Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
slowmotion wrote:Marti ale wam fajnie, że możecie być tak razem w domu 🥰 chociaz pewnie jak wszystko ma to swoje plusy i minusy.
I taki troskliwy mąż to prawdziwy skarb! Napewno będzie super tatą 🙃
Ja z racji posiadania półtorarocznego brzdąca jestem porannym ptaszkiem, ale wszystko to kwestia przyzwyczajenia.
Co do kręgosłupa to napewno będziesz musiała się oszczędzać bardzo w ciąży. Martwisz się trochę tym? Bo to chyba coś poważnego.
U mnie dziś 10 dzień po zastrzyku i mialam nadzieję, że na testach będzie całkiem biało. A tu jakiś cień się przebija. Testuje od 7 dnia i widzę jak się wyplukuje. Chcę jutro isc na betę, ale tak naprawdę nie wiem czego się spodziewać jeśli jutro jeszcze będzie cień. A mój lekarz na urlopie.
Jutro kończy mi się duphaston więc muszę🤷♀️
Staram się nie nastawiać na nic No ale jak zobaczyłam ten progesteron to taki promyk nadziei się pojawił🥰
Mąż jest mega troskliwy i opiekuńczy ❤️ Kupił już sobie książkę o ciąży i czyta żeby się dokształcać i wszystko wiedzieć 😅 My się świetnie dogadujemy i nie wyobrażam już sobie żeby pracował w biurze, tak jestem przyzwyczajona, ze mam go pod ręką, ze szok 🤯 on jeszcze ma prace bardzo elastyczna wiec jeździ ze mną do lekarza, do sklepu, w sumie wszystko robimy razem ale zanim zostaliśmy małżeństwem to 7 lat się przyjaźniliśmy także może to dlatego jesteśmy tacy nierozłączni 😁 także u nas to same plusy bycia ze soba 24! 😁 kurczę, racja! Jak się ma dziecko to bycie rannym ptaszkiem to chyba normalka, mnie to trochę stresuje jak będę dawać radę wstawać tak rano ale u nas mąż lubi wstawać wcześniej wiec pewnie jakos się podzielimy, ze on mi da pospać rano trochę, a ja jemu dam pospać w nocy chociaż życie i tak pewnie zweryfikuje jeszcze po swojemu 😉 a ta kreska na testach jest coraz jaśniejsza? Czy taka sama? Bo zastrzyk może wypłukiwać się nawet 12 dni wiec 10 dnia jeszcze spokojnie może być cień, chyba, ze zacznie ciemnieć to juz raczej nie od zastrzyku 😁👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Basia, ja z cyklu bezowulacyjnego mam teraz mała fasolinke także mnie to wcale nie dziwi, bo mimo, ze pęcherzyk pękł to dwóch lekarzy powiedziało mi, ze nie było szans na owulacje w tym szczęśliwym cyklu…
Lasak, patrząc po wynikach proga to można by powiedzieć, ze faktycznie cykl był bezowulacyjny albo progesteron bardzo szybko spadł. Być może komórka była pusta i owulacji jednak nie było… czasem to się zdarza. Ale ja bym na Twoim miejscu w przyszłym miesiącu zrobiła progesteron 5 i 7dpo żeby zobaczyć jak rośnie i spada. Co do tarczycy to moja endo takie wartości tsh u mnie juz leczyła także myśle, ze warto skonsultować się jeszcze z innym lekarzem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 12:57
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Lasak wrote:Marti777 dziękuję za odpowiedź.
