Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnette, Wy w DE macie taki wybór ekologicznych jednorazówek, ze bym się w ogóle nie zastanawiała. W PL jest to dość droga impreza.
Tetra owszem jest alternatywą ale nie standardowo w ceracie jak za naszych czasów tylko w oddychajacym otulaczu. Są jeszcze pieluchy kieszonki, all in one, formowane etc. wszystko zdrowe i ekologiczne i wychodzi taniej niż kupowanie pampersow przez 2 lata.
Jak chcecie poczytać to np tu: www.naturalnamama.pl albo www.pieluszkarnia.pl
Ja to wyczytałam głownie w poradniku dla zielonych rodziców Reni Jusis. Myślałam, ze to głupia książka napisana przez kolejna celebrytke ale okazało się, ze była kopalnią wiedzy na rożne tematy związane z dziećmi -
nick nieaktualnyCo do rożka. Pełni on kilka funkcji i zastępuje pościel. Przyda się juz w szpitalu, bierzesz zawiniete dziecko w rozku np. do karmienia i nie zmarznie, pewnie w trakcie zwłaszcza w nocy zasnie przy karmieniu więc odkladasz do łóżeczka i tyle. Usztywniany jest wygodny bo łatwiej dziecko w nim uśpić bujając, ręce nie mdleją usztywnienie wyjmuje się np. do prania.
Poza tym dzieci lubią ciepło i lubią być zawijane i to ciasno. Wręcz w przypadku noworodków nie można tego zrobić za ciasno bo ciasniej niż w macicy miało i tak się nie da
Moja cora lubiła być zawijane w rozek bo niekontrolowane ruchy raczek przeszkadzały jej w zasnieciu więc najpierw zawijalismy ja w cienki kocyk potem do rożka i spała jak anioł
Myśle ze rozek przyda się rownież latem, przynajmniej na początku bo dziec lubi ciepło a potem jak się przyzwyczai do temperatury otoczenia wystarczy dziecko lżej ubrać i zobaczyć czy mu nie za gorąco w zapietym rozku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2013, 16:07
-
Tak czytam z przerazeniem co piszecie o pampersach
yoku myslalas o czyms takim mowiac o ekologocznych jednorazowkach?
http://www.google.de/imgres?q=%C3%B6kologische+windeln&start=219&um=1&hl=de&sa=N&tbo=d&biw=1600&bih=750&tbm=isch&tbnid=EGO87BN5epzEaM:&imgrefurl=http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/lotties-oeko-windeln-soft-set-in-gr-xs-und-s/85588073-258-8943&docid=PjHBIHZc_7h39M&itg=1&imgurl=http://i.ebayimg.com/00/s/NzY4WDEwMjQ%253D/%2524(KGrHqR,!lYFC!YZLSY5BQlpvZrV!!~~48_72.JPG&w=500&h=375&ei=D6IGUbnzLovdsgb9hoHQAQ&zoom=1&iact=hc&vpx=589&vpy=443&dur=345&hovh=194&hovw=259&tx=172&ty=142&sig=118269919037774437990&page=6&tbnh=168&tbnw=242&ndsp=48&ved=1t:429,r:52,s:200,i:160 -
100 euro, za taki pakiecik to wcale nie tak tanio... około 50 pampersow jakiejstam firmy z lidla kosztuje 6 euro u nas... Wiadomo, ze takie cos sie zwroci, ale taka super tania alternatywa to to tez nie jest. Mimo to pomysle o tym, ze wzgledu na dobro dziecka.
Jedno pytanie... Jak prac cos takiego?! No bo chyba zasranej pieluchy prostu do pralki nie mozna wlozyc. Najpierw plukac, suszyc na balkonie (albo i nie suszyc) i potem do pralki? (przepraszam za wulgarne wyrazenie, ale lepsze nie wpadlo mi do glowy, a nie mam czasu rozmyslac...) -
Moment... Te rolki wygladajace jak papier toaletowy to co to jest? To sie wklada do tej eko-pieluszki? i tylko to sie wyrzuca, a pieluszke pierze jak sie ubrudzi? Czyli teoretycznie taka pieluszka na jeden dzien by mogla wystarczyc i potem do prania? Widze fotki, ale niestety opisu do tego zadnego nie znalazlam.
