Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny,
jak zwykle mój necik mnie zawiódł w tak ważnym momencie, nie mogłam się doczekać aby do was przyjść bo z kim pogadam jak nie z wami??? mąż na wyjazd dziś powiedział, a tak to nikomu nie mówię,a młoda to się dowie dopiero jak mi brzuch zacznie rosnąć.
no i znowu mi świeczki w oczach stanęły po przeczytaniu tylu serdecznych komentarzy:)
wiecie jak ja kombinowałąm w płodne??? same wiecie,z wesela się w ostatni dzień urwałam na siłę żeby jeszcze zaliczyć sexa przed wyjazdem męża o 6 rano do pracy, to był hardcore.
potem było plamienie ale nim się wcale nie przejęłam, zresztą w 3 dpo nic ono nie mogło znaczyć.
mnie zaczął natomiast zastanawiać ten skok temperatury chyba w 9 dpo.
no i największą moją motywacją było to że jedna dziewczyna maksymalnie do dziś czekała na odzew co do profertilu który na prawdę był okazją, no musiałam wiedzieć i spontanem poszłam na to badanie.
dziewczyny to się czuje, i te pociągania w dole brzucha które zdarzają się od trzech dni, to nie było normalne, oczywiście nie byłam pewna że to ciąża no ale sprawdzić musiałąm, beta byłą formalnością bo ja rano zrobiłam sikacza i nic nie wyszło, a dziś już widać bladą kreskę
aaaa i cycki mnie przeraźliwie pieką, no przerażliwie, są jak kamienie.
ZAGUBIONA dzwoń do ginka!!!! ja bym nie czekała!!!
-
zagubiona_82 wrote:RATUNKU!!!!
wstaję rano a tu w toalecie brunatny śluz!!! Boże!!! co to jest!!
nie wiedziałam czy się kłaść czy iść do pracy
nie wiem co robić, co myśleć-to nie żywa krew tylko gęsty śluz żółtawy z delikatnym odcieniem czerwieni-przepraszam za szczegóły ale cała się trzęsę!!
wizyta wypada mi akurat na dzisiaj ale dopiero na 20tą
siedzę i myślę czy nie wziąć dnia wolnego i nie jechać gdzieś na pogotowie
pomożecie? słyszałyście o czymś takim w trzecim miesiącu ciąży?? pomocy
A nie masz przypadkiem terminu spodziewanej następnej miesiączki? Może się tak zdarzyć, że się takie plamienie pojawi. Zawsze mówią, że do póki nie ma żywo czerwonej krwi, to nie ma co panikować. Wiem, że to trudne, bo jak spojrzysz na mój wykres, to sama zobaczysz, ile dni u mnie było plamienia i co gorsze krwawienia. Skończyło się dobrze. -
zagubiona dzwoń, ja myślę, ze to normalne, ale lepiej dmuchac na zimne niż żałować.
ja po mojej ciązy nawet bym ginowi nie ufała chyba..
dziewczyny jadą na sor, mówią, ze mają bóle, plamienia i żądają badania.
to chyba jakaś metoda
ja bym pewnie na myśl o szpitalu poczekała do wieczornej wizyty, ale ja to ja, a moja alergia na szpitale jest niewyobrażalna..
tzrymam kciuki
daj znać -
Haj laski a ja mam pms jak kurwa okret..A brzuch..szkoda gadac tak mnie wszytsko ciagnie i boli.Ledwo zakupy zrobilam..Mam ewidentne skurczew podbrzuszu...Byc moze okres dostane wczesniej.Albo torbiel peknie sobie..
I Kasia pytalam na priv ale ponowie..Ty wczoraj majac 32 bete rano mialam totalnego negatywa??a jaki test robilas 25tke????Bo na glupi rozum to rano wczoraj przynajmniej bladzioch ci powinien wyjsc..
I jesio jedno..Ty mialas plamienie w 3cim dniu po ovu???Mowia ,ze to implantacyjne srednio pojawia sie kolo5tego , 7mego..Ale u ciebie ewidentnie cos znaczyly ...Jakie to plamienie mialas????krew czy brunatne??.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 10:58
-
nick nieaktualnyRobuś skarbie :-* ..... siedzę u mamy i mówię jej, że coś mi oczu wpadło, a ja jak głupia ryczę ze szczęścia:)
Kochanie tak bardzo się cieszę boszzzzzzzzzzzzzz nawet nie wiem co powiedzieć....mam nadzieję, że moje pragnienie urodzinowe się spełni i wszystkie JUZ, TERAZ były na belly....
