Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Izolda90 Autorytet
    Postów: 283 428

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Nika, Izolda, Maja i dziewczyny w podobnej fazie ciąży, czujecie się psychicznie, jakbyście były w ciąży?:) Ja jeszcze za bardzo się boję i w sumie mam tak, jakbym była pod koniec drugiej fazy cyklu - mam nadzieję, że się uda, uważam na siebie, ale nie pozwalam sobie szaleć z marzeniami i czekam z nadzieją, że się uda :)
    Chciałabym już być spokojna, ale coś mi się wydaje, że to nie przyjdzie szybko.

    Aksamitna, życzę dużo cierpliwości i spokoju, jesteś dzielna!

    Absolutnie się tak nie czuje, zwłaszcza po tym felernym USG :/ może we wtorek po południu, po kolejnym USG, ale tak naprawdę poczuje chyba po prenatalnych ....

    gannsek2imer0qlf.png
    1,5 roku starań
    02.2017 II -> w 12tc info zespół Turnera-> 17tc poronienie [*]
    27.11.2017- beta 230,60 :)
    10.2017 zielone światło dla starań
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze po wizycie doznawałam olśnienia, że jeszcze o coś mogłam zapytać.

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życzę Wam, żeby Wasze dzieci nie były w brzuszkach tak spokojne jak moja Luśka, bo inaczej do końca ciąży będzie stres.
    U większości dzieciaki szaleją cały dzień albo w nocy, że aż brzuch faluje. A ta moja zołza tylko od czasu do czasu się przesuwała. Skopana nie zostałam ani raz!

    A co do pytań na wizycie - chyba na bieżąco przychodziły do głowy. Nigdy nie miałam listy :p
    Ale zawsze w trakcie USG pytałam czy dziecię żyje, czy serduszko bije. Przynajmniej do czasu jak nie czułam ruchów.

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Życzę Wam, żeby Wasze dzieci nie były w brzuszkach tak spokojne jak moja Luśka, bo inaczej do końca ciąży będzie stres.
    U większości dzieciaki szaleją cały dzień albo w nocy, że aż brzuch faluje. A ta moja zołza tylko od czasu do czasu się przesuwała. Skopana nie zostałam ani raz!

    A co do pytań na wizycie - chyba na bieżąco przychodziły do głowy. Nigdy nie miałam listy :p
    Ale zawsze w trakcie USG pytałam czy dziecię żyje, czy serduszko bije. Przynajmniej do czasu jak nie czułam ruchów.
    Bo to będzie nadzwyczaj grzeczne dzieco poprostu. Już wie, że ludzi się nie kopie! Niektórzy dochodzą do tego dopiero w przedszkolu <3

    Anna Stesia, emi2016 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, ja zawsze miałam listę, gdy szłam do lekarza. Na liście pytania mądre (o leki, badania, inne schorzenia itp.), pytania mniej mądre (pobolewania w brzuchu, jakie zioła można pić itp.) i zupełnie głupie (czy mogę spać na brzuchu i tak dalej). Jesli masz zamiar prowadzić ciążę prywatnie, idź do lekarza, który da Ci do siebie numer telefonu, to bardzo ważne.

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Życzę Wam, żeby Wasze dzieci nie były w brzuszkach tak spokojne jak moja Luśka, bo inaczej do końca ciąży będzie stres.
    U większości dzieciaki szaleją cały dzień albo w nocy, że aż brzuch faluje. A ta moja zołza tylko od czasu do czasu się przesuwała. Skopana nie zostałam ani raz!

    A co do pytań na wizycie - chyba na bieżąco przychodziły do głowy. Nigdy nie miałam listy :p
    Ale zawsze w trakcie USG pytałam czy dziecię żyje, czy serduszko bije. Przynajmniej do czasu jak nie czułam ruchów.

    Ja to się trochę boję tych szaleństw i kopnięć - chciałabym turlac się do pracy jak najdłużej i podejrzewam, ze taka noga próbująca przebić brzuch może wyglądac z wiektórych okolicznościach creepy ;-) Ale oczywiście czekam na nie z utęsknieniem. Tylko że moje dziecko na razie wygląda na zupełnie zwiercone, więc pewnie będe miała sytuacje odwrotną do Twojej.

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusesita wrote:
    Ja zawsze po wizycie doznawałam olśnienia, że jeszcze o coś mogłam zapytać.

    Znam to... Ja nawet mimo listy :-D

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Życzę Wam, żeby Wasze dzieci nie były w brzuszkach tak spokojne jak moja Luśka, bo inaczej do końca ciąży będzie stres.
    U większości dzieciaki szaleją cały dzień albo w nocy, że aż brzuch faluje. A ta moja zołza tylko od czasu do czasu się przesuwała. Skopana nie zostałam ani raz!

    A co do pytań na wizycie - chyba na bieżąco przychodziły do głowy. Nigdy nie miałam listy :p
    Ale zawsze w trakcie USG pytałam czy dziecię żyje, czy serduszko bije. Przynajmniej do czasu jak nie czułam ruchów.

