Daj mi dobry prezent Mikołaju 🎅🏼 bo jestem już na skraju 😅

Piret lubi tę wiadomość

Piret lubi tę wiadomość

@staram_sie_ ja bólu piersi nie miałam, było mi niedobrze. Bardziej bolały mnie ostatnio bez... Ale ból wydaje się logiczny.

Dzień dobry

Wypełniłam formularz kontaktowy na stronie kliniki z prośbą o telefon. Nie wiem, czy ktoś to tam czyta ale jakoś poczułam, że to symboliczne...

Stary pyta mnie ostatnio często, jak to jest, że ludzie wpadają? Jak to w ogóle jest możliwe? Widzę, że cierpi. I boli mnie to podwójnie. Nie chcę mu dokładać, chciałabym, żeby tak nie miał ale widzę, jak dużą kładzie też na sobie presję sam. Wczoraj wieczorem zaproponował, bo w Wigilię będzie w pracy na godzinkę Mikołajem i zaproponował, że może przed pobędzie też Mikołajem u mojej siostry dla siostrzeńca. Roztopiło się moje serce, a jednocześnie uroniłam łzę po cichu. Wykonał tak wielki wysiłek na poziomie dojrzałości do rodzicielstwa...

@Paulinko... po pierwsze to dziękuję za ogromnie mądre słowa. Ze wszystkimi się zgadzam. Z tym lambo to prawie trafiłaś. Moja siostra żyje na innym poziomie finansowym. Nigdy jej tego nie zazdrościłam ja w ogóle nie jestem pieniądzowa... Wczoraj nie skasowałam za wizytę bo dziewczynka wychodząc powiedziała do mnie Marry Chrysler i tak mnie tym rozbawiła, że no... Nie wyjaśniło się swoją drogą pisała tylko, że ma bardzo wysokie, prawie 4 tsh.
Ej! W zeszłym roku robiłam takie wianki! Kleiłaś klejem na gorąco? Masz jakąś "bazę" tam?
Pamiętam, że efekt był nieziemski ale roboty i klej był wszędzie... xD

U mnie 8dpo i oczywiście (czekajcie zaraz się @M93 odpali z ukrycia) zatestowane i biało. Możecie się ze mnie śmiać ale jak robię te testy codziennie, to mam wrażenie, że przyzywczajam się do tej bieli, a nie, że 14 dpo buch-biel, dziękuję, koniec...
Coś tam nadal boli, nospa ostatecznie nie wjechała.
Za to u mnie od wczoraj choinka. Wiecie jak pachnie?


https://zapodaj.net/plik-Cm5SD3CiCB

Vergeet lubi tę wiadomość

Vergeet lubi tę wiadomość

Bajka92, kałamarnica 11, Piret, Jaszczureczka, Vergeet lubią tę wiadomość

35&35l
❌ allo mlr 0, TNF, IL10, AMH, IO, BMI, PAI-1 4G/5G, -2DS2, -2DS3
❌ ruchliwość, morfologia
Starania od 04.2024 2xCB, 2025 1xCP
05-06/25 IVF po pgta 1x❄️
06-07/25 cykl monitorowany + Ovitrelle+ Luteina
14.07/25 ⏸️

Bajka92, kałamarnica 11, Piret, Jaszczureczka, Vergeet lubią tę wiadomość

35&35l
❌ allo mlr 0, TNF, IL10, AMH, IO, BMI, PAI-1 4G/5G, -2DS2, -2DS3
❌ ruchliwość, morfologia
Starania od 04.2024 2xCB, 2025 1xCP
05-06/25 IVF po pgta 1x❄️
06-07/25 cykl monitorowany + Ovitrelle+ Luteina
14.07/25 ⏸️

Bajeczko nie wiem jak M93 ale ja się odpalę, że to wcześnie jak nie wiem 😅 jednocześnie rozumiem bo sama nie doczekuje dalej niż 10 dpo z pierwszym testem

Bajka92 lubi tę wiadomość

Bajka92 lubi tę wiadomość

Aga.f wrote:

Dzisiaj zrobilam kolejny tez pre test żeby zobaczyć i znowu jest mocno widoczna kreska.. to jest aż niemożliwe żeby dwa pod rząd oszukaly

Oczywiście, że przytulam za negatywną betę 🫂
Tak się zastanawiam czy jest możliwość, że owulacja była szybciej niż zakładasz i ten progesteron włącznie z beta są na spadku po biochemie? Teoretycznie u niektórych w moczu dłużej się utrzymuje hormon niż we krwi.

