Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
Yoku a ja słyszałam opinie, że nie należy zakładać takich ochraniaczy, bo dziecko przekręcając się podczas spania, może się udusić, nie wiem ile jest w tym prawdy, ale kiedyś takich ochraniaczy nikt nie zakładał i jakoś dzieci spały w łóżeczkach nie robiąc sobie większej krzywdy, np. ja miałam metalowe łóżeczko i głowy o nie nie porozbijałam
chociaż muszę przyznać, że takie łóżeczka z tymi ochraniaczami bardzo ładnie się prezentują
a ja przeglądając all natrafiłam na taką ozdobę i tak się zastanawiać czy nie zamówić jej i przymocować właśnie do łóżeczka http://allegro.pl/imie-wizytowka-na-drzwi-dla-dziecka-rozne-i2888980517.html -
nick nieaktualnyAgnieszka wrote:Yoku a ja słyszałam opinie, że nie należy zakładać takich ochraniaczy, bo dziecko przekręcając się podczas spania, może się udusić, nie wiem ile jest w tym prawdy, ale kiedyś takich ochraniaczy nikt nie zakładał i jakoś dzieci spały w łóżeczkach nie robiąc sobie większej krzywdy, np. ja miałam metalowe łóżeczko i głowy o nie nie porozbijałam
chociaż muszę przyznać, że takie łóżeczka z tymi ochraniaczami bardzo ładnie się prezentują
a ja przeglądając all natrafiłam na taką ozdobę i tak się zastanawiać czy nie zamówić jej i przymocować właśnie do łóżeczka http://allegro.pl/imie-wizytowka-na-drzwi-dla-dziecka-rozne-i2888980517.html
Sorry, ale to są chyba jakieś bzdurne zabobony każdy z tych ochroniarzy posiada tasiemki którymi przywiazujesz poduszki do szczebelkow i nie ma opcji zeby dziecko sie w to okręciło. Takie opinie krążą owszem, ale zazwyczaj o poduszkach i kołdrach, z czym sie zgadzam, bo małe dziecko zupełnie nie potrzebuje poscieli a faktycznie moze zarzucic sobie poduszke czy kołdrę na buzię a potem się w to okręcić. Ja zakładałam ochraniacze bo wolałam to, niż jak mi dziecko płakało w nocy, że jej stopa utknęła pomiędzy drewnianymi prętami i nie miało to nic wspólnego z tym, ze ochraniacz się ładnie prezentuje. Podobnie było z ochraniaczami na samo wezgłowie łóżeczka, ktory zakładałam jak mała była już większa i choć stopy juz nie przechodziły pomiędzy szczelinami łóżeczka to podczas snu podsuwała się do góry i obijała głową o drewno.
Kiedyś popularne były tak jak mówisz łóżeczka metalowe, sama miałam metalowe łóżeczko ale z siatką zamiast szczebelków więc nie było problemów. -
ale mi nie chodzi, że dziecko może się okręcić w ten ochraniacz, bo to jest logiczne, że takie ochraniacze są przywiązywane do szczebelków tylko np. przekręcić i przycisnąć twarz do niego odbierając sobie dostęp powietrza
Ty już masz doświadczenie w tych sprawach wiec możesz coś więcej powiedzieć na ten temat, ja osobiście jeszcze nie zdecydowałam się ani na pościel ani na ochraniacze, bo zapewne na początku będzie mi o wiele wygodniej spać z dzieckiem w jednym łóżku, a dopiero jak podrośnie zacznę ja wkładać do łóżeczka...
zresztą życie to wszystko zweryfikuje -
Agnieszka musisz pamiętać, że jak będziesz spać w jednym łóżku z dzieckiem będziesz musiała znaleźc sposób na odzwyczajenie.
