Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO mamo ile postów 😅nie nadążam nadrabiać hahahah.Mój ten cykl dziewczyny jest naprawdę dziwaczny.Wedlug aplikacji miesiączka jutro,ale już od wczorajszej nocy dziwne uczucie.W nocy obudził mnie ból brzucha jakby miesiączkowy, ale nie miesiączkowy 😅 a dziś bardzo bolą mnie plecy w okolicy lędźwi 😅tempka też ciut do dołu.
A plecy i brzuch to mnie zawsze bolą dosłownie chwilę przed krwawienie,a nie dwa dni wcześniej 😅
Już mi ręce opadają na te moje cykle 😏 -
Ja zaraz lecę do apteki kupię na rano jakiś 10 ml. Co prawda jutro 9 albo 8 dpo ale mnie skręci od tego czekania😁
Jolcia90 lubi tę wiadomość
*starania od XI 2021
*maj 2022 beta 30
*15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
*euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem -
Dominique wrote:O mamo ile postów 😅nie nadążam nadrabiać hahahah.Mój ten cykl dziewczyny jest naprawdę dziwaczny.Wedlug aplikacji miesiączka jutro,ale już od wczorajszej nocy dziwne uczucie.W nocy obudził mnie ból brzucha jakby miesiączkowy, ale nie miesiączkowy 😅 a dziś bardzo bolą mnie plecy w okolicy lędźwi 😅tempka też ciut do dołu.
A plecy i brzuch to mnie zawsze bolą dosłownie chwilę przed krwawienie,a nie dwa dni wcześniej 😅
Już mi ręce opadają na te moje cykle 😏
Spadek jest bardzo nieznaczny, jak na dzień przed spodziewanym terminem okresu to temperaturę masz nadal ładną. Powtarzałaś test? -
Ja już bym chciała piątek, żeby zobaczyć co się dzieje na teście ✊💚 narazie jestem jeszcze pełna optymizmu i dobrych przeczuć 😁☺️ co do siebie i do was 🍀Wjedzma wrote:O kurcze Jolcia, ale u Ciebie piękny spadek! Ja właśnie też miałam dużo książkowego płodnego śluzu. Niech nasze przeczucia się sprawdzą
już się nie mogę doczekać porannego pomiaru temperatury żeby zobaczyć co się tam zadzieje 
Cieszę się, że ten czas oczekiwania zajmuje trochę praca ☺️ odciąga myśli, bo wczoraj jak nic nie robiłam to kota już dostawałam 😂 płakałam kilka razy. Raz ze wzruszenia jakiegoś, raz ze strachu, raz z rozżalenia 🙉 -
Jolcia90 wrote:Ja już bym chciała piątek, żeby zobaczyć co się dzieje na teście ✊💚 narazie jestem jeszcze pełna optymizmu i dobrych przeczuć 😁☺️ co do siebie i do was 🍀
Cieszę się, że ten czas oczekiwania zajmuje trochę praca ☺️ odciąga myśli, bo wczoraj jak nic nie robiłam to kota już dostawałam 😂 płakałam kilka razy. Raz ze wzruszenia jakiegoś, raz ze strachu, raz z rozżalenia 🙉
Haha ja właśnie obieram taką taktykę, że próbuję się nakręcać na mierzenie temperatury zamiast na testowanie, takie trochę oszukiwanie mózgu 😂 Kurczę wzięłam dziś urlop na żądanie bo jestem taka totalnie nie do życia, tak więc idę włączę sobie jakąś grę, żeby odciągnąć myśli od analizowania
muszę sobie zaplanować jakoś ten tydzień, żeby szybciej zleciał. Jeszcze chwila dziewczyny i będziemy miały jasną sytuację, jakoś przetrwamy
Jolcia90, Hania007, Marta100, Ania35, Jasmiinum lubią tę wiadomość
-
Tak, zaplanowanie sobie jakoś "życia w oczekiwaniu na testowanie" jest dobrym pomysłem. Ja dziś jadę z pieskami do weterynarza, może wezmę się za jakieś porządki w tygodniu, pojadę na basen...oby jak najszybciej zleciało 😁Wjedzma wrote:Haha ja właśnie obieram taką taktykę, że próbuję się nakręcać na mierzenie temperatury zamiast na testowanie, takie trochę oszukiwanie mózgu 😂 Kurczę wzięłam dziś urlop na żądanie bo jestem taka totalnie nie do życia, tak więc idę włączę sobie jakąś grę, żeby odciągnąć myśli od analizowania
muszę sobie zaplanować jakoś ten tydzień, żeby szybciej zleciał. Jeszcze chwila dziewczyny i będziemy miały jasną sytuację, jakoś przetrwamy 
Marta100 lubi tę wiadomość
-
