BLADZIOCHY CZY ZWIDY???
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi chyba na Pre-test raz tak pokazało, że po godzinie chyba zrobiła się całkiem wyraźna druga kreska, taka szarawa, ale ciąży nie było.
Na Facelle, ale nie paskowy tylko ten drugi - w regulaminowym czasie 5 minut pokazał się taki cień cienia, ale ciąży też nie było.
Za to w następnym cyklu nieco mocniejszy cień pokazał mi się na dwóch różnych testach, w regulaminowym czasie i z tego ciąża byłaAgus88, BabaJaga lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Anga1989 wrote:Rosanna - ja bym dla pewnosci powtorzyla test a tym wogole sie nie sugerowala bo lepiej powtorzyc niz miec jakies watpliwosci. Ja tam tylko biala kreske widze
No właśnie mam zamiar jeszcze w wtorek testować i w środę ale już dzisiaj nie wytrzymałam ... no ja też ...miała kreska i ..hmm nie wiem czemu tak się zrobiło . -
sy__la wrote:ja tam widzę cień cienia
Powiem szczerze że jak zobaczyłam tylko Twój komentarz od razu takie " o mój boże " i od razu jakoś cieplej mi się zrobiło haha no będe powtarzać jeszcze w wtorek i środę ale....jezu... !!! jeśli rzeczywiście się udało to wirtualnie aż was wycałuję -
Rossanna2
Wysikalam w zyciu milion testow i niektore maja taka chamska kreske biala. Wokol niej tworza sie cienie i wtedy nam się wydaje, ze tam cos jest. Poczekaj spokojnie dwa dni i siknij znowu.Szyszka1, Foczka lubią tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
I znowu ja ..zrobiłam tak jak mówiłam wczoraj test <wtorek> z porannego moczu oczywiście i ja nie wiem znów czy mam zwidy czy coś tam jest . Ja to widzę i nie wiem czy chce to widzieć i dla mnie jest czy rzeczywiście jest coś na rzeczy tyle że za wcześnie test . W piątek mam zamiar robić betę jak mi się uda . Jednak chciała bym iść tam z nadzieją że jednak nie mam zwidów i że jest szczypta tej nadziei ... Lutke dziewczyny z innej stronki kazały brać do końca tygodnia bo niektóre coś też tam widza nie które nie .. i w poniedziałek zrobić test jak nic nie będzie odstawić..
-
nick nieaktualnyTak was czytam i jednak nie wytrzymam, muszę wtrącić swoje 3 grosze
Rossanna, Ja w swojej karierze staraczki wysikałam juz kilka testów. Niektóre były ewidentnie negatywne bo cienia cienia cienia nawet widać nie było.
Ale kilka razy (dokładnie trzy) zdarzyło mi się że wysikałam drugą bladą kreskę w 10 dpo i nie tylko ja ją widziałam. nawet na zdjęciu była widoczna.
Powtarzałam test dnia następnego i ta sama sytuacja.
I wtedy byłam prawie pewna że się udało a tu duuupa. Beta wychodziła negatywna.
Oczywiście jak co miesiąc miałam wszystkie objawy. I to wcale nie było samoistne poronienie. Po prostu testom aptecznym nie można wierzyć na 100%.
Ja już jestem uodporniona i nie doszukuje się tej magicznej kreski na siłę.
Jak ma byc to na pewno ją zauważysz i nie będziesz musiała doszukiwać jej na siłę.
Aczkolwiek daj Boże żeby ta twoja niewidzialna krecha okazała się szczęśliwa
Foczka, Szyszka1, Karolka14 lubią tę wiadomość
-
Rossana przepraszam ze to napisze, ale robisz sobie krzywdę doszukiwaniem się tej kreski. Na prawdę. Uwierz mi też to przearabialan na początku swojej drogi. Później boli tylko mocniej jak nadchodzi @.nie zrozum mnie źle, oczywiście życzę Ci aby beta w piątek wyszła ci pozytywna, ale powinnaś spróbować trochę panować nad emocjami. To nie pomaga ani w staraniach ani w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 16:03
Szyszka1 lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Izo wyjęłaś mi to z ust. Ja rozumiem wszystkie dziewczyny które nerwowo testują jeszcze przed terminem spodziewanej miesiączki z nadzieją ujrzenia bladziutkiej kreseczki... Ja wiem że to jest silniejsze od Was ale według mnie robienie testów zbyt wcześnie jest po pierwsze zbyt bardzo stresujące, po drugie z reguły dość kosztowne a po trzecie może stać się bolesne, gdyż jak wszystkie na tym forum wiemy, że połowa ciąż kończy się mikro poronieniem które następuje jeszcze przed dniem miesiączki. I teraz pytanie czy to wszystko jest warte tego, czy nie lepiej po prostu poczekać ten tydzień i mieć już pewniejszy wynik, niż potem czuć ogromne rozczarowanie... Też się starałam o drugiego dzidziusia i zatestowałam dopiero wtedy jak już mi się spóźniała miesiączka... I myślę ze wiele stresu sobie oszczędziłam. Także dla własnego dobra nie nakręcajcie się dziewczynki bo to nic nie da a jedynie zaszkodzi
iza776, Storczyk31 lubią tę wiadomość
[/url] -
dokladnie Aanka, ja to po kilkunastu cyklach nieudanych, z setka testow ciazowych mialam taki lek zeby zrobic test w cyklu w ktorym byla ciaza. Sama do tego doporowadzilam. Nienawidze testow ciazowych Teraz wole pojsc na ta bete, zaplacic 20zl i miec pewnosc, tez boli jak jest -, ale przynajmniej nie widac tam cienia +
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji