Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, potrzebuję kubła zimnej wody na głowę, bo znów się nakręcam. Jajniki mi dają w kość dzisiaj, temperatura poszła w dół, chociaż teoretycznie powinna być podwyższona, bo byłam wczoraj na kręglach i piłam piwo. W poprzednich cyklach w 5dpo temperaturę miałam o wiele wyżej. Oczywiście wkręcam sobie, że to może spadek implantacyjny i przeglądam wykresy w apce i widzę, że wiele wykresów z takim spadkiem między 4-7 dpo kończyło się na zielono... Zabierzcie mi dostęp do apki, bo jak dostanę okres to znów będzie bardzo bolało
-
Dziewczyny zalałam ten mój test woda. Na początku cały się rozmazał a później znikło i ta kreska jest tak salo widoczna na moje oko jak tuż po siknieciu. Wogole to po wyschnięciu testu ta kreska zrobiła się trochę bardziej wyraźna ale teraz test po zalaniu woda jest znowu „świeży” bo ta kontrolna jest rozowa a nie fioletowa. O matko kto zrozumie o co mi chodzi to jest Einstein🤪
A tak wogole to czytałam jakieś forum ze te testy lubią oszukiwać i były dziewczyny którym wychodziły normalne kreski a później przychodził normalnie okres. -
Wjedzma wrote:Dziewczyny, potrzebuję kubła zimnej wody na głowę, bo znów się nakręcam. Jajniki mi dają w kość dzisiaj, temperatura poszła w dół, chociaż teoretycznie powinna być podwyższona, bo byłam wczoraj na kręglach i piłam piwo. W poprzednich cyklach w 5dpo temperaturę miałam o wiele wyżej. Oczywiście wkręcam sobie, że to może spadek implantacyjny i przeglądam wykresy w apce i widzę, że wiele wykresów z takim spadkiem między 4-7 dpo kończyło się na zielono... Zabierzcie mi dostęp do apki, bo jak dostanę okres to znów będzie bardzo bolało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2022, 13:02
-
Hania007 wrote:U mnie tez był delikatny spadek w 5dpo i się naczytałam trochę o wczesnej implantacji. A spadki są widoczne CZESCIEJ na wykresach ciazowych niż na tych nieciazowych. Ja woda Cie nie obleje bo jeśli chodzi o innych (nie o siebie) to zawsze mam optymistyczne podejście i coś czuje ze u Ciebie będzie bobo😆❤️✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻
A ja za to co do siebie mam zawsze optymistyczne podejście, a co do innych takie bardziej racjonalne :x Więc sama siebie nie umiem ustawić do pionu. Obyś miała rację kochanawidzę że też zaznaczyłaś ból jajników 5-6 dpo, to był taki delikatny ból czy raczej mocniejsze ukłucia?
-
Wjedzma wrote:A ja za to co do siebie mam zawsze optymistyczne podejście, a co do innych takie bardziej racjonalne :x Więc sama siebie nie umiem ustawić do pionu. Obyś miała rację kochana
widzę że też zaznaczyłaś ból jajników 5-6 dpo, to był taki delikatny ból czy raczej mocniejsze ukłucia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2022, 13:17
-
Hania007 wrote:A to ja mam odwrotnie bo do siebie podchodzę pesymistycznie a do innych optymistycznie😆 dobrze ze masz takie podejście bo uważam ze mniej się spinasz a poza tym ponoć dobre i optymistyczne podejście czasem gwarantuje sukces✊🏻 Jeśli chodzi o jajniki to czuje taki dyskomfort nawet nie ból chociaż to uczucie nie jest najprzyjemniejsze. W aplikacji której używam napisałam w notatkach „ciągnący ból jajnika, dyskomfort lewego jajnika” A Ty co czujesz? Przewertowalam swoje karty z wykresami i z reguły już od 5-6dpo bolał mnie brzuch jak na miesiączkę a ból jajnika miewałam tylko przed owulacja lub w trakcie, pomijając ciąże - gdzie bolał mnie od 7dpo do 16tc 😳
