Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
ej idę, jestem już wyjebana tą pogodą....mam wolne w poniedziałek:D będę cipką w górze leżeć wracam we wtorek!!
zobaczycie....pewnie Ewa będzie w ciąży!!!
zawsze dzieje się coś fajnego jak mnie nie ma:)kapturnica lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:
jednak my jesteśmy narwane Kaśki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 16:54
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:ej idę, jestem już wyjebana tą pogodą....mam wolne w poniedziałek:D będę cipką w górze leżeć wracam we wtorek!!
zobaczycie....pewnie Ewa będzie w ciąży!!!
zawsze dzieje się coś fajnego jak mnie nie ma:) -
Kochana, odpoczywaj sobie spokojnie, ja dziś 6 dpo, w 9 dpo testowac przeciez nie będę, zaczekam jak wrócisz ))))))000
no małej nie pobiję z 18 dniami po terminie @, ale co tam, uda zasiskam...
no jak na mnie czekacie, to ty Kap nie nerwujsja się..
stary zdązy na emeryturę zjechać, bedzieci czasu mieli od zajeb...na robienie dzieci
)))))))
w sumie laski, nie komentujcie, ale ja to się dziś skapnełam, że się boje ciązy, że coś nie tak pójdzie, na mysl o porodzie dostaje histerii, tzn, o znieczuleniu do cesarki, o narkozie nie wspomnę...
k.. jakaś dziwna jestem, niby wiem, że to skarb, jeden dzień i do przodu, ale cykor mnie nachodzi
jak małą ostatnio mylam i tą dziurkę nad kością ogonową, co jej się przetoka robiła, to mnie dreszcze przeszly,,,
eee, tak mnie naszlo...
niektóre to pod nóż idą jak na obiad w restaruracji
jak była w szpitalu odwiedziłam kolezankę z sali, ledwo po cesarce i juz mi mówi, za dwa lata drugie...
prosta diołcha, ale do mnie doszło, że każdy jest inaczej skonstruowany, dla niej to w ogóle nie bylo przezycie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 17:48
kapturnica lubi tę wiadomość
-
własnie do mnie dotarło, że ty musisz mamę zatrudnic i do niego latać..
mamę, zeby Dawida dopilnowała, a ty myk na trzy dni bzykanka
geniusz, czyż nie?
wiem, wiem , kasa, ale nie ma nic za darmo...
my wydajemy na monitoring, a ty masz nfz, to wydaj na biletykapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej hej hej:)
koffannnnnneeeeeeeee moje lody były przednie;) a i serniczek też się zmieścił hehehe....
no to tak: niunia/niuniek (przecież nie zdradzam, lubię hazard;P)
ma już 6,80cm termin porodu rzucili na początek stycznia (poprzednio był 11)
tętno 159/min, i wszystko było prawidłowego kształtu....
badanie trwało około 40min, bo mi moje dziecko jazdę bez trzymanki urządzało w swoim płynie owodniowym hehehe...gin głaskała, prosiła, ja chodziłam, też prosiłam (że 300pln badanie kosztuje, więc z łaski swojej spokój proszę)...
lekarka zostawiła mnie samą, zgasiła światło i kazała spróbować się drzemnąć...i wróciła po 10min....no i UDAŁO się!!!!!!!!!!!
maleństwo wymachiwało rączkami (kciuki miało zaciśniętę hehehe - żartowałyśmy z lekarką że ze złości, że przerywamy harce i hulanki heheh)....
zdjecia wrzuce jutro, bo z lapka klikam:)
Jejku jak takie małe "coś" już stawia świat do góry nogami....nawet lekarzami rządzi hehehe....kapturnica lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:hej hej hej:)
koffannnnnneeeeeeeee moje lody były przednie;) a i serniczek też się zmieścił hehehe....
no to tak: niunia/niuniek (przecież nie zdradzam, lubię hazard;P)
ma już 6,80cm termin porodu rzucili na początek stycznia (poprzednio był 11)
tętno 159/min, i wszystko było prawidłowego kształtu....
badanie trwało około 40min, bo mi moje dziecko jazdę bez trzymanki urządzało w swoim płynie owodniowym hehehe...gin głaskała, prosiła, ja chodziłam, też prosiłam (że 300pln badanie kosztuje, więc z łaski swojej spokój proszę)...
lekarka zostawiła mnie samą, zgasiła światło i kazała spróbować się drzemnąć...i wróciła po 10min....no i UDAŁO się!!!!!!!!!!!
maleństwo wymachiwało rączkami (kciuki miało zaciśniętę hehehe - żartowałyśmy z lekarką że ze złości, że przerywamy harce i hulanki heheh)....
zdjecia wrzuce jutro, bo z lapka klikam:)
Jejku jak takie małe "coś" już stawia świat do góry nogami....nawet lekarzami rządzi hehehe....
SUUUPPPPPERRRR!!!
ta dawaj się fasolkowi okrecać dookoła paluszka, to zobaczysz
wiesz, w sumie to ja sobie jakoś nie mogę wyobrazić, ze istotka 6,80 ma już nawet widoczne kciuki...
ale masz emocje, przynajmniej nie musisz pobudzać, zazwyczaj to laski muszą pic szklankę zimnej wody, żeby leniuszka obrócićMalenq, kapturnica lubią tę wiadomość