Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Marti zapisał mi oba leki że względu na 9 dniowa fazę lutealna i plamienia wśród miesięczne niezwiązane z owu i że względu na miesiączkę która trwała 12 dni w tym cyklu i że mam obowiązkowo odstawić euthyrox 🤷♀️
-
Dziewczyny a mnie dziś podkorciło coś I zrobiłam rano test . Ujrzałam biel 😭
Ale dziś dopiero 27 dc , owulacja była prawdopodobnie między 15/17 dc. W 24 dc progesteron 18,54 ng/ml .
Nie chce żeby 🐒 przychodziła ☹️
Kolejny test chyba zrobię dopiero w niedzielę jam nie będzie @ .Abcia lubi tę wiadomość
-
Dominisia rozumiem, a luteinę masz dopochwowo? Może po to żeby bardziej zadziałać miejscowo 😊
Kasia jeśli nie bierzesz progesteronu to może poczekaj do miesiączki? Nie wiem jak u Ciebie ale mnie takie testowanie zawsze za dużo kosztowało psychicznieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2022, 13:11
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Marti777 w ubiegłym cyklu nie było owu i brałam duphaston . W tym cyklu Gin w 22 dc stwierdził że są ślady po pecherzykach na lewym jajniku i płyn i kazał zrobić progesteron . Z tym że nawet nie wiem kiedy się teraz spodziewać okresu bo poprzedni cykl był 43 dniowy i wywoływany dupkiem .
Okropnie bolą mnie piersi od ponad tygodnia , czuje co jakiś czas pobolewanje jajnika z którego była owulacja , wahania nastrojów i sluz bardzo wilgotny .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2022, 13:45
-
Ja jutro testuje. To ostatni test w tym cyklu. Potem muszę zacząć brać Olfen, bo inaczej ciągle będzie mnie bolała kostka.
Póki co to jedyne wrażenie to takie, że dostanę normalnie okresu - najbardziej mnie dobijają zmiany nastroju. A to taki typowy okresowy objaw. Ale mogę się pocieszyć, że nie powinnam umierać z bólu jeśli będę brała Olfen 😂😂25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊ -
Marti tak dopochwowo ☺️
Trzymam kciuki za testujące 🤞
Ola_staraczka i jaki wynik bety? -
Dominisia, beta dokładnie 0.5.... 💔 Wczoraj płakałam, dzisiaj się jakoś trzymam, mam ciężki dzień w pracy. To miał być mój szczęśliwy cykl, po drożności, mieliśmy 2 rocznicę ślubu, ja mam też urodziny we wrześniu... Na monitoringu dwa piękne pęcherzyki, więc 2x więcej szansy.... Niestety nie tym razem. Znowu człowiek się rozpadł na milion kawałkówStarania od 05.2021
On: wszystkie badania w normie
Ona:
Brak naturalnego cyklu po odstawieniu ah.
1x cs CLO ✖️ owu
3x cs AROMEK ✅ owu, ✖️
10.2022 - ponowny brak owu, przerwa w staraniach, badania hormonalne
Ft3, ft4, TSH - w normie
Anty-TPO - 255,98 (norma do 5)
USG tarczycy - obraz prawidłowy
Brak pomysłu na diagnozę 😔💔
Wznowienie starań prawdopodobnie w 2023
8.12 > naturalny cud ⏸
12.12 > 1231 b-HCG
14.12 > 3134 b-HCG
19.12 > 14803 b-HCG
23.12 > pierwsze USG 🙏🙏 -
Ola_staraczka wrote:Dominisia, beta dokładnie 0.5.... 💔 Wczoraj płakałam, dzisiaj się jakoś trzymam, mam ciężki dzień w pracy. To miał być mój szczęśliwy cykl, po drożności, mieliśmy 2 rocznicę ślubu, ja mam też urodziny we wrześniu... Na monitoringu dwa piękne pęcherzyki, więc 2x więcej szansy.... Niestety nie tym razem. Znowu człowiek się rozpadł na milion kawałków
Olu tule cie jeszcze raz mocno ❤️ jeżeli potrzebujesz to płacz ile tylko chcesz, pozwól sobie na to. Mam nadzieję że nowy cykl będzie szczęśliwy dla nas i zatestujemy razem i to w dodatku szczęśliwie 🤞 -
Cześć dziewczyny! U mnie pierwsze ciazowe dolegliwości. Mdlosci 24h/dobę 🙈 sporadycznie wymioty, no ale staram się myśleć, że to przejściowe. I jednocześnie cieszę się bo przecież tak bardzo tego chciałam(nie wymiotow🤪)
Marti tak, lekarz juz we wtorek o 21:30. A jak u Ciebie samopoczucie?
