Dla dziewczyn co zwidów na testach nie widzą!
-
WIADOMOŚĆ
-
miśka1987 wrote:To może wtedy zmienić formę... nie pytać "Co myślicie?" ale napisać "CHCĘ" i bedzie bez nieporozumień...
Kiedy ja chce-wiedzieć co myślicie o tym zeby zrobić to a tamto (powtarzać nie będę bo wiadomo o co chodzi ) tak wiec luzhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualnyterka wrote:Zadręczaniem innych jest spytanie o sytuacje kiedy nie ma sie jasno w głowie? I ewentualne doprostowanie sytuacji jesli cos dodatkowo wyniknie w rozmowie? To po co forum jak spytać nie można żeby rozjaśnić umysł. Tyle głów to cos mądrego powiedzą. Dla jasności -nie nakręcam sie. To jest mój pierwszy cykl gdzie mogłabym myśleć na poważnie ze cos z tego będzie. Wiec jak sie domyślasz nie panikowałabym gdyby jednak nie. Ale chce miec jasność sytuacji przedstawionej i obgadanej z ilomas osobami które zerkna i podpowiedzą co robić bo widza cos z zewnątrz
Kochana nie atakuj mnie b ja też nie miałam takiego zamiaru
Chodzi o to że udowodnione naukowo jest że do 6 tyg nie mam praktycznie wpływu na dziecko, nie możesz mu zaszkodzić. Nawet alkohol i nikotyna do magicznego 6 tygodnia nie wyrządzą szkód przerobiłam 3 kliniki i we wszystkich niezmiennie to powtarzali. Wyjątkiem może być przyjmowany progesteron, a ty widzę nie bierzesz. Chociaż podobno jak ciąża ma byc odstawiony w 26 dc i przyjmowany znowu np od 30 też nie zaszkodziJuicyB lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyterka wrote:Kiedy ja chce-wiedzieć co myślicie o tym zeby zrobić to a tamto (powtarzać nie będę bo wiadomo o co chodzi ) tak wiec luz
To super, cieszę się
Więc masz już dwa głosy że lepiej poczekać
Przepraszam, przez to clo taki mi hormony szaleją, że sama mam siebie dość
Przestanę się udzielać do owulacji i będzie mniej przykrości -
miśka1987 wrote:Kochana nie atakuj mnie b ja też nie miałam takiego zamiaru
Chodzi o to że udowodnione naukowo jest że do 6 tyg nie mam praktycznie wpływu na dziecko, nie możesz mu zaszkodzić. Nawet alkohol i nikotyna do magicznego 6 tygodnia nie wyrządzą szkód przerobiłam 3 kliniki i we wszystkich niezmiennie to powtarzali. Wyjątkiem może być przyjmowany progesteron, a ty widzę nie bierzesz. Chociaż podobno jak ciąża ma byc odstawiony w 26 dc i przyjmowany znowu np od 30 też nie zaszkodzi
Spokojnie nie atakuje tylko mowie co i jak-zeby nie bylo nieporozumień Nie-progesteronu nie biorę -nie ma chyba potrzeby chociaż nie badałam ale skoków większych nie mam wiec liczę ze wszystko ok
Zmieniając już temat( co mialam wiedzieć to wiem ) udało nam sie z mężem w końcu przesadzić pomidorki do większych doniczek bo w tamtych biedne juz nie mogły rosnąc bo korzenie zapchane. Teraz jak pojda w gore... a zabieraliśmy sie za nie juz od 2czy 3 tygodni ale zawsze cos...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualny
-
miśka1987 wrote:To super, cieszę się
Więc masz już dwa głosy że lepiej poczekać
Przepraszam, przez to clo taki mi hormony szaleją, że sama mam siebie dość
Przestanę się udzielać do owulacji i będzie mniej przykrości
Spoko każdą hormony szarpią najpierw takie potem inne. Cale życie z hormonamihttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mi w ostatnim cyklu program wyznaczył owu w 18dc, chociaż tego dnia byłam u lekarza i już było po wszystkim pęcherzyka brak, a cały cykl miał 40 dni. Czyli ta druga faza miałaby jakieś 22-24 dni. Jak myślicie nie za długo?
-
nick nieaktualny
-
Hej Kochane! Jako tako Was nadrobiłam, ale dzisiaj przyszła @, 3 dni przed czasem, 12 dni po pozytywnym teście owulacyjnym więc 10/11 dpo. Jakaś masakra. Pojawiła się owu (przynajmniej wszystko na to wskazywało), a tu @ o tyle wcześniej Może ja jednak powinnam brać dupka. Jak mi się okres skończy idę do lekarza pogadam, popytam.
Ach, JuicyB - kreska piękna, ma potencjał, trzymam kciuki.
Miśka - ściskam Cię nasz rozemocjonowany wulkaniku Oby to był dobry znak i zwiastował udany cykl po CLO
Reszta kobitek - dawajcie znać, jak u Was cykl, bo ja trochę nieobecnosci i mi się wszystko już myli, kto , kiedy co
PS> Wykreślcie mnie z testowania. Niestety.
miśka1987 lubi tę wiadomość
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Dopiero niedawno to zaobserwowałam. Wcześniej używałam testów owulacyjnych i notowalam w kalendarzyku i jak teraz patrzę to też ta faza była za długa. Na najbliższej wizycie powiem lekarzowi. Mówiłam mu wcześniej że ogólnie mam wahania cyklu od 30 do 45 dni. Z miesiąca na miesiąc ta rozbieżność bywa bardzo duża. Póki co stwierdził że nie ma się czym przejmować. Teraz zaczęłam pić taki lek który lekarz mi zapisał miovarian.
-
nick nieaktualnyJuicy Gratuluję! Dorodna krecha.
Oda a to wredna małpa... To ile miałaś dni lutealnej?
Terka nie denerwuj się, ja mam podobne zdanie jak Miśka spokojnie sobie obserwuj co i jak, ale nie przesadzaj, wierz mi stres może Ci jeszcze bardziej zaszkodzić. Pilnujesz jednego dziecka? Ja w pierwszej ciąży miałam 10 i to niepełnosprawnych, pracowałam ile się dało, gdyby nie plamienia i zagrożenie poronieniem pewnie nawet do końca ciąży, koleżanka pracowała ze mną do 8 miesiąca. Najgorzej jak za dużo o tym myślisz i martwisz się na zapas. Co ma być to będzie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja do 7 m-ca pracowałam w przedszkolu w grupie maluchów mając 21 szt i to jeszcze leżakowały więc przebieranie i układanie do snu
Jak mam być dziecko to będzie nawet jak byśmy w 35 dc szafy nosiły
ja nieświadomie w 5 tyg nosiłam płyty kartonowo-gipsowe 2,5 na 3 m na 1 piętroWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2017, 21:11
-
Fakty w liczbach:
Pozytywny test owulacyjny: 11 lipca g. 17.00
Przewidywana owulacja: 12.07 od 17.00 do 13.07 5.00
Dziś: 23 lipca, czyli ok 11 dni od owulacji. Chyba, ze liczy się fazę lutealną od następnego dnia to w ogóle 10! Malutko.
Raz tylko miałam taki króciutki cykl i wtedy dostałam dupka, ale nie brałam go, bo następny lekarz uznał, że to jednorazowo krótki cykl.
Oby na @ była przynajmniej mniej bolesna niż ostatnia, bo nie wytrzymam. Mialam dziś wogóle ciężki dzień, dowiedzialam się o możliwosci cięzkiej choroby kogoś bliskiego, potem ta @ i ręcę opadają.
Ale nie poddaję się. Chyba musiałam to sobie jakoś wyrzuć.
Podpowiedzcie tylko, już nie ma sensu badać progesteronu? Czekać na końcówkę następnego cyklu, bo miałam jechać jutro, ale jak już zaczyna się @ to chyba bez sensu.
Cheresta - ja miałam głównie cykle 33-34 dni, ale pojawiały się krótkie 26 dni i długie 43 dni. Podobno do 2 tyg różnicy to norma (pfff), ale ja bym nie ignorowała tego!
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia