Test testów owulacyjnych
-
WIADOMOŚĆ
-
Ponieważ wiele osób poddaje w wątpliwość rzetelność testów owulacyjnych postanowiłam zrobić pewien test. Jednocześnie w 20 dc (zaznaczam, że owulację, jeśli mam, mam dość późną), wykonałam test z Rossmanna oraz test zakupiony na allegro - chyba dwa najpopularniejsze, z których korzystają tutaj dziewczyny.
Wynik poniżej. Co sądzicie?
Według mnie faktycznie te testy można bardzo często wsadzić między bajki, bo ich interpretacja zależy od producenta, zdolności interpretacji, od osoby, która ocenia test (jak ktoś chce, to zobaczy owulację). Wniosek numer dwa - testy z allegro chyba faktycznie są do niczego.MadBoy lubi tę wiadomość
-
Ha...
No nie wierzę... Ja właśnie miałam podobną sytuacje. Kupiłam testy owulacyjne z allegro. Robiłam je od 12 dni cyklu - od wtedy jak pojawił mi się śluz płodny. Codziennie widziałam podobne kreseczki jak na tym zdjęciu (cieńszy pasek) przez jakieś 3 dni. Uznałam to za negatyw, bo nawet na instrukcji było napisane, że kreska musi być tak samo mocna jak kontrolna lub bardziej. Śluz mi się skończył, nie mam bóli jajników, ani bólu owulacyjnego - koniec dni płodnych a test negatywny... No i zastanowienie - co jest?! A to okazuje się, że testy do d..y
Trzeba będzie zainwestować... Chociaż, niektóre dziewczyny używają tego i są zadowolone... Widocznie mój organizm jest bardziej wymagający... Albo... Albo owulacja dopiero przyjdzie... Ech... -
A jakiego producenta Waszym zdaniem testy są najbardziej wiarygodne? Ja tym razem kupiłam ten https://www.domowelaboratorium.pl/lh-test.html w aptece. Miałyście z nim styczność? Jakie są Wasze opinie?
-
pierwszy raz używam testów owulacyjnych ale te mi poleciła pani w aptece. Może faktycznie są jednymi z lepszych albo po prostu chciała się ich pozbyć a pytam tutaj bo nie mam doświadczenia z testami a często dobrze się skonsultować
-
ja się kurcze nie znam. Pierwszy cykl mierze temp. w dodatku w nieodpowiedniej porze ale tak czy inaczej od 3 dni mam podwyższoną temp. i na moim wykresie OF wyznacza mi dni płodne.
Test za to negatywny -
_sky_ wrote:Aganeska - ten górny na zdjęciu jest z domowego laboratorium. Ja szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o tych testach...
mój też taki blady i pomyślałam, że może jest wadliwy aczkolwiek pierwsza kreska bledsza od drugiej -
Ja to już w ogóle nie mam pojęcia jak to jest z tą owulacją. Czy według Was test ten wyżej jest pozytywny?
Ja myślę, że nie...dziś miałam identyczny. Chyba, że dwa razy utrafiłam w wysokie stężenie LH w swoim organizmie. Tak czy inaczej oba rodzaje robiłam kilkukrotnie. Te z allegro zawsze wyglądają identycznie. Te z Rossmanna - na początku i końcu cyklu bardzo blada kreska, a w okolicach potencjalnie dni płodnych wynik wlaśnie taki jak na teście u góry. -
Ja kupię jeszcze jedno opakowanie. W następnym miesiącu idę na monitoring więc sprawdzę na własnej skórze wiarygodność testów. Ale to aż 4 tygodnie! i grzebe na forach ale co osoba to opinia i inne doświadczenie z testami.
Tylko boję się, że nie mam owu wcale. To juz ponad 2 lata starań a brzuszku pustoAlmond lubi tę wiadomość
-
_sky_ wrote:Ja to już w ogóle nie mam pojęcia jak to jest z tą owulacją. Czy według Was test ten wyżej jest pozytywny?
Ja myślę, że nie...dziś miałam identyczny. Chyba, że dwa razy utrafiłam w wysokie stężenie LH w swoim organizmie. Tak czy inaczej oba rodzaje robiłam kilkukrotnie. Te z allegro zawsze wyglądają identycznie. Te z Rossmanna - na początku i końcu cyklu bardzo blada kreska, a w okolicach potencjalnie dni płodnych wynik wlaśnie taki jak na teście u góry.
jak się tak przyjrzeć... to chyba ten z domowego laboratorium jest pozytywny. skoro w dniach odbiegających od dni płodnych jest krecha bledsza a teraz prawie takie same -
Być może - ale jak patrzę na ten test po dniu, dwóch - to kreska testowa jest bledsza. Co prawda mówią, żeby nie patrzeć na nie po 10 minutach, ale jednak dziewczyny tak sobie porównują czasem i widać różnicę.
Aganeska - nie jesteś czasem z łódzkiego? Pytam bo napisałaś "grzebe" a to tak mi się jakoś z łódzkim gwarowo kojarzy -
nick nieaktualnyJa teraz drugi cykl robiłam z testemi z allegro i ani jeden nie był pozytywny- baa ciemniejsze kreski pojawiały się w poprzednim cyklu- nigdy tak ciemne jak testowa- a gin stwierdziła, że cykl był bezowulacyjny. Teraz była temp, śluz i szyjka ok a testy cały czas negatywne. Chyba z nich zrezygnuję i pójdę na porządny monitoring
-
Kurde, a znowu ja jestem bardzo zadowolona z tych z allegro.
Wszystko idealnie. 13 i 14 dzień kreska taka sama jak testowa. Potem skok na następny dzień.
A nie jestem jakimś ideałem ginekologicznym, bo mam jeden jajnik:)
Może o złych porach robicie? Albo macie krótki wzrost lh i nie wykrywa.
Ewela87 lubi tę wiadomość
-
Cześć! Ja jestem nowa na tej stronie. Od kilku miesięcy używam monitora owulacji z firmy clearblue i w ostatnim cyklu moje paski też były niewidoczne a monitor pokazał owulacje. Więc nie wiadomo co myśleć. Mam nadzieję że w tym cyklu będzie ok. A przez jakiś czas używałam tych z allegro i to to już w ogóle loteria.
-
ja zauważyłam że rano mam mocniejszą kreskę - zrobiłam 2 razy test wieczorem i raz rano (z ciekawosci) no i ten poranny wyszedł pozytywny już przedwczoraj, potem wieczorny tego samego dnia negatywny a wczoraj wieczorem juz pozytywny. Tak wiec wydaje mi sie ze nie nalezy testowac rano bo moze byc fałszywie dodatni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 09:14