Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katiusza super!!!! Nie mogło być inaczej
to teraz kolejny raz mamy wizytę tego samego dnia 
Myślę że u Ciebie będzie już serduszko widać
Maju to u Ciebie synuś jak i u mnie dziś buziuni nie pokazał za to jajeczka jak najbardziej A po za tym ja również na etapie ciuszkow. Ale dziś już zakończyłam z mama prasowanie
Milka na imię ma mieć Fabianek
katiuszaa, Milka1991 lubią tę wiadomość
70 cykl starań.... I jaki szczęśliwy
Nadzieja umiera ostatnia. ..
-
Majju po cc jest trochę inaczej, ale też tak jak Milka napisała, nic to przyjemnego ... Czasami leciało więcej a czasami mniej, raz w szpitalu miałam dzień spokoju więc założyłam podpaskę, wyszłam na korytarz i jak mi chlusnęło.... To ledwo doszłam z powrotem do sali
ale i tak przy cc połóg jest słabszy ogólnie niż przy sn. Nie mówię o bólach itd. Tylko o krwawieniu.. Nie czytałam co tam mamaginekolog pisała?
11 cykl -
-
U mnie nacięcie bolało ale ani razu nie wzięłam przeciwbólowych bo nie było potrzeby. Mocniej krwawiłam w szpitalu ale po 4-5 dniach mogłam nosić podpaskę normalną. Jakieś 4 tyg. krwawiłam albo i 5?
ale to już plamienia szybko miałam. Polecam majtki siateczkowe bardzo wygodne, ja dopiero po dwóch dniach je kupiłam.W szpitalu i jeszcze z tydzień po to miałam powera aż dziwne i młodego brali na pobranie krwi a w tym czasie ja pod prysznic,zaraz obchód dla dzieci potem dla nas i luz. Miałam jakiegoś krwiaka na ranie pod koniec ale nie babrało mi się jak za pierwszym razem. Hemoroidy też u mnie zawitały ale nic z nimi nie robiłam i nie mam dziś po nich śladu. Nawał miałam ale młody ogarnął temat i nie ściągałam wcale.
19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp
06.07.2009r - synuś
04.2015r- 10tc [*] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej
Ruby
Ty miałas biopsję endometrium, możesz mi napisac jak to wyglądało, czy bolało itp. ?
katiuszka
grtaulacje!!
Majju
ja miałam podobne odczucia jak Milka- połóg był dla mnie dużo gorszy niż poród do dolegliwości kroczowych doszły jeszcze megabolące sutki przez pierwsze 2 tyg., normalnie zeby zaciskałam z bólu jak się mloda przysysała... i do tego baby blues- to dopiero hardcore, ciągle chciało mi się płakac bez konkretnego powodu
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
A co do majtek w szpitalu to ja z kolei polecę te wielorazowe- jak dla mnie dużo lepiej utrzymują podkład:) ja będąc 8 dni w szpitalu zużyłam chyba 2 opakowania jednorazowych i dopiero po tym R przywiózł mi wielorazowe i o niebo lepsze...11 cykl -
-
nick nieaktualnycinnamon cookie wrote:A co do majtek w szpitalu to ja z kolei polecę te wielorazowe- jak dla mnie dużo lepiej utrzymują podkład:)
no ja tez wolałam normalne swoje majtki niż te siatkowe
trzeba po prostu kupić sobie takie większe, babciowate jak najtańsze zeby nie było szkoda wyrzucić jak się za bardzo upaprają
-
nick nieaktualnyo tak, piłam hektolitry wody, zwłaszcza podczas karmienia, poty mnie oblewały
no i szwy- ja miałam tylko 4, a siedziałam na półdupku przez 2 tygodnie i przy kazdym kichnięciu/kaszlnięciu mnie ciągneły.
o masakra to była!
krwawiłam równe 6 tygodni!
a jak poszłam na kontrolę w 7 tyg, własnie byłam po owulacji 2 tyg później już dostalam okres, myslalam, ze się wscieknę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 08:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMilka, ja miałam poród expresowy- na porodówce całe 50 minut wiec dla równowagi może cieżki połóg ?
w staraniach przerwa, ale nie próżnuje, kilka badań mam do zrobienia
a przez katiuszkę weszłam znów na forum
moja księżniczka ok, chodzimy teraz na oktawę Bożego Ciała, młoda stroi się w suknię, wianek i sypie kwiatki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 10:14
Milka1991, katiuszaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Nareszcie jest co poczytać
Super wieści dziewczyny!
Lucce tak miałam i uważam, że dzięki temu zaszłam nic nie boli tylko takie dziwne uczucie. Siadasz na fotelu i coś ci tam grzebie jak tylko czułam lekkie zeskrobywanie polipa / polipów bo podobno niby miał być jeden albo dwa , a mówił jak byłam na fotelu że jest dużo malutkich których nie było na USG widać... potem miałam tylko tego ropnia bartoliniego ale to nie było związane z zabiegiem tylko dziadostwo się nie uczepiło i jak się tego pozbyłam to w kolejnym cyklu zaszłam w ciążę
Połóg no nic przyjemnego...potwierdzam nocne poty to mnie zalewały przez około 2 tyg... krwawienie nie było najgorsze, dla mnie najgorsze obkurczanie, w szpitalu jechałam na morfinie i ketonalu , a w domu miałam ketonal na zmianę z ibupromem max czy coś w tym stylu. Co do morfiny to o dziwo na mnie nie działała jakoś dobrze, dużo lepiej zastrzyki z ketanolu niż morfina to taka ciekawostka
Ja miałam oba i sn i cc i oba do bani siłami wiadomo krocze boli ,siada się na półdupku przez jakiś czas ale w miarę szybko doszłam do siebie z kolei poród sn tragedia nad tragediami za to cc poród super, ale ból obkurczania był masakryczny i ta niemoc , że nie mogłam chodzić bo strasznie mnie bolało, spać , przewracać się na boki itp...
Milka drugi poród może będzie lepszy ale obkurcznie zwykle w każdej kolejnej ciąży boli mocniej. Ja w pierwszej nawet tego nie kojarzę obkurczania, coś tam bolało ale bez przesady, za to w tej to jakiś kosmos był -być może to wina cc i dodatkowych zastrzyków na obkurczanie...
Dziewczyny możecie się podzielić jak u Was wyglądał ten czas?
