Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzesc
Doda slicznie Anie rosnie piekny brzusio taki zgrabniutki
Madzia mysle tak jak Ty Lepiej przyzwyczajac do swiezego powietrza i dla malucha zdrowiej i dla nas ja sie nie moglam juz doczekac spacerow siedzenie w domu przez czaly czas wprowadzalo mnie w depresje
Niepokorna jak cieplo wychodze z Lenka codziennie jak chlodno albo duzy wiatr zostajemy w domku i niunia nie marudzi.
Niestety teraz mamy przerwe wieksza bo Lenka sie pochoowala Ma infekcja gardla kaszel katar w srode bylysmy u lekarza zdrowa w nocy zaczela pokaslywac i tak jej swiergotalo w nosku a od rana achu achu i ooo mam nadzieje ze syropki pomoga i nie pojdzie dalej. -
Dzień dobry wszystkim Jak mija niedziela?
My wczoraj byłyśmy na spacerze. Poszłyśmy w kierunku pracy mojego męża by zrobić mu niespodziankę i odebrać go z pracy. Dzisiaj odpoczywamy w domu. Na razie nie mam weny do wychodzenia z domu, bo jesteśmy na nogach od 06:45. Ale może po południu nam się odmieni. A jutro mamy wizytę w szpitalu. Dostaliśmy wezwanie dla Julii, chcą zrobić skan jej serduszka by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku A w kolejny poniedziałek czeka nas szczepienie. I jestem przerażona -
nick nieaktualny
-
Hej. My wczoraj byliśmy oglądać meble do pokoju Ani. Trochę się wkurzyłam bo nie było nic interesującego. Może jak będziemy kupować to uda nam się coś wybrać.
Dziecko moje ostatnio w nocy daje mi popalić i jak się tylko przewróce na któryś bok to ona akurat w ten bok mnie kopie i nie mogę przez to spać.
Niepokorna spokojnie zwykle to tak bywa z zastrzykamu i szczepeniami że większą panikę robią rodzice bo dziecko nic jeszcze z tego nie rozumie. Staraj się nie myśleć o tym, przecież to potrwa tylko chwilkę. Mam nadzieję ż jakoś sobie poradzicie z tym stresem
-
Cześć Robaczki
Niepokorna te szczepienia to też słyszałam, że najgorsze przeżycie dla rodziców, dasz radę :*
Zostało mi 25 dni do porodu i już się nie mogę doczekać! Nie cierpię siedzieć bezczynnie jak do okoła tyle prac do zrobienia a ja się do wykonania żadnej z nich nie nadaje. Czuję się kompletnie bezużyteczna.. Najchętniej to bym zapadła w jakiś sen na te 3-4 tygodnie i obudziła się przed samym wyjazdem na porodówkę -
Czesc dziewczyny,
Klaudia, juz tylko 25 dni! Nie wierze!
Magda spacerow zazdroszcze. U nas sie nie da z domu wyjsc i doprowadza nie to do szału. Uwielbiam spacerować z małym, ale u nas ciagle leje. Nawet jak nie leje, to jets taki wiatr, ze z łatwoscia zduchnął by mnie razem z wózkiem Szkoda słów! Tym bardziej jestem wściekła, ze do Polski sie jednak nie wybierzemy, a jak cale lato tak będzie wygladalo, to chyba wpadne w jakas głeboką depresje
100krotka mam nadzieje, ze Mała szybciutko wróci do zdrowia.
My dzisiaj mielismy pierwsze szczepienie, starałam sie o nim wczesniej nie myslec, aby podswiadomie nie stresowac Philipka i powiem Wam, ze oczywiscie płacz był, intensywny niestety, ale bardzo krótki. Poki co czujemy sie dobrze, Philipek rozmawiał z nami i śmiał sie jak zwykle, teraz zasnął. Ma tak, ze takie długie mocne spanie ma jedno w ciagu dnia, a oprocz tego jakies drzemeczki po 15-30 minut. I wyglada na to, ze teraz wlasnie zasnal na mocniejsze spanie.
