Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPasia, ja nawet jak ktoś mi dał ubranka, to najpierw prałam w możliwie wysokiej temperaturze (oczywiście zgodnie z zaleceniami producenta), a teraz przy ostatecznym układaniu w szafkach i powolnym pakowaniu torby wszystko prałam i prasowałam jeszcze raz. Za wyjątkiem nowych, te prałam raz. Jeśli rzeczywiście nieładnie pachną, może warto je namoczyć np. na noc w wodzie z proszkiem?
Wszystko w proszku dla dzieci.pasia27 lubi tę wiadomość
-
M f i tak chyba zrobie.te uzywki przepiore najpierw w proszku dla dzieci zeby pozbyc sie zapachow ale bez prasowania a pozniej przed generalnie jeszcze raz je przepiore z prasowaniem:-)a nowe tylko raz.racja:-)dzieki ale najpierw musze zakupic jakas komode dla mlodego bo mam duzo jego ciuszkow a miejsca malo:-(
m_f lubi tę wiadomość
-
Ja juz raz poprałam właśnie ubranka wszystkie te, które przyniosłam z piwnicy lub te co na allegro zamówiłam używane. Prałam normalnie w vizirze. Na początku maja gdzieś będę prała je drugi raz też w vizirze z podwójnym płukaniem i dopiero będę prasować
-
Aha. Pasia jak chcesz używać tych proszków dla dzieci, to i tak jeśli ubranka chcesz UPRAĆ to radzę najpierw wyprać w normalnym proszku a potem w proszku dla dziecka, bo te dzidziusie i inne lovelle sorry ale nie piorą... tylko jakby rozmazują bród. ogólnie po tych proszkach ubranka niezbyt wyglądają jak są zabrudzone, zaplamione.
-
nick nieaktualnyPiorę od kilku miesięcy wszystkie rzeczy nasze i dzieci w Loveli lub Jelp Gel Fresh i nie zauważyłam, żeby coś się rozmazywało albo rzeczy szarzały. Jeśli tak się dzieje, to chyba wina pralki bo na pewno nie proszków dla dzieci.
Jeśli coś jest bardziej zabrudzone włączam opcję "odplamianie" co wydłuża trochę cykl prania a cięższe plamy traktuję punktowo odplamiaczem w sprayu i wszystko się ładnie dopiera.
Jak dziecko ma wrażliwa skórę to nie można w tej samej pralce prac raz normalnym proszkiem a raz delikatnym dla dzieci, bo proszek siedzi w przewozach pralki bardzo długo więc na początku oba sie mieszają a dopiero po dłuższym czasie pralka sie oszyszcza ze starego środka poorącego więc ja piorę wszystko w proszku dla dzieci a do niektórych prań z rzeczami ze śladami kupy dorzucam środka odkażającego żeby e.coli nie rozprzestrzeniała sie na inne rzeczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 07:47
-
BellaRosa wrote:Ja juz raz poprałam właśnie ubranka wszystkie te, które przyniosłam z piwnicy lub te co na allegro zamówiłam używane. Prałam normalnie w vizirze. Na początku maja gdzieś będę prała je drugi raz też w vizirze z podwójnym płukaniem i dopiero będę prasować
bella czyli w ogole nie bedziesz prala w tych proszkach dla dzieci??hmm -
Wiesz... ja ogólnie mam do tego wszystkiego takie hmmm... lajtowe podejście i stosuje stare metody Butelki i smoczki wyparzam tylko raz- nowe, nie myłam nigdy smoczka jak upadł na podłogę (chyba, że upadł w jakieś paprochy np. na dworze to opłukałam wodą i tyle ;P), nie stosowałam nigdy właśnie proszków dla dzieci, nie karmiłam na żądanie, nie spałam z dzieckiem, uczyłam samodzielnego zasypiania, i nigdy nie przegrzewałam dziecka stałe pokarmy też wprowadzałam stosunkowo wcześnie. Z wychowywaniem było podobnie- już roczniak dobrze wiedział co mu wolno a co nie :> cóż... co matka to inne poglądy
Patuska1992, DzejKej lubią tę wiadomość
-
BellaRosa masz rację, nie można dać się zwariować jak yoku napisała "Jak dziecko ma wrażliwa skórę to nie można w tej samej pralce prac raz normalnym proszkiem a raz delikatnym dla dzieci, bo proszek siedzi w przewozach pralki bardzo długo więc na początku oba sie mieszają a dopiero po dłuższym czasie pralka sie oszyszcza ze starego środka poorącego" to przeszło mi przez myśl, że trzeba by było drugą pralkę wstawić albo nasze rzeczy też prać w proszkach dla dzieci. Tylko czy to się sprawdza!?
