Czerwcowe testowanie, czyli wakacje z pasażerem na gapę ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 16:58
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Anatella wrote:Do tego mam w domu test domowy accu sperm.I mam zagwozdkę,robić go,czy ❤❤❤ jeśli owu może być za 3dni i poczekać na dni kompletnie nieplodne.
Ten test nic nie wnosi, bo on wykrywa jedynie obecność plemników w spermie. I teraz nawet jak Ci pokaże, że tam jest nie to krytyczne 15 mln, a np. 150 mln to się może okazać, że są one wadliwe/nieruchliwe/nieżywotne/zlepione w wyniku aglutynacji itp. Szkoda nawet chłopa tym stresować...
Wystawiłabym na allegro, a kasę dołożyła do normalnego seminogramu.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Tosia, według mnie beta powyżej 5, to ciąża. Biochemiczna, zwał jak zwał, ale ciąża.
-
nick nieaktualnyAnatella wrote:Tak,progesteron ok.Tylko ta prolaktyna wydaje mi się ogromna.Zaleciła mi zbadać teraz 7dpo proga.Tylko skąd tu wiedzieć kiedy owu było (sluzu R brak,tylko wodnisty) i czy było.Chyba czas na mierzenie temp.
Tosiu- czym Cię stymulowali?
Reset- właśnie to jest to.Na podstawie jednej owu boję się,ze będą mi cykle przez palce uciekac.Jakoś tak mi się wydawało,że od razu stymulacja jakas będzie albo chociaż monitoring,a tu nic...
Na początku byłam negatywnie nastawiona do stymulacji. Koleżanka u ginekologa u nas w mieście leczyła się clo chyba przez pół roku i czasami nawet bez monitoringu.
Ale trafiłam na gina, który wydawał mi sie ogarnięty więc postanowiłam spróbować. Przepisał mi clo od 2 do chyba 7 dnia i potem od 8 do 13 gonal. Ale pojawily nam sie problemy w zwiazku i nie wiedzialam czy w ogole bedziemy sie starac takze wzielam tylko clo. Urosly mi dwa pecherzyki, endo juz w 10 dc mialo chyba 10 mm takze super jak na mnie. W nastepnym cyklu znowu sie klocilismy i tez odpuscilam ten gonal bo stwierdzilam ze nie wiadomo czy cos wyjdzie to szkoda takich drogich zastrzykow. Oprocz tego bralam pol tabletki bromergonu na noc bo wyszla mi wysoka prolaktyna. No i wtedy się udało. -
Malgonia ja od poniedziałku dmucham w stronę Kupca Poznańskiego, żebyś miała już wszystko gotowe jak jutro przyjedziesz mam nadzieję że ten weekend dobrze Ci zrobi :* :* :*
-
Anatella wrote:Tak,progesteron ok.Tylko ta prolaktyna wydaje mi się ogromna.Zaleciła mi zbadać teraz 7dpo proga.Tylko skąd tu wiedzieć kiedy owu było (sluzu R brak,tylko wodnisty) i czy było.Chyba czas na mierzenie temp.
Tylko USG i to przed owu oraz po owu. Ja w kwietniu miałam piękny wykres z fazą wyższych temperatur, a okazało się, że pęcherzy nie pękł. Niestety, tylko monitoring cokolwiek potwierdzi.
Ja zresztą od tego zaczęłam swoją diagnostykę, bo wyszłam z założenia, że jak monitoring wyjdzie ok, to mogę na jakiś czas odpuścić. No ale jak widać nie było mi to dane...
A jak długo się starasz?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
A więc jestem już po wizycie, w domku, pies wyprowadzony, eMek w robocie więc mam czas na forum. Całym programem zajmuje się w klinice nie doktorek który mnie zawsze przyjmował T.D tylko T.R. Zmiana jak dla mnie na plus póki co. Przejrzał nasze badania. Spytał czy moje cykle nadal sięgają do 45 dni. Na szczęście się skróciły do max 33 więc spoko. Wszystkie badania aktualne i w normach. Więc jest jak najbardziej na tak. Co do eMka... Mówiłam wam, że ta moja sierota zrobiła tylko HBA? Prawdopodobnie, bo sam nie był pewien. No to doktorek to sprawdził i się potwierdziło. Jego badania z września są już nieważne, bo biorą pod uwagę ostatnie pół roku. Lekarz powiedział, że bez tego nie ruszymy dalej. Więc teraz we wtorek robi znów badania nasienia. A co najlepsze jutro ma imprezę integracyjną z pracy. Tak się szykował, tak się nastawiał i nawet piwka nie może wypić już ma zapowiedziane, że jak popłynie na tej imprezie i te badania wyjdą mu źle to będzie miał nie 2 tygodnie posuchy, a dwa miesiące przynajmniej, bo ja się wyprowadzę do pokoju obok
Koniec końców kwalifikacja jest odroczona do momentu wykonania badań, jak odbierzemy wyniki i będą ok to mamy dzwonić do doktorka -
Reset, czyli trzeba szybko szukać gina ,który mnie na monitoring przyjmie.
Od 4 lat się nie zabezpieczamy,od roku próbujemy trafić.13 lat temu stymulowalam cykle clo,brałam bromergon.Kiedy terapię hormonalną rzuciłam,po 2 miesiącach zaszlam w ciążę.I do tej pory nie wiem,co wtedy pomogło. -
nick nieaktualnyreset wrote:Czytałam, że niektórzy dają Clo na poprawę jakości komórek jajowych, więc może to ten trop? Tylko, że ja jakbym np. miała owulację to pewnie bym kilka cykli próbowała bez stymulacji, bo jednak Clo potrafi namieszać (vide mój 14 dniowy cykl!).
No lekarz powiedział, że warto wspomóc te owulacje, bo może jednak nie wszytsko do końca gra tak jak powinno.
Uważam tak samo jak Ty. Też na początku nie zgodziłam się na clo, bo skoro owulacje były to uważałam, że albo w końcu zaskoczy, albo problem leży gdzie indziej. No ale przez rok nie zaskoczyło, więc postanowilam sprobowac.
Mi się zdarzały cykle 24dniowe i wydawały mi się krótkie, ale Twój to juz pobił wszystko. Mam nadzieję, że w końcu gin dobierze leki, które zaczną na Ciebie działać tak jak trzeba i ujrzysz te wymarzone dwie kreskiMysia 15 lubi tę wiadomość
-
Dzień 14/06 dniem szalonej bety
755,0 mlU/mlCheresta, blue00, Siwulec, Tosia2323, Vivanillka, by7mistake, Aga9090, SusieOne, Kotowa, Yoselyn82, Nadzieja22, Mala90, Danq, Rucola, Malgonia, patuniek86, MaryAnn, Achia, Cabrera, Bocianiątko, Patrycja20, madzi2506, Czrna 81, Finezja_k, Malinka7, Angelika83, Reniferra, moyeu, Morusek lubią tę wiadomość
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
nick nieaktualny
-
ef36 wrote:Dzień 14/06 dniem szalonej bety
755,0 mlU/ml
Super
Grtulacjeef36 lubi tę wiadomość
-
ef36 wrote:Dzień 14/06 dniem szalonej bety
755,0 mlU/ml
Ef pięknie.
A ja tak od dwoch dni się zastanawiam dlaczego jedna z nas 12 dpo ma wynik np 56 a druga 200?ef36 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anatella wrote:Reset, czyli trzeba szybko szukać gina ,który mnie na monitoring przyjmie.
Od 4 lat się nie zabezpieczamy,od roku próbujemy trafić.13 lat temu stymulowalam cykle clo,brałam bromergon.Kiedy terapię hormonalną rzuciłam,po 2 miesiącach zaszlam w ciążę.I do tej pory nie wiem,co wtedy pomogło.
Anatella, zacznę od końca. Część lekarzy mówi o tzw. cyklach z odbicia po Clo, czyli że organizm "Zaskakuje" jak ma działać, że owulacje są pożądane i dlatego potem kilka cykli jest w porządku. Bromek też mógł Ci pomóc, bo prolaktyna potrafi blokować owulację.
Ja nie mam takiej wiedzy jak dziewczyny tutaj, ale bym zaczęła właśnie od monitoringów (i to najlepiej skorelować z badaniami hormonów w konkretnych dniach cyklu monitorowanego). Bo jeśli okaże się, że owulacje są (i są one pełnowartościowe) to wtedy znaczy, że problem jest na dalszym etapie, czyli po uwolnieniu jajeczka. A to może oznaczać milion rzeczy - od problemów z zapłodnieniem (może nasienie trzeba poprawić?) po problemy z zagnieżdżeniem, które wiązać się mogą z immunologią, hormonami czy kiepskim endometrium. Jeśli będą owulacje to wtedy też warto też rozważyć HSG, bo po nim część dziewczyn szybko zachodzi (u mnie np. hsg wstrzymaliśmy, bo po co robić, może mam jajowody drożne, tylko tego nie wiem, bo nigdy do ciąży nie miało szans dojść przy owulacji raz na rok).
Równolegle M. na porządne badania.
No i jednak warto mieć ogarniętego lekarza, a nie tylko forum (albo chodzić do gina uzbrojonym w wiedzę i go mobilizować do podejmowania pewnych kroków i przepisywania leków- vode mój przypadek Dziewczyny na pewno pamiętają jak się do gina stroiłam w kieckę i szpilki coby go do stymulacji przekonać... i to kurka zadziałało, od tamtej wizyty gość mnie inaczej traktuje )
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Vivanillka wrote:Ef pięknie.
A ja tak od dwoch dni się zastanawiam dlaczego jedna z nas 12 dpo ma wynik np 56 a druga 200?
to chyba zależy kiedy kropek się zagnieździł
u jednej zagnieździ się szybciej a u drugiej później...SusieOne, Nadzieja22, ef36 lubią tę wiadomość
-
Tosia2323 wrote:On stara sie żyć normalnie a mnie to denerwuje, bo mam wrazenie ze tylko ja rozpaczam za tym dzieckiem. Co z tego ze miało niewiele ponad 2 cm i jeszcze nie przypominało człowieka. Dla mnie było cudem juz od dwóch kresek na teście. Ja nie potrafie wstać i żyć jakby nic się nie stało. Półtora roku czekałam na ten cud a w jednej sekundzie zawalił mi się cały świat. Pojechałam do szpitala z krwawieniem ale i przekonaniem ze to tylko krwiak, poleze kilka dni i wroce do domu. Nigdy nie zapomnę słów lekarza ze nie może znaleźć akcji serca. Życie jest tak cholernie niesprawiedliwe.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita