Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja trafiłam na znudzona życiem lekarke na porodowce. Chciala mi koniecznie łożysko jak najszybciej wyciągnąć. Dobrze ze polozna ja powstrzymała bo by mi ciągnęła za pepowine...ale dziewczyna ktora rodzila 5 godzin po mnie, miala gorzej. Obudzila pania doktor w nocy wiec ja za kare zszyla na zywca....bez znieczulenia
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Czesc mamusie !
Przepraszam za tak długa nieobecność ale chwilami brakuje mi dnia...
Nie dam rady nadrobić na razie wszystkiego, więc gratuluję nowym mamuskom i życzę brzuchatkom szybkiego i przyjemnego porodu!:* tak przejrzałam troszkę stron i kurczę, dopiero co się chwaliłyscie testami a tu już na dniach poród .. hehe aż mi się zatesknilo za brzuszkiem:D
U nas wszystko w porządku,Chodz mały ostatnio budzi się w nocy, wierci niemiłosiernie i rzuca nogami. . A do tego dziaselka tak bardzo dokuczaja. .
Po za tym jest cudownym dzieckiem, od niedawna zaczął śmiać się w głos, aż mi się łezka w oku kręci jak się tak śmieje:D
No i po 3 miesiącu przeszliśmy na mm bo Błażejek już w ogóle nie chciał ssac cyca. .ja około miesiąca starałam się mu odciagac pokarm, jednak nie dawalam rady połączyć tego z domowymi obowiązkami, brakowało czasu. . Ale teraz on jest szczęśliwy i pojedzony, rośnie jak na drożdżach, już prawie 7 kg !
W prawdzie miałam na początku wyrzuty sumienia, że nie dałam rady dac mu tego,co najlepsze ale z czasem się pogodzilam z tym,ze nic się już nie dało zrobić i teraz też jest dobrze.
A o to moja 4-miesięczna miłość
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0f63cabda550.jpg
Trzymam kciuki za kolejne porody a tym dzieciaczkom,które są już na świecie życzę jak najwięcej zdrówka! Bo to jest najważniejsze:*
Buziaki kochane!Allmita, czarnulka24, 19Biedroneczka91, Caro, Sylwia91, Evelin lubią tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
sandrula wrote:Czesc mamusie !
Przepraszam za tak długa nieobecność ale chwilami brakuje mi dnia...
Nie dam rady nadrobić na razie wszystkiego, więc gratuluję nowym mamuskom i życzę brzuchatkom szybkiego i przyjemnego porodu!:* tak przejrzałam troszkę stron i kurczę, dopiero co się chwaliłyscie testami a tu już na dniach poród .. hehe aż mi się zatesknilo za brzuszkiem:D
U nas wszystko w porządku,Chodz mały ostatnio budzi się w nocy, wierci niemiłosiernie i rzuca nogami. . A do tego dziaselka tak bardzo dokuczaja. .
Po za tym jest cudownym dzieckiem, od niedawna zaczął śmiać się w głos, aż mi się łezka w oku kręci jak się tak śmieje:D
No i po 3 miesiącu przeszliśmy na mm bo Błażejek już w ogóle nie chciał ssac cyca. .ja około miesiąca starałam się mu odciagac pokarm, jednak nie dawalam rady połączyć tego z domowymi obowiązkami, brakowało czasu. . Ale teraz on jest szczęśliwy i pojedzony, rośnie jak na drożdżach, już prawie 7 kg !
W prawdzie miałam na początku wyrzuty sumienia, że nie dałam rady dac mu tego,co najlepsze ale z czasem się pogodzilam z tym,ze nic się już nie dało zrobić i teraz też jest dobrze.
A o to moja 4-miesięczna miłość
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0f63cabda550.jpg
Trzymam kciuki za kolejne porody a tym dzieciaczkom,które są już na świecie życzę jak najwięcej zdrówka! Bo to jest najważniejsze:*
Buziaki kochane!sandrula lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
LILITH.P wrote:Szatynko... mnie cc totalnie zaskoczyło. W sensie,że je miałam, jak i faktu, że tak dobrze zniosłam i tak dobrze wspominam. Byłam nastawiona na poród fizjologiczny. Odejście wód, rozwarcie na 1 cm to był wg ginekologa dobry początek. Do 9 rano nic się nie zmieniło i podano oksytocynę. Pierwsza dawka, poprawa skurczy. Rozwarcie na 1,5 palca. Druga dawka oksy, skakanie na piłce i... 2 palce. Podano 3 dawkę, skurcze 78-84 na ktg co 1,5 minuty, a rozwarcie bez zmian Krótko po 15 decyzja - cc, zakaz picia i... przyjechano po mnie wózkiem. Na sali zabiegowej czeka na Ciebie cała ekipa. Rozbierasz się do nagości i czekasz na znieczulenie. U mnie na siedząco, asystentka anestezjologa trzymała mi schyloną głowę, a anestezjolog kuł. Za trzecim razem się udało. Po kilkunastu sekundach poczułam mrowienie w nogach i położono mnie na stół. Podłączono pod co trzeba. Pod znieczuleniem założono cewnik. Czułam jak malują mi brzuszek, golą...a później, jak wykonują poziomą kreskę. W międzyczasie rozmawiałam z ekipą Śmiechy i żarty pełną gębą. W pewnym momencie pani asystentka poinformowała mnie, że poczuje 2-3 szarpnięcia. I tak się stało, aż usłyszałam "ale jąderka" czyli wyciągnięto synka. Po chwili płacz i już wiedziałam, że Michaś jest z nami. Po chwili przyniesiono mi Go na buziaka. Buziak, kontakt policzek policzek i przystąpiono do szycia. Pani chirurg chciała mnie zostawić otwartą na zewnątrz, tak na przyszłość, z uśmiechem na brzuchu. Ewentualnie śmiała się, że za nerkę może mnie ładnie zszyć stanęło na kawałku wątroby i na promocji NFZ - szwy rozpuszczalne. Po szyciu przewieziono mnie na salę operacyjną - buziak od Męża po drodze. Na sali poszły w ruch kroplówki. Pielęgniarka podłożyła podkłady i leżenie. 12h bez podnoszenia głowy... W tzw. międzyczasie przyszedł pediatra, synek zdrowy, 10/10, za 30 minut przyjedzie. I tak się stało. Dostałam Małego. Jak płakał, przychodziła położna. Pomagała przystawiać do piersi, nosiła. Po kilku godzinach wraca czucie w nogach i to jest cuuudowne uczucie!! Pionizacja była ok. 7 rano i nie było tak źle Przeciwbólowe na następny dzień, znieczulenie samo w sobie miało takie działanie. Nam podawano ibuprofen lub paracetamol co 6h.
Ja się okropnie boję cesarki.
Ze np. Źle się wbija w kręgosłup i później czucie nie wróci, że będzie krwotok którego nie będą umieli zatamować:(a ja jeszcze biore clexane 0.6
Brrr...aż mnie mdli jak to czytałam.
Poza tym gratulacje
Zdrówka dla wasWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 12:30
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
My już po wizycie, wszystko pięknie ładnie, w środku nic się nie dzieje, główka w dole nadal. A to takie podsumowanie do tej pory:
27 XI 16 (4+0) - II kreski
1 XII 16 (4+4) - pęcherzyk
12 XII 16 (6+1) - serduszko
29 XII 16 (8+4) - 1,54 cm
12 I 17 (10+4) - 3,52 cm, synuś?
23 I 17 (12+1) - 5,69 cm, stopa 9 mm, synuś 80%
6 II 17 (14+1) - 8,18 cm, raczej synuś
17 II 17 (16+5) - kopniaki?!
20 II 17 (16+1) - kopniaki!
27 II 17 (17+1) - 11,78 cm
3 IV 17 (22+1) - 481 g
10 IV 17 (23+1) - 590 g
15 V 17 (28+1) - 1400 g
5 VI 17 (31+1) - 1877 gWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 21:16
Evelin, 19Biedroneczka91, mysia09, Caro, Sylwia91, Allmita, ines., Bella_Bella, Kasia 25 lubią tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
oooh Wisienko ale skrupulatne notatki
Sandrula ale Błażej już dyży gość strasznie szybką rosnąte dzieciaczki.
my nadal czekamy... dziś 39+1. zaczynam tracić wiarę, że się samo zacznie... nie wiem dlaczego mam przeczucie, że skończę w tym szpitalu 15go...
na dodatek dowiedziałam się, że moja porodówka wstrzymała przyjęcia bo mają nawał rodzących położna poleca mi pozaciskać nogi ze 2 dni aż sie zrobi luźniej a to jeszcze przed pełnią jestCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Dziewczyny prawdopodobnie będę mieć synów. Bo doktorka mówiła że widzi jajka mam nadzieje ze się nie pomyliła bo mąż okropnie cieszy
19Biedroneczka91, Cherry_Blossom, wvmvw, Kasia 25 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Dziewczyny prawdopodobnie będę mieć synów. Bo doktorka mówiła że widzi jajka mam nadzieje ze się nie pomyliła bo mąż okropnie cieszy
czarnulka24 lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
o jaaaa Czarnulka ale czad! a twoje skarby jednojajowe czy dwujajowe?
czarnulka24 lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Witajcie:*
wczoraj byłam na prenatalnych, wszystko idealnie za 2-3 tyg powinno być już widać czy chłopczyk czy dziewczynka jakie witaminki brałyście w II trymestrze? moje już się dziś kończą, brałam Femibionmarzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Hej dziewczyny:) Kasiu ja brałam i biorę folik2/3
a dla tych, ktorych nie zasypałam na fb zdjęciami mojego Syneczka, dodaję zdjęcie tutaj:) tylko proszę nie cytujcie bo będę chciała usunąć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/012fb453d6fc.jpgKim87, ines., LILITH.P, Kasia 25, Caro, Bella_Bella, wvmvw, czarnulka24, ewa231 lubią tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Kasia 25 wrote:Witajcie:*
wczoraj byłam na prenatalnych, wszystko idealnie za 2-3 tyg powinno być już widać czy chłopczyk czy dziewczynka jakie witaminki brałyście w II trymestrze? moje już się dziś kończą, brałam Femibion
Kasiu ja biore falvit mama + dha osobno (omegamed albo pregna)Kasia 25 lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Biedrono Ty wiesz, że to jest najsłodsze zdjęcie ever
19Biedroneczka91 lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]