Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Kasiek nie głupia, tylko dumna:) super gratulacje:)
ach no tak dzień dziecka...my składaliśmy życzenia brzuchowi hhehehehe...to ja mam coś nierówno pod sufitem....heheheh
Tak kochana sa i te gorsze i te lepsze chwile w zyciu rodzica...Ale pamieta sie tylko te dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 08:53
Malenq lubi tę wiadomość
-
Milcia wrote:Kasia gratuluję takie zdolnego syna.
Kurde mam nadzieje ze sie mi nie zepsuje w gimbazie w przyszlym roku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 08:56
-
Zawsze mi wszyscy powtarzali , ze zobaczysz jakie beda problemy z chlopakiem itd... Powiem wam , ze chyba plec to tu raczej nie ma znaczenia..Bo i dziołcha moze dac popalic..Ja to bylam skunksiara i buntowniczka majac 16lat..Ehhh dalam matce popalic niezle...
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiek nie zepsuje, moja sis też się o to bała...a teraz ma 17lat (jej chłopak) i nadal dobre ocen....zdolne dzieciaki macie i tyle:)
Naprawdę 100% to jest COŚmasz prawo chodzić dumna jak PAW i masz prawo do łez....
taaa wiem, że COŚ tam w brzuchu jest, ale śmiesznie jest gadać do brzucha:D:D:D
zjadłabym łososia...i zupę ogórkową...hehehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 09:03
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Ale mieszanka wybuchowa heheh
Nie jest smeiszne..Ja pamietam ze od niskiej ciazy moj malz rozmawial z brzuchem jak rpzychodzil z pracy..Kladl sie obok i tarmosil za brzuch i mowil co slychac , czy byl grzeczny..To normalnme i nic w tym szalonego..Przeciez za jakis czas zobaczysz najwiekszy cud..Cud Twoj i malz..I pamietaj , ze dziecko czym wiecej sie z nim rozmawiam tym jest spokojniejsze i lepiej sie rozwija..Ja z brzuchem gadalam zawsze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 09:03
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiesz jak sama jestem to sobie też z tym małym "terrorystą" gadam, ale śmiesznie to wyglądało i brzmiało jak mój A. dzisiaj klęczał i życzonka dla brzusia składał...hehehe myślałam, że to ja się rozkleję...dla mnie to nowość i tak jakoś na razie dziwnie się czuję...
ciekawe jakie atrakcje elfik dla swojej malutkiej wynajdzie.......
dobra a Tobie młody zrobił prezenta, a Ty mamusiu co tam mu dałaś....
mój siostrzeniec to mniej więcej od 10r.ż chciał pieniążki...takie czasy...kapturnica lubi tę wiadomość
-
No standard ..kasiora hehehe..Z tym , ze tym razem mlody chce jakies doladowanie w swojej grze na necie..Wiec nie ma wyjscia trzeba sie szarpnac..U mnie etz tak od 10roku to kasa w modzie..Mlody wiecznie na cos zbiera..jak ma juz to co chce , to zbuera na kolejna rzecz
Malenq lubi tę wiadomość
-
Kap,gratulacje
pewnie, ze trzeba się cieszyć, każdy chce mieć zdolne dziecko, ale prawda jest taka, ze trzeba się nauczyć pracować, bo potem bez pracy nie osiągnie się niczego.
Jak powiedział Einstein, 95% geniuszu to ciężka praca...
Jak młody umie przysiasc to jest coś.sciskam cie mocno:-)
A ja jestem tak wychowana, ze nie wypada się chwalić sobą, to i rodzina nie umiem, a muszę się nauczyć, żeby czasem tez tak po prostu dobre słowo o corci powiedzieć..
Niech młoda wie, ze rodzice są z niej dumni.. Choć dziś bym udusila bo marudzi i jojczy:-)
A teraz ma najfajniejszy wiek, jak czasem cos powie to rodzice jak kostka masła...
Ale czasem to nas rozwala, kiedyś oglądała nasze stare zdjęcie z Piotrem na ścianie i mowi - to jest mama, to jest tata, ... A gdzie jest Ida?
Cieszę się, ze ma pełna rodzine i tate i mame obok.
