Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasienko przede wszystkim wszystko co zawira cukier przetworzony a wiec slodycze wafloki ciasta itd...to podstawa...napoje slodzone i gazowane...Na rzecz owocow suszonych wody mineralnej i sokow 100%nie nektarow tam w ul cukru...Makarony jasne , ziemniaki bialy ryz i chleb jasny tez zawieraja duzo wegkowodanow...Generalnie zasada jest taka jak prpdukt jest wysokowglowodanowy to wyrzut insuliny wyst bardzo szybko i poziom cukru za szybko spada ...co powoduje ze tyjemy , jestesmy glodni...Cukier tak samo uzaleznia ----stwierdzone naukowo
,Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 09:52
-
hehe Aśka jesteś nieziemska:D
Kasia no właśnie ja słodkich nie piję, tylko woda- ostatnimi czasy z octem jabłkowym.
makarony to róźnie, raz takie raz takie, no słodycze uzaleźniają, ja jestem chora jak sobie choć jednej rzeczy nie zjem...
ale ostatnio wyrównuję to grejfrutami itp.
raczej staram się wybierać produkty zdrowsze ale wiesz jak jest....
chyba muszę się diametralnie zmienić....
wczoraj na kolację ugotowałam sobie na parze brokuła:) już tak się oszukuję żeby tych słodyczy nie jeść
jak się teraz nie uda to obiecuję że nie włożę słodycza do ust w pierwszej fazie:) kupię od Agi dong quai i bede ocet pić dalejJoanna0071 lubi tę wiadomość
-
wiem Kasia jak to jest albo sie cos upichcilo to wszamaalo albo idzie do kogos to juz wjazd ciasta na stol , swieta ., imieniny ciagle jest jakas okazja i czlowiek sie skusza bo jest tylko czlowiekiem.U mnie zawsze od kiedy pameitam gubily mnie slodkie rzeczy...Ale tak to juz jest u pcosek ze nam smakuje najbardziej slodkie...
-
Pamietam ze raz sie zawzielam i moim rekordem bylo zrzuceniem 25kg w 8miesiecy..wykluczylam wtedy wlasnie pieczywo makarony ziemniaki i slodkie..A potem ciaza podjadanko , po porodzie casu nie bylo..itd..potem znow sie zawzielam schudlam duzo...Ale ostatni rok masa ciala to koszmar jak sie powiekszylam..Do mojego idealu jaka wage mialam kiedys brak mi jeszcze15kg!!!! masakrone!!!
-
słuchajcie bo się czerwienie bardziej a myślałam że już większych problemów z cerą mieć nie mogłam mieć tyle komplementów to mi mój misiu nie mówi a mi porostu świr siedzi na ramieniu mój stwierdził, że te hormony to mi całkiem świra dodają , że na koksie jadę i się nie dziel ehehehehe
-
jejjj ale sloneczko wyszlo...jupiii moj malz mnie wczoraj zaskoczyl kochany mowilam mu ze zjadlabym dynie pieczona albo zupe z dynii a u nas nie ma ----to kupil i przywiezie.
Wiecie co??czesto mnie wkurfffia ale jak mlody wczoraj stwierdzil on cie kocha naprawde bo widzisz ze nawet dynie zwiezie ihiihihJoanna0071 lubi tę wiadomość