenatalne 3 trymestru, a dzisiaj młody ważył lekko ponad kilogramWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:09
-
Ejrene - hihi, może takie przedporodowe leniuszki zbierają siły na TEN dzień? ))))
Trzymam kciuki, by Mikołaj dzielnie zniósł szczepienia Ciekawe, jak tam pomiary - bo z Niego niezły kawał chłopa jest
Kjopa - brrrrr, sen brzmi okropnie. Ale fakt, też taki raz miałam. Nie wiem czy nie coś koło II trymestru. Fuj. Fuj. Fujjjjj.... aż ciary przechodzą
A Kropek niech daje o sobie znać - byle nie za często, skoro chce to robić w taki sposób ))))
Dzięki za zrozumienie!!!! :-* Co do skurczy - takich bolesnych nie było od wczoraj. Acz sama macica ćwiczy dziarsko - zresztą chyba ma to powiązanie z tym, że siary jest coraz więcej. Wieczorem zaczęłam czuć znowu bardziej wyraziście, więc zobaczymy
Ciekawa jestem, jak będzie dalej. Ogólnie sporo dziś rozmawiałam z M., słuchałam muzyki takiej, która mnie zrelaksuje, pozwoli oswobodzić emocje etc. Nawet wieczorem machnęłam sesję relaksacji
Ogólnie czuję, jakby całe moje ciało się odblokowywało. Schodzi napięcie i poczucie "Nie teraz!", ustępując miejsca spokojnemu: "TERAZ już mogę rodzić, jesteśmy razem". To mega odpręża... Bo wiem, że najgorszy czas projektu M.minął i teraz, jakby co, może powiedzieć: "Rodzimy!" - i przełożą prace np. na następny dzień - będzie to duże utrudnienie, ale świat się nie zawali Natomiast w miniony weekend i wczoraj aż do głębokiego popołudnia byłoby to absolutnie niemożliwe ;/
Ruby - cieszę się, że ogólnie jest ok Łożysko - szkoda, że się nie "naprawiło" ale wierzę, że będzie dobrze, tylko się nie przemęczaj. Już za chwilę, za chwileczkę - wskakuje Wam trójeczka z przodu A wtedy, to już z góóóóóóóórkiiiiiiiiii...... )))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 00:05
-
Bratku czy nie możesz spać jak ja
Też wolę żeby tak nie dawał znać ale może za mało zjadłam? Nie mam za bardzo apetytu ale staram się zjeść śniadanie bo mi wtedy lepiej i coś tam podgryzam jak zaczynam czuć głównie dolegliwości żołądkowe. -
Ejrene powodzenia na wizycie, oby wszystko było dobrze :* ehhhh te szczepienia, zawsze to trochę stresu jest...
Bratku to już zaraz!
Kjopa ja mdłości i wymiotów nie miałam, ale musiałam podjadać bo inaczej robiło mi się słabo.. Pusty żołądek nie wchodził w grę
Ruby rośnie ten Twój byczek, rośnie )) -
Ruby dobrze że wszystko ok łożysko póki nie krwawi też ok,tylko faktycznie nie przemeczaj się też mam za 3tyg.usg 3trymestru 21września.
Ja dziś mialam koszmarna noc:( wydawalo mi się że nie czuję ruchów,a jak już to jakieś słabe. Co chwilę się budzilam. Poczytalam ostatnio o tej nadkrzepliwosci w ciąży i jakieś negatywne myśli mnie dopadły:/ eh -
nick nieaktualnyHej dziewczyny!
Kas ja tez miałam dziwny sen, zmarła babcia i dziadek mi się śniły i już snułam domysły czemu, a po co czy mnie wołają...bezsens w każdym razie często mam powalone sny, nie ma co się stresować już jesteśmy blisko celu i tego się trzymajmy
Bratek a to będzie tak że jak dałaś sygnał, że możesz rodzić to junior się rozmyśli i jeszcze sobie poczekasz:P w każdym razie trzymam kciuki żeby było szybko i mało boleśnie
Agatia jak malutka ?
