X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Ovitrelle - zastrzyk - kto stosował ?
Odpowiedz

Ovitrelle - zastrzyk - kto stosował ?

Oceń ten wątek:
  • kasia Autorytet
    Postów: 331 128

    Wysłany: 14 marca 2022, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, dołączę! :) Mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, delikatną insulinoodporność i prolaktynemię.
    Biorę euthyrox, glucophage 3x1, bromergon pół tabletki wieczorem. Do tego suplementy - ovarin 2x1 i proxeed women. Od 16 dnia cyklu biorę luteinę dopochwowo na wywołanie miesiączki.

    Teraz jestem po 2 stymulacji clostilbegytem. Miesiąc temu nie pojawił się żaden dominujący pęcherzyk, teraz w 9 dniu cyklu też nic i byłam już mega podłamana, ale w 13 dniu sprawdziłyśmy jeszcze raz i pojawił się - 16 mm. Zgodnie z zaleceniami dzisiaj rano podałam sobie zastrzyk ovitrelle. Staram się nie nakręcać, bo to pierwszy raz z ovitrelle ale ciężko strasznie nie zastanawiać się, czy się uda :P Przykucnę nad Waszymi historiami :)

    Starająca111 lubi tę wiadomość

    👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 32 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021:
    -27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników

    Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
    14.07. - iui
  • Starająca111 Przyjaciółka
    Postów: 163 24

    Wysłany: 16 marca 2022, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia wrote:
    Hej dziewczyny, dołączę! :) Mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, delikatną insulinoodporność i prolaktynemię.
    Biorę euthyrox, glucophage 3x1, bromergon pół tabletki wieczorem. Do tego suplementy - ovarin 2x1 i proxeed women. Od 16 dnia cyklu biorę luteinę dopochwowo na wywołanie miesiączki.

    Teraz jestem po 2 stymulacji clostilbegytem. Miesiąc temu nie pojawił się żaden dominujący pęcherzyk, teraz w 9 dniu cyklu też nic i byłam już mega podłamana, ale w 13 dniu sprawdziłyśmy jeszcze raz i pojawił się - 16 mm. Zgodnie z zaleceniami dzisiaj rano podałam sobie zastrzyk ovitrelle. Staram się nie nakręcać, bo to pierwszy raz z ovitrelle ale ciężko strasznie nie zastanawiać się, czy się uda :P Przykucnę nad Waszymi historiami :)
    Trzymam kciuki za Ciebie mi się nie udało niestety. Podejrzewam że mam może niedrożne jajowody a boje się iść na drożność 🤦

  • kasia Autorytet
    Postów: 331 128

    Wysłany: 16 marca 2022, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca111 wrote:
    Trzymam kciuki za Ciebie mi się nie udało niestety. Podejrzewam że mam może niedrożne jajowody a boje się iść na drożność 🤦

    Nie mam pojęcia na czym polega te badanie, dopowiesz coś?

    Mam zagwozdkę, bo w 16 dniu cyklu zrobiłam rano zastrzyk ovitrelle (poniedziałek) i wczoraj wieczorem zrobiłam sobie test owulacyjny, czyli na następny dzień wieczorem po zastrzyku. I wyszedł negatywny. Interpretowałybyście to tak, że owu już była w poniedziałek albo wcześniej? Pęcherzyk miał na tamten moment ok 20mm. Cały poniedziałek czułam mocno jajnik prawy. Będę wdzięczna za pomoc w rozkminie, bo jestem nowicjuszką w temacie, to mój drugi miesiąc ze stymulacją clostilbegytem a pierwszy z ovitrelle.

    👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 32 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021:
    -27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników

    Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
    14.07. - iui
  • Leuyla Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 16 marca 2022, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca111 wrote:
    Trzymam kciuki za Ciebie mi się nie udało niestety. Podejrzewam że mam może niedrożne jajowody a boje się iść na drożność 🤦

    Kochana, nie bój się drożności! Ja robiłam w listopadzie i też miałam obawy, po tym co się oczytałam, ale naprawdę to nic strasznego. Tak naprawdę 15 min badania i po sprawie, a przynajmniej masz jasność.
    Mój lekarz nie podejmuje się stymulacji zanim nie zrobi drożności.

