X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aksamitna <3 dzielna mamusia z Ciebie

    emi2016, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po pozytywnej becie zapisałam się na USG tak, aby wypadała wtedy połowa 7 tygodnia. Czekałam więc około 10 dni, bo test zrobiłam dopiero w dniu miesiączki, więc w zasadzie od razu zaczynałam 5 tydzień.
    Ile ja się nadenerwowałam w międzyczasie, kilka razy chciałam biec do lekarza, raz nawet byłam juz zapisana, ale zrezygnowałam, bo to czego bałam się najbardziej to jakieś niekompletne dane typu - coś widać, ale nie bije serduszko (bo może być za wcześnie czy go nie ma).
    Raz mało nie zemdlałam w drodze do pracy i byłam pewna, że coś złego się dzieje. Dopiero jak ochłonęłam w pracy, to dotarła do mnie oczywista oczywistość, że jest prawie 40 stopni, a ja zawsze tak reaguje na upał.
    Pomimo wielkich starań o dobre samopoczucie największy strach minął mi chyba dopiero po teście pappa. A kolejnym mikowym krokiem były ruchy dziecka.
    Na szkole rodzenia nam mówią, że właśnie jak już zaczynasz czuć ruchy, to przychodzi większy spokój. Jeśli ciąża przebiega dobrze, to to jest właśnie czas większego spokoju.

    Właśnie sobie jedno przypomniałam - nie wiem czy zapisujecie w tabelce na BBF wysokość każdej bety? Uważajcie na to. Ja robiłam betę 5 razy i z tego ostatnią zaraz po USG, gdzie widać było już <3
    Wyskoczył mi wtedy alert, że przyrost jest za niski i mam jechać do lekarza. Było to około 17:00 dzień przed wylotem na wakacje. Na szczęście udało mi sie skontaktować z lekarzem i mnie uspokoił, że na tym etapie najważniejsze jest USG. To był mój ostatni wpis do tej tabeli, a całe wakacje rozmyślałam czy wszystko jest ok. Na całe szczęście miałam wtedy już tak duże mdłości, że to był wystarczający znak, że fasola rośnie.


    age.png
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusesita jak masz połówkowe 11.12. to to też bardzo uspokaja, no i dziecko już rusza się tak często, że zamiast rozmyślać to się patrzy na brzuch i zbiera kopniaki z uśmiechem.


    age.png
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Aksamitna <3 dzielna mamusia z Ciebie

    Pełna zgoda :)

    emi2016 lubi tę wiadomość


    age.png
  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    Lusesita jak masz połówkowe 11.12. to to też bardzo uspokaja, no i dziecko już rusza się tak często, że zamiast rozmyślać to się patrzy na brzuch i zbiera kopniaki z uśmiechem.

    Cudowne są te kopniaki - wczoraj się popłakałam ze szczęścia patrząc na podskakujący brzuch <3

    summer86, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny! Zajrzyjcie na grudzień!

    summer86, emi2016, Jadranka, Barbarka1984, Anna Stesia, Aksamitna, mi88, Sarna84 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, to jest zdecydowanie ciąża roku!

    pilik, Barbarka1984, Sarna84 lubią tę wiadomość

  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na IP gi ginekologicznej.
    Dostałam globulki Macmiror. Chciała dam jeszcze Duphaston, ale ja miałam W pierwszej ciąży cholestaze, więc zrezygnowała. Prawdopodobnie infekcja. Moja dziewczynka wazy 395g, ulozona jest poprzecznie. Szyjka długa i zamknięta teraz 43mm. Mam nadzieję, że tak zostanie jak najdłużej.
    W poniedziałek pojadę prywatnie do mojej gin i jeszcze posiew moczu mam zrobić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2017, 15:05