Widzę, że Tobie się udało. Serdeczne gratulacje. Przyblizszysz trochę Twoja drogę? 😍
U nas droga była dość zawiła… ja choruje na guza przysadki od wielu lat i jestem po operacji wycięcia torbieli na jajniku wiec od początku wiedziałam, ze będzie ciężko zajść ale chcieliśmy dać sobie trochę czasu… starania zaczęliśmy w czerwcu 2021, a w międzyczasie mieliśmy 2 miesiące przerwy ze względu na mój kręgosłup. W styczniu 2022 prawdopodobnie zaszłam w ciaze biochemiczna chociaż żadne testy mi tego nie potwierdziły ale po tym wydarzeniu zaczęliśmy szukać przyczyny naszych niepowodzeń. Zrobiłam badania i oczywiście wszystkie hormony miałam rozjechane (prolaktyna, testosteron i tsh za wysokie). Trafiłam w marcu do świetnego ginekologa, który zlecił mi górę badań i odezwałam się do mojej starej endokrynolog. Dostałam dostinex na obniżenie prolaktyny, eutyrox na obniżenie tsh i duże dawki inozytolu na ten testosteron, bo albo nie miewałam owulacji, bo pecherzyki nie pekaly/nie dorastały albo były bardzo słabe. Miałam podejrzenie PCOS ale inne badania tego nie potwierdziły (robiłam AMH, LH, FSH i te wszystkie inne hormony). Jeździłam na monitoringi i badałam progesteron 5,7 i 10dpo niemalże każdego miesiąca od marca 2022 i wychodziło na to, ze owulacje mam kiepską, a progesteron leci na łeb na szyje z niewiadomej przyczyny, miałam ostatecznie podejrzenie LUF… zrobiliśmy tez w końcu badanie nasienia i tez wszystkie 3 parametry wyszły kiepskie, bo poniżej normy ale mąż miesiąc przed wdrożył już jakieś suplementy (a już w maju dołożyliśmy fertilman +) i ruch, bo on ma prace siedząca. Prolaktyna to mi spadała i rosła, to samo było z tsh… co miesiąc kontrolowałam hormony tak naprawdę. W ostatnim cyklu na szczęście prolaktyna ładnie już mi się unormowała, a dzięki dużym dawkom inozytolu juz w maju miałam dwa pecherzyki prawie tej samej wielkości i jeden pękł. Podobno miałam super owulacje, piekna komórkę itp ale niestety się nie udało wiec trochę traciliśmy nadzieje, pojechaliśmy zaraz po mojej czerwcowej owulacji do profesora zajmującego się niepłodnością i on mi powiedział, ze być może moje komórki luteinizuja jeszcze przed pęknięciem i trzeba zrobic progesteron w dniu owulacji albo dzień przed żeby zobaczyć czy poziom nie jest za wysoki i nie utrudnia to przekształcenia prawidłowego komórki jajowej… zrobił usg, stwierdził, ze mimo płynu w zatoce douglasa pęcherzyk na pewno nie pękł… zapadł się i popuścił płyn po prostu i ze to się zdarza ale u mnie pewnie to wina LUF i być może tej luteinizujacej komórki. Ogólnie odebrał nam nadzieje, bo stwierdził, ze to będzie cud jak uda się nam zajść w ciaze. Mega mnie to przybiło (choć byłam wcześniej na monicie i wiedziałam, że był drugi 20mm pęcherzyk na prawym jajniku, który zniknął ale na nim miałam operacje i podejrzewaliśmy jego niedrożność wiec nie łudziłam się). Zrobiłam tez progesteron 7 dni po (choć potem okazało się, ze owulacja byla 2 dni później wiec to było tak naprawdę 5 dni po i pękł ten drugi pęcherzyk po prostu, a lekarz zwyczajnie nie mógł zobaczyć cialka żółtego, bo było za wcześnie) i wynik to było niecałe 7ng także całkowicie straciłam nadzieje… nie badałam już później proga, olałam branie duphastonu i dopiero zrobiłam test jak mi się okres spóźnił 😅 jeszcze sobie tłumaczyłam, ze przecież cykle mam 28 dniowe ale ze przez ten cykl bezowulacyjny to mi się może wszystko o pare dni przesunąć wiec test zrobiłam chyba 30 dpo 🤪 dodam jeszcze tylko, ze używaliśmy od 2 lub 3 miesiecy kubeczek fertilily i myśle, ze on tez pomógł, zwłaszcza, że w szczęśliwym cyklu seksiliśmy się tylko 2 razy, bo już byliśmy zdołowani i to na 3 dni przed owulacja 😂 takze mój lekarz się śmieje, ze to faktycznie cudowne poczęcie ale myśle, ze to byla duża zasługa inozytolu i tego kubeczka, być może tez poprawiło się już trochę mężowi nasienie, no i 3 miesiące wcześniej wdrożyłam dostinex i eutyrox, a to na pewno tez coś dało 😉 Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 17:15
Andelulla lubi tę wiadomość
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Martii,
Serce się raduje jak się czyta Twoje szczęście ♥️😍
My w tym cyklu na spontanie ale zakupiłam kubeczek żeby wspomóc 😉☺️Marti777 lubi tę wiadomość
Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Marti777 wrote:Mąż jest mega troskliwy i opiekuńczy ❤️ Kupił już sobie książkę o ciąży i czyta żeby się dokształcać i wszystko wiedzieć 😅 My się świetnie dogadujemy i nie wyobrażam już sobie żeby pracował w biurze, tak jestem przyzwyczajona, ze mam go pod ręką, ze szok 🤯 on jeszcze ma prace bardzo elastyczna wiec jeździ ze mną do lekarza, do sklepu, w sumie wszystko robimy razem ale zanim zostaliśmy małżeństwem to 7 lat się przyjaźniliśmy także może to dlatego jesteśmy tacy nierozłączni 😁 także u nas to same plusy bycia ze soba 24! 😁 kurczę, racja! Jak się ma dziecko to bycie rannym ptaszkiem to chyba normalka, mnie to trochę stresuje jak będę dawać radę wstawać tak rano ale u nas mąż lubi wstawać wcześniej wiec pewnie jakos się podzielimy, ze on mi da pospać rano trochę, a ja jemu dam pospać w nocy chociaż życie i tak pewnie zweryfikuje jeszcze po swojemu 😉 a ta kreska na testach jest coraz jaśniejsza? Czy taka sama? Bo zastrzyk może wypłukiwać się nawet 12 dni wiec 10 dnia jeszcze spokojnie może być cień, chyba, ze zacznie ciemnieć to juz raczej nie od zastrzyku 😁
Nie czuje sie ciazowo szczerze powiedziawszy wiec mysle ze to tylko formalność18.01.2021 cudowna 👶 18cs
Luty 2022- Projekt rodzeństwo
👩🦰 33
👩🦲41
Lipiec: ovitrelle + duphaston, progesteron 22,6 ❌
Sierpień: badanie nasienia morfologia 2%❌ prędkość ❌ ruch postępowy ❌ żywotność ✅
19.08.22
10dpo ⏸
11dpo beta 21
13dpo beta 93
15 dpo beta 336
Kropeczek ❤ -
Basia 1990 wrote:Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było. Odposcilam trochę potem znów myślę tylko o jednym. W tym miesiącu byłam u dwóch lekarzy jeden jakiś profesor powiedział mi w 11 dniu cyklu że nie ma owulacji i ten miesiąc będzie najprawdopodobniej bezowulacyjny. Powiedział też że mam problem z tarczyca napewno. Wzięłam się za siebie zrobiłam badania. Tatczyca wzorowa. Poszłam na monitoring do innego lekarza w 15 dniu cyklu piękny pecherzyk i owulacja. Na drugi dzień bol owulacyjny. Mam nadzieję że ten miesiąc będzie dla mnie szczęśliwy. Ale podejście lekarzy są bardzo różne jak widac
Życzę powodzenia w tym cyklu. Trzymam kciuki✊18.01.2021 cudowna 👶 18cs
Luty 2022- Projekt rodzeństwo
👩🦰 33
👩🦲41
Lipiec: ovitrelle + duphaston, progesteron 22,6 ❌
Sierpień: badanie nasienia morfologia 2%❌ prędkość ❌ ruch postępowy ❌ żywotność ✅
19.08.22
10dpo ⏸
11dpo beta 21
13dpo beta 93
15 dpo beta 336
Kropeczek ❤ -
Lasak wrote:Hej,
Zacznę może od początku, od stycznia 2022 próbujemy z mężem powiększyć rodzinę. Moim przeczuciem od początku było to, że nie mam owulacji- nigdy nie miałam żadnych jej objawow. Antykoncepcję odstawiłam w październiku 2021 r. W lutym robiłam wyniki, wyszła za wysoka prolaktyna, w granicach 30, przy normie do 23. Podwyższenie to nie było duże, jednak ostatecznie lekarz w maju postanowił wprowadzić u mnie dostinex 1/4 tabletki. Prolaktyne udało się już zbic. Najnowszy wynik wskazuje już 7,63 czyli w normie.
Ostatni cykl a zarazem pierwszy z dostinexem miałam bardzo długi- 50 dni. Ostatnia miesiączkę dostałam 30.06.22 . 13.06.22 byłam u lekarza na kontroli z wynikami, miałam też robione usg z którego wynikało, że pecherzuk jest zapadniety i jest płyń w zatoce Douglasa- jednym słowem owulacja, mam wrócić do domu i współżyć.