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 29 lipca 2022, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Lilli zaglądasz tu czasem? Jak Twoje badania? Masz jakiś punkt zaczepienia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2022, 10:46

  • Trottin Autorytet
    Postów: 309 112

    Wysłany: 11 sierpnia 2022, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca111 wrote:
    Trzymam kciuki za Ciebie mi się nie udało niestety. Podejrzewam że mam może niedrożne jajowody a boje się iść na drożność 🤦

    Starająca, badanie faktycznie nie jest przyjemne, ale z drugiej strony- ten ból w porównaniu do bólu porodowego to nic! Można przeżyć i zawsze to dodatkowa informacja w drodze do diagnozy.. :)

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 448

    Wysłany: 13 sierpnia 2022, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Cześć dziewczyny
    Lilli zaglądasz tu czasem? Jak Twoje badania? Masz jakiś punkt zaczepienia?

    Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było.
    U mnie narazie nie ruszyły starania..
    Angelles w kwietniu usunęłam migdałki bo były przerośnięte i stan zapalny.. Mam od Paśnika zalecony Encorton 10mg i Acoffil od owulacji. Bryophyllum też od owulacji.. Chcemy teraz w sierpniu starać się. Właśnie wracamy z urlopu, byliśmy w Matemblewie 🙏
    Ogólnie ciężki czas.. Mój brat 34 lata zmarł miesiąc temu okazało się że miał Bolerioze..

    Dodatkowo chodzę na refleksologię stóp.. Bardzo pomaga

    A co tam u ciebie?

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 14 sierpnia 2022, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było.
    U mnie narazie nie ruszyły starania..
    Angelles w kwietniu usunęłam migdałki bo były przerośnięte i stan zapalny.. Mam od Paśnika zalecony Encorton 10mg i Acoffil od owulacji. Bryophyllum też od owulacji.. Chcemy teraz w sierpniu starać się. Właśnie wracamy z urlopu, byliśmy w Matemblewie 🙏
    Ogólnie ciężki czas.. Mój brat 34 lata zmarł miesiąc temu okazało się że miał Bolerioze..

    Dodatkowo chodzę na refleksologię stóp.. Bardzo pomaga


    A co tam u ciebie?
    Lili bardzo Ci współczuję sytuacji z bratem. Niewyobrażalna tragedia.... Domyślam się, że kosztowało Cię to mnóstwo cierpienia i stresu. Przyjmij moje wyrazy współczucia.
    Jak przeszłas zabieg wycięcia migdałkow i czas po?
    Ostatnio robiłam sobie badania krwi. Wyniki wyszły słabo i dzwonili do mnie z laboratorium. Mam bardzo słabą odporność. Lekarz rodzinny sprawdził moje wyniki z ostatnich lat (robię badania raz w roku profilaktycznie) i okazało się że zawsze była ona na granicy, czasami poniżej. Teraz zastanawiam się czy moje problemy z zajsciem nie mają podłoża gdzieś tutaj. To taki mój nowy trop.
    A poza tym zmieniłam pracę. Czas wdrożenia był bardzo intensywny. Na szczęście wszystko się już ustabilizowalo. Zaczęliśmy starania w lipcu. Póki co bezskuteczne.

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 448

    Wysłany: 18 sierpnia 2022, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Lili bardzo Ci współczuję sytuacji z bratem. Niewyobrażalna tragedia.... Domyślam się, że kosztowało Cię to mnóstwo cierpienia i stresu. Przyjmij moje wyrazy współczucia.
    Jak przeszłas zabieg wycięcia migdałkow i czas po?
    Ostatnio robiłam sobie badania krwi. Wyniki wyszły słabo i dzwonili do mnie z laboratorium. Mam bardzo słabą odporność. Lekarz rodzinny sprawdził moje wyniki z ostatnich lat (robię badania raz w roku profilaktycznie) i okazało się że zawsze była ona na granicy, czasami poniżej. Teraz zastanawiam się czy moje problemy z zajsciem nie mają podłoża gdzieś tutaj. To taki mój nowy trop.
    A poza tym zmieniłam pracę. Czas wdrożenia był bardzo intensywny. Na szczęście wszystko się już ustabilizowalo. Zaczęliśmy starania w lipcu. Póki co bezskuteczne.
    Dziękuję Ci bardzo.
    Zabieg usunięcia miałam na znieczuleniu miejscowym, wszystko widziałam. Sam zabieg nie był aż taki zły. Gorsze dochodzenie do siebie było, bo bardzo bolało. Byłam 8 dni w szpitalu.. Całe święta wielkanocne byłam..
    Potem leczyliśmy bakterie tlenowe i beztlenowe antybiotykami.. Szczepienia limfocytami męża ogólnie nic nie pomogły.. Ale to chyba opisywałam tutaj..
    Ogólnie też zmieniłam pracę.. I z deszczu pod rynnę bo w tej też jest nerwowo😔
    Chcemy starać się teraz w sierpniu i mamy leki acoffil, Encorton, heparyna, acard, glupophage, witaminy..
    Dzis odebrałam wyniki tarczycy i ładne są.. Anty tg spadło.. Ale za to żelazo ponad normę.. 170 i ferrytyna 36.. Zobaczymy co powie lekarz..

