Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRobus uważaj na siebie dzieciaku....
Tak juz jednak kwietniowa urodziła...
Z dzisiejszego ważenia moja córa 4650gr:-D
Powodzenia nowym staraczkom:-D i wielkie buziaki dla starej ekipy:-D
A asia kiedy rodzi? Chyba niebawem???Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 21:35
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Witam od jakiegoś czasu śledzę Wasze forum. Staram się z moim M juz parę miesięcy prowadzę cykle staram się mniej więcej częściej kochać w wyznaczone dni płodne i nic :(4 lata temu poronilam z tym samym M. W 8tc nie wiedząc że wolę byłam w ciąży gdyż rozpoczęłam nowa prace zapominając o miesiaczce wogole. Po poronieniu zastanawiając się objawy ciąży miałam niemal książkowe a ja ich nie zauważyłam. biorę juz 5mcy folik. Od jakiegoś czasu magnez z b6 ale nie wiem czy to można brać starając się? Zaczęłam się zdrowo odżywiać. Brałam tabletki anty po poronieniu. Od Pół pół roku nie biorę cykle mam 26 dniowe w tym 3dni okres 3 dni plamien. Jestem w 10 dniu cyklu jutro mam mieć monitoring pierwszy raz jestem ciekawa czy będzie coś widać czy nie za późno się wybieram. Jak się chce to nic z tegoTakaSobie
-
hej
dziś mój drugi monitoring, 10 dzień cyklu - na prawym jajniku pęcherzyk 11 mm ( w 7 dniu był 10 mm, więc nic chyba z tego ), a na lewym 16 mm ( a w 7 dniu był 8 mm ), więc może coś z tego będzie - dokarmiam swoje endometrium, bo cieniutkie miałam ( w 7 dniu tylko 2 mm ), a dziś 6,1 mm, więc nie wiem, czy coś będzie z tego ? Jak sądzicie ? -
Malenq wrote:Robus uważaj na siebie dzieciaku....
Z dzisiejszego ważenia moja córa 4650gr:-D
Powodzenia nowym staraczkom:-D i wielkie buziaki dla starej ekipy:-D
A asia kiedy rodzi? Chyba niebawem???
mój też już na świecie -waga ciężka 4800 i ułożenie skośne więc nie było szans na poród znowu naturalny jutro skończymy tydzieńMalenq, Elfik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wczorajszy monitornig w 11DC wykazał pęcherzyk 16mm
cykle mam 26 dniowe
lekarz stwierdził że jestem w trakcie owulacji i jest to piękny pęcheryk nic tylko sie starać..co za dobra info a co jak sie nie uda to sie załamie:( powiedział ze do maja jak nie zajde zrobi drozność jajników na czym to polega?TakaSobie -
Dziewczyny! Byłam dzisiaj na usg i mam endometrium 8 mm, pęcherzyk dominujący w prawym jajniku 21 mm. Kiedy mogę spodziewać się, że pęknie? Dzisiaj mój 16 dzień cyklu, cykle około 32 dniowe. Śluz rozciągliwy od wczoraj i ból owulacyjny też od wczoraj. Nie wiem kiedy najlepiej działać, czy dzisiaj, czy rano czy dzisiaj i rano też : ) Proszę o podpowiedź : )
Dodatkowo zastanawiam się w jaki sposób mogę stwierdzić czy na pewno ten pęcherzyk pękł, bo strasznie się boję, że nie pęknie. -
Zabcia mi się wydaje że wręcz idealne cykle masz dłuższe od moich, więc podejrzewam ze pęcherzyk około 21-22 mm będziesz miała za około 2,3 dni. Kiedy idziesz na następne usg
Endometrium też spoko, czytałam że najlepiej mieć bodajże od 8 mm do 10 albo 12 mm -
Shibuya wrote:Zabcia mi się wydaje że wręcz idealne cykle masz dłuższe od moich, więc podejrzewam ze pęcherzyk około 21-22 mm będziesz miała za około 2,3 dni. Kiedy idziesz na następne usg
Endometrium też spoko, czytałam że najlepiej mieć bodajże od 8 mm do 10 albo 12 mm
dzięki za informacje, byłam dziś, pęcherzyk 22mm a endometrium 13 mm.
-
Dziewczyny pomóżcie proszę bo dzisiaj już się załamałam.....
05 lutego miałam 1dc (właściwy okres), potem nagle 18 lutego kolejne krwawienie - i tak przez tydzień co przypominało zwykłą miesiączkę ale było to dość dziwne i nie w pore (na wykrsie zaznaczyłam jako plamienie zeby nie zaczynac nowego cyklu). Jeszcze ten temat byłabym w stanie opanowac gdyby nie to ze wg moich obserwacji pod koniec tego ostatniego krwawienia wystąpiła prawdopodobnie owulacja..... ;( miałam typowe dla mnie objawy (ból lędzwiowy, napięty, nabrzmiały prawy jajnik i jajowód, wraz z krawieniem pojawił się rosciagliwy śluz - i teraz mam skok temperatury......). Mój gin kazał mi brac na wyregulowanie cykli luteinę od 16 dc. w tej sytuacji zgłupiałam bo w 14 dc dostałam kolejne krawienie wiec nie wiedziałam jak do tego podejsc. poszłam do niego jeszcze zanim wystapiła ta owulacja (wg mnie) i powiezial zeby dostosowac sie juz do tego nowego cyklu który wystąpił wraz z nowym krwawieniem. ale teraz jak wychodzi ze mialam owulacje chcialam to dzis potwierdzic i poszlam do niego i poprosiłam o usg.
Powiedział (w ogóle zasugerował ze moja owulacja była wymysłem mojej wyobraźni i delikatnie powiedzial zeby nie probowała sama się prowadzić (!??)) po usg - które ostatecznie wymusiłam - ze teraz nie bedzie mozliwe zeby potwierdzic czy to co widzi na usg to ciałko zołte czy dojrzewający pęcherzyk (i tu mam pytanie czy to prawda?), a poza tym na prawym jajniku jest coś dominującego - ale cięzko określić czy to już ciałko czy pęcherzyk, ale za to na lewym jest coś o wielkości ok 12 mm (ale tak jak poprzednio - nie wie czy to ciałko czy pęcherzyk). poza tym endometrium mam minimalne takie typowe jako po okresie.....
i generalnie nic sie dowiedzialam. czy faktycznie nie da sie okreslic czy widac cialko czy pecherzyk? juz sama nie wiem co mam robic. teraz nie wiem czy na lewym to dojrzewajacy pecherzyk i mam czekac na owulacje czy juz odpuscic (ale nie mam dobrego endometrium...). a poza tym moje objawy owulacyjne i skok temp? co z nimi? tego raczej sobie nie wymysliłam.....
ale osobiscie nie uwazam ze powinnam brac luteine skoro nawet nie wiadomo na jakim etapie cyklu jestem.....
co mam robic? pomóżcie prosze....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 09:24
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.