A ja dzisiaj ostatni dzień w pracy!!!!!!! dostałam piękne kwiaty i od koleżanki drobiazgi dla Antka- miły gest, było fajnie ale cieszę się że mam już luzzzzzzz i nie muszę o pracy myśleć -
agatia wrote:Kas a czemu czytasz o nadkrzepliwosci? Nie czytaj i się nie nakręcaj :-*
Ruby to Ty długo pracowalas,dobrze że już wolne
My jutro szkoła,trochę stres mi się udziela. -
nick nieaktualnyKas jak wszystko w normie było to nic tylko się cieszyć, ja od samego początku miałam wyższe dimery, które potem rosły więc cieszę się że lekarz zareagował bo choć są dalej sporo ponad normę to jednak spadły a nie rosną dalej, a ty nie masz powodu do zmartwień
kas50 lubi tę wiadomość
-
Cinnamon no właśnie ja dziś 3 razy napełniałam talerz zupą Oczywiście jak zaczynałam czuć głód a nie na raz Już nie wiem co jeść bo to męczące co chwile szukać czegoś do jedzenia. Mam chęci głównie na śmietanę i pomarańcze I chyba będę na razie robić zupy bo jak coś to podgrzeję i raz dwa jest.
Ruby miło,że Cię tak "pożegnali" i dla Antka też coś dali
Kas nie stresuj się Ja to bardziej w piątek będę się stresować jak będą pierwsze lekcje Ja już mojemu P powiedziałam,że jedzie z nami bo nie wiem jak ja dam radę bo tak jak ostatnimi dniami to będzie słabo.cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
Hej
Kas szlaban na net i czytanie niepotrzebnych rzeczy. Wuprawką się lepiej Zajmij
Kjopa też na początku ciąży miałam fazę na pomarańcze:)
Bratek rodzisz? Na ktg skórcze Ci już wychodzą? Czy nadal tylko dziecko monitorują?
Ryby doszła paczka z hm?
Cynamon jak tam remonty?
Po szczepieniu przez parę godzin Było średnio, bo jak przysypał to budził się i płakał, pod wieczór już było lepiej bo przestał płakać ale gorączki dostał. Po 20 zasnął to pred chwilą go na spiąco karmiłam tak że już jest chyba ok.
Mikołaj w 5 tygodni przybrał ponad 1,5kg. Teraz waży 5750 i ma 62,5cm. Dużo jak na jego wiek. Ale nie jest pulchny bo ze względu na to że długi to ta waga się rozkłada. Cieszę się że już ładnie na moim mleku przybiera. A w ogóle łeb to mu urósł :p aż o 5cm od urodzenia. I jeszcze się pochwalę że dziś mój syn o odkrył że ma ręce i zaczął do buzi je pchaćkas50, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEjrene no to dobrze, że macie już szczepienie z dyni, a twój mały super ma wymiary, nic tylko się cieszyć
Paczka doszła wczoraj, ciuszki super, te spodenki co zamówiłam super są, chyba najbardziej mi się podobają warto łapać takie okazje
Kjopa no zupka z warzywkami to samo zdrowie, no i na szybo, życzę żeby mdłości szybciutko minęły
Mi na szczęście apetyt minął odrobinę i chyba są rezultaty bo w ostatnie 2 tyg przytyłam 200 gram, mnie to bardzo satysfakcjonuje bo bywało już i ok 2kg na 2 tyg także niech stanie tak sobie ta waga, a wszyscy będą zadowoleni
Dziewczyny taki mam problem, jak chodzę to z tyłu na odcinku lędźwiowym coś mi jakby przeskakuje, nie cały czas ale chwilami w ciągu dnia, i aż na głoś słychać jak te kości nie wiem ocierają się albo coś...to chyba od ciężaru bo ja mam brzuch całkowicie z przodu - na bokach nic i tym sposobem chyba mocno mam ten odcinek obciążony, a przeskakuje mi to z prawej strony...miała któraś?
-
Ruby a jakie ciuszki z hm zamawialas? Do siebie czy małego?
My już po rozpoczęciu roku szkolnego wrażenia pozytywne,panie fajne,dzieci zobaczymy;-) plecak spakowany i jutro ruszamy. Lekcje 9.50-14.30 więc godziny przyzwoite.
Agatia a Ty bralas Acard profilaktycznie w ciąży?
Jak Liwia?
Bratek rodzisz? -
Kjopa - no ja mam przestawiony zegar zupełnie. Zresztą zawsze miałam tendencję do bycia tzw.sową, nie skowronkiem Wolę siedzieć do późna i wstać później, choć wiem, że nie jest to genialne rozwiązanie
kas, po co czytasz takie pierdoły, skoro wyniki masz dobre i nic kompletnie nie wskazuje na to, by problem mógł Cię dotyczyć?
Kobito... :-*
P.S. Hihi, jeszcze nie rodzę Ale bym się nie obraziła
Ruby - hahaha, mogłóby być i tak, ale wypluj, WYPLUUUUUUUUJ. Żadnego cichnięcia teraz, hihihi
A co do pracy - faaaaaajnie Miło, że tak Cię ładnie "pożegnali"
Przeskakiwanie w kręgosłupie znam... Niestety ;/ Jakby były elementy do siebie niedopasowane
Będę nudna i zapytam nie pierwszy raz... Ćwiczysz kręgosłup?
Moje dwie znajome fizjoterapeutki, niezależnie od siebie, nieraz mi już mówiły, że tak naprawdę... NIE MA nic lepszego, niż regularne ćwiczenia i tego nie przeskoczysz (choć wiem, że chciałoby się jakiś magiczny, samorealizujący się pomysł ))))) ). A że zaczynasz teraz L4, to dobrze by było znaleźć chwilkę
Ejrene, cieszę się, że przeżyliście szczepienia - uf ufffff A że Junior taki duży, to się nie dziwę Od początku jest super rozwinięty
Co do zapisu - nie, oni w ogóle w tym gabinecie wszystkim mierzą tylko jedną czujką
A tak w ogóle - jesteśmy po USG Szacowani jesteśmy na 3.258g - więc akurat tak rozsądnie Serduszko pracuje prawidłowo, przepływy w normie - UFFFFF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 AFI nam spada (zresztą moja waga też) ))))))
Ale powiem Wam, że wstałam dziś z tak obolałą macicą... że tak się chyba musi czuć jabłko, które ktoś porządnie poobijał AUĆ! Czułam dosłownie jej każdy cm2, a jak łapał skurcz, to promieniowało aż do kości ogonowej - i tak sobie pracowało gdzieś do 11:00
Mam nadzieję, że to nie na darmo ta praca przygotowawcza
Chociaż... w sumie zawsze można znaleźć jakieś plusy tak czy siak. Zatem plus jest chociażby taki, że pierwszy raz od dawna przed porannym posiedzeniem na tronie nawet kawki nie zdążyłam chlipnąć Gdzie od jakiegoś czasu (może z 1,5-2tyg.) jest jakaś masakra.... Serio, I trymestr może się schować - po prostu jakby się jelita wyłączyły ;( Mimo warzyw, błonnika, siemienia lnianego, wody itd. ...
Btw-spadam też na wadze - w sumie śmiesznie, bo nie czuję, by nagle pogoda temu sprzyjała, a piję, jak smok wawelski po wtrąbieniu baraninki z siarką )))))))Kjopa3 lubi tę wiadomość
-
Ruby to pewnie od obciążenia bo co innego? Nic mi nie przychodzi do głowy....
Ejrene mamy przestój, szukamy kogoś do łazienki ładnie Twój łobuz rośnie oby tak dalej
Kjopa zupy to dobry pomysł szybkie, łatwe, odgrzewasz i jesz, do tego warzywka... same plusy:) u mnie przedwczoraj była ogórkowa, po dwa razy sobie nakladaliśmy
-
Milka ja mialam prenatalne z testem Pappa,refundowane co prawda,sama przy dobrym wyniku usg na Pappa bym nie szła,to tylko statystyki:/ wg mnie szkoda kasy a usg dużo powie.
Krwiak też mialam w 10tc,jednodniowe plamienie,ba szczęście się wchlonal tylko musisz się oszczędzać.Ejrene lubi tę wiadomość