    Oj to nie dobrze ze masz słaba odporność.. Trzrba wzmocnić.. A badałaś immunologie? Stany zapalne sprawdziłaś?
    To też jest super trop... A jakiś to badanie ci wskazało ja tak niska odporność?
    A u ciebie w pracy wporzadku? Czym się zajmujesz?
    Trzymam kciuki za starania 🙏

  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 23 sierpnia 2022, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie mam WBC poniżej normy. W sumie to dziwne bo raczej dobrze się czuje jak na ilość pracy,którą wykonuję (prowadzę sklepy z odzieżą męską). Chwilami jest nerwowo, pandemia przeczołgała też moja poprzednia firmę. Teraz po kilku miesiącach w nowej pracy wszystko zaczęło się normować. A Ty czym się zajmujesz?
    A jakie badania masz na myśli mówiąc o immunologii? I jak sprawdzić stany zapalne.Podaj proszę całą listę,ogarnę sobie wszystko we wrześniu to może czegoś się dowiem. Lilli Ty pewnie masz już większą wiedzę w tym temacie niż niektórzy specjaliści 😊
    Z nowości podjęłam decyzję że w październiku jadę na drożność jeśli się do tego czasu nie uda. Pewnie pojadę do Krakowa na tę,,piankową" podobno bezbolesną 😜

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 448

    Wysłany: 25 sierpnia 2022, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o immunologie to zapraszam na fb STARAJĄC SIE Z POMOCĄ DOKTORA P. Tam poczytasz o immunologie i o badaniach. Mi ta strona mega pomogła..
    Ja robiłam badanie immunologiczne z poronienia..
    I to jest widoczne że problem leży od pierwszej ciąży.. Mam wysokie komórki nk, wyszły makrofagi czyli Stany zapalne, limfocyty T wysokie..
    Badanie Allo MLR czy mam przeciwciała na zarodek i okazało się że nie mam... Miałam szczepienia limfocytami męża i nie pomogły. Narazie nie podchodzimy do szczepień..
    Teraz mam zlecone Encorton steryd na komórki nk, bo moje ciało odrzuca zarodek.. Mam acoffil na KIRy brakujące i pozostałe leki to glukophage, acard, cleksane, witaminy i wszystko od owulacji..

    Najlepiej jakbyś umówiła sobie wizytę do immunologa.. Ja chodzę do Paśnika w Łodzi lecz on ma odległe wizyty i właśnie na tej stronie zwalniają się często wizyty do niego.. Niech konkretnie ci powie co masz zrobić..

    A ile lat się staracie? Ile strat jeśli były?

    Oj tak pandemia strasznie namieszała.. Zawirowanie było.. Oby teraz w tą jesień się nie zaczęło spowrotem 🤔i jak tu sie nie denerwować..

    Ja pracuje w Hotelu jako recepcjonistka i też wydaje śniadania dla gości hotelowych.. Też zmieniłam pracę bo jestem 3 miesiące.. Jest różnie i czasami nerwowo niestety..