Co do łóżeczka to moja córcia spała w drewnianym z ochraniaczem. Jakoś się nie zastanawiałam, że może byc niebezpieczenie. Bardzo często matki dają dzieciom do spania pieluszkę tetrową. Myślę, że to jest bardziej niebezpieczne dla malucha. -
nick nieaktualnyJa po prostu nie mogę sobie nawet tego wyobrazić, jak dziecko mogłoby się udusić przykładając buzię do 1-centymetrowej gąbki pokrytej tkaniną podczas gdy spanie na brzuchu i przyciskanie nosa do grubego, nieprzepuszczalnego materaca nie stanowi dla niego zagrożenia
Dziecko zaczyna się przekręcać w okolicach 5-8 m-ca (moje to się w ogóle dopiero w 10 miesiącu turlało) więc już na tym etapie tym bardziej krzywdy sobie zrobić nie mogła
W każdym razie, mała miała podwyższone napięcie mięśniowe i chodziliśmy do neurologa i fizjoterapeuty na konsultacje i oni nam powiedzieli, że dla rozwoju dziecka najlepsze jest szczebelkowe łóżeczko, bo dziecko łapie za pręty, podnosi się, zaczyna wstawać etc. więc sprzyja rozwojowi. -
Asiank myślę, że na początku jest to dobra opcja zarówno dla mnie jak i dla maleństwa szczególnie, że po dzisiejszej wizycie na razie nie zapowiada się na naturalny poród, a potem trzeba będzie jakoś pomału uczyć ją spania w łóżeczku, zresztą tak jak pisałam wcześniej samo życie zweryfikuje moje plany i pomysły
Yoku no widzisz, być może dlatego, że jesteś już mamą i tak jak pisałam jesteś już bardziej doświadczona niż ja, wiec dla Ciebie to co napisałam jest totalna brednią, dla mnie niektóre rzeczy, które są teraz dostępne dla małych dzieciaczków to jedynie bezsensowne wyciąganie kasy od rodziców i nie mam tutaj na myśli tego ochraniacza, ale wiele innych jak się potem okazuje zupełnie niepotrzebnych rzeczy -
nick nieaktualnyPowiem szczerze, ze ja na początku ochraniaczy też nie miałam, jakoś nie uznałam tego za niezbędny gadżet ale przyszedł dzień kiedy z paniką w oczach musiałam zjeździć pól miasta w poszukiwaniu ochraniacza na wszystkie 4 boki łóżeczka bo normalnie spać się nie dawało
-
nie wytrzymaliśmy wybraliśmy się do sklepu wczoraj i ja na razie wybór padł na tradycyjne łóżeczko, które później po zdjęciu szczebelek będzie łóżeczkiem dla starszego dziecka
http://www.meble.vox.pl/meble/lozeczka/pw/lozeczko-140x70-cm-wenge,1814/
Bardzo fajny sprzedawca - i w nienachalny i profesjonalny sposób przekonał mojego męża do tradycyjnego łóżeczka a nie turystycznego
wózki też wstępnie oglądaliśmy - no i bardzo podoba nam się jednak ten mój pierwszy wybór z netu Mutsy Evo http://mutsy.com/plpl/evo/ -
She łóżeczko bardzo fajne. A czy miałas okazje potestowac ten wozek? Chodzi mi o to czy dobrze się prowadzi, czy bez trudu się skręca.
Ja jestem o tyle w dobrej sytuacji, że wciąż wszystko mamy po naszej córci. Jedynie musiałabym zmienić garderobę gdyby się okazał chłopak
-
Tak, testowalismy go w sklepie. Glownie moj maz nim tak trzasl ze ja sie tylko rozgladalm czy nas ze sklepu nie wyrzuca za 'wandalizm' wozek jest b. zwrotny. Czytalam tez dobre opinie w necie nasz bejbik to nasze pierwsze dziecko i dlatego jestesmy tacy podekscytowani
-
nick nieaktualnyAgnieszka można kupić łóżeczko, które da się dostawić i dziecko śpi jakby z Tobą ale i w łóżeczku...można obejrzeć w necie...później stopniowo wystarczy oddalać łóżeczko i dziecko nie doznaje szoku a po cesarce np. to idealne rozwiązanie i bezpieczne dla dziecka...chyba nawet z tego pół łóżeczka da się zrobić normalne...
http://big-shop.pl/my-sweet-baby-lozeczko-mini--przystawka-do-lozka-fabio-nowosc-2012-o_l_2836.html
ale to tylko przykładowe...ceny może są i niższe...ale podoba mi się to łóżeczko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2013, 21:47
-
nick nieaktualnyTo ja w ramach przygotowań do przyjścia kolejnego lokatora, wybieram się w czwartek z mężem do szkoły rodzenia a potem w sobotę na warsztaty chustowe z dziewczyną, która też potrafi doradzić odn. wielorazowego pieluchowania. Wciąż nic dla dziecka nie mam (poza tym, co mam po starszej córce) a muszę kupić chustę/nosidło, pieluchy, coś do szpitala a do domu przewijak i kosz/kołyskę. Dla siebie natomiast staniki do karmienia i podkłady poporodowe... Niby niewiele ale jakoś mnie to stresuje, bo trzeba będzie delikatnie przearanżować mieszkanie i wybrać się na zakupy, a to biorąc pod uwagę napięty kalendarz mojego męża może nie być łatwe...
