Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu, nie pomogę z wynikami za bardzo ale jak u Ciebie z jedzeniem? Odżywiasz się dobrze? Bo widzę, źe wyszły ketony w moczu.
Dobrze, że zrobiłaś też TSH.
-
Bajka ale Zosia piekna, mala krolewna
Nika lezalam wczoraj z nogami do gory i bylo mi lepiej, ale zle sie czulam, przyjechal tesciu i byl zemna. Balam sie byc sama.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyOdżywiamy się jako tako...
Nie ma czasu robić obiadów. Ostatnio kilka razy były zamawiane z bezsilności już więc się staramy jeść jak jest możliwość.
A ketony pewnie wyszły przez to że wczoraj bardzo mało wypiłam. Dosłownie 3 szklanki soku przez dzień.
Młody dał do wiwatu i uratowała nas fizjoterapeutka.
On jest nadpobudliwy. Od 6 do 16 nie ma spania dłużej niż 10min... co pomogło? Krępowanie go w otulaczu... rano został z moimi rodzicami i mogliśmy pojechać na wyniki. Wróciliśmy to dalej spał. Zawinięty. Wcześniej to nie mogłam się odkleić na dłużej niż 1min.
Dlatego ma przydomek terrorysta. Robi z nami co chce. I zobaczymy czy uda się nam go teraz 'naprawić'. M po prostu go ciągle rozbudza. Który noworodek przez 10h nie śpi wcale? Nasz... Najgorsze jest to że tylko przy mnie on zaśnie na dłużej jak 2h...
Tsh robię od 2 lat co miesiąc przez brak tarczycy.
A oto ten 'słodki terrorysta'.
W gościach zawsze aniołek a w domu nam daje popalić...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/43f42877c68d.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 13:47
Yoselyn82, Bajkaaa, lamka, Nadzieja22, -Mamunia-, Jeżowa, Patrycja20, Flowwer, summer86, Kaczorka, Anna Stesia, malka, Lunaris, JustynaG, Lena21, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia mi to wygląda jednak na anemię, masz hemoglobinę na granicy, podwyższone rdw, niskie żelazo. Zbadałabym jeszcze B12 i ferrytynę, ale jeśli masz jakieś żelazo w tabletkach to bym się nie zastanawiała.
U mnie dzisiaj podły humor, bardzo mnie męczy ciężkość w żołądku, a do tego Runa wymiotuje od rana. -
nick nieaktualnyLamka dlatego pytam. Patrząc na okres ciąży i hemoglobinę 9 w sumie od marca, to teraz jest 'szał'. Żelazo zbadałam z polecenia pielęgniarki ze szpitala w Opolu. Zasugerowała to jak trafiłam tam za pierwszym razem.
Najdziwniejsze jest to, że czuję się gorzej niż będąc w ciąży z niższą hemoglobiną
Mam za 10 dni wizytę u ginki i chyba jej podeślę te wyniki i ewentualnie od bólu będę brać tardyferon do wizyty jeszcze. Piję Actiferol 2 sazetki. -
nick nieaktualnyTeraz musisz też pamiętać, żeby w ogóle więcej jeść. Ketony w moczu mogę wyjść od deficytu kalorycznego / deficytu węglowodanów. Tracisz teraz dużo krwi, do tego jesteś zmęczona, bo ciągle na nogach i dlatego możesz się gorzej czuć.
Daj znać jak dostaniesz wyniki TSH.
U mnie przyszły wyniki INR i APTT i niestety na granicy normy, także pewnie w poniedziałek dostanę receptę na większą dawkę heparyny. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
StaraczkaNika wrote:Bajka, w Agata meble mają ładne fotele
Tak jak w żadnym sklepie nic mi się nie podobało, to po Agacie latałam od jednego do drugiego i nie mogłam się zdecydować.
W końcu wzięłam taki:
https://www.agatameble.pl/meble/sofy-i-fotele/fotele-wypoczynkowe/next-fotel-b-funkcji-tkanina-ontario83-dab
Mam nadzieję, że do karmienia będzie tak samo wygidny jak do wszystkiego innego.
Zosia jest mega całuśna :*
Piękny fotel! Ja mam ikeowskiego strandomona i tez go kocham.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ania1003 wrote:Dziewczyny ja z pytaniem bo nie dadzą mi spokoju M z mamą...
