X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Monitoring cyklu
Odpowiedz

Monitoring cyklu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANDI na pierwszej wizycie to zobaczysz, co i jak, co powie gin, co pokaże usg, jak gin będzie mało mówny to powiedz mu, żeby Ci wytłumaczył co widzi na usg, jakie badania powinnaś zrobić...zapisz sobie na kartce pytania, weź ze sobą kalendarzyk swoich @, na wypadek gdyby był ciekawy.....nie wiem, ja to z tych pytających jestem "co, jak, dlaczego, a można inaczej???" hehehe

    Elfik lubi tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodze z karteczka i ze spisana litania hehehe

    Malenq, Elfik lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    ANDI na pierwszej wizycie to zobaczysz, co i jak, co powie gin, co pokaże usg, jak gin będzie mało mówny to powiedz mu, żeby Ci wytłumaczył co widzi na usg, jakie badania powinnaś zrobić...zapisz sobie na kartce pytania, weź ze sobą kalendarzyk swoich @, na wypadek gdyby był ciekawy.....nie wiem, ja to z tych pytających jestem "co, jak, dlaczego, a można inaczej???" hehehe


    Dzięki, fakt to dobry pomysł :) mam nadzieje że mnie nie ochrzani bo Ci z NFZ to same wiecie jak reagują na "natrętnego pajcęta".

    co do badań nie minoł rok moich starań i on o tym wie, żadnych badan nie zleci tylko USG. A ja się martwie bo to troche marnowanie czasu, wiecie jak to jest jak się człowiek stara ma wątpliwości a chociaż na tym polu chciałabym wiedzieć i uspokojić się wewnętrznie że są i że pękają.
    Wy jako staraczki wiecie o co chodzi a z punktu widzenia gina to ja powinnam rok siedzieć z założynymi rekami.

    Elfik lubi tę wiadomość

  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na wizyte wydrukuje sobie swoje wykresy niech zobaczy jak nie jest zwolennikiem tej metody to trudno przynajmniej niech zobaczy że prowadzę obserwację swojego ciała a moim zdaniem to plus.

    Malenq lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANDI87 wrote:
    na wizyte wydrukuje sobie swoje wykresy niech zobaczy jak nie jest zwolennikiem tej metody to trudno przynajmniej niech zobaczy że prowadzę obserwację swojego ciała a moim zdaniem to plus.
    nie daj się zbyć....a jak się okaże uj....to poszukaj innego....no niestety z badaniami to tak jest, ja tylko prywatnie, jeżeli o to chodzi...;-)
    ale przygotuj się i nie daj się Ty zaskoczyć......niech zobaczy;-P

    ANDI87, Elfik lubią tę wiadomość

  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    nie daj się zbyć....a jak się okaże uj....to poszukaj innego....no niestety z badaniami to tak jest, ja tylko prywatnie, jeżeli o to chodzi...;-)
    ale przygotuj się i nie daj się Ty zaskoczyć......niech zobaczy;-P


    Malenq dziękuje za miłe słowa postaram się jak mogę;) nie chce zostać olana:)

    Malenq lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANDI a proszę bardzo...my się tutaj bardzo wspieramy:)powodzenia:)

    pms rozkręciło się na dobre, była kolejna wojna, były łzy i trzaskanie drzwiami...
    rzucam to, nie będę się faszerować lekami, biegać na badania, a On będzie miał to w dupie i będzie uważał, że mu wolno być nieodpowiedzialnym w każdym momencie...w dupie...niech już @ zawita, bo wino w domu w dużej butelce mam....grrrrr

    Elfik, kapturnica lubią tę wiadomość

  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi miło że pomagacie a nie wyśmiewacie;)

    Malenq trzymam kciuki za @ jak ma już być, i za nerwy żeby się uspokoiły i psm mineło:)

    Malenq lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANDI słońce tutaj nie jest do śmiechu..więc u nas możesz liczyć na śmiech, żarty i docinki..pomagamy też sobie, radzimy i wspieramy..albo upominamy, jak któraś za bardzo w obłokach buja....ale jesteśmy i czekamy na fasolki..:-)
    jutro lub pojutrze przyjdzie @ i będzie spokojniej....:)

