Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLunaris haha, skąd to znam, baby brain na całego przybijam zatem piąteczkę :p
Zaglądam tu i zaglądam czekając na wieści od Bazylka a tu cisza! Pewnie nie może wzroku oderwać od swojego małego cuduWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 19:35
Lunaris, Malgonia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny!
Standardowo już chyba jak jakiś psychopata przesyłam całe wory kciuków, ciepłych myśli i modlitw w stronę bohaterek mojego ulubionego wątku na ovu, kibicuję nieustannie wszystkim zajmowaniom i zwalnianiom brzuszków!
Sory że wskakuje między ivf Cheresty a poród bazylka ale wiem że tutaj napewno znajdę informacje których szukam.
Tak więc. Moja wczorajsza beta wynosiła 530 (~19dpo) prawdopodobnie jestem 4+6 (wg owu) więc jeszcze wcześnie. Chciałam zapytać kiedy, przy jakiej becie bedzie już widać gdzie się kropek ulokował? Wszystko niby spoko ale zaczynam się trochę niepokoić tym że cały czas czuje dyskomfort po prawej stronie brzucha. Czasem zaboli aż mnie zegnie. Kłucie zdarza się przy ruchu ale coś tam czuje cały czas. Moja natura "muszę wiedzieć na czym stoję" każe mi się tym zainteresować.
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 21:37
-
nick nieaktualnyOchmanka wrote:Hej dziewczyny!
Standardowo już chyba jak jakiś psychopata przesyłam całe wory kciuków, ciepłych myśli i modlitw w stronę bohaterek mojego ulubionego wątku na ovu, kibicuję nieustannie wszystkim zajmowaniom i zwalnianiom brzuszków!
Sory że wskakuje między ivf Cheresty a poród bazylka ale wiem że tutaj napewno znajdę informacje których szukam.
Tak więc. Moja wczorajsza beta wynosiła 530 (~19dpo) prawdopodobnie jestem 4+6 (wg owu) więc jeszcze wcześnie. Chciałam zapytać kiedy, przy jakiej becie bedzie już widać gdzie się kropek ulokował? Wszystko niby spoko ale zaczynam się trochę niepokoić tym że cały czas czuje dyskomfort po prawej stronie brzucha. Czasem zaboli aż mnie zegnie. Kłucie zdarza się przy ruchu ale coś tam czuje cały czas. Moja natura "muszę wiedzieć na czym stoję" każe mi się tym zainteresować.
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!❤Ochmanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie, po weekendzie powinno już być widać . Mnie tez prawy jajnik napierniczal na początku cały czas nie martw się
Ochmanka lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Akurat dziś uzupełniałam wpisy w pamiętniku juniora i wyleciało pierwsze zdjęcie usg 5+3 było widać kropusia i pęcherzyk żółtkowy, pojawiło się też echo serduszka
Gratulacje pięknej betki i powodzenia na kolejne 9 miesięcy OchmankaOchmanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOchmanka, po weekendzie powinno być cos widać (często sam pęcherzyk, wiec nie stresuj się, jeśli nie będzie jeszcze zarodeczka;))
No i u mnie tez bol lewego jajnika (dwukrotnie operowanego) utrzymywał się na początku ciąży, później tez się odzywał raz na jakiś czas...
A tak w ogóle: gratulacje 😊
Bazylku, ja wiem, ze ciężko się odkleić od maluszka, ale daj nam tu króciutko znać, ze wszystko w porzadeczku ??Ochmanka lubi tę wiadomość
-
Dzięki! Wiedziałam że zawsze można na Was liczyć👌🙌
-
Bazylku ja tez tu siedze i czekam
Ochmanko a jestes juz umowiona na wizyte?
Ja mam troche stresa, bo msla sie chyva przekrecila (tam mi sie wydaje ze jest w pozycji "wyjsciowej"), ale cos malo ja czuje nie jest tak ze w ogole wiec w totalna paranoje jeszcze nie wpadam, ale chyba wolalam juz jak mi nie dawala spokoju tymi kopniajami
Babie nie dogodzisz. -
Przepraszam za ten poślizg, my jeszcze w szpitalu.
A ja mam jakiś zjazd emocjonalny, bez kitu wczoraj łzy mi leciały na przemian z radością. Dziś to samo, jak jakaś nienormalna
Ginekologicznie u mnie wszystko okej, brzuch mam miękki ale i tak ledwo chodzę. Franio w zwiazku z tym że był ułożony pośladkowo ma inny kształt główki niż inne dzieci. Ale to podobno z czasem ma się unormować. Przystawiam go do piersi i całkiem ładnie mu idzie, chociaż nie wiem czy jest okej, bo po kilku minutach zasypia. Ale w nocy miał mokra pieluszkę wiec zakładam że coś tam pije. Ma crp 6, a graniczna wartość żeby moc wypisać to 5 także czekam i modlę się żeby spadło bo już chce do domu.
