bóle jak na okres a ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś 23 DC - zaczynają się bóle jak na @.... Ten cykl monitorowany.. W 14 DC test obu pozytywny a na USG pęcherzyk zaczynał pękać.... Oszaleje do testowania...Natalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
beta-HCG 80,90 mIU/ml, progesteron 29, wedle kalendarza to bedzie 4tydz. i 1 dzień, czy beta nie za niska? Kiedy wybrać się do lekarza, wizyte tak czy siak mialam zaplanowana na 18 maja, przyspieszać ją czy nie? kiedy powiedziec rodzinie?
mam straszny mętlikRoma27 lubi tę wiadomość
-
Witajcie.
Mam problem, może, któraś Was coś podpowie. Jestem po drugiej inseminacji (23.04), więc do testu z bety zostały jeszcze dwa dni. Tymczasem dziś dostałam jakieś plamienie (śluz z krwią). Niedużo, ale wystarczylo żebym się przestraszyła. Do tego to samopoczucie jak przed @. Cykle mam regularne co 28 dni, wiec to jeszcze za wcześnie. Zaczęłam myśleć, że skoro to kolejny cykl wspomagany, a po insemnce obowiazkowo lutka 3x dziennie, to możliwe, że organizm się zbuntował i @ przyjdzie wcześniej. Czy któraś z Was ma/miala podobnie? :-[
lily3030 lubi tę wiadomość
-
Kickens, nie ważna jest wartość, a przyrost, powtórz betę za 2 dni (jeśli w sobotę jest taka możliwość) i będziesz wiedziała, czy prawidłowo przyrasta. Nie sądzę, aby konieczne było przyspieszenie wizyty, bo raczej nie będzie nic widać. To, kiedy powiesz rodzinie zależy już od Ciebie, ja powiedziałam od razu.
Romka, poczekaj spokojnie te 2 dni i zatestuj. Każdy organizm jest inny.
Dziewczyny, ja byłam dzisiaj na usg i dowiedziałam się, że prawdopodobnie będę miała synka
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Roma,
To moze byc plamienie implantacyjne, czyli objaw ciąży, najlepiej zrob test juz jutro
QUOTE=Roma27]Witajcie.
Mam problem, może, któraś Was coś podpowie. Jestem po drugiej inseminacji (23.04), więc do testu z bety zostały jeszcze dwa dni. Tymczasem dziś dostałam jakieś plamienie (śluz z krwią). Niedużo, ale wystarczylo żebym się przestraszyła. Do tego to samopoczucie jak przed @. Cykle mam regularne co 28 dni, wiec to jeszcze za wcześnie. Zaczęłam myśleć, że skoro to kolejny cykl wspomagany, a po insemnce obowiazkowo lutka 3x dziennie, to możliwe, że organizm się zbuntował i @ przyjdzie wcześniej. Czy któraś z Was ma/miala podobnie? :-[[/QUOTE]
Dwa lata strań
1.IUI 26.04.2016 -
kickens wrote:Powiedzcie mi czy te test wygląda wiarygodnie?
Pierwszy zrobiony o 19 po kilku godzinach niesikania, drugi o 20.30 po wypiciu wody godzinę wcześniej, widzicie te kreski czy to moja wyobraźnia? Myślicie, że to możliwe, że pozytywny? dzisiaj 12dpo dopiero ale coś mnie wewnętrznie zmusiło...
boli mnie brzuch jak na okres od trzech dni i już sama nie wiem co myśleć
https://zapodaj.net/56d3db09793cc.jpg.html
https://zapodaj.net/845f813e4b745.jpg.html
Gratulacje -
Bajka91 wrote:Kickens, nie ważna jest wartość, a przyrost, powtórz betę za 2 dni (jeśli w sobotę jest taka możliwość) i będziesz wiedziała, czy prawidłowo przyrasta. Nie sądzę, aby konieczne było przyspieszenie wizyty, bo raczej nie będzie nic widać. To, kiedy powiesz rodzinie zależy już od Ciebie, ja powiedziałam od razu.
Romka, poczekaj spokojnie te 2 dni i zatestuj. Każdy organizm jest inny.
