X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zafasolkowane
Odpowiedz

Zafasolkowane

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna sliczna ta Twoja artystka :):*Klaudia brzusio super jeszcze troche i bedziesz rodzic?Dzidzius fika w brzusiu czy spokojny:)> Kalika sliczny twoj brzusio taki malusi :) jeszcze troche to bedziesz szla na prenatalne i dowiesz sie kto mieszka w Twoim brzuszku :)) Magda ale ten czas leci te nasze dzieciaczki rosna z dnia na dzien a u Ciebie juz miesiac pyknal a niedlugo my bedziemy mieli miesiac 19 :) Madlene slodkie to minky :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna sliczne Twoja corcia minki czaska:)Mafda jaki Twoj synus grzeczniutko lezusia w lozeczku:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia jeszcze troche i bedziesz tulila swoje malenstwo:) mi czasem tez brakuje tego brzuszka z kopniakami,ale nasza mala fika nozkami macha raczkami,tylko by chciala by byc blisko niej:))ogolnie to mam grzeczna corcie,budzi sie ok 1,5,9 na mleko badz przespi cala noc i dopiero kolo 6 sie budzi,lubi sie kapac:) gaworzy sobie lubi jak jej cos zanuce:)jak jest cieplo idziemy na spacer spi wowczas,lubi byc na rekach noszona i delikatnie masowac brzuszek badz klepac po pampersie, wpatruje sie w mamuske chodz mnie jeszcze niewidzi dokladnie,spimy w nocy razem:) a tak to lozeczko badz wozek,wypijamy 90ml mleka i czasem wode przegotowana i cyca z nakladka,kladziemy sie na brzuszku,przewraca glowka prawo lewo jak lezy na pleckach:) i chyba to tyle co u nas. Jak spi to ogarniam dom;)

    renia.31 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pozniej sie odezwe bo mala juz niespokojna jak pisze:))

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam Ania,urodZiła bo nie odzywa się,Klaudia zaraz ty w kolejce:*

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn mieszkających w Polsce.
    Potrzebujecie kupić sobie coś do makijażu? To lećcie do sklepu Super-pharm, bo z kartą lifestyle jest teraz 50% rabatu na produkty do makijażu :) Warto skorzystać :D

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamusie:-) jakie macie plany na dziś? My mieliśmy iść na zakupy do galerii ale zobaczymy co z tego wyjdzie bo jakiś katar mnie dopadł:-(

    Nataliano dobrze że u Ciebie ok:-) no maluchy szybko rosną:-) zaraz też twoja córcia będzie miesiąc miała.
    Ania chyba już urodziła, miała mieć jakoś w 36 tygodniu mieć cesarke więc to jakoś pod koniec marca chyba było. Cc ze względu na cukrzycę i cholestaze.

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie szkoda, że Ania się nie udziela. Mam nadzieję, że jeszcze do nas wróci :)

    Ja dzisiaj siedzę w domu. Mała nadal ma katar. A ja sama też jakoś kiepsko się czuję. Mam zawroty głowy i czasem mnie mdli. To pewnie od niewyspania.

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • klaudia1534 Autorytet
    Postów: 1151 1221

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Nataliano młody w brzuszku już nie szaleje tak strasznie bo chyba miejsca mu brakło jedynie okropnie się wypycha nóżkami pod prawe żebra i bok :) No i czkawkę często też ma.
    No właśnie ciekawe co u Ani..? Edit. Doczytałam odp Magdy :)
    U mnie jeszcze 3 tygodnie do terminu zostały a już tak strasznie się nie mogę doczekać! Mąż jak się w piątek zorientował że to już ciąża donoszona to nawija do brzucha cały czas żeby mały już wychodził bo tatuś się nie może go doczekać :)

    Magda ja na dzisiaj raczej zero planów.. Muszę trochę ogarnąć mieszkanie i może jak mąż wróci z pracy to skoczymy na małe zakupy do Biedry :P




    Nasza Pchełka jest już z nami <3
    3jvz6iye0wj7pqpl.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Ja już w domu, nareszcie...:)

    Niepokorna, tyle teraz fajnych promocji na kosmetyki, ale jakoś niczego nie potrzebuje ;) Za to w Super Pharm jest teraz też promocja na kosmetyki dzieciece, pieluchy i produkty LOVI -40%. Zastanawiam się, czy korzystając z okazji nie zaopatrzyć się w laktator i kosmetyki Momme. Niby wcześnie, ale szkoda potem przepłacać, co myślicie?

    Magda, mam nadzieję, że katarek jest alergiczna i nie pochorujecie się teraz, gdy wiosna za pasem.

    Klaudia, widziałam Twój piękny brzuszek na fb. Podziwiam, że masz siły na zakupy ;)

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia
    Ja sobie wmawiałam, że urodzę ze 2 tygodnie wcześniej i praktycznie się spełniło :P Może Twój mąż też wywoła wilka z lasu :)

    kalika
    Ja bym skorzystała z promocji na Twoim miejscu. Laktator jeśli się nie przyda to zawsze będziesz mogła go sprzedać :) A tak, czy siak pewnie trzeba będzie go kupić prawda?
    BTW korzystam z Twoich rad dotyczących tego by kłaść małą wyżej. Jak na razie lepiej śpi i jest poprawa, bo wyciągam dziennie mniej gilków :P Dziękuję kochana za pomoc :*