Corka coraz lepiej sobie radzi w żłobki. Rano przy zaprowadzeniu jest placz ale już później ładnie się bawi 🙃 od poniedziałku wydłużę jej troche czas i napewno będzie chwilowo więcej przeżywania ale jestem nastawiona pozytywnie!❤
Ewiwi jestes silna babka, trzymam mocno za Ciebie kciuki i wierze, że tym razem historia potoczy się inaczej 🤞
Ola_staraczka, Kaskaaaa przykro mi z powodu bieli na testach. Wiem jak potrafi to dobić 🙄
Dominisia czyli masz już zielone światło? Super, że ten czas poświęciłaś na diagnostyke i jestes bardzo przygotowana i świadoma. Jak się czujesz z ta swisodmoscia? Jestes podekscytowana możliwością starań?
Abcia 🤞🤞🤞 ja to mocno wierze, że w niedługim czasie ujrzysz 2 kreski i to w najmniej spodziewanym momencie. Masz tak ułożony plan, że to kwestia czasu. Lubię Twoje podejście.... takie racjonalne. Chociaz pewnie w środku przezywasz tez smutki
Ściskam was mocno dziewczyny, jestem i wspieram was!❤
Andelulla, Abcia lubią tę wiadomość
18.01.2021 cudowna 👶 18cs
Luty 2022- Projekt rodzeństwo
👩🦰 33
👩🦲41
Lipiec: ovitrelle + duphaston, progesteron 22,6 ❌
Sierpień: badanie nasienia morfologia 2%❌ prędkość ❌ ruch postępowy ❌ żywotność ✅
19.08.22
10dpo ⏸
11dpo beta 21
13dpo beta 93
15 dpo beta 336
Kropeczek ❤ -
Dziś test biały. Aplikacja wyznaczyła mi na dziś pierwszy dzień okresu, a to dopiero 26dc (11dpo), ale faktycznie pobolewa mnie brzuch jak na okres, to może faktycznie jakoś w tym cyklu progesteron szaleje. Wizytę u androloga mamy w środę - aczkolwiek mąż zrobił nowe badania i... No nie jest lepiej wyniki są niektóre poniżej normy a niektóre powyżej.
W sensie niektóre wyniki są poniżej normy, albo wręcz większe niż na poprzednich. Na szczęście wiem, że te wyniki to jest taka czarna magia, że tak naprawdę nawet te różnice nie muszą wskazywać nic złego (bo np. ruchliwość jest ponad normę czy liczba błędnych plemników jest poniżej normy - jeśli wiecie co mam na myśli). I skubany nie zrobił tym razem morfologii🤦🏻♀️
Medycyna w gruncie rzeczy to jedna z najbardziej racjonalnych nauk. Staram się podchodzić do tego na zimno. Te, które są tu dłużej wiedzą, że jeśli chodzi o macierzyństwo to towarzyszy mi strach. W sumie nawet nie do końca wiem czy chce mieć dziecko - niby chce, ale jak widzę te wszystkie moje "zamęczone" koleżanki bez pomocy mężów, które ciągle jęczą jak to jest źle, ciężko i w ogóle (bez urazy dziewczyny, tu chodzi o przerysowany przykład ) to mi przechodzi chwilowo
Decydując się na dziecko, ba, starając się o nie, wiem, że będzie ciężko w opór. Już jest! Więc dziecko przyjmę z całkowitą świadomością, że nie będzie łatwo, będzie ciężko, ale dam radę, bo mam wsparcie.
Może to kwestia dojrzałości do decyzji o dziecku, albo faktycznej nieświadomości tego co będzie.
Nie miejcie mi za źle tego co napisałam, bo może to brzmieć strasznie egoistycznie czy coś. W tym wypadku odgrodzenie emocji pozwala mi jako tako funkcjonować. Ale duszenie w sobie emocji w ogóle nie jest dobre, bo czasem mi się ulewa i źle mi z samą sobą.Slowmotion lubi tę wiadomość
25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊ -
Cieżko powiedzieć bo ten lekarz jest taki trochę... niekonkretny - w sensie widzi wyniki i mówi "Nie jest źle, bywają gorsze" i Ty człowieku nie wiesz czego się spodziewać - mąż miał obniżoną morfologię (na poziomie 3, gdzie 4 to jest chyba idealna), miał podwyższoną prolaktynę (czyli mało ruchliwe plemniki) i to wszystko w teorii załatwiliśmy lekami.
