X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
Odpowiedz

Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa like za pamięć o zdjęciu! I za energię też! Choć mdłości mogłyby już sobie darować i stać się zamierzchłą przeszłością ;)

    Cheresta mega kciuki za mega kurnik! Ale idziecie jak burza!

    Reset! Matko! To już końcówka! A jak młoda? Kiedy teraz przyjeżdża? Pewnie nie może doczekać się młodszej siostry :)

    U nas zdrowotnie ok, ja nadal bez @(grrrrr) za to z PMS- jak stąd do wieczności.
    Robią nam ocieplenie domu i jak dziś zobaczyłam jakiego mi błota nanieśli na budowę, to się normalnie rozpłakałam! Jak jakaś psychiczna. Ale taki tam syyyyf! A już mieliśmy uprzątnięte, żeby panele układać. Piach to nawet na płytkach w korytarzu jest, ba! W mojej kuchni!(nie wiem po kiego oni mi tak wędrują po tym domu, jak "stolik" sobie ustawili na salonie, a wchodzą drzwiami tarasowymi). Jedynie, że do ich pracy nie mam się co przyczepić, na około budynku czyściutko, styropian posprzątany. Ehhh problemy budujących...
    Przepraszam za ten esej prywaty, ale musiałam gdzieś to z siebie spuścić, uzewnętrznić etc.

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 9 października 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez- przecież my tu głównie prywatne eseje piszemy :) Ba, czasem dzięki tym prywatnym wątkom (wszystko jedno- o gotowaniu, ciuchach, fachowcach, teściowych itp.) szło nie zwariować, kiedy na wątku były same złe wieści. Więc pisz, ile wlezie!

    Co do Młodej - najprawdopodobniej dopiero w lutym na ferie. Wcześniej mają ferie na przełomie października/listopada, ale raz, że wtedy lecą gdzieś na wakacje, b) liczę, że będę wtedy toczyć się w 39 tc i nie goście będą mi w głowie ;) W Boże Narodzenie trudno jest się dogadać, bo mama chciałaby z nią spędzać święta (co rozumiem), a poza tym mój M. wtedy ani nie może wziąć urlopu, ani nawet nie będzie go miał, bo weźmie po porodzie. A ja nie do końca piszę się na animowanie nastolatki i zajmowanie 1.5 miesięcznym niemowlakiem (szczyt sezonu zachorowań, więc nie widzę opcji, by włóczyć się z wózkiem i Młodą po kinach, galeriach i kawiarniach). Stąd na 99% luty...
    A Młoda teraz żyje tyloma sprawami, że owszem, o siostrę pyta, ale głównie gadamy o chłopakach/ ciuchach/ koleżankach itp. I dobrze, bo tak powinno być jak się ma 13 lat <3

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 9 października 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech.. poszlam dzis oddac krew, a dziewczyna przede mna robila toco, cytomegalie, hbsy.. i az sie wzruszylam jak na nia patrzylam, bo pamietam jak wczoraj gdy robilam te badania, a dzis boje sie, ze nie zdaze z wyprawka ;)

    Ale z dobrych wiesci znalezlismy chetnego na mieszkanie. Wczoraj podpisalismy umowe przedwstepna :) i jeszcze zalezalo mu zeby umowa byla na rok, wiec bede miec swiety spokoj i nie bede musiala z noworodkiem jezdzic i mieszkania pokazywac.

    DzulkaJ, Ochmanka, Lunaris lubią tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 9 października 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgonia, widzę,że piszesz o wynajmie - ja dłuższego czasu mam zapis w umowie,że przy rozwiązaniu przez najemce przed upływem 12 mies kaucja nie ulega zwrotowi. Rozwiązanie fajnie się sprawdza, bo najmuja długo, A nawet jeśli rozwiążą wcześniej to nie muszę iść tam sprzątać, tylko z tej kasy płacę za usługę sprzątania:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 08:55

    Malgonia lubi tę wiadomość

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 9 października 2019, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    Ech.. poszlam dzis oddac krew, a dziewczyna przede mna robila toco, cytomegalie, hbsy.. i az sie wzruszylam jak na nia patrzylam, bo pamietam jak wczoraj gdy robilam te badania, a dzis boje sie, ze nie zdaze z wyprawka ;)

    Ale z dobrych wiesci znalezlismy chetnego na mieszkanie. Wczoraj podpisalismy umowe przedwstepna :) i jeszcze zalezalo mu zeby umowa byla na rok, wiec bede miec swiety spokoj i nie bede musiala z noworodkiem jezdzic i mieszkania pokazywac.