    Ja właśnie posprzątałam trochę w domu. W zasadzie takie generalne sprzątanie czeka mnie w poniedziałek i wtorek przed przylotem mamusiek. Ale teraz tylko lekko ogarnęłam by nie siedzieć w bałaganie :)
    A teraz chyba czas na kawkę :D

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 16 kwietnia 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem zmęczona. Mała dzisiaj od 19:00 była bardzo marudna. Widać było, że jest zmęczona i chce zasnąć, a z jakiegoś powodu walczyła ze snem bardzo intensywnie. Teraz ją wykąpałam i zasnęła. Pewnie za jakąś godzinkę się obudzi na jedzonko. Tak, czy siak jestem dzisiaj wyjątkowo wykończona, bo z jednej strony ona, a z drugiej walka w kuchni by wyczarować jakiś obiad. Ciężkie jest życie żony i mamy :P
    A czemu tutaj nikogo nie ma? Nic się nie dzieje... Gdzie się podziewacie dziewczęta?

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To niesamowite mieć takiego małego człowieka obok siebie i móc go bezkarnie tulić i całować :)
    2vhsu85.jpg

    nataliano, magdaM85, renia.31, 100krotka:) lubią tę wiadomość

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam że się tak mało udzielam, ale ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu na wszystko... Dodatkowo brak weny zupełnie, u nas kiepska atmosfera w domu, ze Wągrowiec na teściową. Lekarze nie dają jej praktycznie żadnych szans:-( za tydzień ma konsultacje w Gliwicach w instytucie onkologii, ponoć najlepszy w poslce, może tam coś poradzą...
    Z pozytywnych informacji, wczoraj Dominikowi odpadł pępek:-) kamień z serca mi spadł ze unikniemy chirurga:-)

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, bardzo współczuję. Mąż przechodzi teraz bardzo trudne chwile i na pewno rzutuje to na ogólną atmosferę w domu. Gliwice faktycznie są dobrym ośrodkiem onkologicznym, niestety bywa też tak, że nawet najlepsi specjaliści i technologie nie są w stanie wyleczyć pacjenta. Mimo wszystko nadzieję mieć trzeba, bo nie wszystko zależy od nas. Cieszę się, że pempuszek Dominika jest już piękny :)

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kalika, mam tylko nadzieję że teściowa w miarę dobrze zniesie podróż, bo to jednak od nas kawał drogi, cała Polskę trzeba przejechać. Mąż pomału się oswaja z myślą że raczej ciężko będzie coś jeszcze zdziałać, ale wiadomo że na najgorszą wiadomość nigdy się nie jest gotowym.

    Pępek wczoraj w kapaniu odpadł:-) teraz jeszcze dalej go trzeba przemywac i pielęgnować?

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda,WspółcZuję,wierze ze wszystko bedzie dobrze,moj ojciec mial w tamtym tyg wylew i tez juz moze zapomniec o pracy.niewiadomo ile jeszcze bedzie tam lezal bo to we Wrocku 100km od domu...człowiek ma na niego nerwa,ale jakies pozzniej serce i charakter i sie przejmuje....nasza malutka dzis spac mi nie dala od 22do 3 ozywiona a zarazem marudna zmęczona,machala nozkami raczkami adhd,to sie nazywa napięcie miesniowe...niunie czkawka meczy,czekam na termofor i krople na kolke z niemiec bo sa ponoc bardzo dobre

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda nam pepek odpadl w 2tyg,tak przemywaj go psikaj i paleczka do uszu osuszaj pepusia i te brudy powyciagac pozostalosci az sie oczysci wszystko,czasem trwa to tydzien czasem dwa tyg:)

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda
    Wspaniała wiadomość co do pępka! Bardzo się cieszę :D
    Jeśli chodzi o teściową to bardzo współczuję. Mam nadzieję, że w Gliwicach jej dadzą nadzieję i pomogą :*



    Ja wczoraj przeżyłam ciężki dzień, bo moja córka była po raz pierwszy szczepiona. Po samym kłuciu popłakała chwilkę, a potem zasnęła. Ale po powrocie z zakupów widać było, że rozbolał ją brzuch i tak płakała, że nie można było jej uspokoić. Płakała bite 2 godziny. Nawet rozebrałam ją i siebie do nagusa by pokangurować, ale tak się nadymała, że aż była cała sina i aż się na mnie zsiusiała. Mówię Wam... koszmar. I cały dzień było mi źle, bo widziałam, że jest zupełnie inna... smutna, przygaszona, zupełnie nie ona... Ale dzisiaj już jest taka, jak zawsze – radosna :)

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • klaudia1534 Autorytet
    Postów: 1151 1221

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Dopakowałam torbę a raczej 2 torby do szpitala jedną dla mnie drugą dla małego, wydawało mi się że jeszcze mi miejsce zostanie a ledwie je dopięłam :D
    Jutro mam wizytę u ginekologa i jestem bardzo ciekawa jak tam rozwój sytuacji, mam nadzieję że już się coś tam dzieje bo bardzo bym chciała uniknąć wywoływania porodu, masażu szyjki itp ;)
    Muszę powtórzyć wyniki z moczu ale nie mam pojęcia dlaczego.. Mąż odbierał z laboratorium i nie dopytał jaki jest powód. Tak sobie kombinuję, że może nie nadawał się do przeprowadzania badania bo w nocy wstawałam chyba z 5 razy siku.

    Nasza Pchełka jest już z nami <3
    3jvz6iye0wj7pqpl.png
‹‹ 224 225 226 227 228 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