Odkąd wróciłam ze szpitala mam zawroty głowy, jest mi ciągle słabo i nie mam siły chodzić na spacery. Do tego znowu widzę wszystko w rozmazanym obrazie
Dzisiaj w końcu zrobiłam wyniki i są lepsze niż w ciąży. Hemoglobina wróciła do normy (miałam 6 przed przetoczeniem) niby ale jak widać żelazo jest w dolnej granicy.
Gdzie mogę szukać jeszcze przyczyny takiego samopoczucia? Upały znoszę ciężko ale raz że nie wychodzę a dwa, mamy w mieszkaniu klimę i nie umieram z gorąca.
Czekam jeszcze na tsh.
Ale czy mimo że hemoglobina jest w normie, to wynik żelaza może mówić o tym złym samopoczuciu? Bo anemii chyba już nie mam.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/943e88a8c770.png
Aniu koniecznie zbadaj ferrytyne. I lykaj zelazo. Objawy o.ktorych piszesz tez mi dokuczaly w czasie pologu i to standardowe objawy anemiiAnia1003 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Co do fotela to ja oczywiscie napalona na tego uszaka z ikei w pierwszej ciąży trulam mezowi kiedy i kiedy po niego pojedziemy. Kupilismy
Fotel wstawilismy do pieknie urzadzonego pokoju synka, tak jak sobie to wymarzylam. No i oczywiście po porodzie lozeczko z pokoju wyladowalo w naszej sypialni, ze wzgledu na moja wygode i bezpieczeństwo (sprawdzalam w nocy czy synek oddycha, czy mu nie chlodno i takie tam, budzil mnie kazdy maly jek, mrukniecie;)) a fotel zostaj w pokoju. I gdzie synka karmilam w ciagu dnia? W salonie na sofie, bo nie chcialam byc sama, a do tego synus sporo i czesto ulewal i juz widzialam te plamy na moim nowiutkim fotelu...
Wariatka
Teraz fotel stoi w salonie i jak tylko bedzie mi wygodnie zamierzam na nim karmic nasza Ulcie
Dziewczyny: Ania i Bajka sliczne te Wasze pociechy, juz bym chciala miec swoja coreczke przy sobie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 15:38
Anna Stesia lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Z Waszego doświadczenia, do karmienia w pokoju dziecięcym lepiej sprawdza się fotel czy sofa? Jestem na etapie urządzania pokoju malutkiej i chciałam wstawić sofę, żeby w razie czego z nią spać w jednym pokoju.. ale taki fotel też kusi, z tym że wtedy już byłoby strasznie zagracone.
-
summer86 wrote:Z Waszego doświadczenia, do karmienia w pokoju dziecięcym lepiej sprawdza się fotel czy sofa? Jestem na etapie urządzania pokoju malutkiej i chciałam wstawić sofę, żeby w razie czego z nią spać w jednym pokoju.. ale taki fotel też kusi, z tym że wtedy już byłoby strasznie zagracone.
summer86 lubi tę wiadomość
-
Bajeczko, Zosia ma śliczne włoski!
Aniu, Oskarek jest rozkoszny! Ale powiem Ci, że mój synek też nie sypia w dzień - jak już to zaśnie przy piersi na 5-10 minut. Na noc zasypia ok.22 i już o 4-5 nie śpi, wcześniej zaliczając jedna-dwie pobudki na szamke. Czasem czytam jak maluchy śpią w dzień czy przesypiaja noce, ale wiem, że dzieci są różne i mnie się trafił egzemplarz, który od początku wolał płakać i jeść niż spać. Do tego jeszcze ulewa na potęgę i po każdym jedzeniu trzeba z nim latać co najmniej pół godziny. Tak więc nie martw się, że z Twoim maluchem jest coś nie tak, po prostu część dzieci tak ma. Mój teraz w trzecim miesiącu dostaje też między 17 a 22 regularnego szału przy piersi - miota się, ryczy, bije mnie. Ciężko go nakarmić. Ale znów- przeczytałam, że to normalne i że trzeba przetrwać.
