Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja niebawem zabieram się za wege leczo
Zupy uwielbiam, ale ograniczam się do wrzucenia do gara mrożonkisą pyszne, chyba hortexu
no i mrożone nie tracą wartości odżywczych, a mam wszystko pokrojone itp.
polecam 10 minut i gotowe!
Rucola lubi tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Tak sobie dumam, że chyba czas powoli się zabierać za kompletowanie zamówienia z gemini dla mnie i małej.. Ułożyć jakąś listę, pomyślec, doklikac.. Sama nie wiem co chce
Macie doświadczenia z odkupowanym laktatorem, np słynny lovi prolactis? Bo na olx połowa ceny a w sumie nie mam 100% pewności że mi się przyda.. A nie ukrywam że tu gdzie jestem, używki są niewiele tańsze od nowego w pl więc opłaca mi się z pl ściągnąć. Da się te laktatory jakoś wyparzyc czy co się z tym po odkupieniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 16:39
-
Mi mama dostarcza zupy, a ja robię drugie danie, więc w sumie mamy dwu daniowy obiad
-
Olik też bym mizerię zjadła kurka, ale mam już łazanki od mamy, coś czuję że jak się dowie o ciąży to będę miała dostawy jedzenia cały czas:p
Dzisiaj wreszcie kończę sukienkę, potem Wam pokażę jak mi się uda zdjęcie zrobić
Obwieszczam że jutro idę ostatni raz na betę!
Kurcze ale tęsknię za bieganiem !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 16:45
reset, Achia, lamka, Rucola, olik321, Emiilka, KateHawke lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
Ooooo barszczyk czerwony !! Chyba jutro ugotuje
Iza, uważam jak Lamka, jak biegałas cały czas to możesz nadal, ale na spokojnie bez żadnych interwałówNo i wieczorem albo rano a nie w samym skwarze
Ja dziś drugi dzień L4 i już byłam 3h w pracy, zostałam wezwana bo trzeba było na pismo odpisać no i nauczyć koleżankę podstaw mojej działkinajgorzej ze obiecali ze będą dzwonić a jak nikogo nie znajda na moje miejsce to będę musiała przychodzić przyuczyć kogoś z innego działu ! Wiec teraz będę miała egzamin z asertywności - obawiam się ze obleje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMinie Black wrote:Racja Nenusia, dobrze, że przypomniałas - to sporo wyjaśnia
-
nick nieaktualny
-
Achia wrote:Siwulec- jak to będziesz musiała? Uprzedzałas szefa, wiedział że ma kogoś szukać. Słabo że nie dają Ci odpocząć i wydzwaniają
Slabe !
Nie chce palić mostów, ale nie wiem ile wytrzymam bo czuje ze już jutro będą dzwonić kolejne telefony...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 17:23
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lamka wrote:Siwulec tylko, że jak jesteś na L4 to po prostu nie możesz pracować. Za coś takiego może Ci przepaść zasiłek. Szef bardzo nie w porządku się zachowuje.
Najlepsze ze program komputerowy mam jednostanowiskowy (na moje imię i nazwisko) i musiałam im zostawić hasło i login do niego wiec nawet jak mnie nie ma to w systemie wyglada to tak jakbym pracowała -
A ja Was podziwiam że z taką pasją piszecie o jedzeniu,ja straciłam ochotę na wszystko,nic mi nie smakuje,kawa-mój kochany napój smakuje jak jakieś pomyje,wszystko mi w ustach rośnie ale zmuszam się bo jak nie zjem to mam takie zawroty głowy że nic nie widzę.Jem tylko z rozsądku.
Jedyne co bym teraz zjadła to gałkę lodów o smaku słonego karmelu ze szczecińskiej różanki -
Siwulec, jeśli Cię to pocieszy - ja przez 4 miesiące na chorobowym siedziałam po kilka godzin dziennie przy laptopie i ogarniałam rzeczy do pracy.. taka niestety była sytuacja. Nawet teraz odpisuję czasem na maile gdy jest taka potrzeba.. mam jedynie nadzieję, że nie kopną mnie w tyłek jak będę wracała za rok, bo wtedy się wkurzę.
Z drugiej strony nikt mnie nie wzywał do biura, bo wiedzieli że mam się oszczędzać.Siwulec lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKania85- nie jesteś sama, u mnie w I trymestrze było może z 5 rzeczy, które jadłam. Głównie ziemniaki i pomarańcze. Przejdzie na pewno, trzeba przeżyć.
Zrobiłam naleśniki ze szpinakiem i fetą z mąką tapiokową.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 17:38
-
nick nieaktualny