Wielka Akcja - Wspieramy się w niepłodności!
Dziś dodająca otuchy historia Danuty i Adama

Zainspiruj się!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Ovitrelle - zastrzyk - kto stosował ?
Odpowiedz

Ovitrelle - zastrzyk - kto stosował ?

Oceń ten wątek:
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 23 listopada 2021, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smużka 29 wrote:
    Znam ten ból;( najgorsze jest czekanie na okres ;( modlitwa mi też pomaga.
    Dokładnie tak. Gdyby nie modlitwa to nie wyobrażam sobie tego ciężkiego czasu do zniesienia. Pismo Święte czytam każdego dnia 😊

    Angelles lubi tę wiadomość

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 23 listopada 2021, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewayak wrote:
    Tak dostałam, dziś już trzeci dzień. Zaczynam trochę ćwiczyć. Cykle mam od 24 do 28 dni, więc jakby normalne. Dopada mnie depresja, ale nowy cykl...nowe możliwości:)
    Zazdroszczę takich cykli 😊 ja co 36 dni, teraz dostalam na 35 dzień. Cieszę się ze masz @, także zaczynamy od nowa 🍀 głowa do góry kochana, choć też mam takie dni czasami ale wierzę ze uda się 🙏 ja też chcę ćwiczyc i chce kupić stepper 😁

  • Smuzka Znajoma
    Postów: 0 0

    Wysłany: 24 listopada 2021, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Zazdroszczę takich cykli 😊 ja co 36 dni, teraz dostalam na 35 dzień. Cieszę się ze masz @, także zaczynamy od nowa 🍀 głowa do góry kochana, choć też mam takie dni czasami ale wierzę ze uda się 🙏 ja też chcę ćwiczyc i chce kupić stepper 😁
    Ja niby lekami ma ustawione 28 dni cyklku. Ale zawsze jak odstawie to okres przychodzi 3_6 dni później. Nigdy nie ma w zegark.

  • Smuzka Znajoma
    Postów: 0 0

    Wysłany: 24 listopada 2021, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Dokładnie tak. Gdyby nie modlitwa to nie wyobrażam sobie tego ciężkiego czasu do zniesienia. Pismo Święte czytam każdego dnia 😊
    Tak ja codzienie Rożaniec mówie.
    Ale i tak ciężko jak gin juz zaczyna mówic in vitro ja sie na to nie godze moje sumienie nie pozwoli i nie za wszelką cenne dziecko

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 24 listopada 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smużka 29 wrote:
    Tak ja codzienie Rożaniec mówie.
    Ale i tak ciężko jak gin juz zaczyna mówic in vitro ja sie na to nie godze moje sumienie nie pozwoli i nie za wszelką cenne dziecko
    A co takiego straszjego jest w in vitro że Ci sumienie nie pozwala?
    Nasłuchałaś się pewnie w kościele bzdur o bruzdach ns czole i krzyku zamrożonych zarodków...

  • Smuzka Znajoma
    Postów: 0 0

    Wysłany: 24 listopada 2021, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 wrote:
    A co takiego straszjego jest w in vitro że Ci sumienie nie pozwala?
    Nasłuchałaś się pewnie w kościele bzdur o bruzdach ns czole i krzyku zamrożonych zarodków...
    Jest straszne. Nie chce by moje dziecko było poczete na probowce.
    A dla katolika to ciężki grzech!

  • Ewayak Ekspertka
    Postów: 194 60

    Wysłany: 24 listopada 2021, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, nie klocicie się nie ma sensu. Każdy może mieć odmienne zdanie, szanujmy się nawzajem. Każdy może mieć indywidualne podejście. Finalnie nie ma gorszych czy lepszych dzieci. Temat ciężki.

    Angelles lubi tę wiadomość

  • Smuzka Znajoma
    Postów: 0 0

    Wysłany: 24 listopada 2021, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewayak wrote:
    Cześć, nie klocicie się nie ma sensu. Każdy może mieć odmienne zdanie, szanujmy się nawzajem. Każdy może mieć indywidualne podejście. Finalnie nie ma gorszych czy lepszych dzieci. Temat ciężki.
    Oczywiście. Każdy ma prawo do swojego zdanie i sumienie.
    I nie uważam ze dziecko z in vitro jest gorsze od poczatego naturalnie.