-
muzarcia jakiś czas temu właśnie zaczęłam się zastanawiać miedzy takim dostawianym łóżeczkiem do łózka, tak nawiasem mówiąc fajna sprawa, a kołyską szczególnie podobają mi się takie w stylu vintage niskie wiklinowe
-
nick nieaktualnyKochane powiem wam ze ja dla mojego Grzesia nie kupowałam żadnych ochraniaczy itp jedynie to z tyłu główki miał zawiązany taki jasiek , dla Marysi naszej to już kupiłam i praktycznie się nie przydał , ale przynajmniej Gabrysia ma teraz .
Powiem wam kochane że teraz na allegro , czy w dobrych sklepach jest tyle rzeczy drobiazgów dla dzieci , do ich pokoików itp że trudno jest nam się nawet zdecydować czy powstrzymać aby czegokolwiek nie kupić -
She bardzo ładne to łóżeczko, mnie się podobają w takich kolorach, my zamówiliśmy w końcu też dla naszej kruszynki:
http://krainadzieci.eu/opis/3218943/lozeczko-klups-radek-vii-orzech-ecru-120x60-bez-szuflady.html
W końcu też zamówiliśmy wózek, który w pełni spełnia nasze oczekiwania;)
http://www.jedo.pl/pl/#/fyn/classic/
Wózek ma dużą gondolę, pompowane zwrotne koła, blokowane, duży kosz na zakupy, głęboki daszek, regulowane oparcie w gondolce i co ważne bardzo dobre opinie w necie. Bardzo dobrze się powadzi i jest lekki
Ja też swojego czasu myślałam o takim dostawianym łóżeczku do naszego, ale odkąd wynajęliśmy mieszkanie mamy więcej miejsca więc zdecydowaliśmy się na standardowe, drewniane. -
Hej dziewczynki. Wreszcie wrocilam do siebie. Wszystko super. Zakupy w Polsce zrobilismy. Jeszcze musze kupic laktator i elektroniczna nianie, reszta juz jest.
Kolyska:
http://allegro.pl/antykolkowa-kolyska-lozeczko-kolcraft-wbracje-i2925105000.html
Wozek kupilismy duzy, gleboki, z pompowanymi kolami, do tego fotelik samochodowy i reszte gadzetow do wozka:
http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_dzieci&_281;ce/Wybierz_model/Mondial_Duo_Combi-841.html
Kremowy z czarno-biala kratka, taki troche retro.
Wanienke ze stelazem, mate anty poslizgowa do wanny, termometr i takie tam drobne potrzebne rzeczy.
Laktator napewno kupie Medela, elektryczny i raczej ten dwufazowy, musze jeszcze troche poczytac o nich. Boje sie, ze po cc i to miesiac wczesniej bede miala problem z pokarmem a one (podpbno) pomagaja przyspieszyc naplyw.
Nianie chce kupic z ekranem i kamerka, nie bede sie raczej bawila z tymi matami wyczulonymi na bezdech dziecka. Chociaz powiem wam ze odwiedzilam moje kolezanki w pl i jedna ( po invitro- 9 poroba udana ) rodzi za tydzien-cc, ona jest tak zachwycona tymi matami (reszta dziewczyn z jej szkoly rodzenia tez) ze kupuje.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette cudna ta kołyska, ja marzyłam o takiej niestety mało miejsca mamy także zostaliśmy przy standardowym łóżeczku. Fajny ten wózeczek, słyszałam dużo opinii na temat tych wózków. Ja też brałam pod uwagę tylko Medele jeśli chodzi o laktatory, zamówiłam sobie minielektric, jak coś zawsze mogę dokupić części i rozbudować go do swing.
-
nick nieaktualnyAnette, wózek to bardzo dobry wybór (tak piszę, bo ja mam podobny tylko czarny hehe) o medeli moje zdanie znasz, a'propos koleżanka z fundacji polecała również staniki do karmienia medeli, w Polsce ich prawie nie ma, ale w DE pewnie wybór będzie większy. Co do kołyski, to ja chcę coś naturalnego i waham się pomiędzy drewnianą kołyską a wiklinowym koszem na kółkach... muszę pojeździć i pooglądać je na żywo bo inaczej się chyba nie zdecyduję
-
Dzieki dziewczyny Wozkiem to jestem tak podniecona, ze go w kolko ogladam i najchetniej juz bym pojechala na spacer A kolyska narazie rozlozona, zeby sie nie kurzyla. Moj Filip skladal ja w wigilie, tez przezywal
Yoku, naprawde lepiej jest pojezdzic i poogladac na zywo. Wszystko wyglada zupelnie inaczej jak na zdjeciach
Nie slyszalam o stanikach medeli, jutro poczytam troche w necie, moze cos fajnego wyszukam.
Kancialupko, kolezanka tez mi polecala ten mini elektryczny. Podobno jest super.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...