Jakież było moje zdziwienie kiedy odebrałam dzisiejsze wyniki :
- TSH 2,450 µIU/ml
- FT4 11,99 pmol/l - norma od 12
I PROGRESTERON
0,57 ng/ml
Wg tego co mówił lekarz badanie robiłam 8 dni po owulacji, w 22 dniu cyklu. Jakim cudem ten progresteron jest aż tak niski? Nie spotkałam się na żadnym forum z takim wybikiem:( podzielcie się proszę Waszym doświadczeniem.
Dodatkowo zastanawia mnie czy przy takich wynikach tarczycy lekarz nie powinien wprowadzić leku na tarczycę. Jakie macie z tym doświadczenia?
Dziękuję za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam
Dla pełnego obrazu powinnaś wykonać również ft3, anty tpo, anty tg i usg tarczycy
Ogólnie ft4 leży i kwiczy, bo jest poza normą a nawet jeśli byłoby w normie to musi być przynajmniej 50% zeby się dobrze czuć. Podejrzewam ze masz niedoczynność, całkiem możliwe że też hashimoto.
Samo tsh jest zmienne i dziś wynosi 2.45 a jutro 1,7. Najwazniejsze hormony to właśnie ft3 I ft4 a z tego co na ten moment dałaś wychodzi niedoczynność i moim zdaniem lek powinien zostać wprowadzony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 20:16
18.01.2021 cudowna 👶 18cs
Luty 2022- Projekt rodzeństwo
👩🦰 33
👩🦲41
Lipiec: ovitrelle + duphaston, progesteron 22,6 ❌
Sierpień: badanie nasienia morfologia 2%❌ prędkość ❌ ruch postępowy ❌ żywotność ✅
19.08.22
10dpo ⏸
11dpo beta 21
13dpo beta 93
15 dpo beta 336
Kropeczek ❤ -
Marti777 wrote:U nas droga była dość zawiła… ja choruje na guza przysadki od wielu lat i jestem po operacji wycięcia torbieli na jajniku wiec od początku wiedziałam, ze będzie ciężko zajść ale chcieliśmy dać sobie trochę czasu… starania zaczęliśmy w czerwcu 2021, a w międzyczasie mieliśmy 2 miesiące przerwy ze względu na mój kręgosłup. W styczniu 2022 prawdopodobnie zaszłam w ciaze biochemiczna chociaż żadne testy mi tego nie potwierdziły ale po tym wydarzeniu zaczęliśmy szukać przyczyny naszych niepowodzeń. Zrobiłam badania i oczywiście wszystkie hormony miałam rozjechane (prolaktyna, testosteron i tsh za wysokie). Trafiłam w marcu do świetnego ginekologa, który zlecił mi górę badań i odezwałam się do mojej starej endokrynolog. Dostałam dostinex na obniżenie prolaktyny, eutyrox na obniżenie tsh i duże dawki inozytolu na ten testosteron, bo albo nie miewałam owulacji, bo pecherzyki nie pekaly/nie dorastały albo były bardzo słabe. Miałam podejrzenie PCOS ale inne badania tego nie potwierdziły (robiłam AMH, LH, FSH i te wszystkie inne hormony). Jeździłam na monitoringi i badałam progesteron 5,7 i 10dpo niemalże każdego miesiąca od marca 2022 i wychodziło na to, ze owulacje mam kiepską, a progesteron leci na łeb na szyje z niewiadomej przyczyny, miałam ostatecznie podejrzenie LUF… zrobiliśmy tez w końcu badanie nasienia i tez wszystkie 3 parametry wyszły kiepskie, bo poniżej normy ale mąż miesiąc przed wdrożył już jakieś suplementy (a już w maju dołożyliśmy fertilman +) i ruch, bo on ma prace siedząca. Prolaktyna to mi spadała i rosła, to samo było z tsh… co miesiąc kontrolowałam hormony tak naprawdę. W ostatnim cyklu na szczęście prolaktyna ładnie już mi się unormowała, a dzięki dużym dawkom inozytolu juz w maju miałam dwa pecherzyki prawie tej samej wielkości i jeden pękł. Podobno miałam super owulacje, piekna komórkę itp ale niestety się nie udało wiec trochę traciliśmy nadzieje, pojechaliśmy zaraz po mojej czerwcowej owulacji do profesora zajmującego się niepłodnością i on mi powiedział, ze być może moje komórki luteinizuja jeszcze przed pęknięciem i trzeba zrobic progesteron w dniu owulacji albo dzień przed żeby zobaczyć czy poziom nie jest za wysoki i nie utrudnia to przekształcenia prawidłowego komórki jajowej… zrobił usg, stwierdził, ze mimo płynu w zatoce douglasa pęcherzyk na pewno nie