    Malgonia, ja Ci polecam najem okazjonalny. Gdybym miała wynająć mieszkanie w dzisiejszych czasach to tylko to rozwiązanie. Radzę Ci to również jak prawnik.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 9 października 2019, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, najem jest okazjonalny.
    A jeszcze zazyczylam sobie wykupienia polisy OC.

    Fozzie pomysl musze przyznac bardzo fajny. My mamy dlugi okres wypowiedzenia (3 miesiace) plus oni placa za oc i koszty notarialne wiec tez im sie nie oplaca rezygnowac za szybko.
    W sumie ja bylam gotowa sie zgodzic i na krotszy najem (remont trwal rok wiec juz dostalam mega finansowo po dupie), ale temu chlopakowi zalezalo na min roku. I sam jeszcze umowe rezerwacyjna z kaucja jako zaliczka proponowal.
    Mega sie ciesze, ze to juz za mna. Wreszcie moge sie skupic na szykowaniu pokoiku.
    Juz ledwo dycham ale spakowalam w worki prozniowe wszystko co sie do takiego spakowania nadalo ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 9 października 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - ogólnie tak jak zawsze takie relacje jak Twoje i młoda wydają mi się być strasznie problematyczne, to akurat u Was tak fajnie to wygląda, że aż się jej zazdrości :). Fajnie w ogóle mieć kontakt z taką nastolatką, dodatkowo już będziesz mocno przeszkolona z wychowywaniem dziewczyny na każdym etapie rozwoju z punktu widzenia kogoś bardziej neutralnego niż matka :), idealnie przyda się przy drugiej :)

    Małgo - Gratuluję najmu! Mój brat wynajmuje mieszkanie i nie dość, że notarialnie musieliśmy poświadczyć, że jak ich wywalą to się wprowadzają do nas, to jeszcze w umowie mają, że nie mogą mieć tam dzieci :D. Nie wiem czy to zgodne z prawem ;P. A co do ruchów to Twoje przepowiedziały moją ciążę, teraz powoli będzie pora na moje pierwsze ruchy, może też dla kogoś będzie to dobry znak ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 15:11

    Malgonia lubi tę wiadomość

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 9 października 2019, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa na dzielni wrote:
    Reset - ogólnie tak jak zawsze takie relacje jak Twoje i młoda wydają mi się być strasznie problematyczne, to akurat u Was tak fajnie to wygląda, że aż się jej zazdrości :). Fajnie w ogóle mieć kontakt z taką nastolatką, dodatkowo już będziesz mocno przeszkolona z wychowywaniem dziewczyny na każdym etapie rozwoju z punktu widzenia kogoś bardziej neutralnego niż matka :), idealnie przyda się przy drugiej :)

    Nowa, największy problem z tą relacją to chyba mieli moi rodzice :P Ja w tym problemu nigdy nie widziałam, ale to też chyba kwestia podejścia - pogodzenia się z tym, że wakacje są pod dziecko, że finanse w związku dzielą się na troje, a nie dwoje, podobnie trzeba dzielić się czasem czy uwagą. Ale ja uważam, że w zamian dostaję tyle, że warto było i nadal jest <3
    Inna sprawa, że ja Młodą pokochałam chyba od pierwszych chwil, kiedy jako trzylatka ufnie wyciągnęła do mnie rękę i tak sobie poszliśmy we troje na zapoznawcze lody i plac zabaw. Chyba obie wyczułyśmy wtedy w sobie przyjaciółki, nie konkurentki. Wbrew pozorom od niej też tu dużo zależało - nie wiem jak wyglądałyby nasze relacje, gdyby np. ona mnie nie akceptowała i odstawiała ojcu jakieś szopki z wyborem 'albo ona albo ja'.
    W te wakacje, podczas naszego wieczornego leżenia w łóżku i plotkowania, usłyszałam: "Wiesz co, reset... cieszę się, że jesteś żoną taty, bo ani on nie mógł mieć lepszej partnerki, ani ja macochy".

    Nie zawsze jest oczywiście różowo, czasem się spieramy z M. (on ma inne podejście np. do kwestii prezentów, dla mnie to przekupywanie dziecka, bo jest daleko i stąd on rozpuszcza ile wlezie, a ja jestem zwolennikiem 'niech sobie uzbiera/ odkłada' itp.), czasem wkurza mnie jego ex (bo niestety tu jeszcze do idealnych relacji daleko- ona ma zwyczaj wszystko nam narzucać typu: wakacje w terminie wybranym przez nią, alimenty w kwocie jakiej jej się wydaje słuszna itp.), czasem za to M. jest dla odmiany tym, który dba o nas we dwoje (w sumie ja byłam gotowa w podróż poślubną zabrać Młodą - ślub w wakacje, więc siłą rzeczy mi się to kleiło), a on wtedy powiedział stanowcze weto i zarządził, że to ma być tydzień dla nas.