    Oo drożność to już konkretne zamiary masz. Ale lepiej sprawdzić niż zwlekać 😊

  • Ola_staraczka Autorytet
    Postów: 283 154

    Wysłany: 27 sierpnia 2022, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja kilka słów o drożności - boli, naprawdę boli, ale do zniesienia! Tzn. ja myślałam tylko o tym, że no trzeba to zrobić, nie ma opcji! Badanie trwa łącznie jakieś 10 min, ale chociaż człowiek wie na czym stoi. Badanie robiłam w ubiegłą środę,jeśli macie jakieś pytania, śmiało 🙂

    Jagodecka lubi tę wiadomość

    Starania od 05.2021
    On: wszystkie badania w normie

    Ona:
    Brak naturalnego cyklu po odstawieniu ah.
    1x cs CLO ✖️ owu
    3x cs AROMEK ✅ owu, ✖️
    10.2022 - ponowny brak owu, przerwa w staraniach, badania hormonalne
    Ft3, ft4, TSH - w normie
    Anty-TPO - 255,98 (norma do 5)
    USG tarczycy - obraz prawidłowy

    Brak pomysłu na diagnozę 😔💔
    Wznowienie starań prawdopodobnie w 2023

    8.12 > naturalny cud ⏸
    12.12 > 1231 b-HCG
    14.12 > 3134 b-HCG
    19.12 > 14803 b-HCG
    23.12 > pierwsze USG 🙏🙏
  • hypatia92 Autorytet
    Postów: 434 834

    Wysłany: 31 sierpnia 2022, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czy któraś z Was sprawdzała, jak szybko Ovi wypłukuje się z organizmu?

    Wiem, że może dawać fałszywie dodatki wynik bHCG do 10 dni od podania, zrobiłam 8 dni po zastrzyku, a 7 dpo test z czystej ciekawości i wyszedł biały jak śnieg. Nie liczyłam oczywiście na kreskę z powodu ciąży, bo to zdecydowanie za wcześnie na cokolwiek - przeciwnie, chciałam zobaczyć, jak mocna będzie ta fałszywa, a tu zonk 😅 Biało! Czy Ovi może się "wypłukać" w zaledwie kilka dni?

    21 cs 🍀

    11.09 ⏸️ beta-HCG 271,30 🙏
    29.09 (6+5) 0,89 cm, mamy ❤️
    02.11 (11+4) prenatalne: niskie ryzyka, pomiary w normie, prawdopodobnie chłopak 💙
    02.01 (20+2) połówkowe: 401 g szczęścia, płeć potwierdzona, wszystko OK 👍
    22.03 (31+5) USG III trymestru: 2183 g pulpecika, ułożenie miednicowe - czekamy, aż się obróci 🤞

    preg.png
  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 2 października 2022, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_staraczka wrote:
    Dziewczyny, ja kilka słów o drożności - boli, naprawdę boli, ale do zniesienia! Tzn. ja myślałam tylko o tym, że no trzeba to zrobić, nie ma opcji! Badanie trwa łącznie jakieś 10 min, ale chociaż człowiek wie na czym stoi. Badanie robiłam w ubiegłą środę,jeśli macie jakieś pytania, śmiało 🙂
    Ola a jaką metodą robiłaś? Tą starszą klasyczną czy za pomocą pianki i usg?

  • Jagodecka Autorytet
    Postów: 345 540

    Wysłany: 1 listopada 2022, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytalam caly watek z wypiekami na twarzy, gratulujac w myslach tym co sie udalo i martwiac sie o te z was, ktore stracily ciaze lub sie poddaly :(((((

    Ja mam w sobote przyjac po raz pierwszy Ovitrelle i ogromnie sie stresuje chociaz pracuje jako pielegniarka i robie zastrzyki bardzo czesto... Ale wiadomo, ze co innego pacjentowi a co innego samej sobie :) Ogolnie jestem dobrej mysli ale czytajac wasze historie obawiam sie ze w Szwecji, gdzie mieszkam podchodza do tematu zbyt lajtowo. Dwie stymulacje Letrozolem okazaly sie nie skuteczne z roznych przyczyn, ale po wprowadzeniu Metforminy 3x1 pojawily sie pecherzyki wiec a noz widelec sie uda. Oni tutaj nie monitoruja pekniecia pecherzyka :((( wiec troche na slepo mam w sobote zrobic zastrzyk a serduszkowac z mezem caly weekend. A pozniej test siuskowy po miesiacu...!? Nie wiem czy wytrzymam taka niepewnosc wiec musze sie zorientowac czy moge zrobic gdzies test z krwi.