U mnie to taki ból w jajnikach kłujący, podobny właśnie do owulacyjnego, a momentami czuje też taki ból w macicy podobny do miesiączkowego. Widzę, że w poprzednich cyklach też zaznaczałam ból jajników i miesiączkowy w tych dniach, jedynie wydaje mi się, że teraz jest intensywniejszy plus ta dziwnie niska temperatura. Muszę jakoś odciągać myśli, bo zadręczaniem się czasu nie przyspieszę -
Wjedzma wrote:U mnie to taki ból w jajnikach kłujący, podobny właśnie do owulacyjnego, a momentami czuje też taki ból w macicy podobny do miesiączkowego. Widzę, że w poprzednich cyklach też zaznaczałam ból jajników i miesiączkowy w tych dniach, jedynie wydaje mi się, że teraz jest intensywniejszy plus ta dziwnie niska temperatura. Muszę jakoś odciągać myśli, bo zadręczaniem się czasu nie przyspieszę
Marta100 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ale tutaj nakręcacie!!! 😅😅😅
Aż chce się chwycić za test haha🧡 🧡 🧡
On: podstawowe badania w normie
Ona:
TSH 1,4✅
Ft3, Ft4 ✅
E2 ✅
FSH ✅
Lh✅
Progesteron✅
Prolaktyna💊 Dostinex
Testosteron✅
DHEA-S✅
Cytologia, USG ✅
Owu✅
Krzywa cukrowa ✅
DHEA-S ✅
AMH ✅
sono HSG - oba jajowody drożne ✅ -
Milixx wrote:U mnie ta temperatura jakaś taka dziwna, góry i doliny ⛰ ↗↘↗ Nie mam pojęcia kiedy spodziewać się owulacji 🤷🏼♀️ Mam nadzieje, że testy owulacyjne mi pomogą ją jakoś wyłapać. Teraz to trochę żałuje, że się nie zapisałam na monitoring ale już trudno, poczekam do 28.02 na ocenę owulacji - czy była czy jednak nie. Bardzo intensywny tydzień z serduszkowaniem się u mnie zapowiada 💕💕 Mąż z tego powodu bardzo zadowolony 😅🤣starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Kirra wrote:Ja mam pytanko do dziewczyny które już były w ciąży - czy zanim zaczęłyście testować to miałyście jakieś objawy?
Powiem Ci na przykładzie biochem- 3 ciąży.. Od jakiegoś 7dpo kawa mi przestała smakować i zaczęłam czuć bardzo mocno i wyraźnie zapachy po za tym, nic więcej. W 2 ciąży nie miałam czasu analizować i myśleć bo byliśmy w trakcie remontu więc brak czasu na "głupoty" 😅. W 1 ciąży też tydzień przed terminem @ miałam strasznie wyostrzony zmysł zapachu 😅 po za tym, zero jakichkolwiek objawów. I w każdej ciąży miałam przeczucia że to ten cykl 😄😊 i sny prorocze.Kirra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHania007 wrote:Dziewczyny zalałam ten mój test woda. Na początku cały się rozmazał a później znikło i ta kreska jest tak salo widoczna na moje oko jak tuż po siknieciu. Wogole to po wyschnięciu testu ta kreska zrobiła się trochę bardziej wyraźna ale teraz test po zalaniu woda jest znowu „świeży” bo ta kontrolna jest rozowa a nie fioletowa. O matko kto zrozumie o co mi chodzi to jest Einstein🤪
A tak wogole to czytałam jakieś forum ze te testy lubią oszukiwać i były dziewczyny którym wychodziły normalne kreski a później przychodził normalnie okres.
Myślę że jak pod odświeżeniu kreska się pojawia to dobry znak ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊Hania007 lubi tę wiadomość
-
Wjedzma wrote:Kirra, nie bierz z nas przykładu, poczekaj jeszcze chwilę!
Hania, u Ciebie też to brzmi obiecująco, już się nie mogę doczekać tego wysypu dwóch kresek na koniec miesiąca🧡 🧡 🧡
On: podstawowe badania w normie
Ona:
TSH 1,4✅
Ft3, Ft4 ✅
E2 ✅
FSH ✅
Lh✅
Progesteron✅
Prolaktyna💊 Dostinex
Testosteron✅
DHEA-S✅
Cytologia, USG ✅
Owu✅
Krzywa cukrowa ✅
DHEA-S ✅
AMH ✅
sono HSG - oba jajowody drożne ✅ -
nick nieaktualnyHania007 wrote:U mnie tez był delikatny spadek w 5dpo i się naczytałam trochę o wczesnej implantacji. A spadki są widoczne CZESCIEJ na wykresach ciazowych niż na tych nieciazowych. Ja woda Cie nie obleje bo jeśli chodzi o innych (nie o siebie) to zawsze mam optymistyczne podejście i coś czuje ze u Ciebie będzie bobo😆❤️✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻
Mnie lekarz powiedział ze spadek implentacyjny jest b.czesto żeby nie powiedzieć że w większości ciąż. Tylko nie zawsze obserwacje są dobrze prowadzone 😉 Ważne by po nim tempka odbiła i już od tamtego momenty trzymała się górnych wartości 😊 U mnie powiem Wam ze ten wykres w tej ciąży jest mega książkowy. W poprzedniej tak nie wyglądał 😊 -
nick nieaktualnyWjedzma wrote:Dziewczyny, potrzebuję kubła zimnej wody na głowę, bo znów się nakręcam. Jajniki mi dają w kość dzisiaj, temperatura poszła w dół, chociaż teoretycznie powinna być podwyższona, bo byłam wczoraj na kręglach i piłam piwo. W poprzednich cyklach w 5dpo temperaturę miałam o wiele wyżej. Oczywiście wkręcam sobie, że to może spadek implantacyjny i przeglądam wykresy w apce i widzę, że wiele wykresów z takim spadkiem między 4-7 dpo kończyło się na zielono... Zabierzcie mi dostęp do apki, bo jak dostanę okres to znów będzie bardzo bolało
Dobre nastawienie jest potrzebne 😊😉 -
Kasiak89 wrote:Ja takie schodki to mam zazwyczaj. Nigdy się to jednej linii nie trzyma. Tym razem początek w miarę, a ostatnie dni to nie wiem co tam się podziało. Na kiedy się owu sodziewasz? Idziemy na razie podobnie
Piątka bliźniaczko cyklowa 👋🏼 Przewiduje owulację w piątek. Zobaczymy jak to wyjdzie 😅 A Ty kiedy spodziewasz się owulacji? -
Wjedzma wrote:Dziewczyny, potrzebuję kubła zimnej wody na głowę, bo znów się nakręcam. Jajniki mi dają w kość dzisiaj, temperatura poszła w dół, chociaż teoretycznie powinna być podwyższona, bo byłam wczoraj na kręglach i piłam piwo. W poprzednich cyklach w 5dpo temperaturę miałam o wiele wyżej. Oczywiście wkręcam sobie, że to może spadek implantacyjny i przeglądam wykresy w apce i widzę, że wiele wykresów z takim spadkiem między 4-7 dpo kończyło się na zielono... Zabierzcie mi dostęp do apki, bo jak dostanę okres to znów będzie bardzo bolało
Ten cykl jestem tak strasznie nakręcona, że szok...może dlatego, że wyjątkowo dużo śluzu płodnego miałam 🤷♀️ jak nie pamiętam kiedy. I tak jak piszesz...oj będzie bolało jak 🐒 się pojawi -
Hania007 wrote:Dziewczyny zalałam ten mój test woda. Na początku cały się rozmazał a później znikło i ta kreska jest tak salo widoczna na moje oko jak tuż po siknieciu. Wogole to po wyschnięciu testu ta kreska zrobiła się trochę bardziej wyraźna ale teraz test po zalaniu woda jest znowu „świeży” bo ta kontrolna jest rozowa a nie fioletowa. O matko kto zrozumie o co mi chodzi to jest Einstein🤪
A tak wogole to czytałam jakieś forum ze te testy lubią oszukiwać i były dziewczyny którym wychodziły normalne kreski a później przychodził normalnie okres.ja jak robiłam te pinki i zalalam woda to zostawały bieluskie ✊
Hania007 lubi tę wiadomość
-
Jolcia90 wrote:Wjedzma...ja mam tak samo, też dziś temperatura w dół poszła 😅 liczę na to że to jednak to!!! Pewnie za dwa dni już zacznę ostre testowanie.
Ten cykl jestem tak strasznie nakręcona, że szok...może dlatego, że wyjątkowo dużo śluzu płodnego miałam 🤷♀️ jak nie pamiętam kiedy. I tak jak piszesz...oj będzie bolało jak 🐒 się pojawi
O kurcze Jolcia, ale u Ciebie piękny spadek! Ja właśnie też miałam dużo książkowego płodnego śluzu. Niech nasze przeczucia się sprawdząjuż się nie mogę doczekać porannego pomiaru temperatury żeby zobaczyć co się tam zadzieje
Marta100, Jolcia90, Hania007 lubią tę wiadomość