Przydałby nam się jakiś plan działania, bo w maju przy pierwszej wizycie lekarz sam stwierdził, ze jak mam 34 lata to w sumie mamy mały margines czasu, bo potem to już zwiększają się ryzyka dla płodu (Co wydaje mi się nie być do końca prawdą, aczkolwiek to on jest lekarzem), od maja minęły 4 miesiące, a leczy tylko mojego męża (to jest specjalista od niepłodności androlog-ginekolog), dla mnie jedynie skierowanie na monitoring i tyle. Czas leci, a ja mam wrażenie stoję w tym samym miejscu.25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊ -
U nas problem z morfologia , ruchliwością i koncentracja. Dużo plemnikow z wadą główki .
Androlog wydaje mi się ok , zalecił zmianę trybu życia witaminy i leki . Po 3 miesiącach kolejne badanie nasienia i jeżeli nie będzie poprawy chociażby minimalnej to wtedy będziemy myśleć nad poważnym leczeniem . U nas stwierdził że takie wyniki mogą zdarzyć się najzdrowszemu facetowi , a żeby mieć jasny obraz on musi mieć cinajmnie 2/3 wyniki nasienia . Kazał się starać mimo wszystko bo z goryszmi wynikami jego pacjenci mieli naturalna ciążę i póki co tego się z Moim trzymamyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2022, 12:48
-
Też mam dzisiaj doła...🙄🥺
Albo raczej dezorientacyjnego doła...
Wczoraj jakieś dziwne skromne plamienie, sucho, dzisiaj też sucho ale małe skąpe plamy na wkładce i uczucie jakby mokro i zaraz miało się ze mnie wylać. 🤪🙄😳🤷
W dodatku w aplikacji zamiast zaznaczyć sobie plamienie dla trwajacego cyklu od 16.08 do 23.08 kliknelam sobie nowy cykl, a stary mi się wyrąbał...🤯🤯🤯🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦
Teoretycznie jestem 10 dpo.
Okres przewidywany na 13 września, na 14 miałam robić betę....
Dam sobie spokój z tym miesiącem bo przez samo przedszkole popłynęłam finansowo, ginekolog na urlopie..ps. przynajmniej odpisał na SMSa ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2022, 14:28
Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Andelulla wrote:Też mam dzisiaj doła...🙄🥺
Albo raczej dezorientacyjnego doła...
Wczoraj jakieś dziwne skromne plamienie, sucho, dzisiaj też sucho ale małe skąpe plamy na wkładce i uczucie jakby mokro i zaraz miało się ze mnie wylać.
W dodatku w aplikacji zamiast zaznaczyć sobie plamienie dla trwajacego cyklu od 16.08 do 23.08 kliknelam sobie nowy cykl, a stary mi się wyrąbał...
Teoretycznie jestem 10 dpo.
Okres na 13 września, na 14 miałam robić betę....
Dam sobie spokój z tym miesiącem bo przez samo przedszkole popłynęłam finansowo, ginekolog na urlopie...
Chyba jesień się zaczyna i to stąd te wszystkie doły. Mnie w nocy obudził tak zacinający deszcz, że nie mogłam ponownie usnąć.
Ponoć ciąża przychodzi wtedy, gdy najmniej się jej spodziewamy. Jeśli masz na 14 dopiero okres i płacisz, to mocno trzymam kciuki, bo to jeszcze może być to!
Czuję jak mnie dziś lekko pobolewa brzuch od okresu, choć do niego według kalendarza jeszcze ze dwa dni. Wczoraj zabolał chwilę mocniej i dopiero się zdziwiłam 😂. W ogóle któraś kojarzy dlaczego może boleć tak wcześnie? Wysoko progesteron, czy któregoś hormonu za mało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2022, 13:50
Andelulla lubi tę wiadomość
25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊ -
Abcia wrote:Chyba jesień się zaczyna i to stąd te wszystkie doły. Mnie w nocy obudził tak zacinający deszcz, że nie mogłam ponownie usnąć.