    Ogolnie o mnie to 34 lata, maz 35. Ja PCOS od 13 roku zycia. Mamy 7 letnia corke, o ktora sie specjalnie nie staralismy, ale tez nie uwazalismy za bardzo bo ginekolog powiedzial ze mam 1% szans na naturalne zajscie w ciaze. O ciazy dowiedzialam sie w 3 miesiacu, gdy poszlam po recepte na tabletki anty do innego gina....

    Trzymam mocno kciuki dziewczyny za te ktore sie staraja i ktore sie nie staraja aby wszystko sie potoczylo po waszej mysli <3

    🙋‍♀️ 35 lat, PCOS, IO
    🙋‍♂️ 36 lat, badanie nasienia👍

    👫 11.2005
    💍 01.2014
    👧 09.2015 zdrowa córeczka

    Przerwa w stymulacji od grudnia 2023



    🇸🇪


    "Nie poddawaj się, a szczęście cię odnajdzie.."
  • Jagodecka Autorytet
    Postów: 345 540

    Wysłany: 1 listopada 2022, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_staraczka wrote:
    Dziewczyny, ja kilka słów o drożności - boli, naprawdę boli, ale do zniesienia! Tzn. ja myślałam tylko o tym, że no trzeba to zrobić, nie ma opcji! Badanie trwa łącznie jakieś 10 min, ale chociaż człowiek wie na czym stoi. Badanie robiłam w ubiegłą środę,jeśli macie jakieś pytania, śmiało 🙂

    Potwierdzam. Mnie prawie wcale nie bolalo ale dostalam globulke przeciwbolowa do uzycia godzine przed planowanym zabiegiem. W Szwecji lekarz nie podejmie sie leczenia nieplodnosci bez tego zabiegu :)

    🙋‍♀️ 35 lat, PCOS, IO
    🙋‍♂️ 36 lat, badanie nasienia👍

    👫 11.2005
    💍 01.2014
    👧 09.2015 zdrowa córeczka

    Przerwa w stymulacji od grudnia 2023



    🇸🇪


    "Nie poddawaj się, a szczęście cię odnajdzie.."
  • Angelles Przyjaciółka
    Postów: 177 36

    Wysłany: 11 listopada 2022, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Chwilę mnie tu nie było więc donoszę co u mnie. Po kilku miesiącach nieudanych starań postanowiłam działać.

    Pewnie część z Was pamięta, że wszelkie badania podstawowe mam w normie (hormony, poziomy witamin itp). Jestem po monitoringu cyklu (5 miesięcy z rzędu) i wszystko jest książkowo: cykle 27-28 dni owulacja w okolicach 15-16 dnia za każdym razem się odbyła. Mislam tez incydent z zastrzykiem Ovitrelle po ktorym wyladowalam w szpitalu. Odkąd się staramy problemy ze śluzem: póki co olej z wiesiolka nie za bardzo mi pomaga. Lekarz twierdzi że wszystko siedzi w głowie.

    Robiłam podejście do tej najnowszej piankowej drożności w Krakowie niestety: raz nie było lekarza, później położnej która musiała być przy zabiegu, później terminu a to znowu ja byłam po owulacji. Suma summarum wyznaczyli mi termin na styczeń....
    Ostatecznie nie chcąc tracić czasu 9.11 miałam drożność Hycosy. Zdecydowałam się na nią choć miałam skierowanie do szpitala na tę klasyczną z Rentgenem by nie tracić cyklu.
    Powiem Wam tak, przetrwałam tylko dlatego, że lekarz który wykonywał zabieg był przesympatyczny. Najpierw lekarz obejrzał szyjke na fotelu, później zrobił USG czy jestem przed owulacja (zabieg miałam zrobiony w 15 dc pecherzyk mial 19.5 mm, A owulację mam zazwyczaj 16dc), następnie wprowadza balonik do szyjki (tu zobaczylam juz caly gwiazdozbiór przed oczami 😜) a pozniej wypelnia jajowody.
    Przerywal zabieg i wpompowanie substancji do jajowodow kiedy potrzebowalam, dopingowal, sprawdzal czy nie odplywam. Jak sam przyznał nie wszystkim pacjentkom udaje się dotrwać do końca. Gdybym wiedziała czego mam się spodziewać wzięłabym jakiś najmocniejszy Ketonal. Nie rozumiem dlaczego nie praktykuje się takiego rozwiązania jako standardu (słyszałam że część lekarzy daje np. Zastrzyk przeciwbólowy przed). Suma summarum najważniejsze, że przetrwałam ☺

    Jajowody mam w 100% drożne. Jak któraś z Was pisała najbardziej chore w tym jest to, że mnie to nie ucieszyło. Wszystkie moje monitorowane owulacje były ZAWSZE z prawego jajowodu. Mój trop był więc taki że owu z prawego jajnika- prawy jajowody niedrozny- brak ciąży A tu zonk.