  • Starająca111 Przyjaciółka
    Postów: 163 24

    Wysłany: 26 listopada 2021, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewayak wrote:
    Trzymam kciuki:) daj znać jak wyszło
    Beta wyszła 0,2 więc nic z tego mimo że zawsze było ,0,1. Dziś byłam u lekarza i okazało się że pęcherzyk pękł a torbiel zniknął i teraz mam pytanie mam 9 dzień cyklu i w lewym jajniku rośnie pęcherzyk ma już 1,4 zastrzyk kazał mi dać we wtorek a teraz jak patrzę to wtorek to dzień owulacji a ostatnio jak byłam to byłam dzień przed owulacją i pęcherzyk był już duży 2,7 to teraz jak zastrzyk dostanę dzień później to boje się że będzie jeszcze większy i co myślicie zrobić zastrzyk już w niedzielę zamiast wtorku? Ile wogole może mieć pęcherzyk żeby prawidłowo pęknoł i wyszło z niego dobre ciałko gotowe do zapłodnienia? Endometrium dziś miałam 8,5.

  • Jc94 Autorytet
    Postów: 450 262

    Wysłany: 26 listopada 2021, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smużka 29 wrote:
    Jest straszne. Nie chce by moje dziecko było poczete na probowce.
    A dla katolika to ciężki grzech!

    Cześć dziewczyny!
    Wpadłam do Was na chwilę bo temat mnie zaciekawił.

    Pamiętam ten temat w szkole na religii. Kiedyś nam ksiądz zadał do napisania wypracowanie mniej więcej na temat adopcji, in vitro itd.
    Nie jestem bardzo wierzącą osobą. Dużo mi do niej brakuje ale się staram. Póki co nie stoję przed takim wyborem więc nie wiem jaka decyzje bym podjęła ale uważam- tak jak wtedy w szkole ze kazdy z nas powinien mieć wybór. Niestety zycie nie jest sprawiedliwe i nie każdy może mieć naturalnie poczęte dzieci. Czasami to pragnienie jest tak silne ze korzystamy z pomocy lekarzy. Mamy 21 wiek i uważam że to jest piękne ze medycyna moze nam pomóc. Rozumiem tez osoby które nie są wstanie podjąć się metody invitro. Jest jeszcze jedna możliwość i ona chyba wymaga od nas największej siły ale tez jest bardzo piękną decyzją - adopcja.

    Z takimi decyzjami nie ma co dyskutować tu nie ma ani złej ani dobrej odpowiedzi.

    Trzymajcie się! Siły i powodzenia w staraniach!

    👱‍♀️ 94
    ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9

    🧔 92
    ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%

    💛 Początek starań -> maj 2021
    😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
    🥳 Październik 2021 - ⏸️
    💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
    😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
    💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
    ⏸️ 21.03.22 ⏸️
    🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
    p19u43r8e3z63ea2.png
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 27 listopada 2021, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jc94 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Wpadłam do Was na chwilę bo temat mnie zaciekawił.

    Pamiętam ten temat w szkole na religii. Kiedyś nam ksiądz zadał do napisania wypracowanie mniej więcej na temat adopcji, in vitro itd.
    Nie jestem bardzo wierzącą osobą. Dużo mi do niej brakuje ale się staram. Póki co nie stoję przed takim wyborem więc nie wiem jaka decyzje bym podjęła ale uważam- tak jak wtedy w szkole ze kazdy z nas powinien mieć wybór. Niestety zycie nie jest sprawiedliwe i nie każdy może mieć naturalnie poczęte dzieci. Czasami to pragnienie jest tak silne ze korzystamy z pomocy lekarzy. Mamy 21 wiek i uważam że to jest piękne ze medycyna moze nam pomóc. Rozumiem tez osoby które nie są wstanie podjąć się metody invitro. Jest jeszcze jedna możliwość i ona chyba wymaga od nas największej siły ale tez jest bardzo piękną decyzją - adopcja.