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia wrote:
    Nika, to jest zdecydowanie ciąża roku!
    Nooo, a jak fajnie, że w grudniu i tak pięknie będą nam zamykać ten rok emocje z *** (nie spamuję)! Jak pójdziemy z nią na USG, to się do gabinetu nie zmieścimy! Haha, a jak ona zacznie od stycznia rozsiewać kozackie wiruski od najdzielniejszego małego kwiatuszka, to cały 2018 będzie rewelacyjny ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2017, 17:46

    Anna Stesia, mi88 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusesita wrote:
    Byłam na IP gi ginekologicznej.
    Dostałam globulki Macmiror. Chciała dam jeszcze Duphaston, ale ja miałam W pierwszej ciąży cholestaze, więc zrezygnowała. Prawdopodobnie infekcja. Moja dziewczynka wazy 395g, ulozona jest poprzecznie. Szyjka długa i zamknięta teraz 43mm. Mam nadzieję, że tak zostanie jak najdłużej.
    W poniedziałek pojadę prywatnie do mojej gin i jeszcze posiew moczu mam zrobić.
    Dobrze, że poszłaś tak szybko. Teraz szybciutko się pozbędziesz infekcji. Spora już ta maleńka, jak 2 kostki masełka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2017, 15:31

    Anna Stesia, Lusesita lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Dziewczyny! Zajrzyjcie na grudzień!
    Wooow, genialnie! To zaraz Flo tu do nas zajrzy! :D Zarazimy wiruskami całe forum!

    emi2016, StaraczkaNika, Anna Stesia, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Wooow, genialnie! To zaraz Flo tu do nas zajrzy! :D Zarazimy wiruskami całe forum!
    Haha, to będzie tak zawiruskowany wątek, że przy wchodzeniu na niego powinien wyskakiwac alert "to połączenie nie jest bezpieczne. Wykryto wirusa. Jeśli nie chcesz ryzykować, wróc do poprzedniej strony!"

    mi88, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, Izolda, Maja i dziewczyny w podobnej fazie ciąży, czujecie się psychicznie, jakbyście były w ciąży?:) Ja jeszcze za bardzo się boję i w sumie mam tak, jakbym była pod koniec drugiej fazy cyklu - mam nadzieję, że się uda, uważam na siebie, ale nie pozwalam sobie szaleć z marzeniami i czekam z nadzieją, że się uda :)
    Chciałabym już być spokojna, ale coś mi się wydaje, że to nie przyjdzie szybko.

    Aksamitna, życzę dużo cierpliwości i spokoju, jesteś dzielna!

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88, o ten spokój bardzo cięzko :) ja najpierw czekałam na pęcherzyk, później na serduszko, później każdy dziwny ból martwił a teraz obawy czy z maluchem nadal wszystko ok i czy prenatalne wyjdą dobrze.
    Tak jak dziewczyny tu pisały, chyba większy spokój przychodzi dopiero gdy są ruchy dziecka i nie trzeba czekać od wizyty do wizyty :)

    mi88 lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Nika, Izolda, Maja i dziewczyny w podobnej fazie ciąży, czujecie się psychicznie, jakbyście były w ciąży?:) Ja jeszcze za bardzo się boję i w sumie mam tak, jakbym była pod koniec drugiej fazy cyklu - mam nadzieję, że się uda, uważam na siebie, ale nie pozwalam sobie szaleć z marzeniami i czekam z nadzieją, że się uda :)
    Chciałabym już być spokojna, ale coś mi się wydaje, że to nie przyjdzie szybko.

    Aksamitna, życzę dużo cierpliwości i spokoju, jesteś dzielna!

    Psychicznie nie wierzę - i do serduszka sobie chyba na to nie pozwolę. Są wyzwania bieżące, a w przyszłość nie wybiegam (a przynajmniej się staram!)
    Za to moje ciało chyba już wierzy - czuję , że kiszki źle pracują po każdym posiłku, a dziś mam zawroty głowy po wstaniu na nogi (a to u mnie nowość). No świetnie - gazy i mroczki przed oczami mnie uspokajają, zamiast martwić!

    mi88 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    mi88, o ten spokój bardzo cięzko :) ja najpierw czekałam na pęcherzyk, później na serduszko, później każdy dziwny ból martwił a teraz obawy czy z maluchem nadal wszystko ok i czy prenatalne wyjdą dobrze.
    Tak jak dziewczyny tu pisały, chyba większy spokój przychodzi dopiero gdy są ruchy dziecka i nie trzeba czekać od wizyty do wizyty :)
    Tak myślałam :) Pęcherzyk, serduszko, prenatalne, połówkowe, poród. Ciągle coś. Ale chyba im dalej w las, tym spokojniej :)
    Ja przeskoczę wizytę pęcherzykową, idę od razu na serduszko. Chociaż aż mnie korci iść w tym tygodniu! Ale nie, wolę dłużej mieć nadzieję, że wszystko jest dobrze :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • emi2016 Autorytet
    Postów: 1815 2754

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Tak myślałam :) Pęcherzyk, serduszko, prenatalne, połówkowe, poród. Ciągle coś. Ale chyba im dalej w las, tym spokojniej :)
    Ja przeskoczę wizytę pęcherzykową, idę od razu na serduszko. Chociaż aż mnie korci iść w tym tygodniu! Ale nie, wolę dłużej mieć nadzieję, że wszystko jest dobrze :)

    Nie jest tak źle ;)
    Raczej: beta->pęcherzyk->serduszko->prenatlane->ruchy dziecka a potem lekki stres na połówkowych i z górki ! Jak już Maleństwo się rusza regularnie jest ogromna ulga ! Wiadomo, że czasem rusza się mniej i jest jakiś niepokój, ale na prawdę można już od ruchów wyluzować :)

    mi88, Flowwer, Sarna84 lubią tę wiadomość

    3jvz3e5e43yz8gvz.png
    3jvzcwa1dqef2qp7.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Tak myślałam :) Pęcherzyk, serduszko, prenatalne, połówkowe, poród. Ciągle coś. Ale chyba im dalej w las, tym spokojniej :)
    Ja przeskoczę wizytę pęcherzykową, idę od razu na serduszko. Chociaż aż mnie korci iść w tym tygodniu! Ale nie, wolę dłużej mieć nadzieję, że wszystko jest dobrze :)

    Ja niezbyt miałam wyjście - we wtorek ostatni kleks, więc środa to był najpóźniejszy możliwy termin. A teraz żałuję, że nie poszłam np. wczoraj. I tak nie będzie widać serdulka, więc będę musiała iść na usg w okolicach Bożego Narodzenia, żeby wiedzieć, czy mam co świętować. Gdyby się udało, to może w Wigilię powiem chyba mamie - jako prezent

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2017, 19:13

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się zastanawiam - jak pójdę na USG, to o co mam pytać doktora? Robiłyście jakąś listę pytań przez wizytą? Zastanawiam się, czy miałyście takie "aj, trzeba się było i o to spytać" - takie mniej oczywiste, a ważne. Ja pewnie oprócz tego jak to wygląda i rokuje chcę spytac o metę, zastrzyki, inne suple, plan wizyt, jakie badania i kiedy, a mąż pewnie spyta o <3.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 2 grudnia 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika masz już pełną listę pytań :). Ja spytałam czy są jakieś przeciwwskazania, jakie leki i dawki i kiedy następna wizyta. Nadal nie ustalałam planu dalszego, nie pytałam o datę porodu itp. Może się odważę temat ruszyć na najbliższej wizycie, będzie już końcówka 12 tygodnia wtedy...
    A rodzinie wczoraj powiedziałam. Choć też jeszcze w stresie. Ale stwierdziłam zd brzuch mi zaczyna wychodzić i nie chce żeby „zobaczyli” a nie usłyszeli...

    StaraczkaNika lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