Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Idia nie bede ciagla tematu...Po prostu chcialam cie uczulic na to , ze jednak po cos fioletowa strona zostala stworzona..Tam wlasnie kobitki pisza o wozkach itp by zaoszczedzic przykrosci kobietom starajacym sie..Inaczej obie strony by sie przeplatalay a jednak tak nie jest
Nie wiem czy jak juz wspomnialam porownywanie nastolatka do zakupu wozka jest na miejscu w sytuacji , kiedy mam na mysli nie chwalenie sie dzieciem kochana , ale zakup czegos co jak najbardziej bardzo dotkliwie kojarzy sie z niemowleciem ....I matki , ktore stracily ciaze nie przezywaja bolu patrzac na dorastajaca mlodziez ale raczej chyba na matki w ciazy , z maluskimi dzieciaczkami czy takie , ktore kompletuja wyprawke..Wiec co tu porownywac???
Przypomne ci ze kieddys wyslalas zdjecie maluszka i nikt nie napisal ze sie chwalisz nim..Prawda??Sama pogratulowalam ci cudaka.....
A teraz robisz mi aluzje ze chwale sie jako cudowna matka fantastycznego syna???......
Nigdy o mlodym nie pisalam ze jest fantastyczny ani ze ja jestem cudowna matka...Wiec Twoje slowa sa nie na miejscu....
.Asia nasza psiapsiolka stad skad inad bardzo nam tu bliska bo sie z nia zzylysmy bardzo raptem poronila tydz temu , a byla w wieku ciazy jak Milcia..Wiec co ja zaboli??..
Filmik na you tube jak mlodziez gada glupoty ?czy widok wozka dla noworodka?
Odpowiedz sobie sama ...
Ps....A temat uwazam za zamkniety
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 20:54
-
Może to głupie, co teaz napiszę ale mnie po poronienu teraz widok małych dzieci i ciężarnych nie rusza tak jak wcześniej.Nie ma już we mnie tej zazdrości i bólu. Staraliśmy się od września 2012r w tym roku się udało, ale nie długo szczęście trwało. Jednak wiem, że teraz wszystko jest możliwe i że jestem w stanie zajść w ciążę, bo tego się obawiałam, że nie.
Co do kupowania wózków, ciuszków, to osobiście mam w szafie body dla chłopczyka i wiem, że niebawem się przydadząNawet teraz patrząc na zdjęcia córeczki kuzynki 5tygodniowej czuję radość i chwyta nie za serce, a nie jak na początku gdy dowiedziałam się o jej ciąży, to gdzieś tam w środku jakbym nienawidziła tego dziecka, bo udało im się raz dwa, a u nas tyle czasu i nic.
Co do wózka, ja bym się wstrzymała. Znalazłam o wiele ładniejsze i to za połowę tej ceny i też xlander. Miałam tak z kupnem samochodu, że napaliłam się kupiliśmy, a dwa tygodnie później był za te same pieniądze w lepszym stanie i z gazemwięc czasem pośpiech nie jest dobrym doradcą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 20:54
Elfik lubi tę wiadomość
-
sara_nar wrote:Może to głupie, co teaz napiszę ale mnie po poronienu teraz widok małych dzieci i ciężarnych nie rusza tak jak wcześniej.Nie ma już we mnie tej zazdrości i bólu. Staraliśmy się od września 2012r w tym roku się udało, ale nie długo szczęście trwało. Jednak wiem, że teraz wszystko jest możliwe i że jestem w stanie zajść w ciążę, bo tego się obawiałam, że nie.
Co do kupowania wózków, ciuszków, to osobiście mam w szafie body dla chłopczyka i wiem, że niebawem się przydadząNawet teraz patrząc na zdjęcia córeczki kuzynki 5tygodniowej czuję radość i chwyta nie za serce, a nie jak na początku gdy dowiedziałam się o jej ciąży, to gdzieś tam w środku jakbym nienawidziła tego dziecka, bo udało im się raz dwa, a u nas tyle czasu i nic.
I w tym sensie to napisalam....
Ty reagujesz w taki sposob inna dziewczayna zareaguje placzem lub kolejnym zalamaniem....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Skoro czytasz dokladnie co tu piszemy ----bo aluzja co do mojego syna byla zrobiona dwukrotnie, ze sie nim chwale.... , to chyba nie przegapilas naszych rozmow wlasnie z nia i tego co pisala kilka dni temu...
Kap masz czym to sie chwalisz ....to jest twoje szczescie..jak dziewczyny urodza beda tez dumne z swoich dzieci i beda sie chwalic ...halo...
wygonilam kol bo my w pracy ale spokoj jest kazalam jej spac isc bo zmordowana a ja przed kompem ....jak cos zglosza pojde:)Idia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIdia wrote:Kopnąć- w zad można. I walnąć ścierą przez łeb mama tak robiła jak popisywałam się głupotą.