    Z takimi decyzjami nie ma co dyskutować tu nie ma ani złej ani dobrej odpowiedzi.

    Trzymajcie się! Siły i powodzenia w staraniach!
    Zgadzam się z tobą. Nie ma co dyskutować na ten temat. Najważniejsze ze jest rozwiązanie w tej ciężkiej i długiej w życiu drogi.

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 28 listopada 2021, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tweety_ wrote:
    Mam pytanie,
    +\- po jakim czasie od zastrzyku pękł Wam pęcherzyk lub podejrzewacie, ze miało to miejsce?
    O 2 w nocy wzięłam zastrzyk, ok 17 miałam już kłucia w podbrzuszu, a IUI dopiero jutro o 15. Obawiam się, ze już będzie po owulacji :(
    Moja ginekolog powiedziała że zazwyczaj ok 12 h po ale czytam że ogólne normy to 24-48 h

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 28 listopada 2021, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Jestem po 3 miesiącu monitoringu owulacji. Mam 34 lata, mąż rownież. Staramy się o pierwsze dziecko. Cykle ok 28 dni, owulacja w okolicach 16 D.c. Wszystko regularnie od zawsze.
    Wszystkie dotychczasowe badania w normie. W każdym cyklu pecherzyk pęka sam, według lekarzy wszystko jest ok. Jedyne co mnie niepokoi to lekkie plamienia w drugiej fazie cyklu i fatalne samopoczucie wtedy ( ból głowy, mdłości, ból piersi). Na razie lekarze ( konsultowalam sie u 4) każą probowac naturalnie. Byc może będę leczona w kierunku niewydolności 2 razy cyklu. Progesteron sprawdzałam jedynie w pierwszej fazie (jest ok). Do tej pory nie przekladalam do tego większej uwagi bo lekarz rodzinny leczył mnie w kierunku migreny A plamienia wiązałam zawsze z nadżerką która mam od zawsze i która kontroluje.
    W tym mc wygląda to tak:
    10 d.c pecherzyk 11 mm
    14 d.c pecherzyk 15 mm
    17 d.c poszłam na pewniaka na usg upewnić się że pękło wtedy biore Dupkę ze wzgledu na plamienia A tu zonk pecherzyk 17 mm!
    Cykle mam dosyć krótkie ok 28 dni. Jest już dosyć późno ale lekarz decyduje żeby podać Ovitrelle w tym 17 D.c. Przyjmuje zastrzyk. 3 razy mdleję. Ląduję na Sorze (podejrzenie wstrząsu ale ciężko ocenić....)
    Wracam do domu nad ranem. Wspolzyję kilkanaście h po zastrzyku, kolejnego dnia i kolejnego.
    W poniedziałek idę na monitoring i modlę się by lekarz stwierdził przynajmniej że doszło do owulacji. W przeciwnym razie wszystko na nic...

  • Starająca111 Przyjaciółka
    Postów: 163 24

    Wysłany: 28 listopada 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Cześć dziewczyny
    Jestem po 3 miesiącu monitoringu owulacji. Mam 34 lata, mąż rownież. Staramy się o pierwsze dziecko. Cykle ok 28 dni, owulacja w okolicach 16 D.c. Wszystko regularnie od zawsze.
    Wszystkie dotychczasowe badania w normie. W każdym cyklu pecherzyk pęka sam, według lekarzy wszystko jest ok. Jedyne co mnie niepokoi to lekkie plamienia w drugiej fazie cyklu i fatalne samopoczucie wtedy ( ból głowy, mdłości, ból piersi). Na razie lekarze ( konsultowalam sie u 4) każą probowac naturalnie. Byc może będę leczona w kierunku niewydolności 2 razy cyklu. Progesteron sprawdzałam jedynie w pierwszej fazie (jest ok). Do tej pory nie przekladalam do tego większej uwagi bo lekarz rodzinny leczył mnie w kierunku migreny A plamienia wiązałam zawsze z nadżerką która mam od zawsze i która kontroluje.
    W tym mc wygląda to tak:
    10 d.c pecherzyk 11 mm
    14 d.c pecherzyk 15 mm
    17 d.c poszłam na pewniaka na usg upewnić się że pękło wtedy biore Dupkę ze wzgledu na plamienia A tu zonk pecherzyk 17 mm!
    Cykle mam dosyć krótkie ok 28 dni. Jest już dosyć późno ale lekarz decyduje żeby podać Ovitrelle w tym 17 D.c. Przyjmuje zastrzyk. 3 razy mdleję. Ląduję na Sorze (podejrzenie wstrząsu ale ciężko ocenić....)
    Wracam do domu nad ranem. Wspolzyję kilkanaście h po zastrzyku, kolejnego dnia i kolejnego.
    W poniedziałek idę na monitoring i modlę się by lekarz stwierdził przynajmniej że doszło do owulacji. W przeciwnym razie wszystko na nic...
    Hej dziwne to jest że ten pęcherzyk nie powiększył się i że masz takie skutki po zastrzyku😱 mój pęcherzy w 9 dniu miał 14 i lekarz kazał mi zrobić zastrzyk w 13 dniu czyli we wtorek a ja zastanawiam się czy nie zrobić już go jutro bo ostatnio w 13 dniu mój pęcherzyk miał 27 więc już za duży i myślę czy one nie rosną mi za szybko. Sama nie wiem co robić czy posłuchać lekarza i zrobić we wtorek czy mogę już jutro. A ty daj znać co wyszło na wizycie. Powodzenia

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 29 listopada 2021, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca111 wrote:
    Hej dziwne to jest że ten pęcherzyk nie powiększył się i że masz takie skutki po zastrzyku😱 mój pęcherzy w 9 dniu miał 14 i lekarz kazał mi zrobić zastrzyk w 13 dniu czyli we wtorek a ja zastanawiam się czy nie zrobić już go jutro bo ostatnio w 13 dniu mój pęcherzyk miał 27 więc już za duży i myślę czy one nie rosną mi za szybko. Sama nie wiem co robić czy posłuchać lekarza i zrobić we wtorek czy mogę już jutro. A ty daj znać co wyszło na wizycie. Powodzenia

    Dziewczyny PĘĶŁ!!! Świeżo potwierdzone właśnie na USG . Minęło 4 dni po zrobieniu zastrzyku i 3 dni po owu ( objawy pękniecia mialam 26 h po zastrzyku). Jak to powiedział lekarz oby plemniki trafiły na jajeczko (wydaje mi się że zrobiliśmy wszystko by tak się stało 😜)

    Starająca 111 Hmmm faktycznie 27 mm to chyba dużo. Z tego co tu czytałam na forum to ok 20 mm podają ten zastrzyk. Z moich obliczeń wynika że mój miał właśnie ok.20 w chwili pęknięcia. Tak jak pisałam może też podany miałam przy takim pęcherzyku bo był to już 17 D.c A moje cykle mają normalnie ok 28 dni więc było dosyć późno. Co prawda miałam parę cykli po 30-32 dni i wtedy owu było ok 17 dnia (uzywam Lady comp) ale teraz spanikowalam i poprosiłam lekarza o działanie bo nie chciałam stracić tego cyklu. Co ciekawe Lady comp na podstawie temp. anulowal owulację na 15 D.c. ciekawa jestem czy określi prawidłowo owulację suma summarum.

  • Smuzka Znajoma
    Postów: 0 0

    Wysłany: 30 listopada 2021, 01:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wam.
    Jestem w 24 dc. Od niedzieli zmagan sie z silnym zapaleniem pęcherz. Ból okropny aż odbyt mnie boli.
    Wziełam antybiotyk bo ja często ma zapalenie pęcherze. Tak 3_4 razy w roku.
    Podejrzrwam ze owulacja była 16/19 dc.
    I moje pytanie czy w razie co nie zaszkodze dziecku? Wiem ze to jeszcze nie dziecko ale nie wiem jak napisać.