Dziewczyny, ja byłam dzisiaj na usg i dowiedziałam się, że prawdopodobnie będę miała synka
-
Ja kompletnie nic nie czułam a pierwsze objawy były dopiero w 5 tygodniu ciąży:)Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Ciepło się zrobiło i wszystkie korzystają z słońca Trzymam kciuki za owocną sobotę u mnie ciągłe plamienia z przerwami, czekam aż w końcu przyjdzie, lepiej aby przyszła - wolę zacząć nowy cykl i mieć nowe szanse na zajście niż czekać w nieskończoność, aż małpa się rozkręci.
Dwa miesiące stymulowanej owulacji bez rezultatów całkowicie mi namieszało w cyklach.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Cześć dziewczyny
Jestem tu nowa, z mężem staramy się od ok 3 cykli. Od tego cyklu mierzę temperaturę i własnie zastanawia mnie ten dzisiejszy skok temperatury. Nie mówiąc o tym, że mam uciążliwe bóle podbrzusza i lewego jajnika od kilku dni a nigdy takich nie miałam. Co to może oznaczać? -
witaj szurasek . Nie chcę Cię zbytnio nakręcać, ale takie skoki są zwykle spowodowane, że zarodek się zagnieździł w macicy. Ja na 5 dni przed testowaniem też miałam lekkie ćmienie w podbrzuszu i kłucie jajników, ale nie sprawiały dużego dyskomfortu. Czy ten ból, który opisujesz jest do wytrzymania?
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Dzisiaj ponownie badałam betaHCG i wyszło 563,48, 5 maja było 80,90 a dzisiaj 563,48. Czyli przyrasta prawidłowo prawda?
Powiem Wam, że ja w tym cyklu odpuściłam, zapisałam się na zabiegi do kosmetyczki, których nie wolno w ciąży wykonywać i ogólnie W OGÓLE się nie spodziewałam, bo częstotliwość przytulania była jak u pary emerytów. A tutaj niespodzianka. I pierwszy raz zaraz po owulacji nie bolał mnie brzuch czyli objawów (tak wcześniej wyszukiwanych) ciążowych nie miałam wcale...Ladybird:) lubi tę wiadomość
-
kickens wrote:Dzisiaj ponownie badałam betaHCG i wyszło 563,48, 5 maja było 80,90 a dzisiaj 563,48. Czyli przyrasta prawidłowo prawda?
Powiem Wam, że ja w tym cyklu odpuściłam, zapisałam się na zabiegi do kosmetyczki, których nie wolno w ciąży wykonywać i ogólnie W OGÓLE się nie spodziewałam, bo częstotliwość przytulania była jak u pary emerytów. A tutaj niespodzianka. I pierwszy raz zaraz po owulacji nie bolał mnie brzuch czyli objawów (tak wcześniej wyszukiwanych) ciążowych nie miałam wcale... -
szurasek wrote:Cześć dziewczyny
Jestem tu nowa, z mężem staramy się od ok 3 cykli. Od tego cyklu mierzę temperaturę i własnie zastanawia mnie ten dzisiejszy skok temperatury. Nie mówiąc o tym, że mam uciążliwe bóle podbrzusza i lewego jajnika od kilku dni a nigdy takich nie miałam. Co to może oznaczać?
Wzrost temperatury nie jest tak bardzo znaczny, jeśli taki poziom temperatur utrzyma się przez 18 dni to będzie zielono tego ci bardzo życzęStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Bajka91 wrote:witaj szurasek . Nie chcę Cię zbytnio nakręcać, ale takie skoki są zwykle spowodowane, że zarodek się zagnieździł w macicy. Ja na 5 dni przed testowaniem też miałam lekkie ćmienie w podbrzuszu i kłucie jajników, ale nie sprawiały dużego dyskomfortu. Czy ten ból, który opisujesz jest do wytrzymania?
Dziękuje za odpowiedź ból jest bardziej uciążliwy, niż nie do wytrzymania. Trochę bardziej się stresuje i denerwuje przez to i cały czas myślę o tym więc koło się nakręca. No ja właśnie miałam testować dzisiaj ale nie zniosłabym jednej kreski znowu, a trochę jest za wcześnie. Więc będę testować w piątek
Dodatkowo OF mi zmieniło ovu z 15 dc na 21 dc (potem to zmieniłam z powrotem na 15dc) i nie wiem dlaczego tak
Od następnego cyklu mam brać luteine 100 bo przez 5 lat brania tabletek coś mi okres wrócić do normy nie może a ten cykl to jest właśnie drugi po dwóch ms luteiny 50 2x dziennie.
Dobrze, że jest takie forum to można się wygadać bo mąż to już słuchać nie może