Marta, widzę ja ale nie jestem pewna czy jest lekko fioletowa czy biała. Może to być tez testowa. Niby sikalam na ten test jakiś czas temu i biel raziła po oczach ale teraz nie jestem pewna czy dobrze wypatrywałam czy odpowiednio długo i nachalnie 😆
Wjedzma, ja tez nie mogę się doczekać bo czuje ze jednak miesiąc miłości będzie obfity w || kreseczki🥰
Jolcia, woooow ale masz dzisiaj piękny dip😍 trzymam kciuki żeby to było to ✊🏻✊🏻❤️ Jak robiłaś te pinki to całe białe były czy kreska była biała? Kurde skąd tu nie swoj mocz wziazc żeby to sprawdzić 😆🤣🤣
Dominique, czemu Ty nie testujesz jeszcze? 🤣😭
A ja próbuje tez wyłączyć jakoś myslenie ale złapała mnie nerwica natręctw i tylko grzebie w internecie apropo tych moich testów.🤪
Jolcia90, Marta100 lubią tę wiadomość
-
O rany dziewczyny co tu się dzieje?! Wątek aż czerwony 😁
Czekam na dwie kreski każdej z was ☺️
Ja plamie dzisiaj,dopiero co się Wam pochwaliłam, że lepiej 🙄
Kirra, pytałaś o objawy w szczesliwym cyklu. Ja miałam bardzo typowego pmsa, z plakaniem, pryszczami. Może trochę bardziej mnie piersi bolały. Ale ogólnie serio byłam pewna na 100%, że to pms. Dodatkowo baaardzo przez cały cykl bolał mnie jajnik. Niestety potem się okazało, że zrobiła mi się na nim torbiel i dlatego tak bolało. Ogólnie typowe objawy czyli mdłości i te sprawy zaczęły się jakoś koło 7 TC dopiero. -
Hania007 wrote:Marta, widzę ja ale nie jestem pewna czy jest lekko fioletowa czy biała. Może to być tez testowa. Niby sikalam na ten test jakiś czas temu i biel raziła po oczach ale teraz nie jestem pewna czy dobrze wypatrywałam czy odpowiednio długo i nachalnie 😆
Wjedzma, ja tez nie mogę się doczekać bo czuje ze jednak miesiąc miłości będzie obfity w || kreseczki🥰
Jolcia, woooow ale masz dzisiaj piękny dip😍 trzymam kciuki żeby to było to ✊🏻✊🏻❤️ Jak robiłaś te pinki to całe białe były czy kreska była biała? Kurde skąd tu nie swoj mocz wziazc żeby to sprawdzić 😆🤣🤣
Dominique, czemu Ty nie testujesz jeszcze? 🤣😭
A ja próbuje tez wyłączyć jakoś myslenie ale złapała mnie nerwica natręctw i tylko grzebie w internecie apropo tych moich testów.🤪
Powiem ci że po wyschnięciu testu jak coś mi się pokazało to zalałam go wodą i później był po prostu cały biały, nie było widać już tej fabrycznej. Teraz tak sprawdzam wszystkie testy, gdzie mam fabryczne cienie.
Wrzuć zdjęcie kochana 😘 -
A pamiętasz jaka była szyjka i sluz? 😁 Czułaś że jest jakos inaczej niż zazwyczaj?Słomka wrote:O rany dziewczyny co tu się dzieje?! Wątek aż czerwony 😁
Czekam na dwie kreski każdej z was ☺️
Ja plamie dzisiaj,dopiero co się Wam pochwaliłam, że lepiej 🙄
Kirra, pytałaś o objawy w szczesliwym cyklu. Ja miałam bardzo typowego pmsa, z plakaniem, pryszczami. Może trochę bardziej mnie piersi bolały. Ale ogólnie serio byłam pewna na 100%, że to pms. Dodatkowo baaardzo przez cały cykl bolał mnie jajnik. Niestety potem się okazało, że zrobiła mi się na nim torbiel i dlatego tak bolało. Ogólnie typowe objawy czyli mdłości i te sprawy zaczęły się jakoś koło 7 TC dopiero. -
Słomka wrote:O rany dziewczyny co tu się dzieje?! Wątek aż czerwony 😁
Czekam na dwie kreski każdej z was ☺️
Ja plamie dzisiaj,dopiero co się Wam pochwaliłam, że lepiej 🙄
Kirra, pytałaś o objawy w szczesliwym cyklu. Ja miałam bardzo typowego pmsa, z plakaniem, pryszczami. Może trochę bardziej mnie piersi bolały. Ale ogólnie serio byłam pewna na 100%, że to pms. Dodatkowo baaardzo przez cały cykl bolał mnie jajnik. Niestety potem się okazało, że zrobiła mi się na nim torbiel i dlatego tak bolało. Ogólnie typowe objawy czyli mdłości i te sprawy zaczęły się jakoś koło 7 TC dopiero.
Kiedy na wątku wrze to wiedz, że zbliża się fala testowania 🤭 mam nadzieję, że te plamienie szybko minie i nie będziesz się stresować... Kiedy masz następną wizytę?
Słomka lubi tę wiadomość
-
Szyjka miałam wrażenie, że się otwiera wręcz. Taka została. Ale ja już rodziłam i może dlatego ona taka się wydaje 🤷 a jeśli chodzi o śluz... Coś tam się pojawiało, ale zazwyczaj przed okresem coś się pojawiało. Generalnie wszystko sugerowało, że idzie okres 🤭 i to nie mówię wam tak teraz, bo już wiem, że z tego cyklu się udało, tylko naprawdę. Jak zaczęłam płakać nad swym marnym losem, że się przeprowadzam, a potem policzyłam, że za kilka dni ma być 🐒 to byłam pewna, że się nie udało. Jedynie teraz sobie myślę, że może ten turbo płacz był podkręcony hormonami ciążowymi 🤷 naprawdę myślałam, że nie przeżyje tej przeprowadzki takie płacze urządzałam 🤦😂Jolcia90 wrote:A pamiętasz jaka była szyjka i sluz? 😁 Czułaś że jest jakos inaczej niż zazwyczaj?
Jolcia90 lubi tę wiadomość
-
Słomka, to plamienie jest od torbieli? Ta torbiel jest krwotoczna ? Jeśli tak to dopóki nie zniknie to możesz plamić 😔 ale nawet jeśli to dobra wiadomosc jest taka ze to plamienie to zupełnie nic złego.
Jolcia, na zdjęciu to totalnie nic nie widać. Jeszcze teraz zrobiło się ciemno na dworze to już nawet na żywo ledwo co widzę ale teraz mam wrażenie ze ona jest biała ta kreseczka wiec to pewnie testowa w dodatku w połowie urwana☹️ -
Hahaha no tak, druga faza czas start 😁Wjedzma wrote:Kiedy na wątku wrze to wiedz, że zbliża się fala testowania 🤭 mam nadzieję, że te plamienie szybko minie i nie będziesz się stresować... Kiedy masz następną wizytę?
Ja mam wizytę 2 marca. Ale już jest lepiej, rano trochę poszło, teraz spokój... Pewnie taki mój urok, podejrzewam, że to przez to, że wczoraj z mężem ❤️. A długo nic nie było, bo się właśnie bałam... No to mam 🙈 -
Gin nic nie mówił, że krwotoczna. To moje plamienie ma taki kolor brązowy po prostu. Nie krew, tylko taki zabarwiony śluz. Sorry za szczegóły 🤭Hania007 wrote:Słomka, to plamienie jest od torbieli? Ta torbiel jest krwotoczna ? Jeśli tak to dopóki nie zniknie to możesz plamić 😔 ale nawet jeśli to dobra wiadomosc jest taka ze to plamienie to zupełnie nic złego.
Jolcia, na zdjęciu to totalnie nic nie widać. Jeszcze teraz zrobiło się ciemno na dworze to już nawet na żywo ledwo co widzę ale teraz mam wrażenie ze ona jest biała ta kreseczka wiec to pewnie testowa w dodatku w połowie urwana☹️ -
No i jaki masz plan na siebie? Będziesz jutro testować, lecisz na betę?Hania007 wrote:Słomka, to plamienie jest od torbieli? Ta torbiel jest krwotoczna ? Jeśli tak to dopóki nie zniknie to możesz plamić 😔 ale nawet jeśli to dobra wiadomosc jest taka ze to plamienie to zupełnie nic złego.
Jolcia, na zdjęciu to totalnie nic nie widać. Jeszcze teraz zrobiło się ciemno na dworze to już nawet na żywo ledwo co widzę ale teraz mam wrażenie ze ona jest biała ta kreseczka wiec to pewnie testowa w dodatku w połowie urwana☹️
-
Hej kochane! Hania, Wjedzma… oby wasze przeczucia i spadki były tymi właściwymi
🤞
Ja dzisiaj po wizycie u gina i powiem Wam ze wróciłam smutna. Niby są dwa pecherzyki ale jak na mój 11dc to małe… 13 mm. Mam wrócić do lekarza w czwartek i sie zobaczy. Coś w tym cyklu zioła ojca sroki, wiesiołek i reszta nie dały popisu. Nie wiem kiedy będę mieć owulacje kurde… przesunie mi sie, zazwyczaj była 12-13dc, a tu wyjdzie pewnie 15-16. Mam nadzieje ze w ogóle. No i dostanę zastrzyk z ovi wiec na testowanie sie nie nastawiam nawet.
Zarazicie mnie pozytywnym myśleniem? Proszę… bo jak człowiek z takim podejściem podchodzi do sprawy juz przed owu to chyba nic dobrego nie wróży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2022, 15:10
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
No co Ty nie szkodzi 😝 mój gin mi skrupulatnie wytłumaczył skąd się bierze plamienie, akurat od torbieli krwotocznej. A krwotoczna dlatego bo właśnie zbierała się w niej krew i wypływała na zewnątrz. U mnie na początku brązowa (kawa z mlekiem) a czasem nawet żywa czerwona krew. Przeszło dopiero jak się wchłonęła torbiel.Słomka wrote:Gin nic nie mówił, że krwotoczna. To moje plamienie ma taki kolor brązowy po prostu. Nie krew, tylko taki zabarwiony śluz. Sorry za szczegóły 🤭