Ja ostatnio mam ciezko z wolnym czasem, znow wskoczylam na wysokie obroty, ale czasu wciaz brakuje na rzeczy jakie chcialabym robic. Np nie mam kiedy szyc od tygodnia. W zeszlym tyg tez zaczelam cwiczenia, po 3 dniach mialam zakwasy jak nie wiem, ale od 4 dni juz jakos ciezko czas mi znalezc na kolejne treningi, wiec znow wszystko stoi w miejscu. Wrocily popoludniowe zajecia moich dzieci i latamy w te i we wte Do tego przyzgotowujemy sie do Chrzcin (30.04), wiec troche zalatwiania.
Doda, moze jeszcze sie uda upolowac cos co Was zainteresuje.
Klaudia a Ty nam pokazywalas kacik/pokoik Maluszka?
Buziaki dziewczyny -
Madlene no przechlapane macie z ta pogodą ;/ Mam nadzieję że Philipek będzie się dobrze czuł po tej szczepionce.
Co do pokoiku to nie nie pokazywałam. Maluszek będzie spał u nas w pokoju ale jeszcze wszystko na strychu, myślę że za jakieś 2 tygodnie zniesiemy łóżeczko i zaczniemy to jakoś ustawiaćMadlene84 lubi tę wiadomość
-
Hej mamusie:-)
Klaudia u Ciebie już tuż tuż ale fajnie, nie mogę się Twego malucha doczekać
U nas ostatnio trochę gorsze dni. Dominik wstaje przed 5 rano, więc chodzę jak cień trochę. Zasypia standardowo dopiero po wyjściu z domu, czasem jest to nawet coś koło południa. Chyba lekki katarek ma, ale to nie wiem czy nie od płaczu, bo sporo płacze ostatnio. Się śmieje do mojej mamy że ktoś nam dziecko zepsuł pępek nam nie odpadł jeszcze, masakra jak tak dalej będzie to chirurg nas czeka...
A co tam u was mamusie? Jak dni wam mijają? -
Cześć wszystkim!
Magda, lepiej nie czekać zbyt długo z wizytą u chirurga. Najlepiej idz jak najszybciej, może uda Wam się uchronić Dominika od zabiegu. My na początku plastrowalismy pępuszek małego, ale przepuchlinka już była za duża. U dziecka kuzynki wystarczyło plastrowanie. Dziecko jak dużo płacze to napina brzuszek i wypycha przepuklinke.
Klaudia, podziwiam spokój masz już jakieś przeczucia? coś się dzieje?
Nataliano, fajnie, że się odezwałaś jak będziesz miała chwilę to napisz jak sobie radzicie
100krotka, jak się czujecie?
Niepokorna, na szczepieniu na pewno będzie dobrze musisz szybko zająć czymś małą i szybko zapomni o ukłuciu Doda masz rację, to ja zawsze bardziej panikowałam a pobieranie krwi synka to już dla mnie za dużo, to już męża wysyłam
U nas nic nowego. Wczoraj byliśmy z synkiem na krótkim spacerku, pierwszym po takiej długiej przerwie.. ciepło się robi, chyba wiosna idzie
Pozdrawiam, miłego popołudnia/wieczoru!
-
Renia, ale Dominik nie ma przepukliny. Tylko pepuszek nie odpada, a tak to wszystko ładnie wygląda. Po prostu jest wytrwały. Położna wczoraj go widziała i mówiła że lepiej właśnie uniknąć wizyty u chirurga bo to nic przyjemnego, zabieg w znieczuleniu a to nic dobrego dla malucha. Więc mam nadzieję że damy radę zadziałać że sam odpadnie.