Ja uważam, ze warto mówić do brzucha, dziecko uczy się waszego głosu i na pewno czuje cieple fluidu, choćby po tonie glosu
Ja jakoś nie miałam weny, wolalam sobie poczytać książeczki, no i cos w tym jest bo Ida uwielbia książki od malucha.
Ale jak pierwszy raz małż usłyszał od niej 'nieprzeszkadzaj, ja citam" od 70 cm karła, to prawie usiadł..
Mowie mu, widzisz, tu tez zawsze wolisz poczytać niż ze mną pograć, to dobrze ci tak!Malenq, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:wiesz jak sama jestem to sobie też z tym małym "terrorystą" gadam, ale śmiesznie to wyglądało i brzmiało jak mój A. dzisiaj klęczał i życzonka dla brzusia składał...hehehe myślałam, że to ja się rozkleję...dla mnie to nowość i tak jakoś na razie dziwnie się czuję...
ciekawe jakie atrakcje elfik dla swojej malutkiej wynajdzie.......
dobra a Tobie młody zrobił prezenta, a Ty mamusiu co tam mu dałaś....
mój siostrzeniec to mniej więcej od 10r.ż chciał pieniążki...takie czasy...
Kochana, i od razu zrób album i kolekcjonuje akcie chwile, potem sie zapomina, aja sama się wzruszylam, jak sobie wyobrazilam taka scenę, a w ci'azy nie jestem.
A powiem ci, ze u ciebie 10 lat, a jak Piotra siostrzeniec o 7 roku życia chciał kasę? I sytuacja wygląda tak, szwagierka otwiera nam drzwi, a młody zobaczył nas i leci do pokoju swojego i wraca z portfelem KT nam bez slowa otwarty podsuwa pod nos...
A szczerze, to cos muszę znaleźć jakaś impre, na pewno jakieś atrakcje będą, ja trochę się wyprztykalam z pomysłów...kapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
Ewa kazde dziecko nabiera wysokiej samooceny jesli czuje sie dowartosciowywane przez rodzicow..Wiem to z wlasnej autopsji..Moj styary mnie gnoil i dlugie lata zeszly zanim zrozumialam ze nie ejstem nikim gorszym od ludzi ktorych mijam..Dlatego pwoeidzialam sobie , ze mlody zawsze bedzie wspierany.
Mow jak najwiecej o corci...Co zrobila , jak zrobila..I najepiej niedaleko niej..Jak troszke pdorosnie zobaczysz reakcje..Niby sie tu bedzie bawila itd a ucho rozciagnie na kilometr..To duzo daje , podbudowywyuje dzieciaka i dodaje skrzydel by moc wiecejMalenq lubi tę wiadomość
-
Elfik wrote:Kochana, i od razu zrób album i kolekcjonuje akcie chwile, potem sie zapomina, aja sama się wzruszylam, jak sobie wyobrazilam taka scenę, a w ci'azy nie jestem.
A powiem ci, ze u ciebie 10 lat, a jak Piotra siostrzeniec o 7 roku życia chciał kasę? I sytuacja wygląda tak, szwagierka otwiera nam drzwi, a młody zobaczył nas i leci do pokoju swojego i wraca z portfelem KT nam bez slowa otwarty podsuwa pod nos...
A szczerze, to cos muszę znaleźć jakaś impre, na pewno jakieś atrakcje będą, ja trochę się wyprztykalam z pomysłów...
Nie zazdroszcze ciezko non stop wymyslac jakies atrakcje
Tempka poszla w gore ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 09:42
-
nick nieaktualny
-
Kapuniu kochana. Ja wiem o tym, moii rodzice w sumie mnie chwalili bo zawsze inteligentna, ale raz podslyszalam jak miałam cos kolo 12 lat, jak ojciec powiedział, ze jestem nieładna, i to pokutuje do dzis. Nawet jak się wyrychtuje jak pokój dla nowożeńców na wsi, faceci się oglądają, laski maja kwaśne miny, a ja i tak nigdy nie czułam się superlaska, nawet przez chwile.
Nie powiedział nic nieprawdziwego bo z powodu tarczycy byłam przytyta, miałam wiecznie prze tłuszczające się włosy i pryszcze... Zatem sama prawda niestety..
Dobrze, ze ja od dziecka sama zawsze cenilam wiedzę i inteligencję i chciałam wiedzieć jak najwiecej, bo to mi imponowalo, ale jak człowiek dorasta w grupie rówieśników, to nie zawsze to takie proste.
Wiesz z drugiej strony wielu moich znajomych ma dzieci, KT tak wychowują, wychwalaja pod niebiosa, a potem to takie rozwydrzone bachory, w szkole pyskuja, są najmadrzejsze i wszystko im się należy.
Dlatego kluczem jest, zęby złapać ten zloty środek, bo takiej gwiazdy, nawet jakby miała mieć przez to lepiej w życiu nie zniose. ..
A spokojnie, u mnie to czasem AZ dziwnie wygląda, młoda puzzle vulozy, albo naklejki , albo cos skuma, to jej mowie, Ida jest mądra, poradziła sobie:-)
A ona się puszy:-)
Ale przez te długie nie chodzenie, to się zrobiła len i oprócz tego muszę znaleźć sposób na jej "nie dam rady" jakma cos fizycznego zrobic, bo młoda jeszcze nie ma ambicji,na która można by nadepnackapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Kapuniu kochana. Ja wiem o tym, moii rodzice w sumie mnie chwalili bo zawsze inteligentna, ale raz podslyszalam jak miałam cos kolo 12 lat, jak ojciec powiedział, ze jestem nieładna, i to pokutuje do dzis. Nawet jak się wyrychtuje jak pokój dla nowożeńców na wsi, faceci się oglądają, laski maja kwaśne miny, a ja i tak nigdy nie czułam się superlaska, nawet przez chwile.
Nie powiedział nic nieprawdziwego bo z powodu tarczycy byłam przytyta, miałam wiecznie prze tłuszczające się włosy i pryszcze... Zatem sama prawda niestety..
Dobrze, ze ja od dziecka sama zawsze cenilam wiedzę i inteligencję i chciałam wiedzieć jak najwiecej, bo to mi imponowalo, ale jak człowiek dorasta w grupie rówieśników, to nie zawsze to takie proste.
Wiesz z drugiej strony wielu moich znajomych ma dzieci, KT tak wychowują, wychwalaja pod niebiosa, a potem to takie rozwydrzone bachory, w szkole pyskuja, są najmadrzejsze i wszystko im się należy.
Dlatego kluczem jest, zęby złapać ten zloty środek, bo takiej gwiazdy, nawet jakby miała mieć przez to lepiej w życiu nie zniose. ..
A spokojnie, u mnie to czasem AZ dziwnie wygląda, młoda puzzle vulozy, albo naklejki , albo cos skuma, to jej mowie, Ida jest mądra, poradziła sobie:-)
A ona się puszy:-)
Ale przez te długie nie chodzenie, to się zrobiła len i oprócz tego muszę znaleźć sposób na jej "nie dam rady" jakma cos fizycznego zrobic, bo młoda jeszcze nie ma ambicji,na która można by nadepnac
Nawet jak katem gdzies uslyszal , ze mam pcos to na caly ryj powiedzial , ze zadna ze mnie kobieta bo dzieci miec nie bede , aaaaa i dodal ze pusta jak wydmuszka...
To sie nazywa motywacja do dzialania ehehehWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 10:22
-
Tu radio Gdańsk.
Młoda jednak jest chora, ma stan podgoraczkowy, jej jojczenie jednak nie było z czapy...
Oficjalnie składam podziękowanie tworcom swinki peppy, to jedyny środek przeciwbolowy, w dzień i w nocy, gdyby nie Peppa, to bym chyba czasem oknem wyskoczyła... Zatem dla świnki Peppy, chrum, chrum, hura!!
Tempka oczywiście w dół, poniżej linii. Może ja nie mogę zaciazyc bo nie żyje od dawna, tylko tego nie zarejestrowałam, jak w horrorze:-)
Dziewczyny, nie pocieszajcie mnie tu tylko, bo sobie nie życzę użalania, ale ja juz nie licze na swój organizm.. Cos tam bardzo nie gra i tyle. Może in vitro by pomogło, ale na to nie jestem gotowa...
kapturnica lubi tę wiadomość