Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aloha!
Mnie dziś scielo po obiadu (łazanki) i przysnelam zapewne po tej nocy przebalowanej.
Amy szybkiego porodu!
Emi Łucja cudnaa dla Ciebie wszystkiego najlepszego! Życzę Ci abyś czuła się spełniona w życiu osobistym i zawodowym. Ja bardzo tęsknię za pracą- brakuje mi adrenaliny, pacjentów, zabiegów, koleżanek na dyzurach. Fakt, że wszystko o czym piszesz to mogę potwierdzić i u siebie ale nie mogłabym robić nic innego. Wolałabym tylko inaczej (i nawet nie finansowo). Też się czuje często jak człowiek drugiej kategorii. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wygląda nasza praca i jak to wpływa na nas samych, nasze życie, życie naszych rodzin i psychikę.
A co do wieku... Ja jestem rocznik 81 i czuje się zaje..@¥$£*..ściewiek ma się w głowie. Ja mam jakieś niecałe 20
Zrób coś dla siebie na poprawę nastroju, tak na dłuższą metę. Zmień fryzurę, kup buty, zapisz się na zajęcia jakieś (angielski?), macierzyństwo wyciska z nas sporo energii. Warto zainwestować w siebie,lepiej się poczujesz a i kilogramy z czasem spadną :*
emi2016, summer86, pilik lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Melduję, że żyję i przepraszam za swoją nieobecność. Miałam ostatnio ciężki okres. Nie chciałam Wam o tym pisać, ale było mi głupio, wstyd, że zawaliłam.
Zaczęliśmy myśleć o trzecim dzieciątku. Nie staraliśmy się jakoś konkretnie, po prostu nie uważaliśmy. Zrobiłam jakiś czas temu test ciążowy, który wyszedł pozytywny. Oczywiście miałam z tylu głowy, że znowu może być jakis bubel po ostatniej akcji, mimo, że od miesiąca nie karmię piersią. Ale pognałam na betę, wynik - 143. Z jednej strony byłam przerażona, ale jednak ucieszyłam się jak głupia. W tym samym dniu zrobiłam też progesteron, wynik po trzech dniach - 8. Już wiedziałam co to znaczy. Powtórzyłam betę, spadek. Byłam załamana. W sumie wciąż jestem. Może to jeszcze jednak nie czas? Może los tak okrutnie ze mnie zadrwił.
Czytam was na bieżąco, bo zżyłam się z wami. Dlatego też postanowiłam o tym napisać. Wciąż nie mogę się z tego otrząsnąć. -
Melevis
przykro mi bardzo
-
Źle mi tutaj o tym pisać, bo wiem, ile większość z Was walczyło o swoje maluszki. A ja piszę, że „nie uważaliśmy”. Naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale musiałam Wam się wygadać. Nikt inny o tym nie wie, tylko ja i mąż.
-
Melevis, tulę Cię mocno i bardzo mi przykro.
Jeśli jesteście zdecydowani na kolejne maleństwo to walczcie o nie jak tylko się pozbierasz. Masz już dwoje ślicznych dzieciaczķow, więc i trzeciego się doczekacie.
Sciskam i mocno trzymam kciuki za Was! -
Melevis naprawdę bardzo mi przykro... To zrozumiałe, że jest to dla Ciebie bardzo trudny czas, tutaj jednak znajdziesz i wsparcie, i zrozumienie, i współczucie. Jeśli nadal jesteście zdecydowani na trzeciego bobasa, to nie zaprzestawajcie starań. Masz rację, los okrutnie zakpił, ale wierzę, że wkrótce wyjdzie słońce.
I to przecież nie jest tak, że smutek jest zarezerwowany dla długotrwałych staraczek! Wszystkie tu mamy serce we właściwym miejscu i tak, za dzieckiem z nieuważania tęskni się tak samo, jak za tym, o którego się długo walczyło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 18:46
-
nick nieaktualny
-
Melevis kotku ty nie masz co przepraszać. Przecież wiadomo że po ciąży organizm nastawiony to może się szybko udać. A my tu bardzo kibicujemy każdej dziewczynie - bez wyjątków czasu i liczby. I przykro mi że się nie udało... Przytulam mocno!
-
Melevis, nie pisz bzdur, bo będę musiała na Ciebie krzyczeć (a Emilka i Luna wiedzą, że to potrafię, obie już do pionu na messenegerze ustawiałam;)).
Przykro mi, że musiałaś przejść przez coś takiegojak się pozbierasz i zaczniecie znów "nie uważać" to może warto iść do ginekologa i mieć w domu duphaston do łykania w drugiej fazie?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Melevisku, toć wiesz że my byśmy chciały żeby każda dziewczyna tu z forum miała tyle pięķnych, zdrowych dzieci ile sobie wymarzy i to bez tego całego niepłodnościowego syfu. A Ty to już szczególnie powinnaś przekazywać te geny! Jeśli już czujesz gotowa na ciążę, to każda z całego serca życzy Ci złotego strzału.
I nie milknij już na tak długo, bo się tu martwimy.
Bardzo mi przykro, że to się tak skończyło
-
Reset, jestem pewna, że z Twoim uporem szybko znajdziecie sposób, żeby pomóc Młodej. Mam nadzieję, że jej mama przemyśli wszystko i dogadacie się wspolnie co do leczenia.
Nie wiem czy już pisałaś, ale jak się udały Wasze wakacje? -
nick nieaktualnyMelevis strasznie mi przykro
bez względu na intensywność starań nikt nie zasługuje, żeby przeżywać taką stratę. My tu jesteśmy po to, żeby wspierać i jestem pewna, że niedługo znowu zobaczycie dwie kreseczki na teście i tym razem pięknie rosnącą betę i śliczną fasolinkę.
Amy trzymamy kciuki cały czas! -
nick nieaktualnyMelevisku Ty Nasz! Czyli jednak ten test z przed kilku miesięcy "dał wam do myslenia" o kolejnym dziecku!
Przykro mi, że kolejną taką cudowną kobietę spotyka strata, każda z Nas boli to tak samo niewyobrażalnie. Mam nadzieję, że wiesz, że jesteśmy do Twojej dyspozycji? I radą i ramieniem! Jakbyś leków potrzebowała to też powiedz tylko słowo! Raz dwa zorganizujemy Ci wszystkie specyfiki!
Sierpień niestety nie był dla Nas łaskawy w dwie kreski.... -
Ryczę... dziękuję Wam za zrozumienie, nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy! Aż mi wstyd, że bałam się o tym tu napisać...
Amy Ty już chyba na porodówce?
Rucola Reset już napisała w moim imieniu, ale jak już się przemogłam to jeszcze osobiście Ci gratuluję! Czekamy na fotkę!
Reset odnośnie Waszej sprawy nie mam pojęcia, co napisać. Najgorsze, że najbardziej w tym wszystkim ucierpi Młoda
Emi życzę Ci samych cudownych i szczęśliwych chwil z Łucją, wszystkiego najwspanialszego -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelevis kochana żadna kobieta nie zasługuje na taką stratę, bez względu na to ile się stara czy też w ogóle się nie stara. Życzę Ci z całego serca że jak tylko dojdziecie do siebie żeby się udało tak szybko jak teraz :* jesteśmy tu z Tobą i dla Ciebie
Ps. To prawda, Reset jest moim głosem rozsądkuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 19:51
JuicyB lubi tę wiadomość