-
Magda to Dominik pewnie daje Wam popalić, gdyby spał w domu to i Ty przy okazji przy nim byś mogła się zdrzemnac, a tak to ciężko.. Z tym pepuszkiem nie fajnie ale mam nadzieję, że jednak sam odpadnie
Renia jestem spokojna bo w sumie mam wszystko już przygotowane, łóżeczko jest złożone i stoi w pokoju na strychu wystarczy je znieść w ostatniej chwili i ubrać pościel która wyprasowana czeka w szafie Do szpitala torby praktycznie spakowane wystarczy dołożyć ubrania a mam je odłożone osobno w szafce
Wydaje mi się że parę dni temu na wkladce znalazlam kawałek czopu bo zwykly śluz to to nie był, od jakiś 3 dni potrafi mnie 2-3 razy przeczyscic i brzuch coraz czesciej robi sie twardy i wogole tam szczyka, tam zakluje. Kilkakrotnie miałam tez ból jak na okres raz musiała interweniowac nospa.. Czekam na wizyte w przyszłą środę to pewnie się dowiem czy coś się dzieje czy jednak cisza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 22:23
-
Magda
Kochana, to dziwne. Kikutek od pępka powinien odpaść do 15 dnia życia dziecka, a Dominik ma już ponad miesiąc. Chyba faktycznie powinnaś iść z tym do lekarza.
Ja odliczam dni do przyjazdu babć. Zostało niewiele czasu, bo w przyszłą środę wieczorem już z nami będą Bardzo tęskniłam. Nigdy nie rozstawałam się z moją mamą na dłużej niż 3 tygodnie, a teraz nie widziałam jej już 10 miesięcy. Spędzimy razem 12 dni
A tak poza tym dzisiaj idziemy z Julią do lekarza. Ma katar i od wczoraj niestety weszło też na gardło. Widziałam, że chciała wczoraj jeść, a nie mogła swobodnie przełykać Mam nadzieję, że to nic poważnego. Dam znać wieczorem.
Miłego dnia dziewczynki :* -
Niepokorna nam lekarka mówiła że pępowina do 2 miesięcy może odpadać, wszystko zależy od grubości pępowiny, a ja miałam bardzo grubą. Jesteśmy z lekarzem umówieni, że jak do szczepienia nie odpadnie to wtedy ma nam dać skierowanie do chirurga.
Fajnie, że gości będziesz miała:) czekają Cię 2 tygodnie odpoczynku, bo jak babcie zobaczą Julię to się nie będa mogły od niej odkleić Ja wiem jak jestem u mojej mamy, to jakbym dziecka nie miała:) Mama tak się uwielbia nim zajmować, że nie odmawiam jej tego:)
Oby Julia jak najszybciej wyzdrowiała:) -
Magda, faktycznie długo ten kikut macie. Powinien odpaść max do 18 doby życia wg ogólnie przyjętej wiedzy. Kikut jest suchy, czy sączy się coś, brzydko pachnie, podkrwawia?
Ja cały ten tydzień poza domem, musiałam przerwać zwolnienie i jechać na drugi kraniec Polski na kurs do specjalizacji, także słabo u mnie z czasem i siłami:/
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kalika kikutek jest suchy, nic nie krwawi, nie ma żadnego zaczerwienienia tylko taki uparty jest... Położna poleciła piochtanine, że ewentualnie ona może pomóc. Więc teraz tym oczyszczamy, może się uda:-)
To kiepsko że musialas zwolnienie przerwać, tylko się nie przemeczaj na tym kursie:-) -
nick nieaktualnyczesc wam,postanowilam w koncu popisac z wami ja wlasnie tez kupila, bujaczek lezaczek od jednej babki z olx za tanio wypiore go to bedzie w sam raz czysciutki za nowy musialabym dac ok 300zl, PAtutka jak tam juz mam wszsytko od ostatniego wpisu dokupione do szpitala ? Patutka slicznie wygladasz z tym brzuszkiem:* laseczka z Ciebie, ile juz przytylas? 100 krotka ja tez stroje i ubieram malutka zeby w prawie wszystko wychodzila,ale teraz ubieram jej tylko body na 56 a polspiochy spiochy to juz na 62-68 takie ma dlugie nozki nasz skarbek no ja juz mam -11 kg mniej i czuje sie juz lepiej,tylko by szwy sie rozpuscily w brzuszku i bede mogla nosic pas poporodowy badz majtki sciagajace rana sie pieknie zagoila nic prawie nie widac :)zostaly jeszcze rozstepy do wytepienia u kosmetyczki ale to pozniej 100krotka a karmisz piersia?bo ponoc karmienie szybko zrzuca kg MAdlene fajnie odpoczniecie sobie na urlopku my niewiem czy gdzies w tym roku pojedziemy,chcielismy w gory,mozecie cos polecic?