Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola wrote:AnnaStesia co do artykułu dot. spowijania to są tam cyfry, myślałam że są to odnośniki do źródeł badań, ale niestety nie widzę nic poniżej. Zastanawiam się w związku z tym czy to zwykły artykuł czy to faktycznie ma jakieś poparcie naukowe poza pisaniem, że "naukowcy udowodnili"
Wrzuciłam tylko artykuł polskojezyczny, w wolnej chwili poszukam tego, który przede wszystkim sklonil do porzucenia tej idei. Tam była potrzebna literatura
Edit: widzę, że w artykule Komsty są odnośniki, ktore przekierowuja do literatury, to też może pomóc zanim sama odszukamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 19:57
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnaStesia- mamy ten sam egzemplarz...
Dzisiaj się skończyła puszka mm i oczywiście nikt zapasu nie uzupełnił.
Cyc poszedł w ruch o 11 i skończyłam o 17 dobijając Młodego 90ml mm- czyli on nie jadł tylko ciumkał.
Ale miałam dobry humor i skorzystałam z leżenia z nim.
Więc tylko rano udało mi się odciągnąć 160ml i tyle z laktatora. Co siadałam to on nagle się do mnie przyklejał i zamiast mojego, pije teraz mm...Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Rucola, tak na szybko, jeśli jesteś zainteresowana
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15867039?dopt=Abstract&holding=npg
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20227720?dopt=Abstract&holding=npg
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24507866?dopt=Abstract&holding=npg
-
Jeżowa, ależ Ci tego Berlina zazdroszczę! Ja siedzę z winem przed tv i płaczę ze wzruszenia nad pierwszym złotem tego wieczoru
liczę dziś jeszcze na kilka medali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 20:23
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Anna Stesia ja się z Tobą na tematy karmienia, smoczków, poświęcania czasu maluszkowi, czwartego trymestru i przyzwyczajania dziecka do noszenia zgadzam w 100%. Wkurzają mnie komentarze, nie noś bo przyzwyczaisz. Grrrr. A co, mam zostawić niech sobie płacze w łóżeczku i mieć to gdzieś? Przecież się nie da!
Flo jeśli chodzi o ropę w oczach to tez miałam ten problem, lepiej jest wlewać sól fizjologiczną do oka, żeby jak najwięcej się wypłukało, dopiero później przetrzeć gazikiem.
A te suche ciompy to je widzisz, czy tylko słyszysz, że głośno oddycha i charczy? Fela tak robi jak jej się uleje i wleci jej mleko do nosa. To jest sapka. Mogą to być resztki mleka albo poprostu pogrubiona, podrażniona błona śluzową, wtedy nic nie wyciągniesz, najlepiej kropić do nosa sól fizjologiczną po 1 kropelce i przejdzie.
Bajka! Zosia cudna!
Summer ja mam fotel i łóżko w pokoju. Karmie i tak i tak, więc najlepiej mieć obie opcjeale pewnie w ciągu dnia nie będziesz za dużo siedzieć w pokoju małej, bo jednak cały czas coś trzeba robic, skoro planujesz tam czasem spanie to może sofa jednak.
Ania, ja myślę, że Twoje objawy to zmęczenie i niedożywienie. Morfologia w porównaniu z wcześniejszymi jest super. Niekoniecznie wskazuje na anemię. Trzeba by skontrolować za jakiś czas żeby sprawdzić czy Hb rośnie. Po przetoczeniu nie ma co brać RDW pod uwagę. Masz w tym momencie dwie populację krwinek i ono w takiej sytuacji jest zawsze podwyższone. Mi też dość długi było słabo i czasem się kręciło w głowie. Jeszcze teraz czasem tak mam. Jedynie marwiłabym się tym nieostrym widzeniem. Skonsultuj to z lekarzem, ale wątpię, że morfologia ma na to wpływ w Twoim przypadku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 21:04
Anna Stesia, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalko, Flower, jak ten czas leci! Nie wierzę, że Wasze dzieciaczki już mają tyle tygodni
Jeśli chodzi o "przyzwyczajanie" dziecka do noszenia/ robienie z siebie smoczka, to według mnie czepianie się bliskości z dzieckiem to jest jakieś nieporozumienie...Anna Stesia, malka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Chyba nigdy nie nadrobie forum, macierzyństwo pochłania mnie w 100%.
