Dla dziewczyn co zwidów na testach nie widzą!
-
WIADOMOŚĆ
-
CzeresniowaMama wrote:Dziewczyny czy Was też bolą jajniki tydzień przed @?
Ja to mam różnorodnie, ale głównie pojawiają się bóle jak na @. Stricte jajników to chyba tylko przy owulacji miałam i też nie zawsze.* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
CzeresniowaMama wrote:Juicy Gratuluję! Dorodna krecha.
Oda a to wredna małpa... To ile miałaś dni lutealnej?
Terka nie denerwuj się, ja mam podobne zdanie jak Miśka spokojnie sobie obserwuj co i jak, ale nie przesadzaj, wierz mi stres może Ci jeszcze bardziej zaszkodzić. Pilnujesz jednego dziecka? Ja w pierwszej ciąży miałam 10 i to niepełnosprawnych, pracowałam ile się dało, gdyby nie plamienia i zagrożenie poronieniem pewnie nawet do końca ciąży, koleżanka pracowała ze mną do 8 miesiąca. Najgorzej jak za dużo o tym myślisz i martwisz się na zapas. Co ma być to będzie...
Nie denerwuje się tylko chcialam wiedzieć po prostu. Do stresu mi daleko tak zajmuje się jednym dzieckiem-raczkującym roczniakiem. Tak wiec po schodach nosić (wózek na dole, mieszkanie na 1 piętrze) plus usypianie na rękach bo do tej pory usypiany przy cycu i inaczej nie da rady jak nosząc albo na spacerze ale pogoda ostatnio taka ze wyjść sie nie da (albo skwar albo ulewa) wiec zostają ręce. Ale poza tym spokojnie mamhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
CzeresniowaMama wrote:Dziewczyny czy Was też bolą jajniki tydzień przed @?
Czasem bolą, czasem nie. Czasem bolą piersi, czasem cały dół brzucha, albo kręgosłup na dole. Wydaje mi się, że każdy cykl może być trochę inny i każdy inaczej to odbiera. Ja np bez środków przeciwbólowych wymiotuje z bólu przez pierwsze dwa dni @.
Hmm... chyba nie pomogłam :p*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
nick nieaktualnyCheresta wrote:To jest indywidualna decyzja każdej kobiety i jej lekarza może jeszcze kiedy ma przestać pracować. Każda ma inną pracę, inaczej znosi ciążę i to po prostu zależy od kobiety
Oda widzisz to tak jak u mnie z tą lutealna, ja liczę od dnia po. A co dają na wydłużenie?
-
Ojej to ja widzę mam pięknie mnie 95% cykli przychodzi bezboleśnie i bezobjawowo. Czasem sie zdarzy dość mocny bol dołu brzucha plus krzyża 1 dnia ale potem i tak luz. Jeju jestem szczęściarąhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualnyKargo31 wrote:Czasem bolą, czasem nie. Czasem bolą piersi, czasem cały dół brzucha, albo kręgosłup na dole. Wydaje mi się, że każdy cykl może być trochę inny i każdy inaczej to odbiera. Ja np bez środków przeciwbólowych wymiotuje z bólu przez pierwsze dwa dni @.
Hmm... chyba nie pomogłam :p
Haha haha no tak średnio. Kurde ja mam tak drugi cykl, w tamtym to byłam prawie pewna, że się udało bo miałam tak z córką jedyne co kojarzę z początku pierwszej ciąży to to, że latałam do toalety co chwilę myśląc że okres przyszedł. -
Cheresta wrote:No mi lekarz też tak mówi ale moje ostatnie cykle licząc wstecz miały długość 40, 34, 38, 40, 35, 45, 36, 32 dni. Więc trochę nie bardzo...
Wygląda to jak wyniki lotka hahaha
Moze powinnaś zakreślić te liczby i akurat by byloCheresta lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualny
-
CzeresniowaMama wrote:Niestety nie, to zależy od lekarza czy uznaje, że kobieta nie powinna pracować. Ciąża to nie choroba.