    Ale wyobraźcie sobie że o dziwo tym razem pecherzyk był w lewym jajowodzie!!! Pierwszy raz jak żyje to widziałam A USG w swoim życiu miałam z 50🤪

    Pomimo pełnej drożności mam nadzieję że jakieś mikro zrosty mogło pousuwac i uda mi się zajść. Lekarz powiedział że 3 pierwsze miesiące po są najbardziej owocne.

  • Paucia Autorytet
    Postów: 1389 1943

    Wysłany: 30 stycznia 2023, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :) jestem tu nowa, ale sporo poczytałam na forum o Waszych trudnościach i staraniach.
    Od 2 miesięcy zaczęliśmy z mężem serduszkować - niestety bezskutecznie...w 3 miesiącu czyli teraz w styczniu od 5 do 10 dnia cyklu przyjmowałam letrozol, 10 dnia i 12 dnia cyklu miałam monitoring (piękne 2 pęcherzyki na lewym jajniku) i 12 dnia cyklu - w miniony piątek późnym wieczorem (o 23:00) miałam podany zastrzyk Ovitrelle. Po nim mieliśmy serduszkować następnego dnia w sobotę 2 razy + w niedzielę. Niestety udało się tylko raz w sobotę... mąż nigdy nie miał problemów z erekcją, a teraz być może pod wpływem dużej ilości śluzu zwyczajnie nie dawał rady, przez co całkowicie się zablokował :(
    Czy macie też takie doświadczenia ? od dziś przez 10 dni biorę 2 razy dziennie progesteron, ale trochę się boję, czy w ogóle ten 1 raz coś dał, bo wg ulotki należy współżyć w dniu wstrzyknięcia i następnego...

    12.2021r - 💒
    11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
    03. 2023 - CB 4t 💔
    29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
    30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
    6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
    14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
    07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
    20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
    17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
    preg.png[/url]
  • justme Autorytet
    Postów: 381 404

    Wysłany: 18 lutego 2023, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy ktoś z was stosował może Pregyl 5000 i potem duphaston i udało mu się zajść w ciążę?

    🤰staramy się od 08.2022 r.
    ⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc


    👧30 lat
    ❌ niskie żelazo, ferrytyna, kwas foliowy
    ❌ za wysoka prolaktyna
    ❌ mutacja pai 1 i mthfr a1928c



    🧔30 lat
    ❌ za wysoka homocysteina, niski kwas foliowy
  • Ferox Ekspertka
    Postów: 200 160

    Wysłany: 6 marca 2023, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Witam wszystkie starające się mam pytanko czy któraś z was, miała podane dwa zastrzyki z ovitrelle w jednym dniu czy były to rozbite iniekcję.

    Ona♀️ 28
    🌀 PCOS
    🍯 Insulinooporności (Glucophage 850mg)
    📍Niedoczynność tarczycy (Euthyrox 100 µg)
    🏥05.03.2021 Kauteryzacja jajników.
    📛P/c. p przeciw Witce plemnika 1:10
    💊Inofem
    🎇2023
    Stymulacja:
    💉Bemfola 75x3 + Aromek❌
    💉Bemfola 75x3 + Aromek❌
    💉Bemfola 75x5 + Aromek❌

    🎈2024 Reprofit Ostrava In Vitro 🍀🩵

    On 30♂️
    2021/2022
    📊Ilość :120mln/ 201mln/185mln✅
    🔋Koncentracja: 39ml/69mln/74mln✅
    🚀Ruchliwość :58%/59%/59%✅
    💙Żywotność 65%/75%/72%✅
    ☢️Morfologia 2%/3%/4%✅
    🔍 USG prawidłowe brak żylaków powrozka.
    🧨TENfertil™ ON , olej z czarnuszki,sok pomidorowy 🍅
‹‹ 39 40 41 42 43 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