Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIdia Kasiek ma rację - zacznij się cieszyć , na zmartwienia i tak przyjdzie pora...jak Ci np.: dziecko w przyszłości awanturę zrobi, że nie chcesz czegoś kupić...hehehe
Kasiek wiem, ja też czasem marzę o tych chwilach beztroskich, kiedy to mój świat nie krążył wokół tematu starań, clo, metforminy, bólów, płaczu i nieszczęść...dziewczyny, te które zachodzą i nie mają problemów, szybko znikają z owu różowego i nie przekazują tych szczęśliwych = pozytywnych wibracji....a jak kilka z nich pamięta to i tak są w mniejszości.....
dlatego życzę Milci i Idi dużo uśmiechu na codzień, dużo podziękowań wieczorkiem, za przeżyty dzień, za męża, za słońce, za ciążę i Cudaka który jest:) główka do góry ....
Znikam, do jutra, mąż doprasza się uwagi...hehehe jak małe dziecko....
Dla przyszłych mam spokojnej nocy:)
Kasiek Tobie szaleństwa do białego rana:)
elfik a Tobie dobrego humorku, mniej dokuczających zatok i super weekendu:)
Asiu Ciebie tulę bardzo mocno :-*
Robotka wracaj tu do nas zdrowa:)
Jak kogoś pominęłam to sorki..mąż masaż stóp zaczyna hehehekapturnica, Joanna0071 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Jakas masakra..Kiedy ty zacziesz sie cieszyc stanem odmiennym a nie emczyc??Wspolczuuje , ja w ciazy to bylam jak nowo narodzona..Zero dolegliwosci..Bylam tykajaca bomba tak milam energii
19 maja mam wizytę u lekarza prowadzącego, mam nadzieję, ze polip okaże się nie groźny. Mam piękne zdjęcie cudaka ssie paluch, fika nogami. Teraz tylko zachowam spokój, zwalczę ból głowy i poczekam co mi przyniosą kolejne dni. Radość z ciąży czuję, ale strach że ją stracę- też. Ale o tym drugim staram się nie myśleć. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasiek z lekami od grudnia 2014...ale bez gumek jakieś 6lat...jak kiedyś pisałam, przez pierwsze 4lata słyszałam od lekarzy, że jest wszystko w porządku, że trzeba tylko działać...że wyniki dobre, że badania ok, potem róże nietrafione diagnozy, leki które tylko wyniszczały mi system jelitowy....potem biegaliśmy od lekarza do lekarza, w tym czasie zachorowałam i przez rok nie staraliśmy się....
potem był szpital, metformina, clo i resztę już znasz....
Kasiek poza tym dziękuję, że tak z rańca wstałaś...(albo dopiero wróciłaś hehehe)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2014, 06:38
kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytak mąż wie, sam wczoraj testy dostarczał, a dzisiaj od 5tej na nogach....
wiesz My raczej też pod sufit nie skakaliśmy, ale UŚMIECH szeroki nie schodzi z naszej twarzy...nie potrafimy się na niczym innym skupić... mój tylko siedzi i patrzy na mnie i oczy mu się błyszczą...aż musiałam Go pogonić żeby czymś się zajął, bo mnie to peszy....heheh
styczeń....och mój bosz to taki odległy termin.....kapturnica, Idia, Milcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:tak mąż wie, sam wczoraj testy dostarczał, a dzisiaj od 5tej na nogach....
wiesz My raczej też pod sufit nie skakaliśmy, ale UŚMIECH szeroki nie schodzi z naszej twarzy...nie potrafimy się na niczym innym skupić... mój tylko siedzi i patrzy na mnie i oczy mu się błyszczą...aż musiałam Go pogonić żeby czymś się zajął, bo mnie to peszy....heheh
styczeń....och mój bosz to taki odległy termin.....
Poleci szybkoI znów łzy w oczach, ze wzruszenia tym razem.
Malenq teraz życzę spokojnej, nudnej, książkowej i pozbawionej skoków adrenaliny ciążyMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySłońca dziękuję za pozytywne wibracje, które od Was doświadczam:)
I wiecie co, najśmieszniejsze, że w życiu nie czułam się dziwniej...trochę jak na kacu, nie do końca trzeźwo myślę...hehehe śmieszne uczucie...mogłyście powiedzieć...:P:P
Kap jak było??? mam nadzieję, że impreza był przednia:) i że % nie zabrakło...Idia lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:Słońca dziękuję za pozytywne wibracje, które od Was doświadczam:)
I wiecie co, najśmieszniejsze, że w życiu nie czułam się dziwniej...trochę jak na kacu, nie do końca trzeźwo myślę...hehehe śmieszne uczucie...mogłyście powiedzieć...:P:P
Kap jak było??? mam nadzieję, że impreza był przednia:) i że % nie zabrakło...
I kawe chce!!krolestwo za kawe!!!Dawac mi kawe!!
Bylo zajebiscieI najlepsze ze wczoraj prawie mnie rzekonaly zebym olala to wszystko