-
nie no nie sądze żeby proszki dla dzieci częściej uczulały, są b. delikatne. Natomiast uważam, że jeśli dziecko nie ma uczulenia na zwykły proszek to nie ma co wywracać całego życia do góry nogami i prać wszystkie domowe ciuchy w lovelli czy innym dzidziusiu Co innego jak ma się w domu alergika a co innego jak się ma zdrowe dziecko- w końcu to człowiek jakby nie patrzeć więc nie ma co się z nim obchodzić jak z jajkiem Ale to moje prywatne i być może subiektywne zdanie
-
nick nieaktualnyja mam zamiar prać nasze w normalnym, a Jaśka w Dzidziusiu, uważam, że jeśli dziecko jest zdrowe i alergii nie ma, to nic się nie stanie, nawet jeśli trochę się wymiesza z tym, co pozostało w pralce. Chyba, że rzeczywiście będą jakieś problemy ze skórą. No i mam zamiar prać w Dzidziusiu tylko przez pierwsze kilka miesięcy. U mojego brata pranie jest zawsze robione w Jelpie, mimo tego, że jego najstarsze dziecko zdaje w tym roku maturę, a najmłodsze ma 4,5 roku, to jednak chyba trochę przesada
BellaRosa, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa piorę wszystko w Loveli bo sama w ciazy miałam wysypki i sucha skórę po normalnych proszkach, nie używam rownież płynów do plukania bo tez mamy uczulenie. Nie twierdze ze tak trzeba robić ale to jest jedyna rozsądna praktyka jak dziecko ma wrażliwa skórę i nietolerancję proszkow i pachnących kosmetyków.
Dermatolog dziecięca do której chodzimy przestrzega przed praniem w platkach mydlanych bo to w pól roku rozwali bęben pralki i proszkami typu "sensitive" bo te podobno uczulają bardziej niż zwykłe więc jeśli juz prac w zwykłym proszku to naprawdę zwykłym a nie pseudo-hipoalergicznym a jeśli w dziecięcym to zawsze i wszystko inaczej szkoda czasu i pieniędzy.
Przed ciąża prałam wszystko w persilu tylko nie plukalam w płynach zapachowych bo cora miała po nich suchą skórę więc chyba az taką kosmitką nie jestem, co? -
nick nieaktualnyYoku, tak jak wcześniej już zostało powiedziane, najlepiej jak każdy zrobi tak, jak sam uważa za stosowne, bo pewnie ile ludzi, tyle opinii Choć wiadomo, że fajnie czasem poczytać czy posłuchać jak robią inni, a nuż człowiek się zainspiruje
najlepiej byłoby mieć osobną małą pralkę tylko na rzeczy dla MaluchaBellaRosa lubi tę wiadomość
-
Ja już teraz kupiłam płyn do prania Dzidziuś bo okazało się, ze uczula mnie nie nabiał, ale zwykły proszek "E". Więc też będę prała już teraz swoje rzeczy w dzidziusiu, małej też w tym wypiorę. Mam nadzieję, że po porodzie alergia mi zniknie i swoje ciuchy (i męża) będe wtedy prała w zwykłym proszku typu Persil, Vizir, a małej w płynie, proszku dla dzieci.
-
nick nieaktualnym_f wrote:ja mam zamiar prać nasze w normalnym, a Jaśka w Dzidziusiu, uważam, że jeśli dziecko jest zdrowe i alergii nie ma, to nic się nie stanie, nawet jeśli trochę się wymiesza z tym, co pozostało w pralce. Chyba, że rzeczywiście będą jakieś problemy ze skórą. No i mam zamiar prać w Dzidziusiu tylko przez pierwsze kilka miesięcy. U mojego brata pranie jest zawsze robione w Jelpie, mimo tego, że jego najstarsze dziecko zdaje w tym roku maturę, a najmłodsze ma 4,5 roku, to jednak chyba trochę przesada
Może doszedl do wniosku, że skoro w sklepie na półce ma w podobnej cenie przyjaźneijszy skórze ludzkiej proszek to czemu starszych domowników podtruwać mniej zdrowym proszkiem. My tez swoje ciuchy długo praliśmy w Dzidziusiu, ale na razie z oszczędności wróciliśmy do bardziej wydajnego proszku "dla dorosłych"
A tak to chciałam się podzielić, że to jest hit u wielu osób które spotykam, u znajomych też.
http://allegro.pl/kocyk-przytulanka-z-metkami-metki-label-6-wzorow-i3206672437.html
-
nick nieaktualny
-
Ja tez kupiłam kocyk z metkami Dzieci uwielbiają metki, ale nie tylko Lubią też ogonki czy uszka maskotek. Starsza córka ma taka świnke, którą dostała od chrzestnego na pierwszą gwiazdke (miała 8 m-cy). Spała z nią długo (do póki nie dostała innych ulubionych) i ta świnka ma tak wyssany ogonek, że szok w sumie prawie zjedzony xD
MADZIULA13, Suzy Lee lubią tę wiadomość