  • Starająca111 Przyjaciółka
    Postów: 163 24

    Wysłany: 30 listopada 2021, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny PĘĶŁ!!! Świeżo potwierdzone właśnie na USG . Minęło 4 dni po zrobieniu zastrzyku i 3 dni po owu ( objawy pękniecia mialam 26 h po zastrzyku). Jak to powiedział lekarz oby plemniki trafiły na jajeczko (wydaje mi się że zrobiliśmy wszystko by tak się stało 😜)

    Starająca 111 Hmmm faktycznie 27 mm to chyba dużo. Z tego co tu czytałam na forum to ok 20 mm podają ten zastrzyk. Z moich obliczeń wynika że mój miał właśnie ok.20 w chwili pęknięcia. Tak jak pisałam może też podany miałam przy takim pęcherzyku bo był to już 17 D.c A moje cykle mają normalnie ok 28 dni więc było dosyć późno. Co prawda miałam parę cykli po 30-32 dni i wtedy owu było ok 17 dnia (uzywam Lady comp) ale teraz spanikowalam i poprosiłam lekarza o działanie bo nie chciałam stracić tego cyklu. Co ciekawe Lady comp na podstawie temp. anulowal owulację na 15 D.c. ciekawa jestem czy określi prawidłowo owulację suma summarum.
    No to super 😉 trzymam kciuki żeby się udało. Ja wczoraj zastrzyk zrobiłam około 16 a po około 4 godz czułam kłucie prawego jajnika co jakiś czas a dziwne to bo w prawym nic nie było w piątek na wizycie tylko w lewym był 14m. Chciałabym żeby się już udało i wszystko było dobrze.

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 30 listopada 2021, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca ja też mialam ostatnio tak, ze kłuło mnie w prawym, a owulacja była z lewego 🤷‍♀️ dostałam ovitrelle w 20 dc i pęcherzyk miał 16m, cykle co 37 dni. I się nie udało.. A mimo to zawsze udawało się od razu i bez ovitrelle.Problem z utrzymaniem mamy i 4 straty za nami. W tym cyklu też Sie staramy, ale nie wiem czy lekarz da ovitrelle.

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 30 listopada 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Starająca ja też mialam ostatnio tak, ze kłuło mnie w prawym, a owulacja była z lewego 🤷‍♀️ dostałam ovitrelle w 20 dc i pęcherzyk miał 16m, cykle co 37 dni. I się nie udało.. A mimo to zawsze udawało się od razu i bez ovitrelle.Problem z utrzymaniem mamy i 4 straty za nami. W tym cyklu też Sie staramy, ale nie wiem czy lekarz da ovitrelle.
    4 straty- przykro mi😞 Czy macie już dzieci i w jakim wieku jesteście?

  • Starająca111 Przyjaciółka
    Postów: 163 24

    Wysłany: 30 listopada 2021, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dwójkę dzieci dwóch synów o pierwszego rok staraliśmy się bez pomocy lekarza o drugie w pierwszym cyklu się udało a teraz jest problem do tego mam endometrioze w mięśniu brzusznym więc bóle co okres przez dwa tygodnie mam już dość dlatego chciałbym jak najszybciej zajść. Ostatnio jak miałam podany zastrzyk przy tym pęcherzyku 27 to robiłam testy tej samej firmy co dwa dni i w jedenastym dniu bylyjuz cień a w 12 i 13 biało. Dostałam okres po kolejnych 2 dniach ale nadal lekko piersi mnie bolały i spuchnięte bardzo brodawki miałam jak nigdy i w 3 dniu okresu stwierdziłam że zrobię test bo jeszcze mi 2 zostały i wyszedł lekko pozytywny bardzo się zdenerwowałam ale rano powtórzyłam i już był cień więc lekarz mówi że może doszło do zapłodnienia ale zarodek się nie zagnieździł i wyleciał a w tym cyklu miałam bardzo wysoki progesteron jak nigdy 23,6. Więc mówię może pęcherzyk był za duży i mimo że pękł to to co z niego wyszło nie nadało się do niczego bo było przerośnięte i wyleciało 🤷

‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