Jeszcze chciałam odnieść się w tym kontekście do tego, co pisała Nika, że decyzja o kp należy do mamy. Z mojego doświadczenia wynika, że nie do końca- od prawie 3 miesięcy głównie karmię. Rzadko cokolwiek robię innego w domu - gotowanie i sprzątanie musiał w całości przejąć mąż. Mój synek nie je 10 czy 15 minut, tylko niemal non stop wisi na piersi. Ma ogromną potrzebe bliskości, nie udały nam się próby wprowadzenia jakiejkolwiek regularnosci czy harmonogramu. Są dni, takie jak te ostatnio upalne, że ciągle chciało mi się pić, to nie mialam kiedy pójść do toalety czy napić się wody, bo zostawienie go na 1 minutę kończy się płaczem. Wiem, że podanie mieszanki sporo by ułatwiło, więc warto dogadać się że współmałżonkiem i pokazać mu liczne zalety kp, bo jest to rzecz bardzo wymagająca dla całej rodziny.
A, i odnośnie do spowijania - w szpitalu kazano mi tak robić. Faktycznie dziecko lepiej spało czy spokojniej jadło. Ale gdy zobaczył to mój mąż powiedział, że wg niego to nie do końca jest zdrowe i faktycznie. Zglebilam temat i nie spowijam, choć przyznaję, że czasem miałabym ochote:
https://www.wymagajace.pl/spowijanie-tak-czy-nie/
No i co do samego noszenia, tulenia, usypiania - często słyszę, że przyzwyczaiłam do tego dziecko. Nosz kurde, chyba raczej samo się przyzwyczailo, jeszcze w brzuchu. A nawet moja cdl powiedziała, że pozwoliłam z siebie zrobić smoczka. Ale czy to przypadkiem nie jest tak, że to smoczek zastępuje pierś, nie na odwrót? Nie powiem, jest to czasem dla mnie męczące i uciążliwe, ale postanowiłam, że przez ten tzw.czwarty trymestr będę dla dziecka w 100%, na treningi przyjdzie czas 9d 4 miesiąca, kiedy mały pokuma, że mama to osobna istota.Rucola, Jadranka, pilik lubią tę wiadomość
-
Bajkaaa wrote:To ja myślałam że będę miała tyle do nadrobienia a tu prawie nic?
Ja wam powiem że mała chętniej chwyta cyca ale w laktatorze ściągam tylko po 8 mm...
Kochana, to przystawiaj, przystawiaj, przystawiaj! Dziecko najlepiej Ci uruchomi laktacje. A ilością w laktatorze się nie przejmuj - ja z reguły podczas pracy w systwm8e 7 5 3 z dwóch piersi mogłam ściągnąć ok.20-30 ml. -
Flowwer wrote:Bajka brzuchem się nie przejmuj jak zaczniesz biegać z Zośią to zniknie a za chwilę nie bedziesz mieć czasu na jedzenie.
Olik ty już jedną nogą na porodówce/ samolociepaczka z allegro może już nie dojść
Szymek ma w oczku ropkę ehhhhh i wystarczy tylko przemywać solą fizjologiczną ? Na dodatek w nosku suche gile które niczym wyciagnąc nie mogę. Próbuje rozmoczyć wodą morską i wyciągnąć aspiratorem ale siedzi głeboko. Te upały i wiatr chyba swoje zrobiło
Flowwer, ja przez pierwszy miesiąc robiłam tak, że kroplilam sola fizjologiczna, przewracalam na brzuszek i gile same wychodziły. Aspirator nie zdawał egzaminu. Teraz codziennie rano synkowi krople disnemarem. I, i czasem może się wydawać, że dziecko ma katar, a to sapka niemowlęca. Sama miałam takie schizy.
Nika, pisałaś o kopniakach. Na Twoim etapie jeszcze się nimi zachwycalam, ale juz tak od 25 tc mały mi spuszczal regularny łomot, więc zamiast zachwytów częściej były jęki z bóluTak czy owak - bardzo tęsknię do tego uczucia.
Rucola lubi tę wiadomość
-
AnnaStesia co do artykułu dot. spowijania to są tam cyfry, myślałam że są to odnośniki do źródeł badań, ale niestety nie widzę nic poniżej. Zastanawiam się w związku z tym czy to zwykły artykuł czy to faktycznie ma jakieś poparcie naukowe poza pisaniem, że "naukowcy udowodnili"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 19:46
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Patrycja przyjęłam
Też mam Ikeowski fotel, polecam, uwielbiam, nigdy nie oddam!
O, dlatego kocham deszcz...
Anna Stesia, KateHawke, Minie Black, Achia, Yoselyn82, Nadzieja22, Sarna84, Patrycja20, Kaczorka, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość