Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Już po szpitalu- znowu się odbiłam od drzwi kolejne podejście jutro. Jak ja kocham Polskę B...
Ale za wszystkie kciuki bardzo dziękuję :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 08:55
Malgonia lubi tę wiadomość
-
Lunaris będzie dobrze. Wiem, ze cierpliwości brakuje (kto lepiej wie co to cierpliwość jak nie staraczki), ale teraz to już naprawdę z górki.
Pewnie jakbyś odjechała z 50 km od szpitala to zaraz byś rodzic zaczęła
Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Najwyraźniej Staś idzie w ślady brata, którego na siłę w 43tc wyciągali. Próbowałam już wszystkiego ale szyjka ani drgnie -4cm zamknięta na amen
Nie mam stresu bo w końcu i tak musi się wykluć Ale podejście lekarki mnie dobija.
Idę odespać nieprzespaną noc.
Miłego dnia dziewczyny! -
nick nieaktualnyOj ja przy Tyśku miałam problem z tą szyjką! Teraz posłuchałam rady położnej i aplikowałam olej z wiesiołka dowcipnie i zadziałało! Z ponad 3cm długiej szyjki w piątek po południu w poniedziałek wieczorem trafiłam do szpitala z rozwarciem na 8cm polecam! Od piątku brałam 4 kapsułki doustnie i 3 dowcipnie! Zadziałało, to najważniejsze!
-
nick nieaktualny
-
Lunaris- słów mi brakuje. A naprawdę rzadko taka sytuacja ma miejsce w moim wypadku...
Natomiast ja z kronikarskiego obowiązku donoszę, że byłam na usg. W jajnikach pusto, endometrium ponoć 5 mm (tydzień temu miało 8...), w zatoce Douglasa ślad płynu, co wyczytałam z opisu, bo pani doktor nie wspominała. Teraz się zaczynam zastanawiać, czy ten płyn to nie jest pozostałość endometriozy, bo ponoć lubi się taki pokazać jak ogniska są w pobliżu. A z drugiej strony zapaliła się lampka, czy aby jednak nie jest to ślad po owulacji? Zmęczona jestem tym cyklem już...
Inna sprawa, że trafiłam na fajną i miła lekarkę, więc tyle z plusów. Jej zdaniem po drillingu efekt może być dopiero w kolejnym cyklu, cykl po zabiegu może być na straty. Czyli dalej łykam dupka i czekam.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset, trzymam kciuki w takim razie, żeby @ przyszła i żeby nowy cykl przyniósł oczekiwane efekty
Ja po dziesiejszej kontroli dowiedziałam się, ze po tej lewej, chorej stronie mam znowu płyn niewiadomego pochodzenia (dostałam jakieś czopki i do kontroli), ale oceniamy cykl do IUI !
Kolejna wizyta za tydzień w poniedziałek, to będzie 12dc i mam nadzieje zobaczyć piękny pęcherzykfrezyjciada lubi tę wiadomość
-
Lunaris kciuki, już za chwilę będziesz tulić swoją kruszynkę
A my podjęliśmy decyzję, że w kolejnym cyklu podchodzimy do crioMalgonia, StaraczkaNika, Izape_91, Achia, Cabrera, frezyjciada, Meśka, Lunaris lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Bazylkove- bardzo dobra informacja! Dawaj znać wcześniej, to będziemy w gotowości z kciukami.
Cabrera- liczę, że wszystko się tak ułozy, że uda się IUI w magicznym grudniu. Kiedy jak nie teraz ma się udać? :*
Cabrera, bazylkove lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Bszylkove super wiesci. Przebieramy juz dino nogami w oczek7waniu na piekna bete
Lunaris i jak?
Cabrera kciukam za pecherzyk i za powodzenie.
Reset czy Ty w tym cyklu mialas ten szalowy progesteron?
Mocno za Was kciukam. Ja juz wyczekuje malpiszona. Mam taki pms ze jak nie przyjdzie to chyba dziecko bede musiala z jakoms straznikiem wieziennym sobie robic.
Milego dnia. -
Malgonia wrote:Reset czy Ty w tym cyklu mialas ten szalowy progesteron?
W tym cyklu to miałam progesteron nieoznaczalny dla labu Mniejszy niż po menopauzie... Teraz to podejrzewam, że jajniki mają focha po tym jak pozwoliłam je potraktować prądem i o ile wybaczę im brak owulacji w tym cyklu, o tyle niech on nie trwa wiecznie. Dziś 34 dc i @ ani widu ani słychu.
Ten szalony to był w poprzednim, przed laparoskopią jeszcze, gdzie faktyczni była owulacja.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
mówiąc szałowy miałam na myśli ten z dopiskiem "proszę się skonsultować z lekarzem".
no to kiszka trochę bo nie ma Ci co spaść żebyś @ dostała. -
nick nieaktualny
-
Cześć Skarby
Podczytuję Was i Kibicuję cały czas :*
Siedzę w norce, ale chcę abyście wiedziały, że jestem w ukryciu i moje kciuki są dla Was
Wiem, że po czasie, ale Hope , Lamciu widziałam info super :* Lunaris
Jestem z Wami
Nic nie piszę bo w sumie nic nowego się nie dzieje, po za masakrycznymi wynikami.
Całuję mocno :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 11:55
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
Malgonia wrote:mówiąc szałowy miałam na myśli ten z dopiskiem "proszę się skonsultować z lekarzem".
no to kiszka trochę bo nie ma Ci co spaść żebyś @ dostała.
No to dlatego włączyłam już dupka, bo bez tego to myślę, że mogłabym czekać miesiącami. A że u mnie dupek nie blokuje owulacji to zrobiłam to bez mrugnięcia okiem tydzień temu prawie...
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Jedna z wielu skoro są masakryczne wyniki to znaczy, ze robiłaś jakieś badania wiec coś się jednak działo. Mam nadzieję, ze nie jest aż tak źle lub ze szybko znajdziesz lekarza, który sobie z tym poradzi.
-
Lunaris jak sytuacja? Ja już na oddziale, nadrabiam serialowe zaległości z tygodnia. Z bardzo fajnym lekarzem rozmawiałam o zabiegu, uspokoił mnie bardzo. Nie będą ingerować w jajniki bez mojej zgody więc nawet jeśli coś tam znajdą to teraz nie będą tego ruszać. Ryzyko powikłań też jest bardzo małe więc jestem już spokojniejsza. Najbardziej to przeszkadza mi wenflon z tego wszystkiego