Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do życIa normalnie, u nas następuje to stopniowo.. raz w tygodniu wychodzimy gdzieś wspólnie do kawiarni czy na obiad, na małe zakupy chodzę w trakcie spacerów, ale do marketu czy galerii jeszcze się z małą nie wybraliśmy. Poki co ze wzgledu na czas, bo mąż ogarnia zakupy w 30 minut a z małą bylaby to już dłuższa wyprawa. Plus taki, że eMek w końcu się nauczył robić domowe sprawunki i z długaśnej listy może z 2 rzeczy zapomni lub nie znajdzie w sklepie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 02:52
malka, Karma88, Rucola, veritaserum, lamka, Aga9090, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Bajeczki zrobiłabym tak samo jak Malka
ewentualnie jeśli u teściów ma być ciepło możesz wziąć body z krótkim i jakoś cieniutki sweterek czy bluzę na to, żebyś mogła to zdjąć. Z reszta ja zawsze brałam z dwa zestawy na zmianę do torby, bo mój syn uwielbia robić wielka kupę jak tylko wyjdzie z domu
Bocianiatkoaż żałuję, że nie mam brzuszka do oddania, ale wierzę że tu jakoś na Ciebie czeka i gdybys była chętna to mam chociaż przypinkę od mamyginekolog #jestemwciazy
Pilik faktycznie Ninka jest wymagająca, może zapytaj fizjoterapety o jakieś czary z tym fotelikiem, Franek też nie lubi jak go tam wkładam, jest często niezadowolony i marudzi, ale zawieszam mu zabawkę na tą rączkę daję skoczek i staram się jakoś zabawić, jak już ruszamy to na szczęście zasypia.Bajkaaa, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
Bajka - ja najczęściej ubieram body na krótki rękaw i na to sweterek. Do tego spodenki i skarpetki.
Bociuś - a co do Ciebie. Pamiętam jak szłyście razem w trójkę - Ty, Amy i mycha. Najpierw zaszła mycha. Gdy urodziła, to zaszła Amy. Więc teraz zbliża się Twoja kolejRucola, Bajkaaa, summer86, KateHawke, Bocianiątko, Lena21, Aga9090, Lusesita, pilik, Amy333, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!!! Jak rano się budzę to zastanawiam się z jakimi godzinami będą wpisy na OF
czuwacie Mamuśki niezmiennie
Mnie w nocy pobolewał brzuch, w zasadzie cały cały czas boli, nie jest to mocny ból ale ciągły ucisk w dole brzucha, chwilami zwiększa natężenie a potem znów jest słabszy. Chyba muszę zacząć się przyzwyczajać. Tak naprawdę od 17tc odkąd odstawiłam leki i prawie przeszły mdłości,moja ciąża to same przyjemności
Życzę Wam udanej spokojnej niedzieli!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 07:18
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Witam sie w 16 tyg
veritaserum, Bajkaaa, StaraczkaNika, Karma88, JuicyB, summer86, Achia, Nadzieja22, Patrycja20, Rucola, Phnappy, Kaczorka, lamka, olik321, KateHawke, Jeżowa, Lena21, Aga9090, malka, Lusesita, Lunaris, Sarna84, pilik, E_w_c_i_a, Amy333, Angelika83, emi2016, Emiilka lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny
Rucola mam to samo jak Ty, też się panicznie zaczynam bać porodu, że ten ból jest tak silny że nie dam rady i w ogóle. Nie chcę się nakręcac ale to robię. Noc miałam piekielnie ciężka kazda próba przekręcenia się z boku na bok to ból w pachwinach , biodrach.
Wczoraj poprosilam męża i mi nagrał na MP3 jakaś energiczna i motywacyjna muzykę zebym miała co sluchac w szpitalu jakby się przedłużało...to tak czytając o porodzie Olik.
Byliśmy wczoraj na tej kolacji było super , mój strasznie zadowolony i mu głupio było że o tym nie pomyślał. Dałam radę iść 45 minut spacerkiem w jedną stronę i tyle samo z powrotem. Jedyne co mnie podłamało to że szykując się zauważyłam że wszystkie buty są mi za małe...zmieściłam stopę tylko w tenisówki ( też cisnely ale jakoś weszło ) i klapki. Istna tragedia. Mam kilka par fajnych czółenek takich co wiadomo tylko na jakieś wesela czy coś wszystko za małe.
Dzisiaj bez konkretnych planów chyba po prostu poczytam książkę
Miłej niedzieli !!StaraczkaNika, Lusesita, malka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRucola też się panicznie boję porodu, mam straszną traumę po pierwszym, bo to był dramat. Teraz do skończonego 36 tc nie mogę rodzić w innym szpitalu, został tylko ten w którym na świat przyszła Tosia. To mnie dodatkowo nakręca. Od poprzedniej wizyty codziennie śni mi się szpital i ten ból. Niby wiem, że po prostu trzeba przez to przejść, ale strachu opanować nie umiem
nie wiem też, czy zdecydowac się na zop, skoro oni tam od razu każą wstawać, nie wyobrażam sobie znowu mieć punkcyjnych bóli glowy. Na krzyżowe i tak nie działa więc nie wiem czy nie próbować bez... A to mnie przeraża jeszcze bardziej. Dlatego podziwiam każdą kobietę, która rodzi większe dziecko, moje to okruszki więc pewnie i tak nie jest nnajgorzej. I ostatnio mi bardzo smutno, że to już koniec ciazy, a ja w ogóle się nią nie cieszyłam, bo jak nie szyjka to serce, jak nie serce to rodzice, jak nie rodzice to emek... I znów mi się chce płakać (hormony)
A i za bardzo pochwaliłam swoje samopoczucie, od 20 do ok 2 w nocy bardzo silny skurcz co godzinę. Teraz ciszaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 08:22
-
veritaserum ból porodowy jest okropny ale do przeżycia, najważniejsze by nie być samej i w głowie mieć ze to tylko chwila potem już nie boli, nie ma co nastawiac się że się nie da rady trzeba pozytywnie myśleć i zadaniowo
A swoją drogą ciekawe czy ja wejdę w jakies buty hehe wiecie nawet cieszę się że wychodzimy bo przynajmniej mam okazję się pomalować
Yoselyn super tydzień ja wtedy najbardziej cieszyłam się ciążaveritaserum, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
-
Powoli chyba do mnie dociera ze bede musiała zacząć kupować rzeczy dla mojego maluszka. To takie dziwne uczucie po tylu latach.
StaraczkaNika, Flowwer, Phnappy, Rucola, Bajkaaa, olik321, KateHawke, Aga9090, Lusesita, Lunaris, pilik, emi2016, Emiilka lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyJa się właśnie tak próbuje nastawić w pełni zadaniowo i wydawało mi się że już ten etap mam za sobą ale teraz jak jest tak blisko to po prostu bardzo się boję.
Z drugiej strony cały czas pocieszam się że tyle kobiet daje rade to ja też przecież dam i dużo mimo ogromnego bolu się decyduje na kolejne dziecko przecież.Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
Pilik mam nadzieję, że mała w krótce polubi nosidełko i auto. To wiele zmieni na plus
Właśnie te pierwsze razy są najgorsze. Ja nie śpię w nocy przed każdym np. jak po raz pierwszy sama z nim jechałam autem. Fotelik mamy z tyłu, bez lusterka. Teraz zdarza mi się tak jeździć dość często, ale maks 30 minut. Zazwyczaj do mamy albo koleżanki. Kilka razy mi mocno marudził w aucie, ale nigdy tak aby się trzeba było zatrzymać, bo i tak dojeżdżaliśmy do domu już.
Rucola mi przed porodem pomagała myśl o tym, że na poród nie ma rady. Musi się wydarzyć, miliony kobiet w tym roku przede mną dały radę więc dam i ja. Starałam się w tych kryzysowych chwilach myśleć o tym momencie kiedy zobaczę małego, o tych dwóch godzinach skóra do skóry i jakoś mi to pomagało. Mnie też ostatnie tygodnie mocno dały w kość, więc u mnie było coś na zasadzie "niech to już się skończy jakkolwiek ma to wyglądać". -
Co do bólu - wqurwia mnie niemiłosiernie ta reklama specyfiku na kamienie nerkowe, która się zaczyna od "Czy moze być coś gorszego niż ból porodowy?" - dzięki, nie trzeba mi co chwilę przypominać że będzie bolało!
Ja mam trochę inne podejście do ciąży i porodu - bo to będzie chwila z którą minie najgorsze dla mojego dziecka, czyli przebywanie w moim organizmie. Im dalej w las tym bardziej mi moje ciało uświadamia, że naprawdę się nie nadaje do robienia nowych ludzi. Wydaje mi się że perspektywa gdzie poród znacząco poprawi warunki bytowe mojej Ryjówki wszystko ułatwi. -
Dzień dobry witam się w 19 tyg
Dziś obchodzimy z eMkiem pierwsza rocznice ślubu
Pięknego dnia dziewczyny :*Rucola, StaraczkaNika, Bajkaaa, Nadzieja22, Jeżowa, Karma88, Lena21, Aga9090, Lusesita, Lunaris, KateHawke, Yoselyn82, Amy333, emi2016, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny odnośnie strachu przed porodem.... Nie umiem sobie tłumaczyć tego w ten sposób, że tyle kobiet dało rady to dam i ja z jednego podstawowego powodu - każdy poród jest inny i jakoś nie umiem się wkomponować w miliardy porodów przed moim. Ale dziś mam już leszy nastrój, pomaga mi myśl, ze jak już zacznie boleć to będę chciała żeby przestało jak najszybciej a jedyną drogą będzie urodzenie
Otuchy dodaje mi jeszcze prywatna położna o świetnej opinii, zresztą znamy się trochę, miałyśmy styczność w przeszłości i w SR i jej ufam. W razie czego mój lekarz mieszka 5 minut od szpitala i wiem że w razie jakichkolwiek problemów zjawi się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.
Także podsumowując patrząc racjonalnie moim jedynym zadaniem jest wygranie z bólem i nad tym będę teraz pracować psychicznie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyWitam się z brownie z łóżka. Chłopy śpią, a ja się opycham.
Zaczynam się stresować - jutro połówkowe. Marzę, żeby wszystkie te ciupkie narządziki działały jak trzeba!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 09:23
lamka, Bajkaaa, olik321, Jeżowa, Karma88, Lena21, Lusesita, Yoselyn82, Amy333, pilik, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Veritaserum, taka opuchlizna na stopach pod koniec ciąży jest niestety normalna. Po porodzie może sie nasilić, ale z czasem ustąpi, więc jest duża nadzieja że będziesz miescić się w dotychczasowy rozmiar butów.
Ja nie mam odwagi sprawdzić czy mieszczę się w swoje buty na obcasie, póki co nie mam okazji w nich chodzić, ale jak się okaże że 30 par mam do wywalenia to się popłaczę. -
nick nieaktualnyMi bardzo pomaga nasza położna ze szkoły rodzenia, która na każdym kroku próbuje nas uspokoić i zmniejszyć nasz strach przed porodem. I pomaga mi też myśl, że zdecydowałam się na ćwiczenie z tym balonikiem Aniball (jeśli ginka pozwoli).
Yosel myślę, że najwyższy czas kupić coś dla małego Yoselka.
Minie wiesz co... Jak możesz mi tu o brownie, kiedy piję samą biedną kawę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 09:25
Rucola, Yoselyn82 lubią tę wiadomość