Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:czesc cycku :p
hehe ja standardowo na chwile, bylam u lekarza i chyba dalej pojde chorowaćkurka ale mi się lekarz trafił
40 minut przegadaliśmy zanim mi receptę wypisał, no fajny;)
a u was wiem ze i smutne wieści z frontu:( przykro mi. a wy ciotki nie w ogródkach???
wczoraj zrobiłam sobie dzi3eń odpoczynku i wyciągłam leżak na balkon, wypiłam radlera i tak sobie buzie opaliłam ze dziś czerwona jestem:P
-
Robotka1 wrote:hehe ja standardowo na chwile, bylam u lekarza i chyba dalej pojde chorować
kurka ale mi się lekarz trafił
40 minut przegadaliśmy zanim mi receptę wypisał, no fajny;)
No to wybyczysz sie niezle leniwcu:P A zreszta pociag pociag wolne zawsze cos odpoczniesz:) -
Pozytywnie mnie szpital zaskoczył. Czuję się potraktowana dobrze! Szok
Cudak ma 6cm. Czekam na wyniki, wywiad i mam nadzieję że wypis.
Ino mam jakiś polip...hmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 13:07
Robotka1, Malenq, Milcia lubią tę wiadomość
-
Kasiek no to baw się dobrze:)
i pij do upadłego;)
ja uciekam, mama woła na kawke:) będę o was goraco myślała jak co dzień zresztą
dziś mój mężuś wraca z delegacji niestety tylko na weekend, wiec mu coś dobrego do jedzonka zrobić musze:)
buziaki paaaa
tesknie:)kapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuż!!!!! słońce pali, smali, nie było gdzie się schować... połowę koszenia dla A. na jutro zostawiłam....
Kasiek a ja durnowata zapomniałam w tym wszystkim, życzyć Tobie jutro szampańskiej zabawy....napij się, wyskakaj, wygadaj i wytańcz???i nie wiem co tam jeszcze macie zaplanowane..ale zrób to w 200%
tiaaaa jak dla Robotki mężuś na 2dni wraca, to się nie dziwię, że dzisiaj w kuchni ugrzęźnie hehehehe....robuś ale żeby mąż nie pomyślał, że buraka zjarałaś na Jego widok hehehe...miłego weekendu:*
Idia 6cm ulalalala Cudak rośnie w siłę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 13:46
kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTa Kap pewnie już spakowana-wyjechana ..... a mnie się nudzi...pożarłam już chyba pół kuchni...a teraz mi niedobrze hehehehe....mężuś dzwonił, że wraca...
weekend i cichosza na forum....to i ja mykam...
jutro z rańca napiszę co wyszło...jakoś "NIE-rewelacyjnie" się z tym czuję...gdzieś ekscytacja oczekiwania na II kreseczki się ulotniła...
miłego wieczorku
Idia mam nadzieję, że już w domku...i daj znać co do za polip...
:-* papatki -
Kap nie wyjechana...Kap wyjechana bedzie dopiero o22
Niestety obowiazki domowe psiapsiolek sklanai nas do tego ze dopiero poznym wieczorkiem mozemy sobie pozwolic na ucieczki z domu ..
Kap wlasnie peicze biszkopta na torta na niedzieleMalenq lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem w totalnym szoku
Tak bardzo mi przykro z powodu Asi.. Aż się popłakałam. Razem robiłyśmy test.. Ja tu wczoraj się cieszyłam, że u mnie wszystko ok, a tu taka wiadomość. Asia bardzo Cię wspieram i życzę szybkiego powrotu do formy i dobrych wieści.
Niestety, czytając o takich przypadkach wciąż się boję, czy aby na pewno z moim maluchem będzie ok i czy to serce będzie biło. Człowiek myśli, że przeszedł najgorsze, ale są gorsze rzeczyAle to już jest domena kobiet, że się przejmują takimi rzeczami i każda porównuje swój przypadek.
Jest mi bardzo dzisiaj przykro i nie wiem co powiedzieć. Smutek..