    W pierwszej ciąży córka szalała bardzo mocno.
    Ta kobietka jest jakby spokojniejsza. Może dlatego że to jeszcze wcześnie, a może też dlatego że mam łożysko na przedniej ścianie.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pierwszą wizytę do lekarza zabrałam listę z 15 pytań. Pytałam o wszystko co mi przyszło do głowy kompletnie się nie przejmując tym, że niektóre pytania mogą być głupie :)
    Tak się skupiłam na robieniu dziecka, że zupełnie nie wiedziałam co robić po tym jak się uda.
    Na fajną lekarkę trafiłam i bardzo szczegółowo mi odpowiadała na pytania. Do tej pory stosuję się do jej zaleceń, szczególnie, że pokrywają się z listą mojego obecnego lekarza.
    A dodatkowo pozwoliła mi wypić mały łyk szampana i dzięki temu mogłam z przyjaciółmi wznieść toast, a moim ostatnim wspomnieniem alkoholowym nie jest jakiś paskudny radler 2% porzeczkowy, którego wypiłam na dzień przed testem :)


    age.png
  • Jadranka Autorytet
    Postów: 692 946

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Życzę Wam, żeby Wasze dzieci nie były w brzuszkach tak spokojne jak moja Luśka, bo inaczej do końca ciąży będzie stres.
    U większości dzieciaki szaleją cały dzień albo w nocy, że aż brzuch faluje. A ta moja zołza tylko od czasu do czasu się przesuwała. Skopana nie zostałam ani raz!

    A ma to jakieś odzwierciedlenie w zachowaniu teraz? Jest spokojniejsza w porównaniu do tego co słyszysz/czytasz o innych dzieciach? :)

    3jvzcwa1t1jbpiaq.png
    8.04.2018 3160 g Emilka
    13.08 || <3 8 cs
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadranka wrote:
    A ma to jakieś odzwierciedlenie w zachowaniu teraz? Jest spokojniejsza w porównaniu do tego co słyszysz/czytasz o innych dzieciach? :)

    Chyba tak. Do tej pory praktycznie nie płakała. Ostatnio odkryła tą umiejętność (w 6 tż.) to czasami zajęczy jak jej coś nie pasuje.
    W nocy śpi i budzi się tylko na jedzenie. Nie ulewa, kolek nie ma.
    Lubi się za to przytulać i wisieć na cycusiu :p

    Flowwer, Lusesita, Anna Stesia, Maja84, Jadranka lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Chyba tak. Do tej pory praktycznie nie płakała. Ostatnio odkryła tą umiejętność (w 6 tż.) to czasami zajęczy jak jej coś nie pasuje.
    W nocy śpi i budzi się tylko na jedzenie. Nie ulewa, kolek nie ma.
    Lubi się za to przytulać i wisieć na cycusiu :p

    Dziecko idealne <3 Tylko pozazdrościć :-)

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teeeesknilam za Wami brzydale :*

    Anna Stesia, Flowwer, Maja84, Bocianiątko, Amy333 lubią tę wiadomość

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj cudowna noc, brzuch sie nie spinał piękny dzień sie zapowiada

    Anna Stesia, Flowwer, emi2016, JuicyB, Maja84, mi88, Izolda90, Bocianiątko, malka, Jadranka, Malinka7 lubią tę wiadomość

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aksamitna wrote:
    Dzisiaj cudowna noc, brzuch sie nie spinał piękny dzień sie zapowiada

    Wyobraź sobie, że u mnie też spokojnie noc minęła pod tym względem :-)
    Lekarz na IP poleciła mi magnez Magnella. Trochę bo nim poczytałam i ma dobre opinie.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę wszystko z solgara. Plus jak dzieciaki szaleją to pije sok z grejpfrutow i jest cisza zaraz :D

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Solgara biorę witaminy prenatalne.
    Generalnie to bardzo dobra firma. Miałam okazję z nią pracować.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocieszcie mnie :( czy wy na początku też nie czułyście się ciążowo?
    Mnie na nowo stres dopada, próbuję się czymś zająć ale nie wychodzi. Brzuch nie boli, pobolewa lekko wieczorami tylko, a tak to nic, ani mi mdło już nie jest, ani piersi już tak nie czuje jak czułam. Gdyby nie brak @ to bym w życiu nie powiedziała, że to ciąża.

    mi88, Flowwer, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Pocieszcie mnie :( czy wy na początku też nie czułyście się ciążowo?
    Mnie na nowo stres dopada, próbuję się czymś zająć ale nie wychodzi. Brzuch nie boli, pobolewa lekko wieczorami tylko, a tak to nic, ani mi mdło już nie jest, ani piersi już tak nie czuje jak czułam. Gdyby nie brak @ to bym w życiu nie powiedziała, że to ciąża.

    Na początku kompletnie nie czułam się ciążowo :) Może byłam bardziej zmęczona i zdarzały mi isę drzemki w ciągu dnia. Po za tym NIC kompletnie. Pózniej zaczęły się bóle brzucha jak na @ - wtedy leżałam aż przeszło, mdłości zaczęły sie dopiero po jakimś czasie (ok 8 tygodnia) z rana na czczo - po jedzeniu przechodziły :) I też panikowałam z tego powodu !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 12:27

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja, u mnie też słabo z objawami. Bóle jak na @ miałam na początku przez kilka dni, wróciły jakoś ponad tydzień temu. Mdłości jakoś w 7 tyg. i to może przez 4-5 dni, a tak to tylko zmęczenie i ból piersi, który też lubi od czasu do czasu zniknąć na 2-3 dni.
    Nie martw się beta pięknie rośnie, pęcherzyk jest tam gdzie trzeba, wszystko idzie w dobrym kierunku.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