    I tak sobie żyjemy w tym naszym patchworku <3

    golonat lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Cheresta Autorytet
    Postów: 1982 2234

    Wysłany: 9 października 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgonia chcemy świeży transfer, ale wiadomo, że to różnie może być. Ja tam na tym usg widziałam takie jakby kuleczki małe, ale widocznie były zbyt małe. Boję się, że nie urosną i tyle zastrzykow pójdzie na marne (mimo, że za menopur zapłaciłam po 61zl a nie bagatela 1200zl). A jak już pęcherzyki urosną to boję się o jakość nasienia u eMka. Niby już 2 miesiące bierze profertil, ale jednak różnie może być. Gdyby nie udało się uzyskać dobrych plemników to wtedy mrozimy komórki.
    No i boję się punkcji. Każde leżenie na fotelu i grzebanie tam, kroplowki i wenflony, leki i narkoza kojarzą mi się z bólem. Dlatego chcę żeby te komórki urosły i żeby było ich bardzo dużo żebym musiała przez to przechodzić tylko raz.
    Frez a ty robiłaś jakiś test czy ja coś przeoczyłam 🤔
    Nowa niech już te mdłości i inne dolegliwości ci w końcu odpuszczą

    18.10 punkcja
    21.10 transfer
    28.10 beta 19,84
    30.10 beta 48,34
    klz9h371fbawj21n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset piękna relacja :) widać, że Młoda kocha Cię po prostu czystą miłością i tyle :)

    Cheresta jasne, że sikałam, nawet na kilka, ale przecież biel vizira, a ja nadal czekam na@... Zaczyna się historia jak na początku starań, że cykle bezowulacyjne(taki podejrzewam teraz) będą trwać w nieskończoność... Dziś 39dc
    Bardzo mocno trzymam kciuki za Twój kurnik, mam nadzieję, że to już ostatnia prosta dla Was w drodze do tupotu bosych stopek...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 17:46

  • Cheresta Autorytet
    Postów: 1982 2234

    Wysłany: 9 października 2019, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak już mogę się poskarżyć na całego to menopur ma tak tępe igły że mam problem z wbiciem w skórę. I w ogóle miejsce wklucia boli mnie jeszcze jakiś czas po zastrzyku. A najdziwniejsze jest to że po prawej stronie brzucha za cholerę nie wbije igły i robię tylko po lewej. Jak pomyślę że od transferu przez (mam nadzieję) 9 miesięcy czeka mnie heparyna to 😖
    Dodatkowo eMek się sfochal że nie chciałam z nim dziś iść do matki, a przecież tyle nie byliśmy. A ja naprawdę jestem zmęczona. Czuję się trochę wzdeta i jakby coś stało mi w gardle cały czas co mnie drażni niesamowicie.
    Kiedyś był taki serial na TVN 'Usta Usta' i jedna z bohaterek przechodziła właśnie stymulacje do in vitro. Było to pokazane tak że bez powodu darla się na partnera i ogólnie wszystko ja wkurzalo. Wtedy myślałam ależ ten reżyser przerysowal sytuacje. Teraz uważam, ze nie ma w tym ani krzty przesady.

    18.10 punkcja
    21.10 transfer
    28.10 beta 19,84
    30.10 beta 48,34
    klz9h371fbawj21n.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 9 października 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cheresta mnie to wcale nie dziwi, w koncu to sa leki, ktore mega hormony podkrecaja.
    Mysle, ze chlopom powinno sie tez cos dawac choc na kilka tygodni zeby zobaczyli jak to jest.
    Ja mam choc tyle dobrze, ze moj sie meczy z tymi trawienno oddechowymi sprawami. Jak zaczyna przeginac i czuje wyrzut "co ja robie caly dzien" to mu przypominam jak on sie zachowuje gdy ma atak i niech Bogu dziekuje, ze ma tak malo narzekajaca zone, ktora znosi wszystko z duza pokora, co najwyzej na forum sie pouzala.
    Moze przypomnij mezowi jak ma katar lub temperature 36.9 ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Cheresta Autorytet
    Postów: 1982 2234

    Wysłany: 9 października 2019, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgon rozwaliło mnie określenie, że masz dobrze z eMkiem bo się męczy z trawieniem 😀 żeby on to czytał hahaha
    Mój to najbardziej cierpi jak ma kaca

    18.10 punkcja
    21.10 transfer
    28.10 beta 19,84
    30.10 beta 48,34
    klz9h371fbawj21n.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 9 października 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy da sie ciaze do kaca porownac (choc po nieprzespanej nocy tak sie czuje), ale jak mi brzuch uciska na przepone tak ze nie moge zlapac oddechu to jest to bardzo podobno do objawow meza :) tylko on ma atak 30-60 minut a ja mam tak ciagle ;)
    A zebys go widziala wtedy. Jedna nozka na tamtym swiecie ;)
    Dlatego to my rodzimy ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 9 października 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cheresta to ja życzę Tobie tej heparyny już zaraz :D i na pocieszenie podpowiem że możesz ją dawać w uda żeby brzuszek sobie odpoczął.

    Frezku to kciuki za 40 dni i @! Niech się dzieje trzeci słodziak!

    IZA a gdzie Ty? jak się masz?

    Malgonia, Izape_91 lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 9 października 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :* skoro mnie przywolujecie to jestem! Mam chwilkę spokoju :) wiem, że jestem szalona, ale robię pierwszy kocyk dla naszego maluszka. Taki jak sobie wymarzylam, myślę że akurat kocykow nigdy dość:p no i siedzę i robię chwosty.

    Byłam dzisiaj znowu na morfologii po accofilu i niestety, ale leukocyty poszybowały i mam odstawić na 3 dni. Akurat że odstawić to się cieszę, bo już mi miejsca na brzuchu brakuje do klucia się dwa razy dziennie na zmianę z heparyna. Gdzie nie dotkne lekko igła to boli, i tak czasem siedzę i mija trochę czasu zanim znajdę miejsce, gdzie nie zaboli i się wkuje. To tak apropo klucia. No ale chyba czekają mnie uda... W udo się boje bardziej niż w brzuch:p

    Brała któraś z Was macmirror żel na infekcje w ciazy? bo chyba od tej luteiny się dorobiłam :/

    W poniedziałek mamy USG i jak teraz Mnie ogarnia spokój, tak czuję że będę panikować przed wizytą, no i odstawiam accofil od poniedziałku.... Praktycznie zostały mi dwie dawki i tyle, łącznie poszło mi 3,5 zastrzyku, więc nie tak dużo. Lekarz mówił żeby sprawdzać betę ale ja nie zrobiłam, nie chce bo się nie będę stresowac niepotrzebnie. Musi być dobrze....
    Czuję się dobrze, choć czasami ledwo jedzenie przechodzi mi przez gardlo, takie dziwne uczucie, mdli mnie rano tylko jak czegoś nie zjem, albo wieczorem. Za to senność mnie łapie dość często. Dzisiaj w pracy ledwo co wysiedzialam. Chciałabym już pójść na L4, ale dokończę wazniejsze sprawy i może początkiem listopada.


    Lunaris Stasia widziałam i on jest cudowny!!!

    Frez i Cheresta ja za Was trzymam mocno kciuki!!!!

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja brałam macmirror, ale w globulkach. No i niestety musiałam przejść na lutke podjęzykowa, która wywoływała u mnie okropne mdłości. I niestety jak zaczęłam infekcją, tak ciągnęła ona się za mną w pyte! Aż minęła jak ręką odjął, jak zaczęłam swoją dietę ułożoną przez dietetyka. Ale i używałam co rusz "na wszelki wypadek" żelu mutli-gin, ogólnie z nim to miłość była, bo fajnie tak mrowiło po nim 😝 darmowe dodatkowe doznania😂

    Dziewczyny ja już mam dwójkę dzieci, trzymajcie kciuki za Chereste, niech ten mój bamber w końcu dostanie to na co zasługuje 😍😘

    Izape_91, Malgonia, Achia, Ochmanka, Cheresta, golonat lubią tę wiadomość

  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 11 października 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Mam pyranko. Jesli mnie pamiec nie myli, to ktoras z naszych byla szczepiona limfocytami meza. Czy moglaby sie ujawnic lub pamietacie kto to byl? (Reset Ty na 100% pamietasz ;) )

    Cheresta jak nastroj?


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Cheresta Autorytet
    Postów: 1982 2234

    Wysłany: 11 października 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgon czekam na wizytę 😱

    Malgonia lubi tę wiadomość

    18.10 punkcja
    21.10 transfer
    28.10 beta 19,84
    30.10 beta 48,34
    klz9h371fbawj21n.png
  • Cheresta Autorytet
    Postów: 1982 2234

    Wysłany: 11 października 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pęcherzyki rosną choć "stawiają czynny opór" zdaniem Doktorka. Menopur znów zwiększony do 375, od jutra znowu orgalutran. Kolejny monit w poniedziałek i jak dobrze pójdzie to punkcja środa/czwartek

    18.10 punkcja
    21.10 transfer
    28.10 beta 19,84
    30.10 beta 48,34
    klz9h371fbawj21n.png
‹‹ 891 892 893 894 895 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