Beta HCG

Trudno powiedzieć. Ja bym powiedziała , że raczej nie... ale różnie może być. Powodzenia!

hej Dziewczyny!
Jestem nowa na forum i mam do Was pytanko:)
Od razu do sedna: miesiączkę miałam 7.01. Po tym czasie kochałam się z chłopakiem parę razy, przyznam się bez bicia, że w październiku odstawiłam tabletki i naszą ‘antykoncepcją’ jest stosunek przerywany. 21.01 dostałam brązowych plamień (co mi się nigdy nie zdarzało) i cały dzień spędziłam w necie, próbując rozszyfrować czy było to plamienie owulacyjne czy implantacyjne. Ale ze względu na moje PCOS i nieregularne cykle od czasu odstawienia tabsów, ciężko odgadnąć kiedy mam owulację Od tamtej pory często pobolewa mnie podbrzusze, czasem plecy, kłuje mnie w jajnikach. W sumie jak na okres, ale spodziewam się go dopiero w drugim tygodniu lutego, więc chyba trochę za wcześnie na bóle okresowe. Dodatkowo jestem strasznie senna w dzień i nie mogę zasnąć w nocy. Ale tłumaczę to tym, że akurat mam sesję na studiach i może po prostu jestem już strasznie zmęczona, a zasnąć nie mogę z nerwów i stresu (taki ze mnie nerwus:p). Piersi mam jakie miałam, nic się nie powiększyło. Do łazienki na ‘jedynkę’ chodzę często, ale zawsze tak miałam. Dodatkowo jest mi cały czas zimno, chodzę w swetrach po domu i czuję się trochę osłabiona, jak na przeziębienie - ale to też może być spowodowane sesyjnym przepracowaniem.
28.01 zrobiłam test ciążowy, wiem, że za wcześnie, ale nie mogłam się powstrzymać – negatywny. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać do spodziewanej miesiączki i ewentualnie jeśli nie przyjdzie, wtedy się testować. Ale ciężko skupić się na nauce, jak z tyłu głowy siedzi mi ciąża
W skrócie – czuję się dziwnie, inaczej. I chciałabym już wiedzieć ))

Czy wygląda Wam to na ciążę? Kiedy Waszym zdaniem mogę pójść na bHCG? Planuję iść w poniedziałek lub wtorek, ale czy to nie za wcześnie?

Sorki za taki długi tekst, ale chciałam opisać jak najlepiej:) Ps. Nie staramy się o dziecko, ale jakby się zdarzyło, to oczywiście byśmy się cieszyli:)

Osobiście uważam, że na betę najlepiej pójść w dniu spodziewanej @ a nawet kilka dni po terminie.

Hej dziewczyny
Jestem tu nowa i piszę, bo mam problem. Kochałam się z facetem 10.01(używaliśmy prezerwatywy i nie doszedł we mnie). Był to mój ostatni stosunek i według kalendarzyka 16dc. Jednak 2 dni po stosunku zaczęłam lekko plamić, a nastepnie przerodziło się to w krwawienie, które jednak nie było zbyt obfite bo spokojnie starczyłaby 1 podpaska na dzień(wtedy potraktowałam to jak okres i liczyłam od tego krwawienia nowy cykl). Trwało ono 8 dni. Od tamtej pory nie dostałam okresu, który powinien być 12.02. Zrobiłam 6 testów ciążowych wszystkie negatywne(ostatni wynik z porannego moczu 17.02=negatywny). Jako, że okresu dalej nie widać to wczoraj czyli 37dc poszłam na bete i wynik to <2. Normy na tym badaniu podają że brak ciąży to 0-5. Jednak czy w moim przypadku jest możliwa ciąża? Dodam, że często pobolewa mnie podbrzusze i cały czas leci ze mnie śluź, raz jest rozciągliwy i przejrzysty, a raz bardziej wodnisty.

Hej Dziewczyny!
Staramy się z mężem o dzidzię na własną rękę od roku,dopiero ostatnio z pomocą gin. Jestem po 1 poronieniu ok 6tyg ciąży. Cykle 28-31 dni ale przez ostatnie 4mis co 28 Dni. Wg monitoringu owulacja miała miejsce 8/9 luty. Ostatnia mięs 24 styczeń. Ze względu na bóle kręgosłupa zanim lekarz chciał mi przepisać leki zrobilam beta Hcg 19.02 - 2,23 powtórne po 72h 22.02 - 5,04. Lekarka stwierdziła że musimy spokojnie czekać jak sytuacja się potoczy dalej, ale wiecie same jak z tym spokojem i cierpliwością u nas kobiet... Myślicie że są jezzcze jakieś szanse skoro wynik taki malutki???
Dziękuję z góry za pomoc

Witajcie drogie Panie,
jestem cała w nerwach, nie wiem co sądzić o wynikach i może któraś z Was lub Waszych znajomych miała podobnie:
Jestem w 26 dniu cyklu, (cykle 30 dniowe). Ostatnia miesiączka 29.01.2016, owulacja 14.02 ale od 10 dnia cyklu ostre starania. Owulacja była na pewno bo na USG (17.02) widoczne było ciałko żółte. Pani doktor powiedziała że codzienny stosunek wcale nie gwarantuje zajścia w ciążę i nie robiła mi wielkich nadzieji że się udało. Około 5 dni po owulacji zaczęłam odczuwać bóle w dole brzucha, gęsty biały śluz w dużych ilościach. Piersi jakby ciężkie i tkliwe. Dziś z ciekawości poszłam na betę - wynik 3,4 miu/ml. Ciąża wczesna jest od 4 (wg norm tego laboratorium). Jak myślicie jest szansa że się podniesie? Może badałam za wcześnie? Przeszła któraś z Was coś podobnego?