Od środy jesteśmy w domu, wszystko byłoby fajnie gdyby mała chciała cyca. Muszę ściągać i podawać z butelki. I to takiej najtańszej
Dziewczyny powodzenia na wizytach, myślami jestem z Wami.
Lunka z tego co pamiętam w tym tygodniu masz wizytę. Trzymam mocno kciuki, zeby Pani doktor miała same dobre wiadomości ❤
Od poniedziałku postaram się byc częściej.Anna Stesia, Bajkaaa, Luna1993, Flowwer, KateHawke, summer86, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Nika ja tak miałam bardzo często...!
Miałam serdecznie dość momentami...
Flower i Bajka - pamiętajcie że to ile odciągnie laktator to nie jest ilość którą macie w cyckach! Ja w pół godziny potrafię odciągnąć ok. 10ml, a mała je i przybiera więc muszę mieć dużo więcej mleka. Fakt, przybiera za mało, ale i wg pediatry i wg cdl nie jest to wina za małej ilości pokarmu, a problemów ze ssaniem po chorobie i karmieniu butelką i kroplowkami w pierwszych tygodniach.
Bajka jak mała ładnie się przystawia i je to ja bym przystawiala jak najwiecej i jak najmniej dokarmiała. Im więcej dasz z butli tym mnie się będzie produkować u Ciebie. Jak nie płacze po Twoim to może się po prostu najada i nie potrzebuje butli?warto sprawdzić. A tylko przy kp maluch może chcieć jeść co 1,5-2 godziny i to normalne! A że potrafi jeść nawet godzinę to możesz mieć odczucie że dziecko tylko je
...
JustynaG moja brodawka tez miała być trudna, a mała zassała od razu, nie ma co się nastawiaća „najtrudniejsza” butelka (a raczej smoczek) to medela calma
Amal ja kupiłam przed porodem leki i suplementy i nie żałuje. Mam w apteczce paracetamol i ibuprom na wszelki wypadek (czopki z długą datą, mogą leżeć), delicol, biogaja (nam się lepiej sprawdził frolactin), bobotic forte i z brakujących, juvit D3, dokupiłam później - viburcol czopki i cebion multi (zalecenie ze szpitala). To nie są jakieś duże koszty, a prędzej czy później niestety zwykle się to przydaje, a daty długie raczej. A i probiotyk warto profilaktycznie podawać.
Ania właśnie miałam pytać czy pijesz wystarczająco... anemia może swoją drogą, ale objawy które opisujesz wyglądają też na odwodnienie, przy tej pogodzie i odciaganiu pokarmu powinnaś pic minimum 3l dziennie.
Na pocieszenie co do terrorysty - moja w dzień w ogóle nie będzie spała jeżeli ja jej nie uśpie i nie dam spać na sobie... w nocy musi być w tuliku i ogólnie duuuzo lepiej śpi w nim. Bez otulacza wybudza się co pół godziny... w dzień staramy się nie używać (przez co drzemki robi krótkie i tylko na mnie, jedynie ładnie śpi w chuście...) i cdl kazała w nocy do karmienia wyciągać z otulacza.
AnnaStesia jak przeczytałam o Twoim dziecku i tym że nic nie możesz zrobić itd., miałam wrażenie że ja to pisałam! Słowo w słowo.
I dokładnie, byłam pewna że mała ma katar a to sapka...
a oczka można też przemywać swoim mlekiem.