    Elfik, kapturnica lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    ANDI słońce tutaj nie jest do śmiechu..więc u nas możesz liczyć na śmiech, żarty i docinki..pomagamy też sobie, radzimy i wspieramy..albo upominamy, jak któraś za bardzo w obłokach buja....ale jesteśmy i czekamy na fasolki..:-)
    jutro lub pojutrze przyjdzie @ i będzie spokojniej....:)
    wdech wydech wdech wydech...zabijeszgo?? nie bo pijdziesz siedziec to musisz jakos ochlonac ...co poradzisz??Takie sa chlopy ze nie raz ma sie ochote zatluc golymi rekami..Moj jak byl mlodszy to mialam wrazenie nie raz ze jest albo niedoorozwiniety albo dzieciak a starszy odemnie 7lat hehehe

    Elfik lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ta mój jest ode mnie 6lat starszy, ale dzieciak straszny...tak wiem: wdecham i wydecham już jakiś czas.....a zatłuc -- to w myślach...teraz zniknął mi z oczu....więc wie, żeby mnie dalej nie wnerwiać....ech życie ....oby do poniedziałku to znowu wyjeżdża i będę miała spokój....
    ale co mnie dziś wnerwił to moje..i żadne "przepraszam" nie pomoże...

    kapturnica, Elfik lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mykam...ciepłe mleko na uspokojenie łyknę i się położę, bo w głowie "dudni" mam nadzieję, że się jutro nie obudzę z ogromnym bólem - bo jeszcze tego mi brakuje do szczęścia...
    miłego wieczorku i spokojnej nocy:)

    kapturnica, Elfik lubią tę wiadomość

  • ANDI87 Przyjaciółka
    Postów: 196 46

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mykam spać :) DObranoc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Normalnie masakra. Jeszcze spać mi się chce.

    relanium jest bardzo silnym lekiem ...zatrzymuje drgawki atak padaczki podany do zyly oczywiscie...normalnie mozna spac caly dzien na nim ...

    z innej bajki...dostalismy z mezem zgode na adopcje z osrodka i bedziemy czekac dosc mam staran matka biologiczna nie bede trudno...trzeba sie pogodzic...bedziemy czekac na noworodka...jeszcze w gre wchodzi adopcja ze wskazaniem...jak by byla szansa nie zawacham sie !!

    kapturnica, Elfik, Idia, Milcia lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia...super!! Podziwiam Cie bo chyab nie mialabym az tyle w sobie milosci by obdarowac dzieciatko adopcyjne..Zreszta zawsze podziwiam takie osoby , ze chca stworzyc dom dla tych dzieci...

    Elfik lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenqa jak jest zle to bedzie juz tylko lepiej..Naprawde!!!
    Slodkich snow i smacznego mleczka

    Malenq, Elfik lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze jest wyjscie a moze Bog mial taki plan ...zawsze z mezem marzylismy o swoim ale chcielismy dac dziecku z domu dziecka dom ...jestem tak szczesliwa ...patrzac w Te dokumenty czuje sie tak jakbym miala 2 kreski Na tescie lub usg w reku...:)

    Elfik lubi tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara,gratuluje decyzji, tyle'ze czekanie na noworodka zajmie ci tyle co starania tutaj. Ja się nie madruje ale zaczelabym szukać na wlasn'a rękę do adopcji ze wskazaniem.
    Do zdrowych noworodków kolejka dluuuga- dlatego moja znajoma wzięła dzieciątko z choroba nie będę pisać jaka bo to jej sprawa.
    Wszyscy ja podziwiali a ona powiedziała po prostu' gdybym chore dziecko urodziła to bym przecież nie oddala tylko o nie walczyła, matka tak robi.
    Nawet teraz na to wspomnienie mam gęsia skore. ...

    A dziewczyna KT poznalam na innym forum sama poszukala matki w ciąży...udało sie

    kapturnica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Madzia...super!! Podziwiam Cie bo chyab nie mialabym az tyle w sobie milosci by obdarowac dzieciatko adopcyjne..Zreszta zawsze podziwiam takie osoby , ze chca stworzyc dom dla tych dzieci...

    mysle ze bys miala sile...jestem pewna..ja nie mam dzieci..i raczej juz wlasnych nie Bede miec ...nic innego mi nie zostaje...masz synka moze inaczej patrzysz ...a my jestesmy razem 11 lat zawsze marzylismy o dzieciach nie moge miec wlasnych ....odrzucam plod to po co przechodzic to wszystko...jak moge byc szczesliwa...

    kapturnica, olcia87, Malenq, Elfik lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jest troszke latwiej pod tym wzgledem.. Jesli tylko pojawi sie taki noworodek i matka ktora chce zostawic..wiem ze sie czeka ...ale Nic ....poczekam chodz bym miala czekac rok 2 nie wazne Na swoje,tez bym musiala czekac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 21:51

    Idia, Elfik lubią tę wiadomość

‹‹ 614 615 616 617 618 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