Przepraszam za te smęty, chyba potrzebuje ojojania...
Franio jest przepięknym chłopcem, kocham go nad życie 🥰 wrzucę Wam fotkę jak ogarnę jak to zrobić z telefonu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 13:18
Cabrera, frezyjciada, Yoselyn82, Cheresta, Ochmanka, Achia, nowa na dzielni, Kaczorka, Aga9090, Lunaris, Bajkaaa, Izape_91, by7mistake, Kotowa, sliweczka92, JustynaG, Jedna_z_Wielu, Rucola, blue00, Bunia86 lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Bazylku ojojoj.. no biednas Ty, ale mam nadzieje, ze jak hormony sie unormuja to i Twoje samopoczucie sie poprawi. Poki co daj sobie czas na dojscie do siebie i oswojenie z sytuacja i nie miej do siebie zalu, ze przechodzisz to akurat tak a nie inaczej. Tylko pamietaj, ze jak nie przejdzie to nie mozna tego bagatelizowac.
Tulaj swoje malenstwo i oby to srp spadlo zebys mogla odpoczac w swoim domu, w swoim lozku.
Sciskam Cie mocno.
bazylkove lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBazylku trzymam kciuki za spadek crp i wyjście do domu!
Spadek formy i płacz jest normalny. Ja też ciągle ryczałam, albo się wkurzalam o pierdoły na męża już w domu. Daj sobie czas, Twój organizm odwalił kawał roboty, hormony szaleją, ale z czasem wszystko wróci do normy
A jeśli Franek pije i zasypia i nie płacze, to najprawdopodobniej mleczko leci i wszystko jest w porządku a położne w szpitalu w porządku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 12:48
bazylkove lubi tę wiadomość
-
Bazylku przede wszystkim serdecznie gratuluje!
Zjazd w szpitalu to niestety dosc częsta przypadłość, w domu będzie od razu lepiej. Gdzieś nawet czytałam, zw najgorsza jest trzecia doba. Crp 6 nie jest źle, myślę, że będzie spadać ładnie. Przy infekcjach ucha/pęcherza moczowego (najczęstszy powód podwyższonego crp u noworodkow) poziom zazwyczaj jest wyższy. Trzymam kciuki za szybkie wyjście. Ja po porodzie syna zostałam w szpitalu tydzień i też mi było ciężko mimo ogromnej radości towarzyszącej jego narodzinom. Poza tym trafiłam wtedy na całkowity zakaz odwiedzin i byłam zupełnie sama (dobrze, że chociaż rodzilam z mezem). Do męża pozniej dzwoniłam i płakałam, że już chce do domu, nawet nie mógł do nas przyjść przez epidemie grypy). Trzymaj się dzielnie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 12:56
bazylkove lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualny
-
Ale piękny ❤ takiego Supermana mi przypomina z tą rączką do przodu
O samopoczuciu po porodzie się nie wypowiem, ale mam nadzieje, że szybciutko was wypisza i w domu się wszystko unormuje 😊bazylkove lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBazylku! Brawo dzielna mamo, jesteś wspaniała-pamietaj o tym! I nie wstydź się prosić o pomoc w razie czego Franio cudny! Z główką dla uspokojenia możesz poprosić o usg główki, najlepiej szwów. Aczkolwiek ja przewrażliwiona jestem teraz, bo gdyby mi ktoś o kraniostenozie powiedział jak tylko mały się urodził, to dawno by był po operacji endoskopem i nie mięli byśmy tych wszystkich przejść, a potem blizny przez całą główkę. Teraz jestem mądrzejsza i w razie jakbym kiedykolwiek miała jeszcze bobasa, to będę od razu prosić o usg szwów.
Jak maluch moczy pieluchy to jest ok
Edit: ja nadal czekam na tą paskudną @ , 35dc i jeśli to był cykl bezowu to sobie jeszcze znając życie poczekam... EeehWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 16:48
bazylkove lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bazylku Franio jest prześliczny i udało Ci się zrobić bardzo fajne zdjęcie
Na pocieszenie powiem Ci z medycznej półki że taki zjazd ma nawet swoją nazwę: "syndrom dnia trzeciego" (Agulineczka też o tym wspomniała). Także nie żałuj sobie- masz ochotę to płacz To wszystko tylko hormony- przejdzie
Jak rodziłam mojego Frania to niefajny pan doktor (który mnie odesłał ze szpitala w 42 tyg ciąży) wybrał sobie właśnie ten dzień żeby mnie ochrzanić na wizycie przy wszystkich lekarzach i położnych. Wyłam jak głupia i nie mogłam się w ogóle opanować
Cabrerka a jak Wy się macie?
Frazku może to stres? dużo teraz masz na głowie mam nadzieję że jak już przebrniecie przez etap szpitalny to będziesz miała piękne ksiażkowe owulki a małpiszony szybko Cię pożegnają na 9 miesięcybazylkove lubi tę wiadomość