Kochanie uważaj na siebie, dbaj o siebie, ciesz się mocno, mocno, i dziękuję za "banana na twarzy" który u mnie teraz gości:)
Kap....Twój pms...jest podejrzany, ale poczekajmy.....
ps. nikt nikomu w tym biznesie nie będzie ani drzwi otwierał, ani płaszczy odbierał....bo wszystkie w prezesórze będziecie:) tak gdzie Wasze miejsce mamuśki:)kapturnica, zagubiona_82, Joanna0071 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Miśki kochane, ale sięwzruszająco zrobiło na forum:)
KAsiu ja robiłam wczoraj raniutko teścik 25 zwykły z allegro, a betę dopiero popołudniu, 32.2 to idealna połowa 3tygodnia i 3 dnia ciąży, jeśli jutro będzie podwojona to radość będzie wielka moja.
ja miałam brunatne jednorazowe plamienie, i to że było w 3 dniu to wcale mnie włąśnie nie ruszyło, chyba że owu miałam wcześniej no ale wykres nie świadczy o tym.
MALENQ bo się znowu popłaczę, chodzę i rozmyślam,
mój pobolewający brzuch ciągle mi przypomina o miom groszku-jezu jak to brzmi, nie mogę uwierzyć że mogę tak powiedzieć,
wiem też że jest bardzo wcześnie i rożnie może być....ale....nie zamierzam się ani chwili martwić otwarcie!!! może czasem przez myśl mi przejdą straszne myśli ale chcę być szczęśliwa i gdyby miało być tak że się nie uda to ten mały kropeczek nie zazna ze strony mamy smutku i stresu:)
nie mogę jeść, na widok jedzenia mnie odrzuca-to ze stresu. hehe wiem miałam się nie stresować, ale emocje potrzebują kilku dni aby zejść
w ogóle zjadłam dziś kawałek ciasta taki sam jak wczoraj z galaretką i jeżynami i wiecie co?>?? takie to kuźwa było cierpkie że aż się skrzywiłam a oczy podeszły mi łzą
powiem wam jeszcze że jakbym nie zrobiła wczoraj badania to dziś na pewno sikanca bym strzeliła.bo ten brzuch nie jest zwyczajny;)zagubiona_82, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRobuś bo o to chodzi, że to są "niezwykłe" bóle, "czarujące momenty odrzucania od jedzenia", to takie małe sygnały, że "COSIEK" jest
a bóle, ech skarbie....ja nadal je mam i co rusz biegam do łazienki.....
ech Przytulam WAS wszystkie bardzo, bardzo mocno....może ja jestem daleko, ale moje myśli, moje życzenia są obok WAS:) -
Milcia wrote:Kasia, to teraz koniec z bieganiem
Jutro jeszcze przede mną do zrobienia wesele, trochę się zmęczę ale nie będę ciężarów nosić na pewno:) no i to by było na tyle dorobku na ten rok choć się zastanowię bo z młodą to jeszcze w 4 miesiącu ciąży poszłam na sylwestra robić brzucha nie było widać to się szalało:P
No MALENQ nawet mnie zgaga złapała dziś i wyjątkowo czuję że nie jest zwykła:)
raz miałam zgagę w życiu, w ciąży z młodąMalenq, Alinna lubią tę wiadomość
-
nie beksić mi się tu!
Banany na twarze i dalej cieszyć się latem, bo to w Polsce rzadkie dobro
ja może wreszcie dzis pojade pod ten namiot
wczoraj byłam napiwie z koleżanką i wróciłam późno
rano stweirdziałam, ze się wyspię, bo to nie obóz pracy.
i teraz czekam na małża, wyciągnę go też pod namiot, dam radę..
ciśnienie mi zeszło po tym alkoholu, przypomniałam sobie, że się z mężem przyjaźnimy, to przyjacielowi się nie dokopuje jak ma kłopoty, po prostu musze go wyciągnąc z domu
powiem wam, że jak ma się własną firmę, to cięzko.. nikt ci kasy nie da na koniec miesiąca, samemu trzeba się naskakać..
hihi, no ja to temperamentna jestem, ale szybko mi też przechodzi...
ale pogoda, patelnia po prostu