pękł… zapadł się i popuścił płyn po prostu i ze to się zdarza ale u mnie pewnie to wina LUF i być może tej luteinizujacej komórki. Ogólnie odebrał nam nadzieje, bo stwierdził, ze to będzie cud jak uda się nam zajść w ciaze. Mega mnie to przybiło (choć byłam wcześniej na monicie i wiedziałam, że był drugi 20mm pęcherzyk na prawym jajniku, który zniknął ale na nim miałam operacje i podejrzewaliśmy jego niedrożność wiec nie łudziłam się). Zrobiłam tez progesteron 7 dni po (choć potem okazało się, ze owulacja byla 2 dni później wiec to było tak naprawdę 5 dni po i pękł ten drugi pęcherzyk po prostu, a lekarz zwyczajnie nie mógł zobaczyć cialka żółtego, bo było za wcześnie) i wynik to było niecałe 7ng także całkowicie straciłam nadzieje… nie badałam już później proga, olałam branie duphastonu i dopiero zrobiłam test jak mi się okres spóźnił 😅 jeszcze sobie tłumaczyłam, ze przecież cykle mam 28 dniowe ale ze przez ten cykl bezowulacyjny to mi się może wszystko o pare dni przesunąć wiec test zrobiłam chyba 30 dpo 🤪 dodam jeszcze tylko, ze używaliśmy od 2 lub 3 miesiecy kubeczek fertilily i myśle, ze on tez pomógł, zwłaszcza, że w szczęśliwym cyklu seksiliśmy się tylko 2 razy, bo już byliśmy zdołowani i to na 3 dni przed owulacja 😂 takze mój lekarz się śmieje, ze to faktycznie cudowne poczęcie ale myśle, ze to byla duża zasługa inozytolu i tego kubeczka, być może tez poprawiło się już trochę mężowi nasienie, no i 3 miesiące wcześniej wdrożyłam dostinex i eutyrox, a to na pewno tez coś dało 😉 Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało ☺️
Marti777 Widzę, że Twoja droga była bardzo wyboista, ale jest sukces i to najważniejsze! Wierze, ze tez mi się uda, bo hormony mam bardzo zajechane a naprawdę chciałabym zostać mama:( może za bardzo i tu jest problem..
Slowmotion bardzo Ci dziękuję za tą wypowiedz! Ft3 miałam robione, pozostałe badania tez- nie wykazują hashimoto, tarczyca w normie, ale trochę mała. Mam wrażenie, że kobiety tutaj na forum mają większą wiedzę niż lekarze.. ogólnie cieszę się, że założyłam konto i po raz pierwszy w życiu odważyłam się napisać na forum.. -
Slowmotion, zdecydowanie idź na betę, to wszystko wyjaśni 😁 tak czy siak mocno trzymam kciuki żeby jednak to było to! ❤️
Andelulla myśle, ze zakup kubeczka to dobry pomysł! Jednak sporo mężczyzn ma osłabione nasienie przez prace siedząca, dużo chemii w jedzeniu itp także wspomóc się w ten sposób nie zaszkodzi 😁
Lasak, w takim razie nie krępuj się i pisz co i jak, może coś pomożemy 😊 ja tez z forum dowiedziałam się więcej niż od lekarzy… naprawdę to dużo daje, poza tym można trochę ponarzekać jak znowu nie ma tych dwóch kresek i każda to tutaj rozumie ☺️ Tak jak mówi Slowmotion już z samego nieprawidłowego ft4 i tsh powinnaś przyjmować eutyrox, przez problemy z tarczycą tez można mieć problemy z zajściem w ciąże… a co z reszta hormonów? Robiłaś?Andelulla lubi tę wiadomość
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Marti777 wrote:Slowmotion, zdecydowanie idź na betę, to wszystko wyjaśni 😁 tak czy siak mocno trzymam kciuki żeby jednak to było to! ❤️
Andelulla myśle, ze zakup kubeczka to dobry pomysł! Jednak sporo mężczyzn ma osłabione nasienie przez prace siedząca, dużo chemii w jedzeniu itp także wspomóc się w ten sposób nie zaszkodzi 😁
Lasak, w takim razie nie krępuj się i pisz co i jak, może coś pomożemy 😊 ja tez z forum dowiedziałam się więcej niż od lekarzy… naprawdę to dużo daje, poza tym można trochę ponarzekać jak znowu nie ma tych dwóch kresek i każda to tutaj rozumie ☺️ Tak jak mówi Slowmotion już z samego nieprawidłowego ft4 i tsh powinnaś przyjmować eutyrox, przez problemy z tarczycą tez można mieć problemy z zajściem w ciąże… a co z reszta hormonów? Robiłaś?