-
Wydaje mi sie ze pierw kladzie sie taka "podpaske"
pisze ze dobrze wchlania http://shop.lotties.de/product_info.php/info/p56_Windeleinlage-Soft.html
a na to kladziesz ten specjalny papier..
http://shop.lotties.de/product_info.php/info/p60_Papiervlies-Groe-e-1.html
jest maly opis pod okienkami -
Umowilam sie na nastepny czwartek z moja polozna. Ruszylam tez ten temat przez telefon, ona mowi ze sa jednorazowe pieluszki ( tez ekologiczne ), ktore nie szkodza. Pieluszki wielorazowe za bardzo odparzaja skore dziecka a u dziewczynek moga w pozniejszym wieku wywolywac zapalenie drug moczowych lub pochwy ( np. Wnocy te pieluszki nie odciagaja moczu, a pieluszki wielorazowe maja ta funkcje). Reszte dowiem sie w czwartekTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
W testach niby dobrze wypadaja te:
http://www.amazon.de/Babylove-nature-Ökowindeln-mini-Stück/dp/B008BDPK8K/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1359392848&sr=8-2
No nic, poczekam z pieluszkami jeszcze do spotkania z polozna.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Ja też słyszałam, że Pampersy lubią uczulać, a ja innych niż te nie kupiłam, bo jak była jakaś promocja to korzystałam, najwyżej będę odsprzedawać a tak na prawdę to chyba każda taka pieluszka typu pampers nie jest dobra dla dziecka
-
nick nieaktualnyAnette wrote:Umowilam sie na nastepny czwartek z moja polozna. Ruszylam tez ten temat przez telefon, ona mowi ze sa jednorazowe pieluszki ( tez ekologiczne ), ktore nie szkodza. Pieluszki wielorazowe za bardzo odparzaja skore dziecka a u dziewczynek moga w pozniejszym wieku wywolywac zapalenie drug moczowych lub pochwy ( np. Wnocy te pieluszki nie odciagaja moczu, a pieluszki wielorazowe maja ta funkcje). Reszte dowiem sie w czwartek
Anette, dowiedz się może co ta Twoja położna miała dokładnie na myśli mówiąc, że wielorazowe za bardzo odparzają. Jaki system pieluchowania miała na myśli i jakie ma z tym osobiste doświadczenia. Na pewno bardzo odparza klasyczny zestaw tetra i ceratka ale tego sie juz przecież nie stosuje...
Każda pielucha, pampers czy ekologiczna odparzy pupę jak dziecko spędzi w niej za dużo czasu ale matki, których opinie czytałam (a niektóre z nich mają duże doświadczenie i porównanie bo np. jedno dziecko pieluchowały jednorazowymi pampersami a kolejne wielorazówkami) piszą, ze odparzenia częściej zdarzaly sie w pampersach bo one nie oddychają a polar czy bambus przepuszcza powietrze. Pisały, że przy pampersach koniecznością jest smarowanie pupy dziecka maściami i kremami żeby nie dopuścić do odparzenia a przy wielorazówkach wystarczy umyć pupę wodą z mydlem i nie potrzebne są żadne kremy.
DżejKej, spotkałam się też z kalkulacjami, ze przez 2 lata na pampersy trzeba wydać ok. 3000 zł plus masci i chusteczki nawilzane a zestaw wielorazowych pieluch to ok. 1200 zł do tego wiecej wody na pranie czyli jakieś 300 zł, papierki na kupę i proszki odkażające do prania, to wszystko nie powinno przekroczyć przez 2 lata ceny pampersów. Choć oczywiście można kupić mnóstwo wielorazowych najbardziej ekskluzywnych pieluch i wydać więcej niż 3000 zł, dla chcącego nic trudnego
Te papierki są na kupę, kładzie się je na podkładzie i podobno łapią grubsże rzeczy, ze wystarczy je potem wyjąć i wywalić do wc a pielucha nie jest brudna, lub jest brudna mniej.
Jesli dziecko zrobi kupę bezpośrednio na tetrę czy wkład bambusowy, pieluchy, otulacze etc. to zanim wrzucisz to do prania trzeba ją wypłukać ale suszyć nie trzeba. W takich ekologicznych krajach jak Norwegia sedesy są wyposażone w końcówki od prysznica i można je bezpośrednio spłukać do kanalizacji u nas jeszcze nie jest to popularne... Zresztą WHO wydała zalecenie, żeby jednorazowe pieluchy też płukać z nieczystości przed wyrzuceniem do śmieci bo taki pampers z kupą to bomba ekologiczna. Rozkładając sie na wysypiskach (nota bene ok. 500 lat) wpuszcza do gleby i wód podziemnych te wszystkie kupy dzieci z resztkami wirusów, antybiotyków czy szczepionek i one tam mutują i mogą powstawać nowe, groźne wirusy lub superbakterie.
