Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka gratuluję Matko jak ten czas leci. No to teraz czekamy na rozpakowanie Ja jeżeli chodzi o poród SN to dzień wcześniej lapały mnie już lekkie skurcze a po za tym często miałam skurcze i twardy brzuch i z tego powodu leżałam często w szpitalu więc ja do podpowiedzi za bardzo się nie nadaje. A po za tym czop wyleciał mi 3 godziny przed porodem a za chwilę wody mi odeszły
Kjopa no to już u ciebie galanty chłopak urósł Wy z Milka I Różyczka to już wkrótce zobaczycie swoje maleństwa później będzie przerwa i ja z Maja
Różyczko gratulacje 8 miesiąca:) A tak swoją drogą jak wy liczyć ie te miesiące? Bo tak prawowicie to kobieta chodzi 9 pełnych miesięcy w ciąży czyli można powiedzieć że 10 Ja się pogubiłam kiedy zaczyna się który miesiąc.
Jeżeli chodzi o mnie to ja rozrastam się w mgnieniu oka mam już 6 kg + brzuszek już mega wystający no i co najbardziej cieszy ruchy tzn kopniaki są już galancie wyczuwalne
Dziś byłam na badaniach i z moczem coś tam nie tak wyszło ale w poniedziałek wizyta więc zobaczymyMilka1991 lubi tę wiadomość
-
Witam wieczornie...http://roanpolska.pl/produkt/bass-soft/ oto wózek który zamówiliśmy będzie w przyszły piątek 13,5 kg, mięciutkie zawieszenie, pompowane koła, jasny kolor cognak sand, rączka zginana do góry i w dół...także trochę mi ulżyło, że wózek już z głowy.
Milka gratki ciąża donoszona to już lada moment:-)
Kasia po mojemu to ja 8 miesiąc zacznę w poniedziałek po wekeendzie ale belly się upiera że to już.....nie mam nic przeciwko
Spokojnie kochana ja najwięcej przytyłam w II trymestrze, teraz od 2 miechów waga stoi w miejscu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 21:32
Kasia1407, Kjopa3 lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Różyczko bardzo ładny wozeczek Jednak nie Anex? Powiedz jak to zrobiłaś? Bo ja się tak strasznie napalilam na ten wózek a do tego pojeździłam nim z M po sklepie i nasza miłość się pogłębila i do każdego innego wózka się gdzies z czymś doczepiam choć zdaje sobie sprawę że Anex niestety to dość drogi wózek i raczej stać mnie na niego nie będzie
Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRóża super wózek
Kasiu nie rezygnuj z wózka marzeń, ale może pomyśl o używce? te wózki są tak mało używane że na prawdę wyglądają jak nówki ...sama kupiłam bebetto po jednym dziecku i powiem ci że jestem mega zadowolona, zresztą co chwilę ktoś chwali jaki to mam piękny wózek, ale oprócz wizualnego wyglądu bardzo dobrze mi się go prowadzi. Poszukaj na olx na pewno znajdziesz sporo taniej używkę i to w dodatku na gwarancji jeszcze...Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
Ruby oczywiście że rozważam używki tylko że one wcale dużo tańsze nie są bo ok 1650zł. Więc miałabym w tej cenie nowy tylko innej firmy. Codziennie jestem na olx i czekam na jakąś super okazję A te z bebetto też mi się podobają Ja to już chyba wszystkie firmy kojarzę wózków bo siedzę i oglądam. Choć i tak uważam że one na żywo wyglądają zupełnie inaczej. Zazwyczaj lepiej
Zobaczymy jak to bedzie z tym wozeczkiem już pod koniec maja chciałabym zakupić najpóźniej do połowy czerwca. -
Kasia anex bardzo mi się podobał ale jednak stwierdziłam, że za drogi, może gdyby nie remont to pewnie bym kupiła, mamy teraz milion innych wydatków...i właśnie dzisiaj doszedł nowy, panowie od remontu potłukli mi klosz od żyrandola, który zamierzałam zawiesić w salonie, jest kuty z żelaza i za pierona nie dokupię identycznego klosza bo on ma trochę lat, a jest śliczny. No ciśnienie mi na maxa podnieśli....
Ten wózeczek wytestowałam wczoraj w sklepie, super się prowadzi, miękkie zawieszenie (to był mój priortytet) i duże koła, mieszkamy w domku, płaskich jak stół chodników jak na lekarstwo i nie chciałam, żeby mi się mała telepała w wózku jak syn:-) w mambie, mimo że była lekka i zwrotna. Cholery dostawałam ja szłam na spacer i na każdym kamyku go telepało. No i jakościowo porównywalny wózek a ok. 1000 zł w kieszeni zostaje:-))
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Milka kochana GRATULACJE!!!!!!!
Kolejna nasza rozpakowana Tak się cieszę. A wczoraj nic niczego nie zapowiadało:) Tak jest najlepiej rodzic Teraz tylko zdrówka i dla ciebie i dla małej życzymyMilka1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Milka pisała żebym przekazała więc tak czynię
"Kornelia jest na świecie waży 2900g, 53cm, 10 apgar, o 10.30 postanowiła wyjść. Urodziłam w 3,5h nie było tak źle. Obyło się bez zop na samym gazie "Milka1991, Bratek lubią tę wiadomość
-
Milka gratulacje:-) poszło raz dwa:-) a wczoraj chwaliła się że ciąża donoszona. Zdrówka wam życzę
Kjopa teraz Ty pierwsza na liście a ja awansowałam na drugie miejsce:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 16:14
Milka1991 lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Hej hej
Milka gratulacje!!! no to Twoje działania nieźle pomogły super, czekamy na relację
Kasiu mi akurat w trzecim trymestrze najwięcej przybyło ale każdy ma inaczej
Kjopa pięknie rośnie Twój dzieć! jesteś następna w kolejce
U nas po szczepieniu, od razu były dwa zastrzyki bo też pneumokoki po pierwszym szybko się uspokoił, gorzej po drugim... ma ciągle stan podgorączkowy, jest trochę marudny ale spał w nocy dobrze. Na myśl o tym, że w maju powtórka to już mi niedobrze... z dobrych wieści to wszystko z Nim dobrze, ładnie przybrał bo waży już 4550Kasia1407, Milka1991, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Wklejam wedle życzenia
"Mala slodko spi wiec zaczynam opowiesc
To był mój pierwszy poród. Do tej pory nic się nie zapowiadało. Wczoraj w związku z donoszona ciąża postanowiłam pochodZić po schodach i umyć okna żeby temat nieco przyspieszyć. Wieczorem mała się dość mocno ruszala i czułam że naciska na szyjke ale bez boli. Zasnelam i obudziłam się prZed 5 na siusiu. Po powrocie jak się położyłAm poczułam pęknięcie pęcherza w brzuchu-nie bolało-raczej śmieszne uczucie i mega falę wody. Poszło kilka szklanek jak nic. ObudziłAm Meza, zadzwoniłam do położnej. Zapytała czy mała się rusza i czy wody są czyste. Powiedziałam że tak. Kazała za godzinę przyjechać do szpitala. Boli jeszcze żadnych nie było tylko się lało ze mnie
Na miejscu ktg, od razu lewatywa i usg. Rozwarcie na 1-2cm. O 7.00 poszłam na porodowke. Przez 2h grzecznie siedziałam na piłce, położna podpiela mi delikatnie oksy, o 9.00 zbadala i rozwarcie na 5cm. Te skurcze do tego rozwarcia były znosne. Normalnie rozmawiałam, bylam jeszcze w łazience dwa razy na dwójce bo lewatywa średnio podzialala. Położna mówiła że może mi założyć zop ale nie widzi potrzeby skoro tak dobrze znoszę te skurcze i może wystarczy sam gaz. Stwietdzilam ok. Od 9.00 skurcze były już częstsze i mocniejsze. O 10.00 takie dość solidne które mnie bardzo meczyly bo już nastepowaly jeden za drugim. Po badaniu się okazało że rozwarcie na 10cm! Zrobiłam oczy jak pięć złoty bo nie czułam takich mocnych boli nie do wytrzymania jak to się opisuje. Dużo mi pomagał gaz. Dzięki niemu kobtrolowalam oddechu i skupialam się na nich zamiast na skurczu. O tej 10.00 położna powiedziała że Max pół godziny i będzie po wszystkim. Po 10.00 kazała mi się położyć na łóżku i zawołała resztę ekipy. Od ok. 10.15 zaczęły się skurcze parte. Położna pomagała mi oddychać, mówiła kiedy nabrać powietrza, trzymać, puścić i przec. Faktycznie trzeba przec jak na kupę tylkiem. Miałam chyba 4 podejścia z partymi przez 15-20 minut. Przy ostatnim partym jak wychodziła główka położna delikatnie mnie naciela, naprawdę niedużo, poczułam takie szczypanie ale do przeżycia. Malutka wyszła cała i zdrowa ale w związku z ekspresową akcją bardzo popekalam w środku, w sensie szyjka bardzo ucierpiała i było spore krwawienie. Koło godziny mnie łatali i szyli. Modlilam się już o koniec i mega odetchnelam jak lekarka powiedziała że już koniec i wszystko jest naprawione. Po czym przywieźli mnie na salę i jestem na razie sama. Mała ma niestety złamany bark, pewnie przez tą szybką akcję. Dostaje leki przeciwbólowe. Lekarka mówiła żeby się nieprzejmować bo to samo się zrosniei jest częste u noworodków. Tylko uważać żeby nie kłaść na tym boku itd...
Jestem dumna z męża który był ze mną do samego końca. Nie chciał wyjść. Cały czas trzymał mnie za rękę i glaskal. Jego pomoc była nieoceniona. Położna też się spisała na medal. Ogólnie jestem mega szczęśliwa. Wszystko jest w porządku. Od rana nie uroniłam Ani łezki ale czuje że z tych emocji zaraz pekne...
Jestem mega szczęśliwa.
Dziękuję za wszystkie gratulacje i życzenia. Równi Wam życzę takiego szybkiego porodu bez komplikacji! "Kasia1407, Milka1991, majju, agatia, Imię_Róży, cinnamon cookie, Bratek, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Imię Róży super wózek Tak,tak jesteśmy następne w kolejce.
Cinnamon jak synek już bez stanu podgorączkowego?
Kasia u Ciebie lada moment połówkowe minie. Super. Kiedy robisz połówkowe USG?Imię_Róży, Kasia1407 lubią tę wiadomość
-
Kjopa teraz w poniedziałek mam wizyte więc wszystkiego się dowiem myślę że lada dzień bo mój gin upiera się że to teraz nie 20 tc tylko już zaczyna się 22 tc. To myślę że teraz będę miała to polowkowe i prenatalne I znowu kasa szarpnie Powiem wam że nie wiem jak tam u was ale mnie kosztują wizyty + leki miesięcznie w ciąży ok +/- 600 zł same leki sporo mnie kosztują bo ok 400 zł
-
Kasia ja co drugi miesiąc wydawałam 800zł. A tak to min. 500zł. Badania zwłaszcza do immunologa i połówkowe itp. Bez cen wizyt do specjalistów których mam w abonamencie i część badań np.do endokrynologa. No ale teraz już kończę powoli. Immunolog odpadł w czwartek ostatnia wizyta była. Powiedziała co dalej i jak po porodzie,endokrynolog i alergolog dały mi już też spokój do połogu.