Uu kochana, robiłam w laboratorium byłam tyle razy w celu badania tarczycy, bo wyniki ciągle na styku i lekarze nie wiedzieli czy trzeba ten eutyrox czy nie, chociaż ja osobiście poproszę o receptę, teraz już jak nic ft4 poza widełkami..
Co do reszty badań.
Ft3 4,32 pmol/l
Estradiol 73,6 pg/ml 9 dzień cyklu
I kolejne z marca:
SHBG 104,00 nmol/l norma do 128
Androstendion 2.6 ng/ml
Testosteron 0.87 nmol
DHEAS 98 ug/dl
TPO <9 IU/ml
TG 12 IU/ML
Niby w normie.. pytanie czy od marca mogły się skiepścić?
-
Lasak wrote:Uu kochana, robiłam w laboratorium byłam tyle razy w celu badania tarczycy, bo wyniki ciągle na styku i lekarze nie wiedzieli czy trzeba ten eutyrox czy nie, chociaż ja osobiście poproszę o receptę, teraz już jak nic ft4 poza widełkami..
Co do reszty badań.
Ft3 4,32 pmol/l
Estradiol 73,6 pg/ml 9 dzień cyklu
I kolejne z marca:
SHBG 104,00 nmol/l norma do 128
Androstendion 2.6 ng/ml
Testosteron 0.87 nmol
DHEAS 98 ug/dl
TPO <9 IU/ml
TG 12 IU/ML
Niby w normie.. pytanie czy od marca mogły się skiepścić?
Nie znam zakresu dla tych jednostek ale jak mówisz, ze jest wszystko w normie to w porządku, chociaż zastanawia mnie ten androstendion, jaki on ma zakres referencyjny? Ja znalazłam tylko coś w internecie ale każdy lab ma swoje normy tez… badalas prolaktyne? Robiłaś te badania powyżej miedzy 3, a 5 dniem cyklu? (Oprócz tarczycy oczywiście, bo je można badać w każdym czasie)👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Marti777 wrote:Nie znam zakresu dla tych jednostek ale jak mówisz, ze jest wszystko w normie to w porządku, chociaż zastanawia mnie ten androstendion, jaki on ma zakres referencyjny? Ja znalazłam tylko coś w internecie ale każdy lab ma swoje normy tez… badalas prolaktyne? Robiłaś te badania powyżej miedzy 3, a 5 dniem cyklu? (Oprócz tarczycy oczywiście, bo je można badać w każdym czasie)
Tak, robiłam między 3-5 dniem cyklu.