Niektóre matki pisały, że piorą te pieluchy codziennie z innymi rzeczami tylko wtedy dosypują środka odkażającego a niektóre piorą to osobno co 2 dni więc chyba zależy od podejścia. -
Rzeczywiście - z pieluszkami to nie taki łatwy temat jakby się wydawało. Wydaje mi się, że wszyscy zachłysnęli się wygodą tych jednorazowych a badania dostępne są dopiero teraz. Ja urodzę pod koniec czerwca, dobrze, że piszecie o tym więc mam jeszcze trochę czasu, żeby dobrze przemyśleć temat.
-
Ok, dzieki Yoku za wyczerpujaca odpowiedz. No wiec wielorazowki na dzien wygraly poki co u mnie. Pampersy kupie, ale bede zakladac tylko na noc, bo w nocy w opukiwanie itd. pewnie nie bedzie chcialo mi sie bawic... Taki system miala tez moja mama i mowila, ze my nigdy nie bylismy odparzeni.
Co do monitoru oddechu dziecka. Chce miec koniecznie. "Snuza Halo" mozna przypinac do pieluszki. kolezanka go ma i chwali. jak dziecko przestaje oddychac to wibruje i w ten sposob pobudza dziecko do oddechu. jesli dziecko po wibracji kolejne 5 sekund nie oddycha wlacza sie alarm. -
Yoku.....napewno zglebie ten temat
She moja kolezanka, ktora urodzila 7 styczna, ma taka mate. Teoretycznie jest ok ale to wszystko zalezy od podejscia rodzicow. Oni starali sie 5 lat o dziecko, lekarze nie dawali zadnych szans, po ktoryms tam invitro sie udalo. Sama widze ze dmuchaja i chuchaja na wszystko. Dziecko spi z nimi w pokoju, a mieszkanie to mala kawalerka. Nie wiem czy takie cos jest potrzebne. Myle ze bardziej gdy dziecko rodzi sie juz z jakas wada lub jest wczesniakiem. Ja bede miala wczesniaka ale jakos nie planuje kupowac takiej maty z monitorem oddechu. Zamowilam taki sprzet ale bez maty - kamerka z dzwiekiem i widocznoscia tez w nocy.
Kolezanka mo opowiadala ze wada tej maty jest to, ze gdy synka wyciagnie z kolyski i zapomni mate wylaczyc, po 5 sek wlacza sie alarm i tak przerazliwie wyjeeeee ze mozna zawali dostac. Trzeba pamietac przy kazdym wyciaganiu dziecka z lozeczka zeby to wylaczyc, a pozniej wlaczycTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Dzięki Anette - temat mat i monitorów jest dla mnie totalnie nowy. Nawet nie wiedziałam do niedawna, że coś takiego istnieje... Pierwsze dziecko, więc się wszystkiego uczę
W związku z tym, że nasza Dzidzia będzie z nami spała w pokoju przez jakies 3-4 miesięcy, a później już u siebie w pokoju to możliwe, że kupię taką matę. Ale muszę jeszcze trochę na ten temat poczytać.
Wczoraj byłam w Mothercare i bardzo podobają mi się te kosze mojżeszowe I jak się okazało te z Mothercare mają długość materacyka chyba 75 albo 78 cm. Dlatego też kosz powinien nam posłużyć przez jakies 3-4 miesiące. Zresztą można go używać do czasu kiedy dziecko zaczyna się przewracać na bok, brzuszek. Pokazałam kosz wczoraj mężowi w katalogu - bardzo mu się spodobał Więc dzidzia będzie spała obok nas, a w dzień będę ją przyzwyczajać do spania w swoim pokoju. Czasami w tym koszu, a czasami w łóżeczku. -
Maty maja duzo wad. Jak sie dziecko zle ulozy i mata nie bedzie mogla wychwycic, ze oddycha to zacznie wyc. Nie mowiac juz o wylaczaniu i wlaczaniu bedac zaspanym. Z tego wzgledu super mi sie wydaje ten monitor przypinany do pieluszki. Po pierwsze nie wyje od razu, i dzieki temu nie budzi dziecka (i rodzicow) co chwile bez powodu, a po drugie zapinasz na pieluszke i mozesz nie tylko w lozeczku, ale wczedzie gdzie dziecko spi kontrolowac czy oddycha. U nas takie cudo kosztuje niecale 100 Euro. Biorac pod uwage, ze moje dziecko nie ma szans na spanie w moim lozku to raczej zainwestuje te pieniadze, zeby sie tak nie stresowac.
-
Ja tak jak monia Tylko jednorazowe pieluchy + tetra zamiast śliniaka. U mnie śliniaki w życiu się nie sprawdziły Pielucha w tym przypadku była bezkonkurencyjna. Co do monitora oddechu... ja nie kupię. Chyba, ze będą jakiekolwiek wskazania. dziecko przez pierwsze miesiące będzie u nas w pokoju spało.