Jaszczureczka lubi tę wiadomość

35&35l
❌ allo mlr 0, TNF, IL10, AMH, IO, BMI, PAI-1 4G/5G, -2DS2, -2DS3
❌ ruchliwość, morfologia
Starania od 04.2024 2xCB, 2025 1xCP
05-06/25 IVF po pgta 1x❄️
06-07/25 cykl monitorowany + Ovitrelle+ Luteina
14.07/25 ⏸️

Jaszczureczka lubi tę wiadomość

35&35l
❌ allo mlr 0, TNF, IL10, AMH, IO, BMI, PAI-1 4G/5G, -2DS2, -2DS3
❌ ruchliwość, morfologia
Starania od 04.2024 2xCB, 2025 1xCP
05-06/25 IVF po pgta 1x❄️
06-07/25 cykl monitorowany + Ovitrelle+ Luteina
14.07/25 ⏸️

clara lubi tę wiadomość

clara lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia, 11:42

Bajka92 lubi tę wiadomość

Bajka92 lubi tę wiadomość

@Liora, oczywiście ze mozesz sie zainspirować, ja przeciez tez sama nie wymyśliłam:)

Stroik bez stelaża, tylko na klej na goraco klejony , światełka to takie za parę zl z action zamocowane z tylu pachnie pieknie! Dzis jeszcze ozdobie lampę nad stołem i moze jak sie uda to wjedzie choinką

@bajeczko, ty zawsze wrzucasz takie piekne klimatyczne zdjecia. Czy w tym domu po babci nie ma miejsca na agroturystyke? Byłoby super przytulnie tam zalec z ksiazka ... 😍

@staram_sie, płyn w zatoce douglasa to norma po owulacji, to resztki pękniętego pecherzyka.

@brilko, mi akurat włosy chyba nie wypadają, ale po przyjęciu diphereline twardo postanowiłam wrócić do wcierek masażu głowy i szamponu na wypadanie 😅 ogolem nie jest zle, gdyby tylko ten czas sie tak nie dłużył 😵‍💫

@aga- przytulam , co za oszukaniec! Wyrzuć je do kosza i biegnij po prawilne testy )

@Sniezka- powodzenia na wizycie! Czekamy na relacje 💕

Bajka92, Liora lubią tę wiadomość

Bajka92, Liora lubią tę wiadomość

@Vergeet, przykro mi, że doszła diagnoza i leki
Oby to był punkt zaczepienia i się udało, jak okiełznasz to cholerstwo🍀
@Paulinka, śliczny ten stroik 😍 Ja nie mam zapału do DIY. Może jak wykończymy mieszkanie, to się we mnie obudzi chęć dekorowania go
@Bajka, klimatyczne foto, zazdroszczę żywej choinki! 🎄
@Biochemiczko, ciężki masz ten grudzień, przesyłam ciepłe myśli🫂

My po wizycie.
12dc, jeden pęcherzyk 21 mm.
Wczoraj w dzień test LH był negatywny, ale przed snem już pozytyw, więc owulka powinna być i działamy naturalnie ⛳
Miałam high hopes i zapał, ale po powrocie do domu wjechała mi myśl: czy żel USG nie podziała szkodliwie na plemniki? Może tymi monitoringami obniżamy sobie szanse? No ale skoro lekarz każe współżyć po badaniu, to chyba jest świadomy zależności? I wszystkie pary tak są leczone. Rany, jak ja bym chciała sobie wyłączyć głowę na chwilę.

Nasienie męża jest w porządku. Ma się więcej ruszać i ćwiczyć, bo ma niski testosteron, i obniżyć TSH.
Fragmentacja mogła wynikać z 4 dni abstynencji, możliwe, że w przypadku dwóch dni przerwy byłaby mniejsza.

Doszliśmy do wniosku, że zaczynamy in vitro, bo szkoda czasu. Jest to dla mnie przykre, mąż podchodzi do tego normalnie, jako kolejny etap leczenia w drodze po dziecko. No ale on nie jest oczytany w temacie, nie wie, z czym to się wiąże i w ogóle, nie on będzie przechodził to wszystko fizycznie. Mówi, że potrzebuje wiedzieć tylko tyle, ile mu jest potrzebne na bieżąco, bo i tak w to brniemy, i tak, czy będziemy się zamartwiać, czy nie. Więc po co się stresować na zapas. Ma rację w tym, ale kobiety mają potrzebę prewencji, a mężczyźni są zadaniowi i reagują na problemy na bieżąco, dlatego mnie jest ciężko się nie przejmować, a jemu przejmować na zapas.
No i on nie ma poczucia porażki, ja tak. Może później to nie ma znaczenia, na razie tak się czuję.

No cóż, umówiliśmy się na pierwszą wizytę 14.01.2026, prawdopodobnie pierwsze podejście będzie na cyklu naturalnym, jak nie wyjdzie, to na sztucznym z wyciszeniem adenomiozy.

Ech, nie wiem, co czuję w związku z tym, muszę to przetrawić.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia, 15:54