Norma Androstendionu to 0,4-3,4
Testosteron 0.29-1.67
Prolaktyne badałam za każdym razem kiedy badałam tsh, ft3,ft4 ponieważ była niby za wysoka a większość i tak odpowiadało makroprolaktynie, ostatecznie lekarz zapisał dostinex I od zeszłego cyklu biorę 1/4 tabletki tygodniowo. Zdziwiłam się strasznie, bo pierwszy cykl z dostinexem wydłużył mi się do 50 dni. Odkąd odstawiłam antykoncepcję moje cykle trwały średnio co 35 a tutaj lek który miał cykl skrócić to go wydłużył.. -
To faktycznie wszystko masz w normie. Robiłaś AMH, LH, FSH w tych badaniach 3-5dc? Prolaktyna to taka wróblica jest… ja coś niecoś wiem na ten temat, bo się z nią użeram juz pare ładnych lat… u jednej osoby niewiele podniesiona nie zablokuje owulacji i nie pogorszy jej przebiegu, a u innych nawet będąc w normie może tak zrobić. Mi lekarka tłumaczyła, ze najlepszy poziom w staraniach to 12-15ng, powyżej juz może być problem mimo, ze norma mówi inaczej. A robiłaś prolaktyne po obciążeniu czy teraz juz się odchodzi od tego? Faktycznie dostinex powinien wyrównać Ci cykl i skrócić nawet do 28 dni ale może twój organizm tak zareagował na zmiany? Albo ten cykl był jeszcze bezowulacyjny i dlatego tak się wydłużył. Z mojego doświadczenia wynika, ze trzeba brać dostinex ok. 3 miesiące by poziom na stałe się wyregulował. Ja po miesiącu brania miałam piękny poziom, bo mi zjechała prolaktyna do 13, w kolejnym miesiącu mimo, ze cały czas ten lek brałam to prolaktyna znów skoczyła do 30 paru, zwiększyłam sobie dawkę i dopiero za trzecim miesiącem jakoś się to ustabilizowało. Coś na pewno powoduje, ze masz tak niski progesteron mimo niby odbytej owulacji… chociaż może być tak, ze pęcherzyk popuścił zamiast pęknąć i komórka nie uwolniła się.👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Lasak to że coś jest w normie labolatoryjnej nie oznacza, że jest dobrze. Ogólnie patrzy się na pacjenta nie normy. Na objawy, problem z jakim się zmaga....
Ja nie idę dzis na betę. Na tescie biało, temperatura spadła a ja czuję się bardzo miesiączkowo. 😣Troche mi smutno, bo jeszcze 2 dni temu przez chwilę czułam, że zaskoczyło i wyobrażałam sobie te chwile z dwójką szkrabów🥺
No ale nic. Czas się otrząsnąć i działać dalej 🙃
Ważne, że mam plan.
Jedziemy w sierpniu do Gdańska i pomyślałam, że od razu wyślę mojego K na badanie nasienia. Bo ostatnie było ze 3 lata temu, a facet juz po 40 🤪
Można wykonać badanie bez konsultacji, prawda?
Milego weekendu dziewczyny Wam życzę!
Cieszę się, że jest takie miejsce w sieci gdzie można się uzewnętrznić❤
Ania35 trzymam za Ciebie ✊ i za resztę dziewczyn!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2022, 07:34
18.01.2021 cudowna 👶 18cs
Luty 2022- Projekt rodzeństwo
👩🦰 33
👩🦲41
Lipiec: ovitrelle + duphaston, progesteron 22,6 ❌
Sierpień: badanie nasienia morfologia 2%❌ prędkość ❌ ruch postępowy ❌ żywotność ✅
19.08.22
10dpo ⏸
11dpo beta 21
13dpo beta 93
15 dpo beta 336
Kropeczek ❤ -
Marti777 wrote:
Andelulla myśle, ze zakup kubeczka to dobry pomysł! Jednak sporo mężczyzn ma osłabione nasienie przez prace siedząca, dużo chemii w jedzeniu itp także wspomóc się w ten sposób nie zaszkodzi 😁
A niby to my kobiety musiny uważać, być na dietach itp.
U mojego męża w pracy wszyscy by tylko zamawiali fasf foody. Lubię od czasu do czasu hamburgera, pizzę, ale kupować co tydzień jedno i to samo to aż brzuch mnie boli 😅🥴 Czasami jak gotuję w domu i przyjedzie mi druga połówka i mówi, że nie ma ochoty to włącza mi się pytanie: co jadłeś w robocie? 😅
Czasami nie ma apetytu, a czasami mówi, że była zrzuta.
Jak mu wytłumaczyłam, żeby trochę ograniczył i zaczął brać suple itp. i jeśli do roku się nam nie uda to ginekolog zaprasza też jego do gabinetu, a on zdziwko i jakby hmmn skrzywienie na twarzy, że on tam po co?