Bajka cudowna Twoja Zosia
Anna Stesia, Bajkaaa, Amal lubią tę wiadomość
-
I to jeszcze wyglaszaja swoje uwagi osoby, których nie proszę o noszenie mojego dziecka. Nawet mój teść, który zwykle do niczego się nie wtrąca ostatnio powiedział, że przyzwyczajamy małego do noszenia i że będzie coraz cięższy (serio?), więc trzeba już teraz go odkładać i uczyć samodzielności (dwumiesieczne dziecko!). Tak jak pisze Malka - mam odłożyć i słuchać, jak płacze? No ale wtedy jest kontrargument - bo tak przyzwyczailas! Wtedy zawsze odpowiadam, ze faktycznie, gdzie ja miałam głowę nosząc go przez 9 miesięcy w brzuchu - łobuz jeden się przyzwyczail
Zresztą w ogóle odkąd urodziłam sporo osób uważa, ze może udzielać mi mnóstwa porad. Prym oczywiście wiedzie w tym moją tesciowa, której ostatecznie musiał zwrócić uwagę mój mąż, bo przed każdą jej wizyta musiałam pić melise. Na razie trochę przystopowala, ale na jak długo? Trochę staram sie jej ograniczać kontakt z moim dzieckiem, bo potrafiła do niego powiedzieć 'niedobra mama, nie dała Ci skarpetek'Albo gapic się gdy karmię i pytać 'je?' (nie, gra w warcaby). Albo mieć pretensje, ze gdy przychodzi to mały właśnie jest przy piersi, a ona chce popatrzeć. Itd. A przed narodzinami dziecka dogadywalysmy sie całkiem nieźle.
-
Anna stesia oj rozumiem Cie. Ja. Miałam cudowna teściowa przed narodzinami Gabi a teraz mam wnerwiajaca mnie pizd... Przez którą momentami sypie się moj małżeństwo heh. Miała brutalne zderzenie z rzeczywistościa bo sobie wyobrażała chyba że prosto z poródowki weźmie mała za rękę i pójdzie z małą na plac zabaw żeby się pochwalić koleżankom. I teksty w stylu 'że jej nic nie wolno'. Przykład. Zabroniłam jej husiania bez potrzeby - skoro młoda spokojna nie płacze to po jakiego grzyba rzuca nią Góra dół? Husianie miało być na histerie i wtedy zdawało egzamin. I któregos razu przychodzimy do nich, mała. Zaczęła marudzić to zahusialam fotelikiem. Teściowa do mnie z przekasem: nie wolno husiac. Tak mnie zagotowalo że odpowiedź wyleciała że mnie w sekundzie :
Co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie.
Ostatnio po szczepieniu byli u nas na grillu i wsadziłam mała w chuste żeby zasnęła bo mega Marudna. A teściowa co? Zniesmaczona że się mała nie pobawi i z tekstem że babcia to ma non stop pecha. To mówie z przekasem do młodej że na złość babci wymyśliła sobie szczepienie.
Tesc mie lepszy.. Obraca fotelik przodem do tv mpwoe żeby odwrócił bo nie wolno jej patrzeć na tv. A Tesc do małej 'mama mówi nie wolno ale spokojnie dziadek mówi że wolno' to mu powiedzialam że dziadek to sobie gówno może:)
Najzabawniejsze jest to że żadna strona otwarcie nie zacznie awantury ale teściowa zyga jak może.
Najlepiej jak j dziecko przywieź. Pobawi się to będzie można odebrać osobiście.
Ojj na ten temat to jak się nakrece to masakra.
Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to że jak się kłócimy z emkiem to tylko z ich powodu. On niby ich stopuje ale potem do mnie z fochem i ich broni i tak to jest.... Parę dni spokoju i znowu..
Ale śmieje się sama. Do siebie że teraz mam Gabi i teściowa mam głęboko. Będzie zygac to będzie widziec ciemniejsza stronę mojego charakteru
To są nasze dzieci. Walczylysmy o nie i nikt a zwłaszcza teściowa nie ma prawa mam mówić jak mamy wychowywac swoje dziecinie dajmy się,
!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 21:56
Anna Stesia, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny jestem mamą tydzień a dokładniej tydzień temu zwijalam się z bólu na porodowce ale już mnie denerwuje teściowa jak była u nas w czwartek bo musiała! I ja ledwo siedziałam bo emka nie było a ta co 5 min chodziła czy czasem mała nie wstała... Ale żeby zobaczyć że ja potrzebuje odpocząć to nie... Tylko kawkę piła i miała pretensje że takie same ciasto co ona dala mi mama...
-
nick nieaktualnyDziewczyny, zaczynam sie bać :p ja niby z teściową mam spoko relacje... ale z tego co piszecie to nie gwaratuje to niczego.. może od razu im zapowiem,że do noweo roku Oskara na żywo nie zobaczą?
Ibishka- brawa w ogóle dla teścia,że wpadł na pomysł by 3 miesięcznemu dziecku pokazywać telewizor...ibishka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak "oglądał" tv dzidzia moich dobrych znajomych. I co? I ma 1,5 roku i musi chodzić w okularach!
Dziewczyny jak ja już się wnerwiam na teścia to powiedzcie mi jak go nie zabić po narodzinach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 22:49
-
Hehe
Dziewczyny ja napiszę tak. Podejrzewam że po narodzinach będę mieć podobne rozkminki do Waszych, tym bardziej że pisałam Wam już obserwacje dot. opieki mojej teściowej nad dziećmi (np.karmienie swoją łyżką) ale nastawiam się, że będę kulturalnie ale bardzo stanowczo stawiać granice, zresztą od strony teściów będzie małe zainteresowanie Małym, natomiast moja rodzina zrobiła nam dziś świetną niespodziankę
przygotowali nam niby baby shower
główną atrakcją był pieluchowy tort z maskotką grającą do wózka lub łóżeczka oczywiście maskotką lew
Mieliśmy super imprezkę i jestem przekonana że że strony mojej rodziny nie będzie żadnych problemòw, wręcz przeciwnie.
A oto nasz tort
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b73767bccd57.jpg
Amal, JustynaG, lamka, Anna Stesia, Bajkaaa, Achia, olik321, summer86, pilik, Luna1993, Kaczorka, Lunaris, Sarna84, KateHawke, Nadzieja22, Emiilka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny, potrzebuję porady. 28 tydzień. Kilka razy dziennie skurcze w podbrzuszu jak na biegunke, i zaraz wizyta w kibelku na 2jkę. Nie jest to zwarte jak zwykle, ale i nie woda.. (przepraszam za opis). i tak minimum 2 razy dziennie. Po kibelku skurcze przechodzą..
Czy to normalne już na tym etapie ? bo wiem że pisałyście o oczyszczaniu i skurczach przed porodem, ale na boga, to dopiero 28 tydzien..
Mała kopie więc chyba z nią wszystko ok. -
No własnie to juz trwa kilka dni, zoładek nie boli nic a nic, zadnej gorączki, przeziębienia, jem wszystko normalnie... to są bóle w dole, jak jelita. Wizyta za 2 tygodnie, ale juro poproszę mamę , żeby ciocia lekarka u siebie w szpitalu podpytała na ginekologii, tutejszym lekarzom wierzę mniej niż internetowi...
-
Hej dziewczyny, ja cały dzień poza domem ale dziś nie było wiele do nadrabiania.
Jak poczytałam o Waszych historiach z rodziną ... to już się boję tego co nas czeka.
A u mnie organizm powoli się przygotowuje. Już drugi dzień z rzędu miewam regularne skurcze. Niestety razem ze skurczem czuję ból w krzyżu. Po chwili przechodzi... i kolejny i tak potrafi kilkanaście razy pod rząd.
Najbardziej martwią mnie te bóle krzyżowe w trakcie bo to może oznaczać, że będą mi doskwierać podczas porodu -
Justyna to u mnie cisza totalna. Mam spięcia brzucha ale totalnie nie odbieram tego jako skurcze... Widocznie muszę jeszcze chwilę poczekać
Co do boli krzyża to położną na SR mówiła, że bóle krzyżowe przed porodem nie przesadzają że będą takie podczas porodu więc głowa do góry!!!
Dobranoc Dziewczyny!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 00:09
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021