Beta HCG

ninkali Ty wiesz jak pokrzepić człowieka :*
Już nie miałam sił wczoraj pisać bo po całym dniu włączył mi się syndrom walking dead . Już jestem po pobraniu krwi, kurczę jestem niczym brzoskwinia -jedno ukłucie i już siniak xD. 6 próbówek wzięła skubana więc trzymać kciuki żeby nic nie znaleźli! Jeśli chodzi o wizytę u hematologa to zgodził się z kliniką i ginekologiem żeby poszperać w badaniach w kierunku niedoboru antykoagulantów i zespołu antyfosfolipidowego więc jutro kolejne i ostatnie już pobranie jeśli chodzi o mnie. Potem już tylko genetyka mi chyba zostanie do przebadania jak badania krwi będą prawidłowe

ninkali lubi tę wiadomość

ninkali lubi tę wiadomość

Ciżemka wrote:

ninkali Ty wiesz jak pokrzepić człowieka :*
Już nie miałam sił wczoraj pisać bo po całym dniu włączył mi się syndrom walking dead . Już jestem po pobraniu krwi, kurczę jestem niczym brzoskwinia -jedno ukłucie i już siniak xD. 6 próbówek wzięła skubana więc trzymać kciuki żeby nic nie znaleźli! Jeśli chodzi o wizytę u hematologa to zgodził się z kliniką i ginekologiem żeby poszperać w badaniach w kierunku niedoboru antykoagulantów i zespołu antyfosfolipidowego więc jutro kolejne i ostatnie już pobranie jeśli chodzi o mnie. Potem już tylko genetyka mi chyba zostanie do przebadania jak badania krwi będą prawidłowe

Ciżemka, Brzoskwinko no to Ci upuścili morze krwi:P wpadłaś w ręce wampirkow! Teraz cierpliwość i zobaczysz samo to że szukają! Znajdą, wyleczą i będzie dziecko! Pomysl tak! Choc udalo się w tę ciążę zajść. To skoro tak a mają podleczyć Ciebie, to za jakiś czas będziesz miała zdrową ciążę!!!! Wszystko przed Tobą!!! Po poronieniu każdym,w każdym czasie człowiek czuje się tragicznie i przezywa stratę! Mi pomoglo, kiedy bylo bardzo źle napisanie listu do mojego dzieci i spalenie listu. Pożegnałam się z emocjami. Może nie przeszlo od razu, ale pomoglo pożegnać pewien etap. Kochana przed Tobą perspektywy!!! Bedzie dobrze!!! Wcinaj czekoladę, pij dużo by Ci po tych pobraniach lepiej było!!!! :-* i zawsze pisz jak Ci źle!!!!

Szyszka1 lubi tę wiadomość

Szyszka1 lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 08:41

Mogło być za wcześnie. Poczekaj 2-3 dni i powtórz

Foczka lubi tę wiadomość

Foczka lubi tę wiadomość

Tosia85 wrote:

Dziewczyny, potrzebuję rady.

Jestem w 22dc, owu była w 13dc, od potencjalnego zapłodnienia minęło 10 dni. Cykle mam krótkie (26 dni). Nie wytrzymałam i poszłam na betę, bo mam pewne objawy, których wcześniej nie było. Wynik negatywny, <0,1. Czy skoro do okresu zostało jeszcze 5 dni, to jest szansa, że testowałam za wcześnie i hcg wzrośnie? Czy też uznać, że się nie udało i spisać ten cykl na straty

Dziewczyny no odpuścice tą betę czekajcie na termin @ i dopiero jak przyjdzie spisujemy na straty... dopóki @ nie ma, wszystko się mogło zdarzyć, po co stresować się czy test czy beta za wcześnie czy za późno... naprawdę rani nas to zamiast pomóc. Nic na straty, betę odpuść i czekaj na termin @, wtedy będzie jasne. A to już chyba niedługo, co??

Ciżemka lubi tę wiadomość

Ciżemka lubi tę wiadomość

ninkali wrote:

Rety KamKaKam, udało się? Super! A długo się staraliście? A czy u Was też było na zasadzie "wyluzowaliśmy" i zaskoczyło?

Tak ja nerwowo wysiadłam. Powiedziałam sobie dość i znalazłam ośrodek adopcyjny i stwierdziliśmy z mężem ze pojedzie dowiedziec sie co i jak. Z racji remontu planowanego na wakacje postanowiliśmy ze pojedziemy tam we wrześniu żeby mieć czyste i niezaprzątnięte głowy. To by czerwiec. W lipcu zaszlam donosiłam. Mam 2 letniego synka. Nie jest różowo bo jestesmy na etapie diagnozowania u mojego dziecka nawrotowych gorączek ale to Pikus sa o wiele gorsze choroby. Staraliśmy sie 2 lata

Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 10:57

KamKaKam wrote:

Tak ja nerwowo wysiadłam. Powiedziałam sobie dość i znalazłam ośrodek adopcyjny i stwierdziliśmy z mężem ze pojedzie dowiedziec sie co i jak. Z racji remontu planowanego na wakacje postanowiliśmy ze pojedziemy tam we wrześniu żeby mieć czyste i niezaprzątnięte głowy. To by czerwiec. W lipcu zaszlam donosiłam. Mam 2 letniego synka. Nie jest różowo bo jestesmy na etapie diagnozowania u mojego dziecka nawrotowych gorączek ale to Pikus sa o wiele gorsze choroby. Staraliśmy sie 2 lata

Dziękuję za odpowiedź! A co do synka, to trzymam kciuki oby wszystko dobrze się skończyło i rósł zdrowy

Szyszka1, KamKaKam lubią tę wiadomość

Szyszka1, KamKaKam lubią tę wiadomość