Ale rozumiem jego zachowanie bo po terapii małżeńskiej ma dużo złych wzorców wyniesionych z domu (seks to tabu, mówienie otwarcie o swoich potrzebach, uczuciach jest złe itp.itd)
Dzisiaj trzeci skok temperatury na 36.90 i wręcz czuję, że taka gorąca chodzę 🤣🥵Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Marti777 wrote:To faktycznie wszystko masz w normie. Robiłaś AMH, LH, FSH w tych badaniach 3-5dc? Prolaktyna to taka wróblica jest… ja coś niecoś wiem na ten temat, bo się z nią użeram juz pare ładnych lat… u jednej osoby niewiele podniesiona nie zablokuje owulacji i nie pogorszy jej przebiegu, a u innych nawet będąc w normie może tak zrobić. Mi lekarka tłumaczyła, ze najlepszy poziom w staraniach to 12-15ng, powyżej juz może być problem mimo, ze norma mówi inaczej. A robiłaś prolaktyne po obciążeniu czy teraz juz się odchodzi od tego? Faktycznie dostinex powinien wyrównać Ci cykl i skrócić nawet do 28 dni ale może twój organizm tak zareagował na zmiany? Albo ten cykl był jeszcze bezowulacyjny i dlatego tak się wydłużył. Z mojego doświadczenia wynika, ze trzeba brać dostinex ok. 3 miesiące by poziom na stałe się wyregulował. Ja po miesiącu brania miałam piękny poziom, bo mi zjechała prolaktyna do 13, w kolejnym miesiącu mimo, ze cały czas ten lek brałam to prolaktyna znów skoczyła do 30 paru, zwiększyłam sobie dawkę i dopiero za trzecim miesiącem jakoś się to ustabilizowało. Coś na pewno powoduje, ze masz tak niski progesteron mimo niby odbytej owulacji… chociaż może być tak, ze pęcherzyk popuścił zamiast pęknąć i komórka nie uwolniła się.
AMH nie robiłam- nie miałam skierowania. Zrobiłam LH i FSH, ale 9 dnia cyklu dopiero, bo byłam na wakacjach za granicą i tam dostałam @. Jak wróciłam to tak się napaliłam, że je zrobiłam. Lekarz powiedział, że takie wyniki są niemiarodajne i prosił je powtorzyc:
Wynik wyszedl nastepujaco: FSH 6,21 mIU/ml, LH 16,10 mIU/ml.
Taki wynik jest tragiczny, bo jak nic wychodzi mi PCOS, ale lekarka kazała powtórzyć, bo 9 dzień cyklu to już wrozenie z fusów.
Slowmotion uważam tak samo. Mało tego czuje, że coś jest ze mną nie tak. W ogóle nie czuję kiedy mam owulacje, często pobolewają mnie jajniki, nie tylko w połowie cyklu. Rozumiem Cie całkowicie, bo byłam pewna, że w tym miesiącu się uda a wynik progresteronu rozwiał całkowicie moje nadzieje, było mi bardzo przykro:( mam nadzie, że w kolejnym cyklu obie zobaczymy dwie kreseczki.
Zastanawiam się czasami czy to nie jakąś kara. Jako nastolatka ciągle mówiłam, że nie chce dzieci, ale to pewnie dlatego, że jedna z sióstr została sama z dwójką malutkich dzieci i ledwie wiązała koniec z końcem, miała dość i wtedy dzieci wystawały mi się problemem.. po prostu nie miałam dobrego wzorca tak mi się wydaje.
Sama stworzyłam szczęśliwe małżeństwo, mój mąż jest dla mnie jak przyjaciel❤❤❤Slowmotion lubi tę wiadomość
-
Zależy czy masz w zakresie referencyjnym. Im niższa prolaktyna tym lepiej. Ale z jej badaniem trzeba uważać - przed badaniem dwa dni najlepiej zero seksu, wysiłku fizycznego i stresu.
W poniedziałek czeka nas wizyta kontrolna u tego androloga-ginekologa, który ostatnio mi powiedział, że na mnie już ostatnia chwila, bo mam 34 lata i w sumie to pewnie skończy się na inseminacji (niech go gęś kopnie). według jego zalecenia zrobiłam monitoring, wszystko ładnie pęka. Ciekawa jestem czym mi teraz dowali.
Mąż zrobił prolaktynę po miesiącu brania leków i teraz ma jakieś w ogóle poniżej dolnej normy labu.25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