Oda widzisz to tak jak u mnie z tą lutealna, ja liczę od dnia po. A co dają na wydłużenie? -
Co do noszenia w ciąży. Jakiś czas temu czytałam artykuł, żeby nie popadać w paranoję. Ważne jest,żeby np nie nosić cały dzień worków w cementem na 4 piętro przez cały dzień. Bo suma kilogramów będzie ogromna. Ale np jak ktoś ma kilkuletnie dziecko,no to siła rzeczy kilka razy podniesie te kilkanaście kg dziennie i nic się nie stanie. Oczywiście mowa tu o prawidłowej ciąży, bo jeśli jest zagrożona no to sytuacja wygląda inaczej.*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
nick nieaktualnyterka wrote:Nie denerwuje się tylko chcialam wiedzieć po prostu. Do stresu mi daleko tak zajmuje się jednym dzieckiem-raczkującym roczniakiem. Tak wiec po schodach nosić (wózek na dole, mieszkanie na 1 piętrze) plus usypianie na rękach bo do tej pory usypiany przy cycu i inaczej nie da rady jak nosząc albo na spacerze ale pogoda ostatnio taka ze wyjść sie nie da (albo skwar albo ulewa) wiec zostają ręce. Ale poza tym spokojnie mam
miśka1987 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCheresta wrote:Czyli kobieta nie ma tu nic do powiedzenia? Nie ma znaczenia jej samopoczucie, objawy z dolegliwości? Czyli skoro to nie jest choroba to można robić wszystko to co nie będąc w ciąży. Czyli w kontekście pracy jeśli na co dzień przerzucam w pracy 8 ton to w ciąży też mogę bo przecież chora nie jestem
-
nick nieaktualnyCheresta wrote:Czyli kobieta nie ma tu nic do powiedzenia? Nie ma znaczenia jej samopoczucie, objawy z dolegliwości? Czyli skoro to nie jest choroba to można robić wszystko to co nie będąc w ciąży. Czyli w kontekście pracy jeśli na co dzień przerzucam w pracy 8 ton to w ciąży też mogę bo przecież chora nie jestem
Oj ma kochana! wiadomo że są prace i prace nikt nie pozwoli ci przewalać w ciązy 8 ton dziennie :* -
Więc napisałam że w każdej sytuacji jest inaczej i że to zależy od kobiety, a ty że nie że tylko lekarz może decydować. Niestety ale jest wiele wiele innych przesłanek do zwolnienia niż opinia jednego człowieczka w kitlu
-
nick nieaktualny
-
CzeresniowaMama wrote:Tera a pomysł sobie, że kobiety mają dzieci rok po roku i dają radę. Nie denerwuje się, ale bardzo przypominasz mi mnie sama na początku ciąży bałam się wszystkiego dopiero mama mnie orzeźwiła i de facto jak przestałam się bać zaczęłam się cieszyć ciąża.
Po raz ostatni juz pisze na ten temat. Bo widzę pomijanie tekstu albo nie wiem co jest. Pisze wyraźnie ze nie panikuje i nie stresuje sie (chyba ze ktos próbuje mnie uspokoić kiedy jestem spokojna) tylko pytam bo chce wiedzieć co robić zeby nie szkodzić. To chyba normalne prawda? I na tym kończę temat, tak będzie lepiej dla wszystkich.
Spokojnej nocy życzę, ja uciekam spać bo pewnie jak zwykle wstanę 4.30 (bez budzika ) wiec wypadałoby byc wyspanymhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Zaczelyscie się licytować która więcej "dawała z siebie" w ciąży więc chcąc uciąć temat napisałam że jest to decyzja każdej kobiety z osobna. Nie można w końcu mierzyć każdego tą samą miarą. Ale ty poprawilas mnie że jest to decyzja lekarza a nie kobiety. Pouczylas mnie dodatkowo, że ciąża nie jest chorobą. Nie zgadzam się z twoim zdaniem i mam do tego prawo. Widzę że trafiłam na bardzo wrażliwą osobę skoro któreś z moich zdań cię obraziło. Nie taki był na pewno mój cel.
Dodam że przerzucanie 8 ton w pracy to wcale nie skrajność -
CzeresniowaMama wrote:Dziewczyny czy Was też bolą jajniki tydzień przed @?
U mnie tak - dokładnie na 7 dni przed mam zawsze takie kilkunastominutowe skurcze identyczne jak przy okresie.
Dzięki dziewczyny za dobre słowa. Staram się nie zapędzać z myślami daleko, ale wiadomo, że ciężko.
Jutro rano powtarzam test, a potem muszę się zorientować gdzie najszybciej zrobię badanie krwi.
Czytałam, że nie trzeba mieć skierowania. Czy to naprawdę tak wygląda, że wchodzę do przychodni, gdzie mam abonament i na recepcji się tylko melduję, że idę na betę?