Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia wrote:Najdłuższy 40 dni, a najkrótszy 23.
-
Kapturnica soi z clo nie można łączyć. Zapomniałam, że Ty kolejny cykl też na CLo jak Kasia.
A z dietą ok, nie wiedziałam, że jesteś technikiem itp. Chciałam pomóc, ot
Skoro wiesz co i jak to oby się szybko unormowało i było zielono
Milcia szczerze to trochę na ślepo ten gin Ci kazał brać tą lutkę. Progesteron najlepiej brać po 4 wyższej temp jeśli się nie ma monitoringu i pewności co i jak.
Dobranoc baby
-
aga.just wrote:Kapturnica soi z clo nie można łączyć. Zapomniałam, że Ty kolejny cykl też na CLo jak Kasia.
A z dietą ok, nie wiedziałam, że jesteś technikiem itp. Chciałam pomóc, ot
Skoro wiesz co i jak to oby się szybko unormowało i było zielono
Milcia szczerze to trochę na ślepo ten gin Ci kazał brać tą lutkę. Progesteron najlepiej brać po 4 wyższej temp jeśli się nie ma monitoringu i pewności co i jak.
Dobranoc baby -
No widzisz rosnie ..oby tylko nie byl to wplyw luteiny ....nie wiem moze popytaj dziewczyn czy po jej wzieciu tempka na drugi dzien wzrosla od razu...bo albo to tempka ci rosnie okoloowulacyjna albo wplyw luteiny....u mnie dopiero 4tego dnia po luteinie wzrastac zaczel;a ale ja mam niedoczynnosc w tym momencie wiec moze przez to tak pozno rosla...
-
Milcia a może na kolejny cykl poproś d.upka? On do 30 mg dziennie nie hamuje ani owulacji, ani nie podnosi temp. Wtedy teoretycznie mogłabyś brać od tego 16 dc, choć większość bierze od 3/4 wyższej temp., bo przecież mało która ma owulkę książkowo w 14 dc powodzenia
Kapturnica oj dieta masakra. Nie wiem czy umiałabym się spiąć.... -
bryyyyy:)
ale jestem nie wyspana aaaaaaaaa
wczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka co z wiednia przyjechała no i poszłyśmy
z młodą po 2 godzinach dojechał mąż i w sumie posiedzeliśmy do 23.30!!!
ja popijałam winko z colą mniam:D czyli zaliczyłam swoje wczorajsze wzmocnienie endometrium;) mąż za to się spił hehe.
a młoda przyszła do mnie koło 3 i tak ją brzuch bolał, musiała się czymś struć że dopiero po godzinie zwymiotowała i zasnęła....
ja mam oczy na zapałkach i musze jakoś przetrwać
dziś idziemy auto opijać do znajomych:P ale już nikt nie pije z nas;)
aaa i wzięłam dziś pierwsze CLO:)
Milcia jak tam? widze że spóźniona owulacja Cię łapie?? było bara bara??kapturnica lubi tę wiadomość
-
Co do diety nie jestem az tak zdesperowana by za wszelka cene wywalic swoj swiat do gory nogami takiej jak ona nie zamierzam stosowac napewno jak dla mnie za radykalna......do wszystkiego trzeba podejsc z glowa...zyc a nie wegetowac.....Zreszta od wczoraj mam okropny humor , metlik w glowie i zaczynam sie powaznie zastanawiac czy jest w ogole sens..sens ladowac sie w te nerwice depresje placze i lamenty...Chyba tego nie chce , poki nie przyszla mi mysl o drugim dziecku bylam sobie szczesliwa itd...Wiec postanowilam nie robic czegokolwiek za wszelka cene..poprobuje pare miesiecy ale bez schiz jakichs nienormalnych diet pilnowania sie na kazdym kroku jak jakas pojeVana chce zyc normalnie a nie od miesiaczki do testu itd.To jakies chore co tu nie raz nie dwa czytam i nie to ze oceniam kogokolwiek po prostu przeraza mnie nie jak niekiedy zdespeowane sa kobiety w swoich dazeniach..Chyba tez dalam sie w to wkrecic paradoksalnie nawet jeszcze nie zaczynajac staran a majac juz tak mase negatywnych odczuc nabita tym glowe po tym co tu sie wypisuje...Zimna glowa i twarda dupa tylko to mi sie wydaje najwazniejsze realistyczne stapanie po ziemi a nie wymyslanie diet suplementacji jak conajmniej przy chorobach nowotworowych ..latania jak na sraczke po testy i paski owulacyjne ...to jakies szalenstwo co sie wyprawia..Chyba nie chce w tym uczestniczyc a cholera jak tu sie czyta to mimo wszystko sie to udziela szuka sie u siebie chorob...ehhh...
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
KAPTURNICA mordo moja :D mam podobne podejście:) nic za wszelką cenę ale optymizm w tym wszystkim mnie nie opuszcza:D
fajne są te starania ogólnie, nieraz śmieszne, nieraz denerwujące ale ciekawe:)
Kinia dawaj znać jak po monitorku:) oby były duże dorodne pęchole:Dkapturnica lubi tę wiadomość
-
kuva a ja nie zrezygnuję ze słodyczy:D
no nie dam rady;)
muszę coś przegryźć, ok mogę już nic nie jeść od południa ale przynajmniej cukiereczka muszę podumlać
dziś wzięłam do pracy kawałek ciasta i już zjadłam ooopskapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
Wiesz kapturnica diety i supelemtacje są akurat wg mnie b, pomocne. Jeśli ktoś potrafi sobie właśnie naturalnie, a nie hormonami wyregulować cykl, kiedy naturalnie jest owu, a wczesniej nie było. To dla mnie to sukces. I luzuj kochana jak masz na to siłę i samozaparcie, ale nie oceniaj też dziewczym, które są zdesperowane na kolejne dziecko i jak to piszesz latają jak na sraczkę... Sorry ale zrobiło mi się ot, niesmacznie.
-
Robotka oj tak oby był dorody ale najbardziej ciekawa jestem czy pęknie gin mówiła ze dziś powinna byc owu wiec zobaczymy czy zaczął pękac a jak nie to pregnyl.Z tego co czytałam Ty tez byłas na pregnylu mam pytanko w którym dniu cyklu miałas zastrzyk