Lila 30 jakiś progres w Twoim HCG jest więc może jest nadzieja. To czekanie jest straszne. Absolutnie nie mam cierpliwości i już 5 dni przed dniem spodziewanej miesiączki zrobiłam betę. Wynik mam ciut wyższy od Twojego pierwszego więc też po cichu liczę że następny będzie w tendencji wzrostowej:)

Niestety...mimo że @ wciąż brak to beta spadła dziś do 1,37... Próbujemy dalej... A jak tam u Ciebie andżian?? Trzymam kciuki

Zrobiłam właśnie test. Druga kreska jest blada, bardzo blada. Jak w niedzielę nie przyjdzie @ zrobię kolejny test. Może jednak betę zrobiłam za wcześnie i dopiero wzrasta....?? Ach to czekanie....

Zrób ponownie betę i wszystko będziesz wiedziała

Betę zrobię w poniedziałek jeżeli się nic nie zmieni. W grudniu miałam ciążę biochemiczna- druga kreska była równie blada ale test wtedy robiłam po dniu spodziewanej miesiączki. Muszę się uzbroić w cierpliwość i odczekać. Na razie nie czuje żeby @ się zbliżała.

Witam,
na wstępie pozdrawiam Was wszystkie - drogie Forumowiczki.
Życzę powodzenia w staraniach!!!

Piszę, ponieważ od wczoraj nie mogę znależć sobie miejsca..
Od ubiegłego weekendu wychodzą mi pozytywne testy.. W pn. zrobiłam badanie na Beta HCg , które wyszło na poziomie 56,67... Ucieszyłam się.. ( wspomnę również ,że był to 29 dzień cyklu). W środę ponowiłam badanie.. Wynik to : 98,38

Martwię się... w pierwszej ciąży beta po 48 godzinach wzrosła ponad 4krotnie...
Mój Gin kazał powtórzyć badanie jeszcze jutro... Mam złe przeczucie...

Czy któraś z Was równiez miała tak niski przyrost i wszystko skonczylo sie dobrze?

Pozdrawiam!!!

beta-HCG 30,59 mIU/ml

co o tym myslicie?

Przyrost masz ponad 70%, a powinno być minimum 66% podobno, więc wydaje się być ok

W ciąży z córką badałam HCG coś w 29 czy 30dc i było 130 niecałe, po 8-9 dniach było nieco ponad 1200, więc średni przyrost w ciągu 48h był niewiele ponad minimum, urodziłam w terminie dużą zdrową córcię.

Poza tym, HCG różnie rośnie, jednym szybciej drugim wolniej, nie ma co porównywać. To, że w poprzedniej ciąży urosło tak dużo to nie znaczy, że teraz też tak musi

Natu - wynik wskazuje na ciążę Ale nie liczy się jednorazowa wartość tylko przyrost. No chyba, że robiłaś tylko w ramach potwierdzenia

Hej dziewczyny. W 15 dpo zrobiłam betę, wynosiła 677, po czterech dniach zrobiłam następna, wynik prawie 3200. Równo tydzień później zrobiłam betę jeszcze raz, żeby mieć świeży przyrost na wizytę u ginekologa i wynosiła ponad 40 000 o_O. Nie uważacie, że jest trochę za wysoka? Nawet ginekolog powiedział, że wysoki przyrost.

Bajka91 A może masz bliźniaki??? podobno jak są dwa zarodki to przyrasta sporo więcej

Niee, to nie blizniaki, miałam robione usg, jest ciaza pojedyncza.

Bajka - znam dziewczynę z fioletowego forum, z marcówek 2016, HCG miała zawsze w górnej granicy normy na dany tydzień, w 9 tygodniu jeszcze chyba zmierzyła to też było w górnej granicy czy nawet przekraczało Urodziła dużego synka

Także jeśli uwidoczniono u Ciebie akcję serca zarodka to chyba nie ma się czym martwić

Jacqueline, bardzo dziękuję za odpowiedż...
Wczoraj , po 2 dniach beta wyniosła 245,3 ..
Jestem już spokojna.. Cierpliwie czekam do wizyty..

Życzę powodzenia Jacqueline!! Na kiedy masz termin?

Pozdrawiam!

Jacqueline, dziękuję za odpowiedź. Uspokoilas mnie trochę. Tak, serduszko juz biło dla fasolki.