Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzesc:)
Ania napewno bedzie wszystko dobrze
Magda juz Ci sie mudzi w domku? ojej poodpoczywaj troszke jakas ksiazke przeczytaj
Ja juz sie przyzwyczailam do siedzenia w domkurano poleze dluzej pozniej zakupki obiadek w miedzy czasie zawsze cos do ogarniecia i wieczorami lezakujemy
U mnie na brzuchu tez nie ma linni i pepek tez raczej normalnie wyglada -
Madlene śliczny brzuszek masz:-) pozazdrościć bo zapewne przy twojej figurze szybko zrzucisz po porodzie.
Niepokorna tak jak Madlene mówi brzusio ci zaraz zacznie rosnąć, nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Ja swój odczuwam już przy najmniejszych czynnościach niby duży nie jest ale to więcej niż zwykle.
100krotka ja jestem takim typem który lubi presję czasu. Dlatego łatwiej mi się ogarnąć jak mam go mniej. Teraz też mam w domu co robić, ale mówię sobie ze mam tyle wolnego że w końcowym efekcie nic nie robię. Dobrze że pamietalam że moich rodziców nie ma i pojechałam psa nakarmićmoże jutro coś więcej zrobię, umowilam się też na kawę z koleżanką więc ten dzień jakiś lepszy pewnie będzie.
Madlene84 lubi tę wiadomość
-
Ja juz przytyłam z 5kg. W pierwszej ciąży całej 7kg. W drugiej 9kg. Wiec się zapowiada więcej tym razem. I tak jak Wam pisałam sporo na początku poszło mi w nogi i tylek ale z boku tego nie widać
Ja mam tak jak Ty Magda ale wierz ze po dłuższym czasie człowiek się przyzwyczaja do siedzenia w domu i tej masy czasu. Nie mowie ze to dobrze ale można się przyzwyczaić jak do wszystkiego. Ale ja też jestem zdecydowanie bardziej zorganizowana jak musze rano wstać o konkretnej godzinie i ruszyć z kopyta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 19:37
-
Madlene to masz tak jak moja bratowa, w pierwszej ciąży przytyla 7 a w drugiej 10 kg. Wszystko jej w brzuch poszło, mój tata zawsze się śmiał że wygląda jakby do słupa piłkę się przywiazalo:-)ja póki co mam na plusie 3 kg i obym nie poszła w moją mamę, ona w pierwszej ciąży przytyla 20:-(
-
Ja w poprzednich tez tak miałam. Jakbym piłkę pod bluzkę włożyła. Z tyłu nic nie było widać. Natomiast teraz widać ze ten tylek się powiększył
a co ma być to będzie. Diety trzymać nie zamierzam
zresztą na diety czy ćwiczenia to ja nie mam motywacji wiec jak przytyje więcej to będzie mi ciężko zrzucić.
Magda mnie się wydaje ze jak byś miała przytyć tak dużo to już byś miała więcej na plusie. Dużo więcej. -
nick nieaktualnyHej
Magda ja mialam taka presje czasu jak pracowalam wzystko zawsze szybko bylo zrobione nawet obiad w 20 minteraz troszke sie rozleniwilam ale juz 20tyg siedze w domu wiec na wszystko mam czas:)
Ja mam juz 8,5 kg troche sie boje ze duzo przytyje ale co bedzie to bedzie...pozniej bede sie odchudzac
Ale sie dzisiaj wkurzylam...pojechalam na zakupy wzielam sobie z polek co mi potrzebne wystalam sie w kolejce po wedline i ide do kasy a tam pani kasierka mowi mi ze dzis platnosc tylko gotowka...rece mi opadly...poprosilam pania zeby mi zakupy odlozyla na bok i biegne jak glupia do bankomatu...nie moglam wyciagnac gotowki udalo sie tylko 50 zl wiec wracam do tamtego sklepu podchodze do kasy a ta stoi pan i daje karte pani (ta sama) mowize dzis nie mozna karta ale sprobuje moze zblizeniowo sie uda...rece mi opadly... mi z brzuchem nawet nie zaproponowala ze sproboje...
-
nick nieaktualny
-
100krotka niestety żyjemy w takim kraju że kultury nie ma za grosz, a takiej zwykłej życzliwości to już w ogóle. Nikogo to nie obchodzi że musiałeś ganiac do bankomatu i to jest przykre. Bo drobna uprzejmość wiele nie kosztuje a jest jakoś milej od razu.
Ja dziś się jakoś lepiej zorganizowalam. Rano zrobiłam pulpety na obiad. Potem oproznilam szafkę w pokoiku zeby ja przewieźć do rodziców. Bylam na kawie z koleżanką, a teraz przyjechałam do rodziców żeby psa nakarmić. Przy okazji palę w piecu żeby trochę dom ogrzać, a na wieczór do domciu. Nie spieszy mi się bo mąż na nocke w pracy dziś. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny nie odzywalam sie bo mialam problem z netem przez weekend:/ Dzis bylismy na Usg i Kacperek wazy 1705g i wszystko jest ok naszczescie jest glowka do dolu i dzis ladnie pokazal co ma miedzy nogami:)
100krotka napewno sie zdenerwowalas co za baba ta nasza uprzejmosc w Polsce nie zna granic az sie noz w kieszeni otwiera jak sie widzi takie sytuacje i to wzgledem ciezarnych:/
My w maju naszczescie wyjezdzamy z tego chorego krajuMadlene84, klaudia1534 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda Ty zorganizowana a ja jakos nie moge sie ogarnoc;/ niby zrobilam co mialam zrobic(choc i tak szlo to dzis opornie)
Misia Ciesze sie ze Kacperek ma sie dobrze :)1705g to juz spoty kawaler
Dziewczynki wkurzylam sie ostro ale co zrobic? nagadalam jej oczywiscie ale czy to cos da...watpie...tak jest trudno sie mowi... -
nick nieaktualny
-
Misia dobrze że młody już główką w dół, oby się nie przekrecil już
i chyba wagowo całkiem spory chłopak się szykuje:-) u Ciebie już blisko do końca, szybko na pewno minie.
100krotka z tą organizacją to dziś dobrze mi poszło bo się zmusilam rano, zobaczymy jak jutro pójdzie. Jak się wezmę od rana to będzie ok, bo jeśli się zasiedze to znowu nic nie zrobię. -
nick nieaktualny