Moich wczorajszych wymiotów byś nie chciała. Ja się zwyczajnie zatrułam. Mąż też się źle czuł...
co do wymiotow tez mialamn wczoraj ale z innej przyczyny ...jak bym miala z tej to bym zniosla!! -
Madzia dziewczyny dodawaly zdjecia fasolek na watek i jakos nie przeczytalam ani sama nie napisalam , ze sie przechwalaja...Wiec naprawde kopara mi opadla czytajac ze sie wychwalam...I jakos mi to nie przyszlo do glowy dodajac link...Chcialam zeby dziewczyny zobaczyly jak mlody wyglada...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 21:05
-
Dziewuchy... uznajmy już temat za zamknięty. Przecież "NASZ" wątek jest najfajniejszy na całym forum. Ja też się tu zżyłam i praktycznie na różowej stronie tylko tu się udzielam, bo ciekawa jestem, co tam u której słychać. Tak więc cyce do przodu i zachowujemy pozytywną atmosferę
kapturnica lubi tę wiadomość
-
No to teraz Milcia co tam u Cb???Pracujesz czy sie obijasz hehehehe
Mysmy wrocili dzis z zakopca..Pogoda delikatnie napisze chVjnia z grzybnia taka ze wiekszosc czazsu w hotelu zesmy siedzieli ...Dzis wolny wieczor bo sis zostala jeszcze jeden dzien..Maja nadzieje , ze kawalek gor zobacza ale watpliwe to jest przez te cholerna pogode..A po drodze zdazylam zlapac stracha jak widzialam jaki dunajec wielki i jak gorskie strumyki dra ziemie wprost ba ulice..Szok co sie dzieje brrr A deszcze nie odpuszczaja ani na chwile -
kapturnica wrote:Skoro czytasz dokladnie co tu piszemy ----bo aluzja co do mojego syna byla zrobiona dwukrotnie, ze sie nim chwale.... , to chyba nie przegapilas naszych rozmow wlasnie z nia i tego co pisala kilka dni temu...
Nie przegapiłam, połączyłam 2 osoby w 1. Tu mój błąd.
Możesz powodować że będę czuć się jeszcze podlej. Masz rację wygrałaś. Nie wiem jak ty reagujesz na relanium ja tak, że jestem nieprzytomna i wiele mieszam. To mnie nie usprawiedliwia, ale tłumaczy. Obejżany film na YT wryje się w pamięć. Dwie takie same informacje od 2 różnych osób podane w tym samym czasie- nie.
Wiesz czemu nie myślałam, że jej się to stało? Bo to z Wami jestem bardziej związana niż z nimi.
Powiedz co mam zrobić? Jaka pokuta ma na mnie spaść?
Może po prostu przestanę tu pisać. Po co mam komuś sprawiać przykrość i jeszcze narażać się na to, że nawet jak się już do błędu przyznałam to się mnie dalej strofuje?
-
I tak, chłopak jest tajny. Z tego co pisałaś wrażliwy i dojrzały. Mam nadzieję, że jeśli Cudak się utrzyma to taki będzie. A o tym że się chwalisz pisałam nie wiedząc (bo z własnej głupoty coś pokręciłam) że była tragedia bardzo świeżo tutaj. I zaskoczyło mnie to że akurat Ty zwróciłaś mi uwagę.
KONIEC -
Idia wrote:Powiedz co mam zrobić? Jaka pokuta ma na mnie spaść?
Może po prostu przestanę tu pisać. Po co mam komuś sprawiać przykrość i jeszcze narażać się na to, że nawet jak się już do błędu przyznałam to się mnie dalej strofuje?
Nikt cie nie biczuje ani nie kaze cos odpokutowywac...Zwrocilam na to uwage bo jakos podswiadomie zaraz wyobrazilam ja sobie jak to czyta i cos mnie scislo w srodku..Pisalam zebys nie brala tego do siebie a Ty jednak wzielas..A jak wzielas to zaatakowalas mnie akurat przyjmujac argument jak najmniej wazny....Nikt nikomu nie zakazuje tu pisac..To nasze forum i na nim pisze kazdy kto chce...A watek jest jak Milcia napisala - najbardziej zajebisty z wszystkich bo sklada sie na niego wiele elementow od smiechu i ubawu po paszki po wspolny smutek i wspolczucie...
Zamknelam temat i nie wracajmy do niego.Ot cala filozofia
-
Milcia wrote:Kap u mnie tak sobie. W tym tygodniu byłam dwa razy w pracy na 4,5 godziny. A tak to się obijam. Dzisiaj to nie wiem, czy taki dzień, czy ciśnienie, ale spać mi się chce jak nie wiem.
Albo poprostu spioch z Ciebie sakramencki ehhehehe
-
Ja się boję jak to będzie po powrocie do pracy. Śpię tyle co nigdy dotąd (chyba że tuz po urodzeniu).
Połowa laborek, ja studentów przeproszę i drzemka bo w końcu przywykłam do ciągłego spania.
Dziewczyny z okolic południa, serio pada? U nas lekko mży od godziny.