Ponoć ciąża przychodzi wtedy, gdy najmniej się jej spodziewamy. Jeśli masz na 14 dopiero okres i płacisz, to mocno trzymam kciuki, bo to jeszcze może być to!
Czuję jak mnie dziś lekko pobolewa brzuch od okresu, choć do niego według kalendarza jeszcze ze dwa dni. Wczoraj zabolał chwilę mocniej i dopiero się zdziwiłam 😂. W ogóle któraś kojarzy dlaczego może boleć tak wcześnie? Wysoko progesteron, czy któregoś hormonu za mało?
U mnie miało padać i finito 🤷😅omija nas szerokim łukiem xD 😅
Abciu a jak z kwasem foliowym u ciebie? Ja odkąd biorę kwas foliowy to w niepamięć poszły bolesne piersi, humory i bóle przedmiesiączkowe. Ale każda z nas jest inna 😉Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Slowmotion - tak cieszę się mega i wręcz nie mogę doczekać nowego cyklu aby rozpocząć, mimo że z tyłu głowy ciągle siedzi strach przed powtórka 😔😘 trzymam kciuki za twoja wizytę, koniecznie daj znać co i jak. A co do córci to super wieści! Dzielna dziewczynka ❤️
Slowmotion lubi tę wiadomość
-
Slowmotion, współczuje mdłości! Ja nie wymiotowałam na szczęście ale tez mdłości od pierwszego posiłku, w najgorszych tygodniach, do 24… jeść zaczynałam dopiero po północy, a przecież i tak trzeba jeść w ciągu dnia, bo głód jest nie do opanowania 😅 ja się czuje znacznie lepiej! Mdłości jeszcze czasem mam w ciągu dnia, głównie po śniadaniu ale to chyba dlatego, ze z 10 lat śniadań nie jadłam i zawsze kiepsko się czułam po śniadaniach (ciężko na żołądku mi nawet po malutkiej kanapeczce i niedobrze) wiec może to nawet nie przez ciąże a moje przyzwyczajenia. Doszły za to duże bóle kręgosłupa już (ale ja mam zaorany kręgosłup) wiec jestem mega zmęczona tym, ze boli cały dzień i muszę chociaż te 8-9h spać w nocy, bo inaczej czuje się fatalnie 😂 a tak brzuszek rośnie i jest okej. Wczoraj znowu opryszczka pod nosem mi wyskoczyła ale posmarowałam od razu i dziś praktycznie już nie ma śladu 😊 wróciliśmy nawet do seksu, bo na początku to ja miałam jakieś psychiczne obawy a potem ciagle infekcja intymna przez tą luteinę i tak się zeszło… w sobotę mam imprezę urodzinowa na 30 ale połowa ludzi mi się rozchorowała wiec to będzie chyba bardziej taka posiadówka na kilka osób 😄 trzymam mocno kciuki za lekarza ale jak objawy już są to mam nadzieje, ze wszystko jest w najlepszym porządku 😄 daj nam koniecznie znac jak po wizycie!
Abcia ja bym chyba zmieniła lekarza na twoim miejscu jednak… Bo skoro tyle czasu stoicie w miejscu i on jest taki niezdecydowany do końca to może nie ma za bardzo pomysłu na Was, szczególnie, ze przez 3 miesiąc mógłby skupić się zarówno ja mężu jak i na Tobie. Może szkoda czasu jednak u niego 🧐 mnie brzuch tez potrafił bolec na 2 dni przed okresem mimo, ze kwasu foliowego brałam ogrom wiec może u niektórych to tak już bywa? A może to jednak jakieś hormony nieuregulowane, w sumie nigdy o tym nie myślałam 😊
Dominisia trzymamy kciuki za Was! Staraj się nie myśleć o złych sytuacjach tylko o tym, ze będzie dobrze! ❤️Slowmotion, Dominisia35 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Badałam kwas foliowy ostatnio nawet. Miałam 14,90 ng/ml (norma 3,89 - 26,, czyli w sumie w normie, choć mogłoby pewnie być lepiej. Tkliwość piersi to u mnie była norma po owu. Z tymi bólami brzucha to jakoś dziwnie, bo zazwyczaj bolał mnie maks 1 dzień przed okresem. I ból, to może za dużo powiedziane, w sensie czuję taki skurcz, jakbym zaraz miała dostać okresu. Niby lekki, ale od razu wiadomo co się kroi.25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